Posty: 113
Dołączył: 20 Marz 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witam, tak jak w tytule. Ma ktoś sprawdzony patent na usunięcie farby olejnej (maska samochodu)?
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 5016
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ostry nóż do tapet i delikatnie skrobiesz maksymalnie równolegle do maski. Potem polerka maski.
"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 39
Dołączył: 20 Lut 2013r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A dużo tej farby?
Stara? Smarować WD-40 i ostrą, gładką szpachelką, a jak się obawiasz o uszkodzenie lakieru to delikatnie drewienkiem (po wd-40 dla poślizgu) a potem szmatką, można też próbować mleczkiem lub woskami w płynie do konserwacji lakieru i podważać drewienkiem, w ostateczności zmiękczyć benzyną ekstrakcyjną. Ja tak usuwałem różne i farby i naklejki. R.G. |
|
Posty: 5016
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Na wodorościeńczalnych farbach wd40 potrafi zmatowić lakier mettalic tak mocno że nie da się spolerować
"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 307
Dołączył: 24 Lis 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT A dużo tej farby? Stara? Smarować WD-40 i ostrą, gładką szpachelką, a jak się obawiasz o uszkodzenie lakieru to delikatnie drewienkiem (po wd-40 dla poślizgu) a potem szmatką, można też próbować mleczkiem lub woskami w płynie do konserwacji lakieru i podważać drewienkiem, w ostateczności zmiękczyć benzyną ekstrakcyjną. Ja tak usuwałem różne i farby i naklejki. R.G. Chłopie idz z takimi radami w cholere. Chyba ze chcesz na mur beton komus poradzic jak zniszczyc lakier. Naklejki usuwa sie preparatami typu tar&glue - po 2 minutach pozostałosci spływają same a nie jakies drewienka... Co do farby - szukaj w detailingowych sklepach - kiedys przeleciał mi przed oczami preprarat do usuwania grafitti z auta. Generalnie temat ciezki - jak nie to jedz do zakładu detailingowego, zalezy jakie oczywiscie auto i jak uwalone tą farbą, może polerka i dziadostwo zejdzie. Duzo zalezy od tego jak wygladaja te zabrudzenia. |
|