|
Posty: 133
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Złoto : Odważna prognoza Wall Street na 10 000 dolarów
Złoty byk na Wall Street przyniósł 54% wzrost od stycznia, a zakup złota przez Wall Street nasilił się po tym, jak akcje amerykańskie odnotowały największy spadek od czasu kwietniowego chaosu wojny handlowej. W zeszły piątek dolar osłabł, podczas gdy złoto wzrosło o 1,5%, napędzany przez odnowione napięcia handlowe USA-Chiny i oczekiwania dotyczące obniżek stóp przez Rezerwę Federalną. Yardeni, który śledzi ten rajd od lat, jasno powiedział, że: "Obecnie spodziewamy się, że ceny złota osiągną 5000 USD za uncję do 2026 roku, a jeśli obecny wzrost utrzyma się, złoto może przekroczyć 10 000 USD za uncję do końca tej dekady (przed 2030 rokiem)." W oparciu o trajektorię złota od końca 2023 roku, ten kamień milowy może nadejść już w połowie 2028 roku. Analitycy wielokrotnie potwierdzali prognozę bulli złota na Wall Street, ponieważ ceny osiągają nowe szczyty przed terminem. Rezerwy złota BRICS osiągają historyczne poziomy Po tym banki centralne dodały dodatkową kwotę ponad 1000 ton do rezerw tylko w roku 2024, a złoto stało się drugim najczęściej posiadanym aktywem rezerwowym na świecie, przewyższając euro. Łączna ilość rezerw złota BRICS przekroczyła 12 500 ton, a Chiny i Rosja mają ponad 2,300 ton rezerw w momencie pisania. BRICS ogłosił również nową platformę handlową opartą na minerałach o znaczeniu krytycznym dla złota i ropy naftowej na Moskiewskim Forum Finansowym 2025. Kraje BRICS posiadają ponad 70 procent światowego kobaltu i 90 procent niobu, co zwiększa ruch złotej waluty BRICS. Potrzeba stabilności walutowej przyspieszyła zakup złota przez Wall Street, zwłaszcza po tym, jak Waszyngton zamroził rosyjskie aktywa z powodu inwazji na Ukrainę. Sygnały rynkowe wskazują na dalszy wzrost Hamad Hussain, ekonomista ds. klimatu i towarów w Capital Economics, zauważył: "Sentyment 'strach przeobienia' (FOMO) przenika handel złotem, co sprawia, że obiektywna ocena wartości metalu jest trudniejsza." Dodał: „Jak zawsze, dobrze znany fakt, że złoto nie generuje dochodu, utrudnia obiektywną wycenę. Ogólnie rzecz biorąc, wierzymy, że nominalna cena złota może stale rosnąć w nadchodzących latach." Rosnące zadłużenie w głównych gospodarkach skłoniło do tak zwanych "handlów dewaluacyjnych" - inwestorzy obstawiają, że rządy będą tolerować wyższą inflację, aby złagodzić obciążenia długiem. Połączenie ekspansji rezerw złota BRICS i biegu bull złota na Wall Street sygnalizuje fundamentalną zmianę w sposobie, w jaki narody postrzegają aktywa rezerwowe, wspierając prognozę bulli złota na Wall Street na poziomie 10 000 USD i więcej. |
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
|
Posty: 133
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
BRICS posiada 76 milionów ton metrycznych minerałów ziem rzadkich, USA posiada 1,9 miliona
Czterech z pięciu najlepszych członków założycieli sojuszu BRICS posiada łącznie 75,7 miliona ton metrycznych minerałów ziem rzadkich. Wręcz przeciwnie, Stany Zjednoczone posiadają tylko 1,9 miliona ton metrycznych rezerw ziem rzadkich. Stany Zjednoczone są daleko w tyle i teraz zależą od innych krajów, jeśli chodzi o zasoby. Chiny, członek BRICS, dominują na liście, kontrolując większość minerałów ziem rzadkich. Chiny posiadają oszałamiające 44 miliony ton metrycznych, mając największe rezerwy na świecie. Kraj komunistyczny wykorzystywuje teraz swoje zasoby do dyktowania warunków i polityki handlowej z USA i innymi krajami zachodnimi. Ponadto, członek BRICS, Brazylia zajmuje drugie miejsce z 21 milionami ton metrycznych minerałów ziem rzadkich. Indie są na trzecim miejscu, posiadając 6,9 miliona ton metrycznych materiałów. Rosja posiada również 3,8 miliona ton metrycznych, dzięki ogromnej rezerwie zasobów naturalnych. Cztery kraje BRICS łącznie posiadają 75,7 miliona ton metrycznych, co czyni je największym blokiem. Towary ziem rzadkich są obecnie najbardziej poszukiwane ze względu na ich wykorzystanie do celów przemysłowych. Obejmuje smartfony, silniki pojazdów elektrycznych, turbiny wiatrowe i sprzęt medyczny, taki jak urządzenia MRI. |
|
|
Posty: 133
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Wzrost PKB BRICS wyprzedza obecnie rozwinięte gospodarki, a liczby opowiadają całkiem niezłą historię. Przewiduje się, że blok powiększy się o 3,8% w 2025 r. w porównaniu do zaledwie 1% dla krajów G7, co stanowi ponad trzykrotnie szybszy wzrost. Ten rodzaj ekspansji na rynkach wschodzących sygnalizuje fundamentalną zmianę w gospodarce światowej, ponieważ gospodarka BRICS buduje rozmach poprzez handel, inwestycje, a także przewagi demograficzne, podczas gdy spowolnienie gospodarcze G7 nadal wpływa na tradycyjne zachodnie mocarstwa.
