Znalazłem w internecie przepis na rosół bez przypieczonej cebulki.
Twoje zaś wywody, tradycyjne zresztą, że "ktoś powiedział", "ktoś napisał", "ktoś udowodnił" są mało wartościowe. Może dodaj kto, gdzie i kiedy udowadniał? Chyba, że znowu czytałaś FAKT i Super Express Za 20 latek możemy pogadać, być może ogarniesz do tego czasu coś w temacie

KRZYSIU: prawie całe życie gotowałem na gazie i żyję. Wspomniałem o szkodliwości, bo JEST TEŻ SZKODLIWE tylko dlatego, że Persymona jak zwykle demonizuje to czego nie rozumie i czego się boi, a słowa złego nie powie o swoim. Więc uświadamiam.

Normalnie, rozgrzewasz patelnie i przypiekasz cebulke. Jestes jakas niedorozwinięta ze sa z tym problemy?

pole magnetyczne, smog elektromagnetyczny itp. to jest temat poddawany teraz wielu badaniom, które zawsze wychodzą tak samo: to jest niezdrowe, wasze kpiny tego nie zmienia. Opary z gazu mozna wywietrzyć, natomiast pole magnetyczne zakłóca działanie wielu narządów człowieka, ja np. wyczuwam takie pole bardzo dobrze,ból głowy, złe samopoczucie etc, no a teraz hieny do ataku))))

no to podeślij linki do tych badań.
Tylko jakieś uznane publikatory, nie filmy z żółtymi napisami na youtube.
Co do bólu głowy to idź do lekarza, bo może to tylko autosugestia, ale może to być coś poważniejszego.
Szczepionki pewnie też przynoszą więcej szkody niż pożytku według ciebie.
Ziemia też wciąż płaska? Są badania i dowody, że jest.

Wyczuwasz, bo jesteś hipochondryczką Ja jestem normalny i nic nie czuję Smok elektromagnetyczny Cię nie zje. Znając z forum Twoje skrzywione podejście do życia, jestem pewien, że gotujesz ekowarzywa w garncu nad ogniskiem. Zgadza się? Pozdrawiam, Hiena.

powiedzmy, że mam mozliwość jeść potrawy gotowane na piecu kaflowym, przepyszne jedzenie, smak bez porównania, Wy sie dopiero zachłystujecie tym od czego mądrzy ludzie już odchodza. Ty dojdziesz do tych wniosków za lat kilkanaście, pozdrawiam

od ubikacji ze spłuczką też odchodzą i wracają do wychodka na podwórzu, czy świat nie jest jeszcze tak postępowy w tej kwestii?

Właśnie tego się spodziewałem. To wiele wyjaśnia, żyjesz po prostu w innym świecie. I to widać na każdym kroku. Jeżeli wyjaśnisz mi różnicę pomiędzy gotowaniem zupy na piecu i kuchence indukcyjnej to możemy temat pociągnąć. Pozdrawiam.

Przy gotowaniu na piecu nie płaci np: opłaty przesyłowej , a tak konkretniej to w piecu kaflowym na zadanej energii można w jednym czasie gotować,piec,podgrzewać wodę i ogrzewać dom.

Odgłos płonącego drewna...to już inny aspekt.

smakowo KOLOSALNA.Nie do opisania.No chyba że ktoś z góry zakłada że i tak gówno z tego będzie.Zapraszam do prostego eksperymentu podgrzej kawałek pizzy w jednym i drugim.

do Szopena i jemu podobnych: z Wami w ogóle nie warto dyskutowac, piszę po to, ze wiele ludzi zagląda na forum,wcale sie na nim nie udzielając i może to komus oczy otworzy, a Wam powiem tylko jedno, tak ogólnie: człowiek który z naturą wojuje, daleko nie zajedzie,kiedyś sie o tym przekonacie. Miłego dnia

chyba jednak słabo wietrzysz te opary gazu.

twierdzic ze opary gazu mozna wywietrzyc a od pola magnetycznego sie umiera to jest po prostu jakis nonsens. Fuck logic.

