Nacht to ty nie wsiadłeś do tej sondy co na marsa leciała??

ja myślę że po każdej mszy proboszcz takim jak ty asom powinien ze trzy browarki postawić i załatwić jakąś małolatę żeby laskę ci zrobiła - niech zgadnę wtedy byś chodził do kościoła co nię [/cytat]Przeczytaj co napisałeś .Chociaż przez nieuwagę napisałeś prawdę.Tylko nie wszyscy mają takie preferencje!Nie wspomnę że karalne!Ale co tam bądź bardziej ;gościnny;zaoferuj chłopca!

Przy okazji, warto zauważyć że z Kościoła nie da się faktycznie wystąpić. Apostazja oznacza jedynie dodanie stosownej adnotacji w księdze chrztu, a nie wykreślenie danej osoby z ksiąg kościelnych.
Po apostazji, nie ma się poprostu prawa do przyjmowania sakramentów i do pogrzebu kościelnego.

Dobra, to teraz konkrety: jaką ma się pewność, że księżulek raczy podpisać stosowne papiery i wysłać je do kurii? Nie można ominąć procedury związanej z wizytą u proboszcza?

Poziom wiedzy jest tutaj piekielnie niski Pomogę wojującym ateistom i podaje pełną instrukcje. http://apostazja.pl/jak.html


Ale czy to rozwiąże wasze problemy

W sumie to mnie to troche smieszy bo jesli ktos ma gdzies kosciół to i gleboko w d.... ma tez ta cała apostanazje a reszta to sam nie wiem co szukanie sobie problemów,trolowanie czy co tam jeszcze..

@ Lalka M

Właśnie nie można. Gdy skontaktowałem się bezpośrednio z kurią, to odesłali mnie do mojego proboszcza. I złożenie wniosku o apostazję musi mieć miejsce osobiście. Nie może być wysłany e-mail'em (chyba że w celu sprawdzenia przez proboszcza, czy niczego nie brakuje).

P.S. Ja osobiście nie sprawdzałem, czy proboszcz wysłał dokument czy kurii, i czy rzeczywiście zostałem apostatą, ale ufam że tak. Grunt to zaufanie i dobra wola.

Zaufanie jest podstawą sprawiedliwości społecznej :-))

W sumie nie wiem po co komu ta apostazja. Do kościoła przymusu chodzić nie ma, podatków od tego się tez nie płaci. Chyba tylko dla wygody księdza, że jak rodzina przyjdzie prosić o chrześcijański pogrzeb takiego delikwenta to ksiądz nie będzie musiał sprawdzać czy zmarły praktykował.

Po co apostazja ? Po to, aby łatwiej zdefiniować samego siebie.

Mogłeś od razu napisać ze poszukujesz wsparcia w nadbudowie samo świadomości. To poważna sprawa.

KRZYSIU takich słów co przywołałeś, to nie słyszałem aby Jezus powiedział, skąd Ty je wziąłeś?

Ciebie Tomaszu, stan natury zdefiniował, a nie dokonanie aktu apostazji w Kwietniu 2016 roku.

Biblia i Koran, nakazuje miłować nieprzyjaciół? I tego się trzymaj.

Być może nie odpowiedziałem dość jasno, aby zostać zrozumianym. Nie chcę uchodzić za wiernego Kościoła, w sytuacji gdy nie utożsamiam swoich poglądów / wierzeń z instytucją Kościoła.

Zostałeś dobrze zrozumiany, poszukujesz wsparcia?

A słyszałeś Jezusa kiedykolwiek?????? Materbidy! Ja chyba jaki gorszy sort bo nigdy nie słyszałam!:-)

Czytajcie biblie ludzie, dzięki temu szybko zostaniecie ateistami.

@ art2deco

Nie poszukuję wsparcia.

Dopóki żyjesz zawsze jeszcze masz szansę na powrót do Boga.
Wierzysz, że istnieje Bóg, a co poza tym?

no nie do końca, ja czytam Biblie praktycznie codziennie i moja wiara się tylko pogłębia

Sporo tych powojennych komunistów pod koniec życia składało rączki do pacierza i otwierało zmarszczone pyszczki po komunię. Ciekawe jak będzie wyglądał powrót na łono kościoła ludzi po apostazji. Czy kościół ma na to przygotowana już jakąś procedurę?

Pewnie podstawą będzie wyznanie wiary w Boga i wyrzeknięcie się szatana.

Haha. Ja w żadnego boga nie wierzę to niby jak mam wierzyć w szatana?

To kto stworzył świat?