Jak wygląda sprawa ze zmianą kuchenki gazowej na płytę indukcyjną w blokach koło hali?oprócz ew. wyzszych rachunków za prąd (choc niekoniecznie) naczytałam się na temat obciązenia sieci, ze nie wytrzyma, ze bedzie wybijać korki itp. ktoś ma jakieś doświadczenie?Coś trzeba by w instalacji przerabiac?

Doprowadzic drugą fazę (nie zawsze wykonalne), badz zmienic zabezpieczenie przedlicznikowe na 32A. Jak dasz gruby przewód do plyty to nic sie nie bedzie grzac nadmiernie.

32A?
u mnie nadprądowe 16A przewód poprowadziłem 5x3,5mm2 w międzyczasie przełączylem na faze inną niż piekarnik i okap, indukcja 5,5kW zabezieczenia jeszcze ani raz nie wyłączyło

wystarczy kupić płytę indykcyjną na 230v...

Płytę 2-palnikową podłącza się do zwykłego gniazdka.

moja płyta ma takie parametry:
Moc przyłączeniowa 6,5 kW
Napięcie zasilania 230V, 400V


a co jest w bloku?nie znam się...

Co to za dziwny przewód i kto go produkuje?Z tego co wiem to są 5x2,5mm² i 5x4mm² ale o 3,5 nie słyszałem.

Ja mam dedykowaną płytę do instalacji blokowych. Amica. Zasilanie ma tylko na 230V. Wiadomo jest słabsza od tych na 400V ale sprawdza się bardzo dobrze. Aczkolwiek zalecano mi żeby była na niezależnym bespieczniku. U mnie pracuje razem ze zmywarką i jest ok.

Płyta indukcyjna o mocy 6.5 KW podłączona do 230V w swojej pełnej mocy pobierze jakieś 28 A .
Jeśli chodzi o wieżowce to doprowadzenie 400V (siły) nie jest żadnym problemem, spółdzielnia jest nawet pomocna w tej kwesti.

Czy warto zmienić płytę gazową na indukcyjną? Czy dużo większe są rachunki? Może ktoś zmieniał porównywał u siebie.

Niezdrowa!!!!!!!nie róbcie tego

wytwarza paskudne pole magnetyczne, bardzo niezdrowa, dla dzieci oraz dorosłych,potrawy na niej gotowane również nie są zbyt zdrowe

ty tak na serio, czy cie upał przygrzal w głowe ?

od dawna o tym wiadomo, były robione badania, z resztą tak na chłopski rozum pomyśl, wszystko co jest na prąd wytwarza pole magnetyczne,a to pobiera na prawdę sporo prądu, więc i pole duże, poza tym było udowodnione, że nawet powoduje niepłodność, ale z tego co wiem musiano to odszczekać, no jednak producenci mieli więcej kasy widocznie

Tego pola magnetycznego od wszystkich urządzeń jest tyle, że trzeba by sie chyba w bieszczady wyprowadzić, żeby się od niego uwolnić. Nie ma co przesadzać, o ile nie wsadzi sie głowy w transformator to małe promieniowanie od urządzeń w niczym nie zaszkodzi

nie wiem jak ty ale ja tam swoich jajek nie gotuje tylko kurze, zeby mi indukcja miała bezpłodnosc powodowac. Na indukcji spłodziłem 2 synow, mają sie dobrze.
Pradu pobiera tyle co piekarnik czy inny sprzęt, kuchenka gazowa pobiera gaz, tez trzeba placic. Jak ogrzewasz garczki na eko-ognisku drewnem to tez trzeba drewno wiec masz argumenty na prawde słabe. Chyba ze ogrzewasz słoncem, przez fotowoltanikę, własnie indukcją, to wtedy jest na prawde eko.
A bajki o zabójczym polu magnetycznym ocierają się o herezje. O tych badaniach amerykanskich naukowcow wyczytałac na interii, onecie czy w pani domu ? Łyknięte ?

Dobrze, że mieszkamy na Ziemi gdzie pole magnetyczne jest nieporównywalnie silniejsze niż to wytwarzane przez indukcje. Jak dobrze, że nie będziesz się w stanie rozmnażać czytając takie posty

Osobiście polecam. U mnie hula na jednej fazie jak złoto. Gotuje szybciej niż gaz, kuchnia i garnki są czysciutkie, utrzymanie czystości kuchenki to bajka, szmatka, płyn i czysto i higienicznie. Persymony nie słuchaj, ona używa gazowej. Udowodniono, że produkty uboczne spalania gazu (czad, opary) są bardzo szkodliwe, m.in. szkodzą na głowę. Nie mam porównania, bo od początku używam indukcji, ale rachunki za prąd mam raczej w normie. Zrezygnowałem z gazu i tu są dodatkowe oszczędności. Indukcja jest bezpieczna, nie poparzy dzieci (choć też się grzeje), nie zapali się nic od niej, jak coś wykipi wyłączy się automatycznie. Do gazu bym nie wrócił.

Jeśli nie indukcja to ceramika (220V z możliwością siły). Posiadam - polecam. To co płaciłem za gaz, teraz poszło w rachunki za prąd, więc jeden pies a gotowanie o niebo przyjemniejsze.

żartujesz sobie z tą ceramiką?
już dawno nie widziałem takich płyt w sprzedaży...
nie ma porównania do indukcji...
totalnie dwie różne zasady działania...
nie mówiąc już o zużyciu energii...

w ceramice, grzeje się cały element grzejny który jest ukryty pod szkłem... zasada działania jak w starych płytach
indukcja, cewka która wytwarza pole magnetyczne, które to z kolei działa na dno garnka/patelni wykonanego z materiału ferromagnetycznego...

co do samej indukcji...
możesz kupić płytę przystosowaną stricte pod 230v, która ma mniejszą moc łączną wszystkich pól...
ew. płyta pod 400v i albo elektryk odpowiednio ci ją podpina pod 230v albo ustawiasz w samej płycie ograniczenie mocy pod 230v... twój wybór.. ta druga opcja jednak z perspektywy czasu lepsza, bo gdybyś chciał ją gdzieś indziej zamontować, to masz więcej opcji...

Jest jeszcze Solgaz, za dwa i pół koła.

gazówka... ten model za 2.5 to podstawowy
coś "normalnego" to ~4k

No tak, solgaz zasilana jest gazem, ale płytę ma ceramiczną, to tak odnośnie wcześniej wspomnianych ceramicznych płyt. Temat jest o indukcji, więc to tylko na bardzo odległym marginesie wspomniałem.

a powiedz Szopen jak bys przypiekł cebulkę do rosołu na tej swojej indukcji?chyba ze nie znasz takich wynalazków,indukcja jest bardzo niezdrowa i niestety twoje wywody tego nie zmienią, pogadany za 20 latek...

Na suchej patelni?

Wiejskiej wędliny wędzonej w ZABÓJCZYM dymie to ty nie tykasz?