Według prognoz MFW, oczekuje się, że wzrost PKB BRICS wyniesie średnio 3,8% w 2025 r. i 3,7% w 2026 r. Indie przewodzą tej ekspansji na rynkach wschodzących z 6,6% wzrostem przewidywanym na 2025 r., a następnie 6,2% na 2026 r. Chiny, wraz ze wzmocnieniem stosunków handlowych w Azji, Europie i Afryce, prognozują wzrost na poziomie 4,8% w 2025 roku. Liczby te są napędzane przez znaczące inwestycje i przepływy handlowe. Przekształcają one sposób, w jaki rozwija się globalna zmiana gospodarcza w momencie pisania. Na 17. szczycie BRICS w Rio de Janeiro w lipcu tego roku globalna zmiana gospodarcza stała się jeszcze bardziej widoczna, gdy kraje członkowskie przyjęły wspólną deklarację obejmującą 126 zobowiązań. Obejmują one obszary takie jak globalne zarządzanie, finanse, klimat, zdrowie i technologia. Szczyt faktycznie wzbudził odnowione zainteresowanie ze strony Ameryki Łacińskiej i innych regionów poszukujących alternatyw dla systemów zdominowanych przez Zachód. Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva wyjaśnił intencje bloku, gdy stwierdził: "W obliczu odrodzenia się protekcjonizmu, to do wschodzących narodów należy obrona wielostronnego reżimu handlu i zreformowanie międzynarodowej architektury finansowej." |
|
|
Posty: 133
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Kraje BRICS kupują 20 ton złota o wartości 2,5 miliarda dolarów
Trzy kraje BRICS kupiły blisko 20 ton złota we wrześniu 2025 roku, o wartości oszałamiającej 2,54 miliarda dolarów. Trzy kraje to Brazylia, Rosja i Chiny, które zgromadziły metal szlachetny pomimo drastycznego wzrostu cen. Akumulacja nastąpiła, gdy indeks XAU/USD zbliżał się do poziomu 3,900 USD na wykresach. Ceny złota ostatecznie przekroczyły kamień milowy na poziomie 4000 USD w październiku, osiągając nowy rekord wszech czasów wynoszący 4381 USD. Błyszczący metal jest teraz na poziomie $4,010 i pozostaje ograniczony w zakresie indeksów. Podczas gdy Brazylia kupiła 15 ton metalu szlachetnego, Rosja zakupiła 3 tony. Ponadto Chiny zgromadziły kolejne 2 tony błyszczącego metalu w swoich rezerwach w tym samym okresie. Jednak w październiku Indie zwiększyły zakupy złota i zdywersyfikowały rezerwy banku centralnego. Akumulacja złota rośnie wśród członków BRICS przez ostatnie trzy lata. Kilku komentatorów podkreśla, że sojusz może poprzeć swoją nadchodzącą walutę złotem. Jednak żadne z nich nie zostało potwierdzone, ponieważ blok zachował wszystkie szczegóły w tajemnicy. Nawet jeśli poprą swoją walutę złotem |
|
|
Posty: 133
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
4 listopada rosyjski minister finansów Anton Siluanov oświadczył, że prawie cały handel między Rosją a Chinami (dokładnie 99,1%) odbywa się teraz poza zachodnim systemem finansowym tylko w rublach i juanach.
