Czy w tej pracy w bag paku są stanowisko co się cały czas ciężkiego podnosi
po kilkanaście kilo i niszczy kręgosłup ?, nie chodzi mi o dostawcze np przeniesienie palety ale np o ciągłe podnoszenie, dźwiganie zawieszanie ciężkich elementów,

volcaz-byliśmy na rozmowie w 5 osób-praca :kontroler jakości:-każdy dostał taka ofertę i każdy podziękował

truskawka1-w swoim CV mam napisane ciekawe rzeczy i doświadczenia dlatego to była moja najkrótsza rozmowa o prace,tak zresztą tez jak tych 5 osób co było na rozmowie

brawo i takich ludzi cenię !!!!! to się nazywa wartość człowieka, znać swoją wartość !!!! w większości firm rządzą poza umiejętnościami wazelina i ból kolan, sam miałem przypadek składając podanie na programistę maszyn skrawających do jednej z małych firm w Stalowej Woli i oczywiście zadzwonili do mnie...rozmowa mnie rozbroiła, 5 lat doświadczenia, studia i na umowie najniższa krajowa, okres próbny 3 miesięcy, oczywiście nie zgodziłem się, postawiłem swoje warunki, dostałem telefon dzień później że jedyne co mogli wynegocjować to okres próbny na miesiąc po nim, po nim umowa na dwa lata i stawka o 200 zł wyższą...żałosne !!!!! pracodawcy twierdzą że dają nam tyle ile dają, twierdząć ze podatki zus i inne składki które za nas są odprowadzane do budżetu a tak na prawdę kto zapie**dala na te składki ??? pracodawca czy pracownik ????

także ponownie nie dajcie się rżnąć, na chwilę obecną to pracodawca ma problem z ludźmi, nieodwrotnie, dlatego jeśli macie coś w głowie, coś umiecie ceńcie się i pamiętajcie aby unikać wazeliniarzy którzy pracują praktycznie w każdych z firm!!! u mnie odpukać takich się usuwa, nie pracujesz w grupie lub kombinujesz na boku jak tu się nie narobić ( czyli ból kolan ) tacy pracownicy są usuwani !!!

Witam praca w Bagpaku jak każda inna pracuje tam od miesiąca i na razie nie mam żadnych problemów z kierownictwem pracowałem wcześniej w tej drugiej firmie colmar jak to nazywacie teraz się Qbev nazywa ale tam kierownictwo samo nie wie czego chce pracowałem tam jako operator wózka widlowego ale nie przedłużyli mi umowy chociaż wiedzą że nie mają na tyle osób do pracy na tym stanowisku a teraz na stalowce ogłoszenie dali że szukają dlatego radzę lepiej przyjść pracować do bagpaku niż do Qbev

Witam. Jeśli sprawowałbyś się dobrze, z pewnością dostałbyś nową umowę. Skoro kierownictwo ma problem ze znalezieniem pracownika i mimo to nie przedłużyli Ci umowy, no to sam wyciągnij wniosek.

Twoja klawiatura chyba nie ma znaków interpunkcyjnych, więc ja napiszę kilka żebyś mógł sobie skopiować: ,,,,,,,.......

Nie przedłużyli Ci umowy, bo po pierwsze kiepski z Ciebie wózkowy. Po drugie to najzwyczajniej w świecie śmierdziałeś takim typowym kilkudniowym nie myciem się. Branża spożywcza, więc nie miałeś tam prawa bytu.

Byłem na rozmowie, aplikowałem na trochę " wyższe " stanowisko jak niektórzy tu...
Jednak na rozmowie dostałem pytanie od "dyrektora" czy znam tu kogoś, czy kogoś mam kto mnie poprowadzi itp itd.
Niestety, powiedziałem że nie znam nikogo, bo to stanowisko na które aplikowałem akurat nie potrzebowało wybitnie wprowadzania, wszystkiego szło się samemu wyuczyć, popatrzeć...
Jednak od razu dostałem odpowiedź w stylu "jeśli nikogo nie masz i nikogo nie znasz, to nie masz czego tu szukać"
I nigdy więcej tam nie aplikowałem...

Dziekuje tej ku..ie co chodzi i rysuje samochody na terenie firmy BACKPACK jak ku..a masz cos do mnie to mi to powiedz prosto w oczy a nie chodzisz i rysujesz samochod

Jak wygląda teraz zarobki na produkcji?

nieadekwatne do systemu pracy świątek piątek niedziela, stawki ustalane z kierownikiem i objęte tajemnicą wynagrodzenia co dla mnie jest chore w zakładzie produkcyjnym

Ta firmą to porażka, płacą mało, atmosfera okropna, lepiej daruj sobie i szukaj gdzie indziej.

Ta firmą to porażka, płacą mało, atmosfera okropna, lepiej daruj sobie i szukaj gdzie indziej.

BagPak cały czas inwestuje ,całkiem niedawno został oddany do użytku jeden dość spory magazyn. Mam takie pytanie czy konstrukcja przylegająca obok której ukazuje się zarys będzie należała również do BagPaku

Dwóch mobbingowców (Pinokio i Dżepetto) już odsuniętych od władzy, czas na kolejnych.
Szkoda, że już dawno nikt im się do dupy nie dobrał, ale każdy się bał.
Brawa dla dyrektora operacyjnego za wymianę kierownictwa. Degradacja dla nich to i tak dobrze. Powinni za bramę wylecieć albo dostać słabo płatne stanowisko.

To kropla w morzu potrzeb w tej firmie