Nie bój się, będę sobie pisał do woli i ile będę chciał. Żadne słowa jakie wypowiesz nie obrażają mnie, bo nie można się gniewać na osoby, które miały problemy psychiczne z alkoholem. Mózg jest wypalony i są później ataki. A jak się taki osobnik ponownie napije to jest ponownie do rany przyłóż

Widzę, że piszesz z własnego doświadczenia. Całkiem być może tatuś dużo pił i sobie używał na tobie do woli. Pewnie stąd twoje upodobania do ptaszków innych chłopców.

i to mnie cieszy

Ja nie miałem problemów psychicznych z alkoholem, ale pewnie ci się, jak zwykle, wszystko miesza.
No nic, trzymaj się łamy to się nie posłamy

Miałeś, miałeś, sam kiedyś o tym pisałeś. Niestety, osoby które przeszły taki problem, już nigdy nie wracają do pełni sił umysłowych. Mogą być bardzo inteligentne, ale huśtawki nastrojów spowodowane brakiem wódki ciągle dają o sobie znać.

Ad vocem. Czy jeżeli chłopcy na siłowni porównują sobie mięśnie, to też byli gwałceni w dzieciństwie oraz kochają inaczej?

Za głupi jesteś, żeby o tym pisać i tym bardziej, żeby to zrozumieć. Chyba, że piszesz z doświadczenia, wtedy cofam powyższe słowa.

lol, łady off-topic Jak nie jeden z drugą romansują (echelon - śmiałeś się kiedyś ze mnie jak romansowałem z anulką ) to jeszcze Edzio i Prawdziwek szaleją O spokój proszę!

No nie jestem psychiatrą i wiem, że tylko takowy może to dokładnie wiedzieć lub osoba, która sama doświadczała. Ale po co się zaraz unosić? Znowu uraziłem, czyli uderzyłem w stół?

Nie śmiałem się Call, może powiedziałem coś żartobliwego, lekko ironicznego, ale nie śmiałem się .

ja tu żadnego romansu nie widzę może mały flircik

Gówno wiesz, a się odzywasz baranie.

No to po co się unosisz? Piana ci się na móżdżek rzuciła i pyskujesz.

Czyżbym trafił w sedno z tym pedałowaniem i dlatego się nożyce odezwały? Nie musisz się wstydzić swojej orientacji, dzisiaj nikt za to nie piętnuje. Zresztą - swojej głupoty się nie wstydzisz a orientacji tak? Nie interesuje mnie ani to ani to, za mały jesteś, żebym więcej poświęcał ci mój czas. Pisz sobie co chcesz w tym wątku dalej, nie zaglądam już tutaj. Odpisz sobie jeszcze z raz, ku własnemu spokojowi
Pa.

Wiesz, skąd wiem, bo mam takiego samego debila, z którym muszę współpracować i też jest inteligentny w pyskowaniu i wyzywaniu, ale cała załoga go nienawidzi. No i ma problem, alkoholowy. Stąd wiem, baranie. Jesteś jego lustrzanym odbiciem internetowym. Jednego dnia do rany przyłóż, a za chwile jad i nienawiść, a wszystko regulowane stężeniem C2H5OH we krwi.

Przez tą pyskówkę nie można tu sobie normalnie poromansować

Przecież są na to tez inne miejsca

Wręcz wskazane bo fora do tego się nie nadają, a jakiś Call znowu będzie mi coś wypominał

to gdzie wymiatamy?

Hmmm... przez Poniatowskiego miałaś biec w samych butach, to tak może przy okazji tam będę czekał z aparatem

Ciekawy avatar pod Twoim nickiem .. i te zdrowe piersi achhhhh....

no to powymiatane

nie pokarzę Ci tego co byś chciał, bo to może zabić wiec mamy porandkowane

Ach zostać zabitym czymś takim... co ta za piękna śmierć by była

nawet nie wiesz z czym tak naprawdę masz do czynienia
lepiej sie zastanów

4 dni w dziczy siedzialem i tyle atrakcji mnie ominelo ^^

Jakiś biwaczek? Dawno na żadnym nie byłem.

taa ^^ worek padliny, noz a'la rambo, wilki, niedzwiedzie i ja :]

Zajebiście, czegoś takiego szukam na to lato właśnie .

do prypeci jest kawalek bedzie sie mozna ustawic^^

a kiedy to sie działo?