Chodziło mi o różnicę w smaku, nie ekonomiczne czy kwestie wygody. Proces gotowania zupy polega na tym, że doprowadza się wodę do stanu wrzenia i gotuje w niej warzywa. Jeżeli ktoś uważa, że zagotowana woda na indukcji i na piecu ma nie wiem, inną temperaturę wrzenia czy inne właściwości fizyczne to tak, jest to zabawne.
Co do pizzy, jak mam podgrzać pizzę "w indukcji"? Nie wypowiem się, w kwestiach ekonomicznych, bo akurat kupić drewno, porąbać, spalić i jaka jest sprawność takiego grzania to gruba sprawa.
Persymona, to nie dyskutuj, bo nadal nie podałaś źródeł tych wszystkich badań, na które się powołujesz. Żyj moja droga w tym swoim szałasie, jedz trawę, nie szczep się, nie używaj elektryczności, nie stosuj leków, nie pij coca-coli.

Co innego to piec kiełbase na grillu opalanym węglem a piec na indukcji czy gazie. Wiadomo nic nie smakuje tak pysznie jak rakotwórcze węglowodory aromatyczne z grilla, które właśnie przy takim sposobie opiekania powstają.
Jesli tak się odżywiasz to gratuluje Tu się zgodze gdzie czynnik działa bezpośrednio na potrawe, bo gotowanie w garze gdzie medium jest woda to heh śmiech. Właściwości fizyczne nie zmieniają się od tego czy źródłem energii jest indukcja czy spalanie czegokolwiek
Co do pizzy piec kaflowy a indukcja to różnica smaku wynika nie z tego gdzie ktoś coś pali tylko z temperatury. Na indukcji kładąc na patelni czy w zwykłym piekarniku nie masz takiej wysokiej temperatury i stąd różnica. Bo zamiast dusić ją 20 minut w 220 stopniach to do takiego pieca wkłada sie na 3 minuty bo masz lekko ponad 300 stopni i stąd efekt. W zasadzie możnaby skorzystać z pirolizy w piekarniku i sprawdzić czy osiągne ten sam efekt.

Indukcja może służyć do gotowania i smażenia, ty zaś piszesz o grillowaniu i pieczeniu - do tego to jest piekarnik. Porównywanie więc zalet kaflowego do indukcji naprawdę jest tutaj chybione.

Co innego jak mówimy o pieczeniu/grillowaniu - tu używanie prawdziwego pieca "smakowo" kładzie na łopatki piekarniki gazowe/elektryczne, ale tu mamy temat o płycie indukcyjnej, która wiele wad nie ma (nie licząc wadliwości i ceny zakupu).

ponadto Szopenie, jesli Ciebie zadowala kurczak z marketu a mniemam ze tak jest, to rzeczywiście indukcja tutaj jak najbardziej wystarczy, natomiast zapewniam Cie, są wieksi koneserzy smaku, wówczas indukcja to istna profanacja,potrawy przygotowane na piecu(chodzi również o gotowaniu)nie maja sobie równch pod wzgledem zarówno smakowym jak i wartościowym, że juz nie wspomne o tym polu które tak wyśmiewasz, a sam swój organizm temu poddajesz, poza tym takie piece znów wracają do łask i są zakładane w nowych domach coraz częściej. Wielu ludzi nareszcie zaczyna wracać do normalności, ale dla niektórych to zbyt trudne lub wręcz niemożliwe po zachłysnieciu sie zabójcza cywilizacją)

Zawsze można kupic plyte gazowa indukcyjna mamy od 4 lat Electrolux jest ok

gdzie linki do badań?
Bo różnicę w smaku wyjaśnić spokojnie można tempem uzyskiwania i utrzymywania temperatury + niekoniecznie zdrowymi oparami z palonego materiału.
A najlepiej pewnie smakuje to co sama upolujesz, nie kupisz.
Oczywiście upolowane łukiem, kuszą albo dzidą, nie prostacką bronią palną.

