zgrana ekipa?zaraz was wymieszają

Krąży plotka że nowy dyrektor HR przesunął podwyżki na lipiec/sierpień.

Podobno Amerykanie chcą od lipca a "nasi" od kwietnia...
Poprostu za oceanem mają świadomość że jak zdenerwują pracowników podwyżkami rzędu 6% za 2 lata ciężkiej pracy to posypią się L4 i wypowiedzenia
Bo coraz więcej jest miejsc pracy gdzie bez 4 brygadowki zarabia się podobnie albo i lepiej niż w SI

Jak panowie? Są nadgodziny już w kontroli? Halo pomiary korekty na Messengerze. Taki żarcik przy weekendzie. Ten waryjot dalej na pomiarach udaję takiego ważniaka?

Wiem, że teraz 2 dni wolnego za krew, ale powstrzymajcie się z oddawaniem. Lecimy na całość.


PS. Pycha kroczy przed upadkiem.

"nasi"czyli kto?

Taaa L4 za oceanem

Za oceanem to Ty póki co jesteś tylko słupkiem w Excelu. Tylko te słupki w Excelu w tej chwili Tworzą kurę znoszącą złote jajko. Niezależnie, czy to sprzątaczka, odlewnik, czy dyrektor.

Brygadziści w kontroli się zwalniają lub rezygnują ze stanowisk. Ciekawe dlaczego? Cierpliwość się chyba skończyła.

Pisząc "nasi" miałem na myśli dyrekcję polskich zakładów, myślałem że nie jest to trudne do zrozumienia;)
Pożyjemy zobaczymy ale nie liczył bym na jakieś cuda w tej firmie;)

To nie są nasi bo sa preciw nam

Kiedy przeciwnik jest zbyt silny, robi się swoje i czeka na okazję, a nie rzuca z butelkami i kamieniami na czołgi. Ja poszedłem krok dalej i nawet się z nim zaprzyjaźniłem i klepiąc po plecach za pośrednictwem komentarzy tu czy na grupie na fejsie, zmuszałem do szybszego potknięcia. Dziękuję wszystkim za zaciśnięcie zębów i sumienną pracę za te ochłapy. Niedługo będzie okazja do pokazania, że w tych słupkach w Excelu płynie też KREW, a okazja ku temu jest niebywała. Ale o tym wszystkim poinformuje Was korespondent z Londynu, który cierpliwie czekał na odpowiedni moment. Najistotniejsze jest to, że nieważne czy jesteś z L1, L2, czy L3. Czy jesteś zwykłym robolem, czy kierownikiem. Jedziemy teraz wszyscy na jednym wózku i ten wózek ciągnie całą firmę za uszy. Będzie większy Meksyk, niż w Meksyku. ;)
Posadką mnie nikt nie kupi, a jak mnie zwolnicie to wyświadczycie mi tylko przysługę. Co do przyszłości po ewentualnym zwolnieniu, pracuje tu tyle moich koleżanek i kolegów, że i tak nie przestanę nadawać. ;)

Czekam z niecierpliwością

Cieszy baaardzo dłuuuga lista osób zapisanych do strajku :-)

A gdzie sa zapisy? Bo u nas nic nie wiadomo

Może ktoś jaśniej powiedzieć o co chodzi wprost a nie jakimiś hasłami?

Nikt strajku nie zrobi bo będzie sie bał,tacy właśnie tu pracuja

A jak przyjdzie co do czego,to wiekszość narobi w gacie ,podkuli ogon i przyjdzie do zakładu,a pierwsi będa ci którzy najwiecej szczekająjednym słowem strach na nic nie pozwoli.ha,ha

Nie te czasy, ludzie mają zobowiązania. Ale co ja tam wiem.

Po co do Polski przysłano dyrektora HR z Niemiec? Żeby znaleźć oszczędności na Polakach na podwyżki, które Niemcy dostali w styczniu. Ci sami Niemcy, którym Volvo zabrało dwa projekty i przeniosło do Polski bo partaczyli koła. Kierownikom i biurowym już zabrano premie za niechorowanie, a nam chcą przesunąć podwyżki. Adios Amigo. Pozdrawiam z Londynu

Przecież on tutaj nie jest od 2 dni...

W Londynie juz wiadomo o Meksyku, a w Polsce dalej temat tabu.

Trzymaj się w tym Londynie.

Jaki jest hit dnia?

O 9 rano koledzy dostali info o zakazie nadgodzin. O 13:16 wysłałem maila z pewnymi załącznikami do góry, a o 14 im powiedziano, że mogą zostać na nadgodziny. Jeden z tych załączników zostanie opublikowany w dniu jutrzejszym za pośrednictwem tego portalu.



PS. Mam już doświadczenie w sprawach karnych za wpisy na łamach internetu, dlatego do pomocy zawołałem mojego przyjaciela z Anglii, który w wieku 13 lat wyemigrował z rodzicami. Brexit może nie pomaga w utrzymywaniu bezpośrednich kontaktów, ale też nie pomaga w wyłapywaniu takich gagatków przez służby. Nawet gdy walą z imienia i nazwiska.