Namawiasz do świadczenia nieprawdy?

Uczmy się od uczonych w piśmie.

Od kilku lat wstecz miał tu być raj. Książeczki były w skrzynkach jak tu będzie super. Niestety jak sama piszesz na książęczkach w skrzynkach się skończyło. A no przepraszam były jeszcze baloniki.

Dziękuję Danucie Huebner, Michałowi Boni, Róży Thun, Julii Piterze Barbarze Kudryckiej i Danucie Jazłowieckiej – tymi słowami Jacek Żakowski zaczął audycję na antenie TOK FM. Publicysta wyraził wdzięczność za to, że politycy ci poparli rezolucję przeciwko własnemu państwu.

A ty jakimi skończysz? Wiesz, rozumiesz, że pewne ustępstwa były wynikiem szantażu skrupulatności udzielanych dotacji unijnych i zapowiedzi niekończącego się nękania Polaków, na arenie międzynarodowej przez opozycję. To zapewne ciebie nie dotyczy skoro ci to pasi. To, jak i inne miasta, ma tak, jak sobie wypracowały od dziesiątek lat.

HaHA to nasza wina, że nie ma inwestorów. Powinniśmy siedzieć cicho i zgadzać sie na łamanie norm.

Widać Atr, twój marketing to ściąganie syfu i trucicieli, którzy mają gdzieś normy prawa.

Targowica Bo upominamy sie o swoje prawa. Bo chcemy tu żyć i chcemy by nasze dzieci żyły w przyzwoitych warunkach?

No to teraz przynajmniej wiadomo na czym zależy największemu piewcy dojnej zmiany





Opanuj emocje. Tu mowa o zanieczyszczeniu powietrza i przekroczeniach norm hałasu w Stalowej Woli. Lucjusz wiedział co nalezy robić w kampanii wyborczej. Teraz został przekonany by nic w temacie nie robić. Dlaczego milczy w tym temacie? Ogłuchł? Nie słyszy tego co dzieje się w mieście? Może za dużo przebywa w Warszawie a za mało w Stalowej Woli?

Andrzejku tracisz cool

ktoś tu jest za krótki na Andrzejka

Andrzejku 2.0, jednego inwestora podobno miasto straciło. Nowoczesna walcownia aluminium powstała w Kleszczowie (najbogatszej gminy w Polsce). Przy takim natężeniu przemysłu istniejącym tam zanim zaczęto tworzenie stref ekonomicznych, ciężko mówić o racjonalnych protestach w Stalowej Woli. Inwestor oficjalnie w mediach stwierdził, że rezygnuje z naszego miasta właśnie z powodu oporu społeczeństwa lokalnego.

Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że mieszkańcy zamiast przyjść na spotkanie z przedstawicielami przedsiębiorcy, woleli smarować komentarze na forum.

I tutaj Art ma rację - klepanie na lokalnym portalu, jak to źle i beznadziejnie jest w mieście, na pewno nie pomaga. Co innego jakaś rzeczowa dyskusja.

Manukun kogo Ty tu udajesz ? Jedynymi dyskusjami w których bierzesz udział, są te w których jedzie się po Nadbereznym. Jesteś najwiekszym przykładem osoby, która potrafi tylko narzekać na forum. Może sam zorganizujesz jakieś spotkanie z mieszkancami żeby omówić sprawy miasta ? Możesz też zaprosić lokalne media. Chyba że jesteś zrzeszony z jakąś partią ?

Emeryci i szkolniacy. Reszta mieszka tu tylko w Boże Narodzenie i Wielkanoc. A Ci co są jakoś dali radę i chyba nie chcą zmian.

Nie widzę sensu spotykać się z inwestorem nie znam się na tym jak jego produkcja wygląda, a jak powinna wyglądać. Z tego powodu można mi wszystko wmówić. Wiem za to jakie są normy, bo to żadna tajemnica i nie ma wymaga to szczególnej wiedzy.

W dzisiejszych czasach to nie problem by produkcja, nawet ta bardzo głośna, musiała tak nieść sie na miasto.

Problem braku inwestorów to nie wina mieszkańców. Nie jest winą mieszkańców, że domagają sie przestrzegania norm. Jeśli inwestor ma z tym kłopot i problem to dobrze, że nie inwestuje w Stalowej Woli.

Lucjusz znalazł nowego obrońcę? Brak inwestorów to wina mieszkańców, którym przeszkadza hałas?

Andrzejek dedukuje, nie mieszkańcy, nie administracja (ta nie odmawia) to kto pozostaje. Czekamy na samodzielne wnioski.