Chyba idź do lekarza bo chory jesteś, albo może to pole magnetyczne z komórki lub przewodów elektrycznych, może jakaś cewka w domu, albo tv.
Ale do lekarza MUSISZ pójść bo z głową masz na pewno coś nie tak.

Persymona, nie każdy tak jak Ty mieszka we wsi, ma krowę, kury i własny ogródek z pomidorami. Nie każdy ma piec. I nie każdy chce to mieć.
Uprzedzam o szkodliwości telefonu komórkowego, sieci wi-fi, ponadto informuję, że instalacja elektryczna w ścianach i wszystkie urządzenia elektryczne generują pola elektromagnetyczne, które mogą Cię skrzywdzić.

Nie znam badań wskazujących na różnicę smakową gotowanych potraw na piecu i indukcji. Ty również nie znasz żadnych badań na ten temat i na każdy inny. Całą swoją wiedzę opierasz na tym, że ktoś Ci coś powiedział Powodzenia.

To ja się wtrace jeśli można. Potrawy z blach smakują o wiele lepiej jak z kuchenki i to nie ważne czy gazowej czy indukcyjne. Garnek z zupa który leży na ciepłej blasze pół dnia ma bardziej intensywniejszy smak. Zapewne przez to że bardzo długo stoi na ciepłej blasze. Naukowych podparc nie mam, natomiast jadłem i z tego i tego. Nawet mielony lepiej smakuje z blachy.
Instrukcja też nie jest zła, natomiast dużo ludzi do nowinek technicznych podchodzi z dużym dystansem. U mnie w rodzinie jaj się dowiedzieli o zmywarce czy suszarce to zaraz był temat ile to prądu nie drze, wody i o złym wpływie na organizm. Więcej luzu i niech każdy ma to co lubi;)

Przepychanki słowne- kosz

Przypominam fragment regulaminu:
2. Zabronione jest w szczególności publikowanie:
2.1. treści o charakterze obraźliwym, naruszających obowiązujące ogólnie przyjęte normy etyczne
2.2. treści ironizujących, prześmiewczych lub złośliwych, stanowiących przejaw braku szacunku

szopen jak moga byc badania wskazujące na różnicę smaku))to trzeba samemu wyczuć) zaś jesli chodzi o szkodliwość to owszem jest wiele takowych, ja nie musze tu podawać żadnych linków bo w necie mozna znaleźć wszystko,nawet po omacku, jesli zaś chodzi o kwestie wi- fi, którą poruszyłeś, to owszem jest cholernie niezdrowa, ja nie mam i świetnie sobie radzę bez, gorąco polecam z resztą, co do gniazdek w ścianach, to nie maja az takiej mocy, niemniej ograniczam do minimum, no i co tu duzo mówić, mozna?, ano można. Inwestycje blizej natury- zawsze udane

Trzeba by spróbować położyć go na pół dnia na indukcji, może efekt byłby podobny. Czytałem, gdy stałem przed wyborem bardzo dużo opinii i porównań w sieci i naprawdę wyłaniał się z tego obraz taki, że różnicy w smaku po prostu nie ma. Niektórzy robili testy na zasadzie takiej, że gotowali coś na gazie, podawali znajomym jako ciekawostkę ugotowaną na indukcji i wtedy zdarzało się, że ludzie wyczuwali dziwne smaki, sztuczność, elektryczność i złą energię


Tyle, że indukcja nie jest nowinką techniczną Może w Polsce, w Stalowej Woli niektórzy tak sądzą, ale płyty mają już pół wieku i nie jest to nieznana, niezbadana technologia kosmiczna.


No włąśnie takie o jakich pisałem Subiektywne odczucia ludzi.


Nie ma opcji. Wi-fi musi funkcjonować.


Byle nie przesadzać, bo wrócimy na drzewa