Posty: 302
Dołączył: 25 Lis 2015r. Skąd: St.W. Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Bez konkretnych marek.
Taki dowolny temat bo muszę już w końcu zdecydować się na swój osobny samochód. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 382
Dołączył: 30 Lis 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Japończyk chyba że podasz jeszcze przedział cenowy to zastanowimy sie nad konkretniejszym autkiem
|
|
Posty: 5
Dołączył: 15 Wrz 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
zdecydowanie japoński
|
|
Posty: 13
Dołączył: 3 Paź 2007r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A może warto rozważyć jeszcze francuski. Sam jestem przed takim dylematem. Za porównywalne pieniądze kupujemy auto francuskie kilka lat młodsze od Niemca czy Japończyka. A czy czymś odbiega?? moim zdaniem nie wręcz przeciwnie jest zdecydowanie lepiej wyposażone.
|
|
Posty: 72
Dołączył: 14 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jeśli samochód to tylko Niemiecki!!!
|
|
Posty: 1598
Dołączył: 14 Marz 2016r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Marka jest mało istotna, ważny stan samochodu
Wszystko, co słyszymy, jest opinią, nie faktem. Wszystko, co dostrzegamy, jest punktem widzenia, nie prawdą. http://www.komentujnieobrazaj.pl |
|
Posty: 302
Dołączył: 25 Lis 2015r. Skąd: St.W. Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Możecie mi w skrócie wyjaśnić głowne wady i zalety
niemieckich i japońskich samochodów. Bo w sumie jest jakaś zażarta rywalizacja pomiędzy zwolennikami tych motoryzacji. Bardzo mnie ciekawi czym to się różni- poza emocjami. |
|
Posty: 1821
Dołączył: 6 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Możecie mi w skrócie wyjaśnić głowne wady i zalety niemieckich i japońskich samochodów. Bo w sumie jest jakaś zażarta rywalizacja pomiędzy zwolennikami tych motoryzacji. Bardzo mnie ciekawi czym to się różni- poza emocjami. Jeżeli kupujesz samochód używany to przede wszystkim liczy się jego ogólny stan. Masz konkretnych kandydatów? |
|
Posty: 374
Dołączył: 2 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
mój mechanik twierdzi, że z nowych nie poleci ani jednego, takie teraz robią dziadostwo!
Uwielbiam dzieci!!! zwłaszcza te płci męskiej pomiędzy 20 a 40 rokiem życia |
|
Posty: 382
Dołączył: 30 Lis 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wszystko zalezy od przedziału cenowego, przy używanym jak piszą poprzednicy liczy sie ogólny stan możesz kupic super japońca jak i super Niemca bez większych konkretów kupuj japońca np. Lexusa
|
|
Posty: 302
Dołączył: 25 Lis 2015r. Skąd: St.W. Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
To będzie albo samochód nowy albo 20 letni.
Nowy do 50 tyś na raty Stary do 5 tyś |
|
Posty: 38
Dołączył: 3 Gru 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
To w Japonii jeszcze robią samochody? Podobno w 2010 Mazda jako ostatnia przeniosła produkcję do Chin i Turcji.
|
|
Posty: 371
Dołączył: 24 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Japończyk
|
|
Posty: 1183
Dołączył: 26 Paź 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT To w Japonii jeszcze robią samochody? Podobno w 2010 Mazda jako ostatnia przeniosła produkcję do Chin i Turcji. Mało wiesz A pewnie każdy niemiecki jest w DE produkowany ? kryśka60 - ale nowy za 50 tyś to jakiś goły miejski wozik. Powiedz do czego ci to auto potrzebne i co najważniejsze dla ciebie. Francuza kupisz najtaniej, z wyposażeniem lepszym i w lepszym stanie niż niemca. Japoniec zawsze będzie najdroższy, bo zwykle najwytrzymalsze, ale gorzej wyposażone i specyficzne. |
|
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 80% |
|
|
|
Walnij sobie aygo, yariske albo troche dorzuc i np aurisa. Aso po reka, samochod w benzynie nie do zajechania chyba ze rozbijesz.
|
|
Posty: 178
Dołączył: 13 Gru 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zdecydowanie Japończyk.
|
|
Posty: 791
Dołączył: 20 Lip 2010r. Skąd: Kielce Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
CYTAT mój mechanik twierdzi, że z nowych nie poleci ani jednego, takie teraz robią dziadostwo! Bo Twój mechanik: 1) nie zarobi gdy nasz przez pierwsze x lat gwarancję w ASO 2) nie podejdzie do nowszego auta bez odpowiedniego sprzętu - czasy młotka i przecinaka się skończyły więc trzeba zainwestować w sprzęt, oprogramowanie itp. A przy takim golfie 20 letnim to młotek i jakiś klucz zupełnie wystarczy. Fakt, że w nowym aucie jest więcej mechanizmów ulegających awarii ze względu na wyższy stopień skomplikowania samochodu ale komfort jazdy to jest przepaść pomiędzy 10 letnim autem, a nowym. Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby PiS, kiedy pojawi się zagrożenie w postaci utraty władzy. |
|
Posty: 67
Dołączył: 20 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
no właśnie.. myślę, że ważne jest pytanie do czego potrzebujesz tego auta?