Art, masz cokolwiek na poparcie swoich słów o wydanych pozwoleniach na zatruwanie mieszkańców?

Widzisz tylko to, co chcesz widzieć. Wielokrotnie przedstawiałem na forum propozycje rozwiązań problemów, z którymi mamy do czynienia w mieście. Na Nadbereżnego narzekam, bo nie dba o interesy miasta. Nowa strona internetowa i żłobek to za mało. Reszta projektów dopiero jest realizowana. Ich ocena będzie możliwa po dłuższym czasie funkcjonowania. Taka kuźnia przedsiębiorczości wypali, jeśli wypełni się najemcami, a start-upy zaczną przekształcać w firmy. Sam remont budynku to zaledwie część projektu. Tym bardziej, że mamy już podobną instytucję - inkubator technologiczny - która z braku skutecznego zarządzania jest tylko obciążeniem.

Prezydent skupia się na doniczkach, lampkach i festynach, tymczasem strategiczne projekty infrastrukturalne jakby nie istniały. Coś, co mogłoby zostać zorganizowane przez mieszkańców. S74 wciąż nie ma nawet ustalonego przebiegu w naszym regionie. Narzeka na brak miejsc pud budowę, ale sam zrezygnował ze 150 mln zł na nowy most na Sanie, który pozwoliłby skomunikować i uzbroić setki hektarów nieużytków blisko centrum miasta.

Czego zatem oczekujesz ode mnie? Jeżdżenia do ministra czy marszałka z prośbą o finansowanie? Palenia opon, bo zabrano dotację? Uchwalania planów zagospodarowania przestrzennego czy podejmowania decyzji administracyjnych?Doniczkami (czytaj drobnymi projektami możliwymi do realizacji przez samych mieszkańców) zajął się prezydent - ok. Tylko zaniedbano jednocześnie "grube" (trasy ekspresowe, linie kolejowe, terminale intermodalne, nowi inwestorzy) zadania. Bieda. Zatrudnienie wzrosło w urzędzie, ale kluczowych braków nie zaczęto nawet uzupełniać.

Problemem nie jest robienie rzeczy przyjemnych. Problemem jest robienie rzeczy przyjemnych kosztem rzeczy pożytecznych. Gdyby przyjemne i pożyteczne było rozwijane jednocześnie, byłoby super. Ale nie jest.

Niestety, ale żeby robić duże inwestycje to trzeba być wizjonerem a nie populistą jak Nadbereżny. Wyssał to zresztą z mlekiem partii.

"HOJNA WŁADZA ZA NASZE

Gdy zrobiło się głośno o skandalu z wypłatami ogromnych nagród dla członków rządu Beaty Szydło pomyśleliśmy, że może trzeba sprawdzić czy podobnie hojną ręką nagradza się lokalna pisowska władza. Zwróciliśmy się do prezydenta Lucjusza Nadbereżnego z pytaniem o to ile w Urzędzie Miasta wydano na nagrody w roku 2017. Musiało to być cholernie trudne do policzenia, bo na odpowiedź czekaliśmy 49 dni. Pomijając fakt, że tak długi termin jest złamaniem prawa, to dodatkowo zastanawialiśmy się o co tu chodzi, ponieważ w słabe umiejętności urzędników w liczeniu nie chciało się wierzyć.

WIELKIE PIENIĄDZE I ZA CO?
Nikogo jako tako kumatego nie trzeba przekonywać, że sytuacja miejskich finansów jest fatalna. Miasto żyje na kredyt, a i osiągnięć w rozwoju szukać ze świecą. Tym bardziej zdumiewa hojność władzy w przyznawaniu sobie nagród. Według dostarczonych danych z Urzędu Miasta w 2017 siedemnastym roku na nagrody wydano 1.773.560 złotych (milion siedemset siedemdziesiąt trzy tysiące pięćset sześćdziesiąt złotych). O ile nam wiadomo jest to kwota rekordowa. Jeszcze nigdy od 1991 roku w Urzędzie nie wydano tyle na nagrody, nawet w latach kiedy kasa miasta była w dobrym stanie, a wpływy z podatków rosły bez ich podnoszenia. Rekordzistką jest jedna urzędniczka, która “przytuliła” prawie pięćdziesiąt tysięcy.

