Neptun1983 , nie każdy jest taki twardy i wygadany jak ty.
A poważnie chciałem zapytać jak to wygląda na różnych wydziałach. Przecież nie negocjuje tu aneksu, nie trzeba odrazu cwaniakowac.

Ja wcale nie cwaniakuje.
Zwracam uwagę , że tutaj to możesz zasłyszeć plotke. A potem niefortunnie ją powtórzyć.

Pogadaj z kimś w firmie.
Oczywiście , życze zmiany angażu na lepszy , i radzenia sobie na stanowisku. Ale serio , nie próbuj dowiedziec sie czegoś na forum.

Za zastępcę brygadzisty na L3 i L1 jest 100 zł brutto, co jest jakąś kpiną, dlatego zdarzają się zastępcy z 3-miesięcznym stażem pracy. Co ciekawe, przejdziesz przez ulicę Mościckiego i masz inne kadry i tam dają więcej. Standaryzacja na miarę XXI wieku. ;)

Istnieje również jakieś prawdopodobieństwo, że dostaniesz to 100 zł brutto podwyżki, a potem nie dostaniesz ogólnej podwyżki, której dostałbyś z 300 zł brutto. Dlatego są przypadki, że chłopaki dostają awans bez podwyżki i czekają na ogólne. Radziłbym im modlić się, żeby nie było jakiegoś następnego lockdown-u.

Kiedy podwyżki!!!!!

W kwietniu.

2022

W kwietniu ale jezeli dostales teraz aneks nie licz na podwyzke pozdro

Nieprawda, styczniowe nie będą miały wpływu na kwietniowe.

Kiedy wypłata w lutym siądzie?

Juz siadła.

Fajnie macie w tej kontroli nadgodzinki na innych wydziałach swoją drogą na każdym wydziale można, a u was nie? I ten słynny już cytat na całym zakładzie, "cieszcie się że nie urodziliscie się na Ukrainie"... Trzymajcie się idę spać:-)

Bo na kontroli jest za duzo ludzi zatrudnionych

Witam
Odradzam zatrudnianie się na pakowni LP3 na BRYGADZIE A. Szanujcie swoje nerwy i zdrowie psychiczne. Ekipa fajna, dobre chłopaki, problem stanowi brygadzista, który nie ma za grosz podejścia do pracownika.
Ustala antyludzkie zasady. Zakazuje jednym pracownikom pomagać pozostałym, mimo że ci pierwsi mają błache zadania na magazynie ważne jak budowa solarium w Etiopii, a ci drudzy harują w pocie czoła.
Jadą ciężkie koła a na linni stoi 3 pracowników, gdzie powinno stać 4, co powoduje postoje lakierni, no ale jak sie ma taką unikalną umiejętność gospodarownia zasobami ludzkimi, to czego się można spodziewać.
Woli iść na papieroska niż ruszyć swój leniwy, arystokratyczny zad i naprawić maszynę spinającą. Koła stoją na rolkach powodując postój lakierni. Ciężko jest oddelegować wózkowego, żeby zdjął z linii paletę, lepiej niech
zwykli pracownicy chodzą odkładać niemal 20 kilowe koła parę metrów dalej. Po co przemęczać wózek widłowy, niech tamci się męczą. PALETA NA BOKU to motto tej brygady a raczej pułku wojskowego
którym w mniemaniu "pana" brygadzisty są pracownicy. Mimo że sytuacja jest trudna, rotacja pracowników, obcokrajowcy to on musi sukcesywnie dokładać cegiełi, żeby jeszcze bardziej skomplikować i obrzydzić pracę zwykłym pakowaczom.
Jak tak dalej pójdzie to prędzej eunuch zbrzuchaci dziewkę, niż ludzie będą chcieli pracowć na tej brygadzie.

Nie możesz po prostu zgłosić problemu do kierownika albo gdzieś wyżej? Strach Ci na to nie pozwala? Kiedyś wspominałem, że w superiorze pracują same głąby gdy kierownik rzuci kość wszyscy ładnie po nią biegną.

Chłopie o czym ty piszesz tutaj zmianowi to święte krowy, tak zawsze było w kontroli zresztą na większości wydziałów. Zawsze im ciężko , roboty za dużo ogólnie do narzekania to pierwsi, a do pracy to..

