ja nie wiem czy to aluminium, ale raz na jakis czas wali takim jakby lakiero-klejem,oczywiście nikt nic nie czuje, ludzie spaceruja, dzieci sie bawia na placykach a to z pewnościa okropnie toksyczne!

Ciemnota. Szkoda tłumaczyć. Mózgi wam te zapachy zdegradowały. Nie chodźcie tam więcej.

Nie. Często stałam pod tym zakładem i po prostu czuć w nozdrzach ich gorące kwasy, których używają. Już wolałabym być przy samych wentylatorach przy lakierniach felg.

Zastanawiąjącym jest jak ich bronisz.
Wiem co czuję i o jakich porach.
Nie wiem czy czyste roztopione aluminium ma zapach.
Wiem, że proces przetwarzania aluminium wiąże się z emitowaniem do atmosfery dużej ilości smrodu.

Co konkretnie Cię zastanawia? Byłem na odlewni aluminium, byłem na stalowni, przejeżdżałem koło wysypiska śmieci, mieszkałem na porębach w pobliżu oczyszczalni. Nie wiem który smród gorszy?
Po cholerę łazicie do strefy przemysłowej na spacery? Tam się produkuje i tam pachnieć fiołkami nie będzie. W bajki że smród z zakładów aluminiowych ktoś wyczuwa na błoniach nie uwierzę.

Na spacery?


Na nie sądzisz, że czasami jednak chodzi się do pracy?

zatrudnij się do stalszmitu na odlewnię nawet na 1 dzień potem pewnie zrezygnujesz....sztachnij się płynnym aluminium prosto z kadzi zobaczysz jak pachnie

Jak pijesz do mnie, to pisałem już że miałem do czynienia z płynnym aluminium jak i stalą. Cokolwiek czułeś z kadzi raczej nie było to aluminium. Jak wiesz o czym piszesz to widziałeś pewnie proces rafinacji. Twierdzisz że to co poczułeś nachylając się nad kadzią, czuć wzdłuż ulicy Solidarności?

To chodząc tam do pracy chcesz te zakłady zlikwidować? Czy chcesz produkować bezzapachowo? Bo już nie wiem o co Ci chodzi?

maruda - nie przesadzaj z używaniem technicznych sformułowań
Dla "nich" aluminium = słodko-metaliczny smak w ustach, felgi i "bogate niemce" co na nas się bogacą A ty próbujesz im tłumaczyć podstawy procesu odlewania

Z ciekawych plotek na mieście, to jeszcze krąży taka, że "znajoma znajomej mojej ciotecznej siostry weszła na zakład, dotknęła odlewu iiiiiiii od razu wysypka na całym ciele!"

Dobrze, że nasz obecny prezydent nie wpuści więcej "przemysłowców" do naszego uzdrowiskowego miasta, bo co jak co, ale strefa przemysłowa to nie miejsce dla nich, tam ma być zielono i pachnąco.

Absolutnie nie.
Tam gdzie jest przemysł, będzie zanieczyszczenie.
Inną sprawą jest przestrzeganie norm zanieczyszczenia.
Dziwnym trafem największy syf zawsze popołudniami.
I co? Dają wtedy pracownikom maski tlenowe? - Nie.

Była tu swego czasu obszerna dyskusja na temat jakości powietrza w Stalowej. Tam dość wyczerpująco wyraziłem swoją opinię.

nie wiem co to jest ale to raczej nie zapach z MCdonalda, nie jestem fachowcem od tworzenia stopów aluminium, poza tym poza tym jedzie jakby stalowa wola była jednym wielkim wysypiskiem śmieci, do tego ta kanalizacja pod VIVO cudownie !

No wiesz - jak się stawia centrum handlowe przy oczyszczalni ścieków...

Znam lepszą teorię. Słyszałem że z Niska przez Artmatoorę wszystkie ptaki odleciały

nienawidze tego smordu