KTO, ILE I ZA CO
W tej ogromnej kwocie są nagrody wynikające z ustawowych uregulowań i te, przydzielane uznaniowo i te to ogromna większość. Ustawową nagrodę jubileuszową otrzymało 26 osób na łączną kwotę 239.260 złotych. Z okazji dnia samorządowca nagrody otrzymało 217 osób na łączną kwotę 320.500 złotych. Rozpiętość wielkości tych nagród mieściła się między 360 zł. a 2150 zł. Nagrody roczne otrzymało 222 osoby na kwotę 852.000 zł. W tym wypadku wielkość nagród wynosiła od 430 zł. do 7000 zł. I na koniec, to co budzi najwięcej wątpliwości patrząc na sytuację miasta. Nagrody za zwiększone obowiązki oraz szczególne osiągnięcia w pracy dostało 105 osób na łączną kwotę 361.860 zł. Rozpiętość kwot to od 360 zł. do 7174 zł. Trzeba przyznać, że mają rozmach… itd.

GDZIE PODZIAŁA SIĘ PRZYZWOITOŚĆ?
Takiego szastania publicznym groszem nie da się obronić. Na dobrą sprawę można powiedzieć, że te nagrody również wypłacono z pożyczek zaciągniętych przez miasto. Wielu mieszkańców Stalowej Woli, a zwłaszcza ci zadłużeni w takich instytucjach jak Provident wie, że branie kredytów jest proste i nie wymaga specjalnej wiedzy. Można to również odnieść do wielomilionowych kredytów zaciąganych przez miasto. Sztuka polega na tym, żeby jeżeli już, to zadłużać się umiarkowanie i nadal się rozwijać. Jak widać obecna władza nie posiada tej umiejętności i chyba nawet jej nie rozumie. Żeby nie narazić się na zarzut, że zrzędzimy, porównajmy tę sytuację do tego, co w Rzeszowie. Chyba nikt nie ma wątpliwości, które miasto rozwija się szybciej i lepiej. Co prawda Rzeszów jest poważnie zadłużony, ale to chyba jedyne w czym Stalowa Wola może się z nim ścigać i to coraz skuteczniej. I tak prezydent Tadeusz Ferenc wydał w 2017 roku na nagrody dla 750 urzędników około 560.000 zł. (pięćset sześćdziesiąt tysięcy złotych), czyli średnio na jednego urzędnika przypada około siedemset pięćdziesiąt złotych. Porównajmy 1.773.560 złotych w Stalowej Woli i 560.000 złotych w Rzeszowie.

Rozmawialiśmy z wieloma wpływowymi politykami PIS-u i nie tylko w regionie, nikt nie był w stanie uwierzyć, że takie nagrody można było przyznać. Każdy z nich prosił z nas o anonimowość, ponieważ jak to powiedzieli, komentowanie tych nagród, może przekreślić ich kariery polityczne."

Nie mieści mi się to w głowie. Budżet się ledwo dopina, obcinane są dotacje dla przedszkoli na dzieciaki - a w UM rozpasanie.

Proszę niech media wystąpią o listę tych 105 osób, którzy mają szczególne osiągnięcia i jakie to są osiągnięcia. Proszę również o informację co to są nagrody roczne i jaki jest system ich przyznawania.

Taka ciekawostka - osób pracujących w naszym powiecie jest około 40 000 (wliczając urzędników). Koszt nagród:
1 780 000. Każdy z pracujących dał na nagrody po ok. 45 zł.

Proszę o uzasadnienie tych nagród (bez pokazywania pazurków) albo proszę mi oddać moje ciężko zapracowane 45 zł. Jak jeszcze jubileuszowe nagrody jestem w stanie zrozumieć, bo to jest nagroda za długie lata pracy, tak resztę myślę, że miasto powinno nam uzasadnić.

Dojna zmiana Wystarczy nie kraść

Miał dobry wzorzec Prezydent.. Za co te nagrody, za plan na obligacje by nie zbankrutowało miasto??

Nie bądź taki skromny Andrzejku,,,

ten co wczoraj kłaniał się w pas żydom mając kapelusik na głowie. to jest Polski prezydent?
a za takie nagrody nadbereżny powinien ponieść konsekwencje. przynajmniej moralne. ale on nie ma honoru, taktu. jest pazerny na władzę, zaszczyty. religijność ma na pokaz jak faryzeusze. jego uśmieszek, aż kipi fałszem. szkoda jedynie tego, że część ludzi łapie się na jego zagrywki.

Witam

Mądre słowa Piket, oj mądre.....

Ciekawe, ile długu zostanie miastu w spadku po nim???


Pozdrawiam

Zapomnieli o obietnicach z 2014 roku.

Czy ty widzisz tylko same złe strony miasta? Jeśli tak to po co tutaj siedzisz, możesz wyjechać choćby do Marsylii tam jest ciekawiej.