Za to na "C" brygadzie motto to słodkie "wypierdalaj za bramę" i jakos nikt nie narzeka

Pakownia na LP3 i wszystko jasne ;D za dźwiganie tych baniaków powinni dostać aneksy nie 100zl tylko po 400zl , zapierdalaja na takim stanowisku za marne grosze i jedne z najmniejszych wypłat w Superiorze, czasami to ich mi szkoda, na ich miejscu bym się zbuntował i poszedł po dobre podwyżki

COS MUSI BYC Z TA FIRMA NIENTAK SKORO TAK PISZECIE, Z OPINI LUDZI TYLKO TAKIE SLOWA SPIERDZIELAC Z TAMTAD JAK NAJSZYBCIEJ LUB PRZEWWGOTOWAC CZAS NA ZANLEZIENIE INNEJ PRACY.

Wczoraj złapali pijanego na 2 z pakowni II zmiana.

Baniaki na pakowni ? A co mają powiedzieć goście z Obróbki Cieplnej, gdzie koła waża z 2x tyle co na pakowni
Na szczęście łu nas na łodlewni som ałtomaty

Akurat w tym przypadku jest mowa o zbyt ambitnym pracowniku, o czym doskonale wiedzą inne brygady i to wykorzystują. Do niczego to nie prowadzi bo on jest cały czas wkurzony i jego ludzie też, którzy razem z szefem robią za innych. Złota zasada pracy w tej firmie to miej wyje*ane, a będzie Ci dane. Kierując się tym mottem w poniedziałek dostałem trzecią najwyższą podwyżkę z siedmiu, które już dostałem. 32, czy 48 zł brutto za cały rok pracy to były podwyżki, a tu 100 zł za cały kwiecień picia w krzakach nad Sanem.

Brygadziści ....
Temat rzeka ...
Pracowników jak szabesgoi /podludzi
Psychiopacoi którzy odliczają koniec zmiany na telefonie
Jedyne zmartwienie jak dobić pracownika fizycznie czy psychicznie. ...

W przypadku tego wydziału, już nie mówiąc o tym konkretnym kierowniku zmianowym to raczej czas im ucieka w pracy, a nie się dłuży. Coś o tym mogę napisać, bo widziałem pracę na pakowni na wszystkich czterech zakładach. Wina nie leży tu w zarządzaniu ludźmi, tylko natłokiem obowiązków i kiepskimi stawkami co napędza fluktuację (na opisywanej brygadzie nie pracuje już żaden pracownik z pierwszego składu, a tylko jedna osoba ma doświadczenie z innej pakowni), a pakowacz na ATS, Rialu czy Torze nie dość, że ściąga mniej kół ze względu na moc produkcyjną lakierni, to jeszcze koła ważą ciut więcej. Tak średnio z 1,5 raza. Zresztą to się tyczy każdego pracownika na LP3. Ci pracownicy robili na tę firmę 3 miesiące bez premii produkcyjnej. Bez zająknięcia, bo mało kto ma umowę na stałe i większość bała się, że straci pracę.

Co Ty Adams pier***** o jakichś wachaniach , które nazwałeś fluktuacją.
Dramat. Twoj.
Takich kierowniczyn z przypadku pełno w tej firmie.
Rączka rączke myje.
Asystenci , kierownicy , to towarzystwo jest z przypadku bo wujek to szef , pojęcia nie mają , uczą sie wszystkiego na stanowiskach,dodam dobrych. I firma cierpi. Ale co tam fele schodzi.
Rozumiem braki kadrowe , ale obsadzanie stanowisk "ziomkami" , to jak przycisk od spłuczki w kiblu . Działać działa , gówno leci.
Pozdrowienia dla tyrającej braci

Fluktuacja kadr to właśnie ziomek m.in. braki kadrowe, czy rotacja pracowników na stanowiskach i na tej brygadzie jest wszystko ok zorganizowane pod tym względem. Jest zgrana ekipa, kierownik robi na równi z podwładnymi, tylko za dużo bierze na swoje barki i nie każdy wytrzymuje ciśnienie. Albo ktoś mu zazdrości, albo jakiś były pracownik, który nie podołał tempa.