Posty: 1821
Dołączył: 6 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Jeśli pies jest odpowiednio wybiegany, mieszkanie jest porostu większą budą. Jeśli ktoś pisze, że nie bierze psa bo mieszka w mieszkaniu, to to jest marny argument. Lepszym jest " nie mam czasu go zmęczyć na spacerze." W zimie buda nie jest podgrzewana do temperatury 21-24 st.instynkt terytorialny - jedne rasy mają go mniej a inne więcej, oczywiście można to "stłumić" poprzez szkolenia, ale skoro pies był przeznaczony np: do ochrony stad przed drapieżnikami w surowym klimacie to po jakiego ...pchać go w "szufladę" (mieszkanie)? Dlatego pewne argumenty nie są marne. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 1
Dołączył: 3 Gru 2018r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
To zależy od każdego. Jak ktoś ma małe mieszkanko to jest to argument. Jak większe mniejszy aczkolwiek brak własnego podwórka mocno ogranicza psa
|
|
Posty: 167
Dołączył: 10 Paź 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
mam kolege co trzyma wilczura w bloku na trzech pokojach śmierdzi u niego na chacie jak w murzyńskiej lepiance
duze psy zawsze beda smiedziec nawet jak sie ich bedzie kompac raz w tygodniu bo tak robi moj kolega |
|
Posty: 273
Dołączył: 21 Marz 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Moze kolega nie miał wyjscie mieszkał wczesniej w domku przeprowadził sie do bloku i nie miał z pieskiem co zrobic. Bo swiadome zdecydowanie sie na hodowanie wilczura czy tam haskiego w bloku jest głupota jakis mały piesek ok.. sam jestem miłosnikiem psów i rozumiem uczucie do tych zwierzatek sam miałem juz 7 wiekszosc zdechała ze starosci 1 zabiło auto a drugi został zagryziony podczas psich godów nie wyobrazam sobie domu bez psa
|
|
Posty: 6
Dołączył: 21 Kwie 2019r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT To zależy od każdego. Jak ktoś ma małe mieszkanko to jest to argument. Jak większe mniejszy aczkolwiek brak własnego podwórka mocno ogranicza psa Pies podwórko traktuje jak trochę większą budę. Zwłasza po okresie poznawania podwórka: zero nowych bodźców, zero nowych zapachów. Dlatego większość psów podwórkowych zwyczajnie głupieje i obszczekuje wszystko co się rusza w zasięgu wzroku. Pies do szczęścia potrzebuje: miejsca do spania, żarcia i spaceru. Spaceru na którym pozna inne osobniki z jego gatunku, nowe zapachy, nowe bodźce. Tak więc czy pies śpi w mieszkaniu czy w pałacu - nie ma znaczenia. Dopóki ma zaspokojone potrzeby spacerowe, mieszkanie będzie traktował jako miejsce do spania i jedzenia. Moich kundli w mieszkaniu prawie nie widać. Każde na swoim posłaniu zajęte spaniem albo zabawkami. W porach karmienia bardziej się uaktywniają. Ale ja mam dla nich czas i są na spacerze 3-4 godziny dziennie. |
|
Posty: 478
Dołączył: 27 Lis 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 80% |
|
|
|
Sprzątajcie po swoich psach! Jak to czytasz i nie sprzątasz po swoim psie, to zacznij. Bo jak natkniesz się na mnie lub inną osobę z moim temperamentem, dostaniesz zjebę na całe osiedle!
|
|