SZOK DO CZEGO NAMAWIA DYREKTORKA SZKOŁY
Tegoroczny Marsz Niepodległości spotkał się z falą krytyki za hasła głoszone przez uczestników. Zarzucono im skrajny nacjonalizm, antysemityzm i nietolerancję. Wśród krytyków znaleźli się biskupi, jak i prezydent Andrzej Duda. Jednym z organizatorów marszu jest Obóz Narodowo – Radykalny. Ta organizacja ma swoje korzenie jeszcze w II Rzeczpospolitej. Wtedy głosiła hasła skrajnie antyżydowskie, a bojówki ONR brały udział w napadach na ludność żydowską.ONR zarzucano, że wzorują się na włoskim faszyzmie i nawet na ideologii hitlerowskiej. Współczesny ONR, to również organizacja skrajna, a jej członkowie w symbolice, gestach i hasłach nawiązują do niechlubnej przeszłości. Znani dziennikarze, ludzie kultury i polityki nieraz wzywali do delegalizacji tej organizacji, uznając ją za dążącą do faszyzmu i niebezpieczną. Ostatnio zrobiła to prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz – Waltz.Jak się okazuje antysemityzm, wrogość do imigrantów i skrajny nacjonalizm nie wszystkim przeszkadzają. Okazuje się, że są tacy, dla których to zalety godne propagowania. Zdumiewające jest jednak to, że do wstąpienia do ONR-u namawia pani dyrektor szkoły podstawowej nr 11 w Stalowej Woli. Joanna Niwierska – bo o nią chodzi – na swojej stronie internetowej zamieściła plakat ONR-u z zachętą do wstępowania w szeregi tej organizacji. A jak się potwierdzą informacje o rozsyłaniu e-maili do pracowników i rodziców zaproszenia do wstąpienia do ONRu śmiało będzie można nazwać ten fakt skandalem.Trzeba w tym miejscu przypomnieć okoliczności w jakich pani Niwierska zostawała dyrektorem. Trzeba przypomnieć, że władze miasta tak “manipulowały” konkursem, że mimo protestów rodziców i próśb byłej pani dyrektor, stanowisko objęła pani Niwierska. W tym przypadku nie można się tłumaczyć niewiedzą, pomyłką czy źle zrozumianymi intencjami. Jeżeli pani dyrektor zajmuje się publicznie namawianiem do wstąpienia do tak skrajnej i niebezpiecznej organizacji, to ktoś – wiadomo kto – powinien na to szybko i stanowczo zareagować.Wydaje się naturalnym i oczywistym, że pani Niwierska nie powinna dalej pełnić funkcji dyrektora szkoły i to bez względu na to jak bardzo się będzie odwoływać do Kościoła i powoływać na katolicyzm. Szczególnie trzeba na to uczulić rodziców. Pilnujcie swoich dzieci, bo mogą wam wykształcić niebezpiecznych nacjonalistów.

SZOK DO CZEGO NAMAWIA DYREKTORKA SZKOŁY
Tegoroczny Marsz Niepodległości spotkał się z falą krytyki za hasła głoszone przez uczestników. Zarzucono im skrajny nacjonalizm, antysemityzm i nietolerancję. Wśród krytyków znaleźli się biskupi, jak i prezydent Andrzej Duda. Jednym z organizatorów marszu jest Obóz Narodowo – Radykalny. Ta organizacja ma swoje korzenie jeszcze w II Rzeczpospolitej. Wtedy głosiła hasła skrajnie antyżydowskie, a bojówki ONR brały udział w napadach na ludność żydowską.ONR zarzucano, że wzorują się na włoskim faszyzmie i nawet na ideologii hitlerowskiej. Współczesny ONR, to również organizacja skrajna, a jej członkowie w symbolice, gestach i hasłach nawiązują do niechlubnej przeszłości. Znani dziennikarze, ludzie kultury i polityki nieraz wzywali do delegalizacji tej organizacji, uznając ją za dążącą do faszyzmu i niebezpieczną. Ostatnio zrobiła to prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz – Waltz.Jak się okazuje antysemityzm, wrogość do imigrantów i skrajny nacjonalizm nie wszystkim przeszkadzają. Okazuje się, że są tacy, dla których to zalety godne propagowania. Zdumiewające jest jednak to, że do wstąpienia do ONR-u namawia pani dyrektor szkoły podstawowej nr 11 w Stalowej Woli. Joanna Niwierska – bo o nią chodzi – na swojej stronie internetowej zamieściła plakat ONR-u z zachętą do wstępowania w szeregi tej organizacji. A jak się potwierdzą informacje o rozsyłaniu e-maili do pracowników i rodziców zaproszenia do wstąpienia do ONRu śmiało będzie można nazwać ten fakt skandalem.Trzeba w tym miejscu przypomnieć okoliczności w jakich pani Niwierska zostawała dyrektorem. Trzeba przypomnieć, że władze miasta tak “manipulowały” konkursem, że mimo protestów rodziców i próśb byłej pani dyrektor, stanowisko objęła pani Niwierska. W tym przypadku nie można się tłumaczyć niewiedzą, pomyłką czy źle zrozumianymi intencjami. Jeżeli pani dyrektor zajmuje się publicznie namawianiem do wstąpienia do tak skrajnej i niebezpiecznej organizacji, to ktoś – wiadomo kto – powinien na to szybko i stanowczo zareagować.Wydaje się naturalnym i oczywistym, że pani Niwierska nie powinna dalej pełnić funkcji dyrektora szkoły i to bez względu na to jak bardzo się będzie odwoływać do Kościoła i powoływać na katolicyzm. Szczególnie trzeba na to uczulić rodziców. Pilnujcie swoich dzieci, bo mogą wam wykształcić niebezpiecznych nacjonalistów.