To nie był tylko kolejny numer, ale cichy, jeśli nie wyraźny, sygnał, że wiek dolara amerykańskiego dominującego we wszystkim się kończy. Po raz pierwszy od II wojny światowej oś globalnego handlu nie kręci się już wyłącznie wokół Waszyngtonu i Wall Street. Zaledwie kilka lat temu prawie każda transakcja między Moskwą a Pekinem odbywała się za pośrednictwem zachodnich banków, była rozliczana w dolarach lub euro i była monitorowana przez systemy zdominowane przez Zachód, takie jak SWIFT. Ten świat już zniknął. Wojna na Ukrainie i lawina zachodnich sankcji wobec Moskwy, która nastąpiła, zrobiły to, czego dekady teorii ekonomicznej nie mogły - zmusiły Rosję do ponownego okablowania swoich arterii gospodarczych. Zablokowana z zachodnich linii kredytowych, zamrożona z rynków rezerw walutowych i pozbawiona dostępu do rozliczeń dolarowych, Moskwa skręciła na wschód. Rezultatem jest to, co teraz widzimy: 99% odejść od zachodnich walut w handlu rosyjsko-chińskim. Bumerang sankcji Integracja Rosji z Azją została przyspieszona przez zachodnie sankcje mające na celu jej odizolowanie. Daje to jasną lekcję, że innowacje są często wspierane przez przymus. Globalne Południe otrzymało jasny komunikat, że kiedy USA i szerszy Zachód uzbroiły swoje waluty, zamrażając rosyjskie aktywa, ograniczając dostęp do banków i grożąc zamknięciem całych gospodarek, twoje pieniądze są bezpieczne tylko tak długo, jak twierdzi Waszyngton. Dla większości krajów świata ta świadomość była punktem zwrotnym. "Globalna większość", jak rosyjscy i chińscy dyplomaci lubią to teraz nazywać, zaczęła postrzegać dedolaryzację nie jako akt buntu, ale jako formę samoobrony. "Suwerenność gospodarcza" stała się nowym hasłem naszych czasów, pojęciem niegdyś ograniczonym do teoretyków politycznych, teraz nabierającym prawdziwe znaczenie dla narodów zmęczonych życiem w cieniu i tym, co wielu teraz postrzega jako nadużycie władzy finansowej USA. Sankcje nałożone na Rosję były iskrą, ale rozpałka była kładana przez dziesięciolecia. Nadużywanie dolara jako broni geopolitycznej - od Iranu do Wenezueli, od Kuby do Afganistanu - podważyło zaufanie do jego neutralności i niezawodności. Każdy nowy pakiet sankcji sygnalizował, że dolar nie jest już tylko walutą, ale narzędziem kontroli. Nowa oś finansowa Wprowadź rosyjski rubel i chiński juan. To, co zaczęło się jako desperacka adaptacja do przetrwania sankcji, stało się fundamentem nowego ekosystemu finansowego. Handel między Moskwą a Pekinem nie zależy już od pośredników opartych na dolarach. Fundusze przemieszczają się bezpośrednio przez lokalne instytucje. Transgraniczne systemy płatności, takie jak chiński CIPS (Cross-Border Interbank Payment System), łączą teraz prawie 5000 banków w 185 krajach, całkowicie omijając SWIFT. Wicepremier Aleksander Nowak potwierdził niedawno, że 90-95% handlu Rosji z Chinami i Indiami jest obecnie prowadzone w walutach lokalnych. Ta transformacja nie była planowana przez biurokratów - ewoluowała organicznie, napędzana koniecznością i logiką rynkową. To nie tylko Rosja. Rośnie dynamika do lokalizacji rozliczeń handlowych w całej BRICS. Nowy Bank Rozwoju BRICS oferuje pożyczki w lokalnych walutach, aby kredytobiorcy nie byli dotknięci zmiennością dolara. Kraje ASEAN chcą również wzmocnić powiązania regionalne i zmniejszyć zależność od dolara. Filozofia, a nie bunt Błędem byłoby interpretować dedolaryzację jako antyamerykańską krucjatę. Jak wskazuje wielu analityków, celem nie jest "zniszczenie" dolara, ale demokratyzacja globalnych finansów - zapewnienie, że żaden pojedynczy naród nie może jednostronnie dyktować warunków innym. Po raz pierwszy w żywej pamięci narody otwarcie kwestionują, czy jedna waluta powinna mieć tak przytłaczający wpływ na rynki międzynarodowe. W swej istocie jest to zmiana filozoficzna. Przez prawie sto lat dolar