Ahoj załogo !

Jak już pewnie czytaliście, 24 września na LOK-u ma się odbyć piknik strzelecki.
Początkowe doniesienia sugerowały, że każdy będzie mógł postrzelać z AK-47.
Najnowsze informacje mówią jednak, że każdy będzie mógł postrzelać jednynie z karabinku szkolnego, a z AK-47 jedynie finaliści konkursu (czyli pewnie max. 10 osób).
Moim zdaniem to wtopa.
A co wy o tym myślicie ?

Dla wyjaśnienia: AK-47 to najstarsza wersja kałasznikowa.
Wojsko Polskie początkowo bazowało na wersji AKM z 1959 roku, następnie AKMS (z metalową, składaną kolbą), a obecnie na karabinie "Beryl" (AKMS przekalibrowany z 7.62 x 39 mm na 5.56 x 45 mm):

https://www.youtu(...)zn0GfafI

Daj sobie spokój dziecko.

mirek 3x7.... teraz i w tym temacie jesteś ekspertem - opiniodawcą - wyrocznią ?

mirek 3x7 jest ekspertem - opiniodawcą - wyrocznią w każdym temacie ;)

Tak mi przyszło do głowy, że na czas pikniku, jednostka wojskowa w Nisku mogła by wypożyczyć organizatorom takiego "Beryla".
Sami żołnierze mają przypisane "Beryle" w różnych wersjach - z krótką lufą, z długą lufą (taką jak na wideo powyżej), z lunetą optyczną lub bez lunety (zakłada się ją na tą ząbkowaną szynę na wierzchu karabinu).
Kolba - jak widzicie - teleskopowa.
Czyli wysuwana, z możliwością regulowania długości.

@Licht
Masz rację - dajmy kałachy ludziom, którzy nigdy nie trzymali w rękach broni palnej.

@ girl

A co w tym pomyśle jest złego ?
Najpierw się daje karabin z pustym magazynkiem, żeby ktoś mógł sobie poćwiczyć odbezpieczanie, strzelanie i zabezpieczanie "na sucho".
Dopiero później daje się amunicję, gdy dana osoba już mniej więcej wie jak się z taką bronią obchodzić.
Po prawej stronie jest płaska dźwignia przełącznika ognia:
- pozycja górna - zabezpieczony;
- pozycja środkowa - ogień seriami;
- pozycja dolna - ogień pojedyńczy.
Potem chwytasz uchwyt suwadła zamka - również po prawej stronie karabinu - pociągasz do tyłu w celu przeładowania (czyli wprowadzenia do komory nabojowej pierwszego naboju) i puszczasz.
Karabin jest gotowy do strzału.
Po zakończeniu strzelania należy odpiąć magazynek, następnie przeładować (aby sprawdzić czy w komorze nabojowej nie został jakiś nabój), nacisnąć spust (celując w ziemię lub w powietrze) i zabezpieczyć karabin. Gotowe.

Armia rosyjska bazuje obecnie na kałasznikowie w wersji AK-74 (kaliber 5.45 x 39 mm):

https://www.youtu(...)mfbAbP-Q

Dokładnie. Nic więcej nie trzeba dodawać

Czasami mam wrażenie, że nie czytacie tego co piszę...

Ja mam czasami wrażenie, że sam nie wiesz co piszesz. Często jeżdżę na strzelnicę, uczestniczę w szkoleniach. Pracuję z bronią. Uwierz mi, widziałem jak zachowują się ludzie, którzy pierwszy raz mają broń w rękach. Nożem potrafi się posługiwać prawie każdy bo każdy ma nóż w domu. Natomiast bronią już nie, nawet gdy ktoś przejawia takie chęci. Nie generalizuję są ludzi, którzy od razu wezmą broń do ręki i zachowują się bardzo naturalnie ale większość już nie.

@ IH

Wiadomo. Efekt ekscytacji.
Jak na wojskowym koszarowcu pierwszy raz dostaliśmy broń, to jeden kolega oddał z AKMS "suchy strzał" w moją głowę.
Jak zawodowi żołnierze pojechali do Afganistanu, to też się tak bawili. Jeden oddał "suchy strzał" w głowę drugiego. Drugi też tak chciał, ale akurat miał załadowany karabin, i wpakował temu pierwszemu dwa pociski w mózg. Śmierć na miejscu.