SZOK DO CZEGO NAMAWIA DYREKTORKA SZKOŁY
Tegoroczny Marsz Niepodległości spotkał się z falą krytyki za hasła głoszone przez uczestników. Zarzucono im skrajny nacjonalizm, antysemityzm i nietolerancję. Wśród krytyków znaleźli się biskupi, jak i prezydent Andrzej Duda. Jednym z organizatorów marszu jest Obóz Narodowo – Radykalny. Ta organizacja ma swoje korzenie jeszcze w II Rzeczpospolitej. Wtedy głosiła hasła skrajnie antyżydowskie, a bojówki ONR brały udział w napadach na ludność żydowską.ONR zarzucano, że wzorują się na włoskim faszyzmie i nawet na ideologii hitlerowskiej. Współczesny ONR, to również organizacja skrajna, a jej członkowie w symbolice, gestach i hasłach nawiązują do niechlubnej przeszłości. Znani dziennikarze, ludzie kultury i polityki nieraz wzywali do delegalizacji tej organizacji, uznając ją za dążącą do faszyzmu i niebezpieczną. Ostatnio zrobiła to prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz – Waltz.Jak się okazuje antysemityzm, wrogość do imigrantów i skrajny nacjonalizm nie wszystkim przeszkadzają. Okazuje się, że są tacy, dla których to zalety godne propagowania. Zdumiewające jest jednak to, że do wstąpienia do ONR-u namawia pani dyrektor szkoły podstawowej nr 11 w Stalowej Woli. Joanna Niwierska – bo o nią chodzi – na swojej stronie internetowej zamieściła plakat ONR-u z zachętą do wstępowania w szeregi tej organizacji. A jak się potwierdzą informacje o rozsyłaniu e-maili do pracowników i rodziców zaproszenia do wstąpienia do ONRu śmiało będzie można nazwać ten fakt skandalem.Trzeba w tym miejscu przypomnieć okoliczności w jakich pani Niwierska zostawała dyrektorem. Trzeba przypomnieć, że władze miasta tak “manipulowały” konkursem, że mimo protestów rodziców i próśb byłej pani dyrektor, stanowisko objęła pani Niwierska. W tym przypadku nie można się tłumaczyć niewiedzą, pomyłką czy źle zrozumianymi intencjami. Jeżeli pani dyrektor zajmuje się publicznie namawianiem do wstąpienia do tak skrajnej i niebezpiecznej organizacji, to ktoś – wiadomo kto – powinien na to szybko i stanowczo zareagować.Wydaje się naturalnym i oczywistym, że pani Niwierska nie powinna dalej pełnić funkcji dyrektora szkoły i to bez względu na to jak bardzo się będzie odwoływać do Kościoła i powoływać na katolicyzm. Szczególnie trzeba na to uczulić rodziców. Pilnujcie swoich dzieci, bo mogą wam wykształcić niebezpiecznych nacjonalistów.

SZOK DO CZEGO NAMAWIA DYREKTORKA SZKOŁY
Tegoroczny Marsz Niepodległości spotkał się z falą krytyki za hasła głoszone przez uczestników. Zarzucono im skrajny nacjonalizm, antysemityzm i nietolerancję. Wśród krytyków znaleźli się biskupi, jak i prezydent Andrzej Duda. Jednym z organizatorów marszu jest Obóz Narodowo – Radykalny. Ta organizacja ma swoje korzenie jeszcze w II Rzeczpospolitej. Wtedy głosiła hasła skrajnie antyżydowskie, a bojówki ONR brały udział w napadach na ludność żydowską.ONR zarzucano, że wzorują się na włoskim faszyzmie i nawet na ideologii hitlerowskiej. Współczesny ONR, to również organizacja skrajna, a jej członkowie w symbolice, gestach i hasłach nawiązują do niechlubnej przeszłości. Znani dziennikarze, ludzie kultury i polityki nieraz wzywali do delegalizacji tej organizacji, uznając ją za dążącą do faszyzmu i niebezpieczną. Ostatnio zrobiła to prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz – Waltz.Jak się okazuje antysemityzm, wrogość do imigrantów i skrajny nacjonalizm nie wszystkim przeszkadzają. Okazuje się, że są tacy, dla których to zalety godne propagowania. Zdumiewające jest jednak to, że do wstąpienia do ONR-u namawia pani dyrektor szkoły podstawowej nr 11 w Stalowej Woli. Joanna Niwierska – bo o nią chodzi – na swojej stronie internetowej zamieściła plakat ONR-u z zachętą do wstępowania w szeregi tej organizacji. A jak się potwierdzą informacje o rozsyłaniu e-maili do pracowników i rodziców zaproszenia do wstąpienia do ONRu śmiało będzie można nazwać ten fakt skandalem.Trzeba w tym miejscu przypomnieć okoliczności w jakich pani Niwierska zostawała dyrektorem. Trzeba przypomnieć, że władze miasta tak “manipulowały” konkursem, że mimo protestów rodziców i próśb byłej pani dyrektor, stanowisko objęła pani Niwierska. W tym przypadku nie można się tłumaczyć niewiedzą, pomyłką czy źle zrozumianymi intencjami. Jeżeli pani dyrektor zajmuje się publicznie namawianiem do wstąpienia do tak skrajnej i niebezpiecznej organizacji, to ktoś – wiadomo kto – powinien na to szybko i stanowczo zareagować.Wydaje się naturalnym i oczywistym, że pani Niwierska nie powinna dalej pełnić funkcji dyrektora szkoły i to bez względu na to jak bardzo się będzie odwoływać do Kościoła i powoływać na katolicyzm. Szczególnie trzeba na to uczulić rodziców. Pilnujcie swoich dzieci, bo mogą wam wykształcić niebezpiecznych nacjonalistów.