reprezentował stabilność, zaufanie i przewidywalność. Od 2024 roku nadal stanowi około 57,7% globalnych rezerw walutowych - potężny udział, ale stały spadek z 71% w 2000 roku. Erozja była powolna, ale stała. A ponieważ Rosja i Chiny demonstrują wiarygodne alternatywy, ten spadek może wkrótce przyspieszyć. Strategiczna cierpliwość Chin Dla Pekinu jest to zwycięstwo cierpliwości i precyzji. Chiny od dawna dążą do internacjonalizacji juana, ale zachodni sceptycyzm i kontrola kapitału Chin trzymały go na dystans. Teraz izolacja Rosji nadała juanowi nagłą, praktyczną rolę. Poprzez rozliczanie transakcji energetycznych w juanach, Pekin zapewnił zniżkę na rosyjską ropę i gaz, jednocześnie podnosząc wiarygodność własnej waluty. Jednak to wyrównanie nie jest pozbawione ryzyka. Rosnąca zależność Rosji od chińskich rynków i technologii daje Pekinowi nieproporcjonalną dźwignię, sytuację, którą Moskwa może z czasem uznać za niepożądaną. Ale na razie konieczność przeważa ostrożność. Jednocześnie dyplomacja gospodarcza Chin wykracza daleko poza Rosję. Więcej krajów prosi o płatność w juanach. Kraje Afryki, Ameryki Łacińskiej i Bliskiego Wschodu uruchamiają centra rozliczania juanów dla handlu bezpośredniego. To było nie do pomyślenia, aby duża gospodarka rozważała inne waluty do zapłaty za ropę, ale dziś wydaje się to prawie nieuniknione. Plan BRICS BRICS, niegdyś odrzucony jako luźny akronim, przekształca się w równoległy porządek gospodarczy. Jego nadchodzący system płatności ma na celu ułatwienie transakcji transgranicznych bez dotykania prowadzonej przez Zachód sieci SWIFT. Pożyczki Nowego Banku Rozwoju w lokalnych walutach to cicha rewolucja, umożliwiająca krajom rozwijającym się zaciąganie pożyczek bez rezygnacji z autonomii monetarnej. Mimo to ten eksperyment nie jest pozbawiony tarcia. Kraje BRICS różnią się znacznie pod względem polityki i modeli ekonomicznych. Indie i Brazylia, z ich zachodnimi powiązaniami, poruszają się ostrożnie, podczas gdy Chiny i Rosja naciskają na większą niezależność. Jednak nawet ostrożne kroki oznaczają postęp. Jak uczy historia, rewolucje finansowe rzadko są nagłe - są kumulatywne. Waszyngton odnotował. Amerykańscy urzędnicy, nie tylko Donald Trump, ostrzegli, że ominięcie dolara może zachęcić do nowych ceł lub sankcji USA. Ale samo zagrożenie podkreśla problem. Każdy środek karny przeciwko alternatywnym systemom płatności dolarowych tylko wzmacnia argument za istnieniem tych systemów. Siła waluty podąża za siłą gospodarczą. Na początku XX wieku brytyjski funt ustąpił miejsca amerykańskiemu dolarowi, ponieważ fabryki w Detroit i Pittsburghu przerodukowały te w Birmingham i Manchesterze. Dzisiaj, gdy produkcja i wydobycie zasobów przesuwają się na wschód, globalny system finansowy powoli, ale pewnie podąża w jego ślady. Świt wielobiegunowych finansów Z pewnością sojusz rublowo-juanowy nie jest zamachem stanu przeciwko dolarowi; jest to potwierdzenie, że świat wyrósł z systemu jednoośrodkowego. Po raz pierwszy od 1945 roku globalne przepływy handlowe są naprawdę wielobiegunowe. Dolar nie zniknie z dnia na dzień; żadna waluta nigdy tego nie zrobi. Ale jego niekwestionowana dominacja dobiega końca. To, co nas czeka, to bardziej rozdrobniony, ale bardziej zrównoważony krajobraz - gdzie Moskwa handluje rublami, Pekin w juanach, Rijad w rialach, a Nowe Delhi w rupiach. Trwające odejście od dominacji dolara będzie nieuchronnie niechlujne i czasami nieefektywne, ale niezaprzeczalnie bardziej pluralistyczne. Era dolara, wykuta w popiołach II wojny światowej, dała światu siedem dekad stabilności - i podporządkowania. Następna era, zrodzona w tyglu sankcji i odporności, obiecuje coś innego: suwerenność poprzez dywersyfikację. Dolar nie jest martwy, ale nie jest już sam. M A Hossain jest starszym dziennikarzem i analitykiem spraw międzynarodowych. |
|