bo kupić 20 latka za ok. 5tyś. nie sztuka.. tylko żebyś nie musiała kilka tygodni po zakupie dołożyć do niego kolejnych 5 tyś. niedawno stałam przed tym samym "problemem".... miał być Opel, a jest Peugeot.. szukałam auta oszczędnego na dojazdy do pracy, no i udało się, jestem zadowolona. Kupiłam auto za 11 tys. Jest z grudnia 2009 r. |
|
Posty: 302
Dołączył: 25 Lis 2015r. Skąd: St.W. Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT no właśnie.. myślę, że ważne jest pytanie do czego potrzebujesz tego auta? bo kupić 20 latka za ok. 5tyś. nie sztuka.. tylko żebyś nie musiała kilka tygodni po zakupie dołożyć do niego kolejnych 5 tyś. niedawno stałam przed tym samym "problemem".... miał być Opel, a jest Peugeot.. szukałam auta oszczędnego na dojazdy do pracy, no i udało się, jestem zadowolona. Kupiłam auto za 11 tys. Jest z grudnia 2009 r. Zwiedzanie miast w kraju i codziennia niezależność od taksowek, mks |
|
Posty: 1598
Dołączył: 14 Marz 2016r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Inaczej, na ile kilometrów Ciebie stać miesięcznie, ewentualnie czy wydatek 50 tyś to dużo ?
Według mnie, jeżeli będziesz robić 3000km rocznie, to nie opłaca się kupować nowego samochodu, przy 10000tys rocznie należy liczyć kilka stów na paliwo ale warto pomyśleć o kupnie nowego autka Wszystko, co słyszymy, jest opinią, nie faktem. Wszystko, co dostrzegamy, jest punktem widzenia, nie prawdą. http://www.komentujnieobrazaj.pl |
|
Posty: 791
Dołączył: 20 Lip 2010r. Skąd: Kielce Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
Pierwszym autem jakim jeździłem dłużej to Opel Astra IV. Wrażenia nazwałbym neutralne. Była dość zrywna i się nie psuła. Ale cena moim zdaniem trochę zbyt wysoka.
Drugie to Skoda Octavia. Jak dla mnie świetne auto (jedyny minus - brak tempomatu w używanej wersji). W trasie pali mało ok. 5l ON / 100 km. Od nowości nigdy nie była w serwisie tj. 2 lat, a ma już 120kkm. Bardzo wygodne fotele. Polecam zamiast japończyków i niemców (choć skoda to i tak grupa VW). Teraz jeżdżę VW Golfem VII. Ten samochód to dramat! Średnio raz na 2 miesiące ląduje w serwisie, ciągle coś nie działa, albo czujniki siadają i trzeba resetować. Ponadto ma niewygodne fotele. Dlatego też jeśli zależy ci na tanim w eksploatacji, wygodnym aucie pomyśl nad Skodą, zamiast japońca czy niemca. Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby PiS, kiedy pojawi się zagrożenie w postaci utraty władzy. |
|
Posty: 47
Dołączył: 6 Sty 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja też się opowiadam za japończykami. Kiedyś jeździłam mazdą, teraz toyotką. Tylko moim zdaniem najlepiej kupić takiego japońca, który był wyprodukowany w Japonii (wiem, wiem... tylko stare roczniki, bo dzisiaj już "japończyki" to tylko z nazwy są.. niestety)
|
|
Posty: 302
Dołączył: 25 Lis 2015r. Skąd: St.W. Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dzięki Wszystkim!
CYTAT (vielitz) Francuza kupisz najtaniej, z wyposażeniem lepszym i w lepszym stanie niż niemca. Japoniec zawsze będzie najdroższy, bo zwykle najwytrzymalsze, ale gorzej wyposażone i specyficzne. Co masz na myśli mówiąc specyficzne? |
|
Posty: 200
Dołączył: 5 Wrz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
auto obojętnie jakiej marki ale wyprodukowane w Japonii zgodnie z ich standardami i precyzją i solidnością wykonania zawsze będzie krok do przodu przed resztą świata -kiedyś dotrzymywały im kroku wyroby Niemieckie - ale produkowane jeszcze przez tzw starą gwardię - robotników i inżynierów rodowitych Niemców ... teraz w dobie Burdelmakrelli i wskutek różnych innych niekorzystnych czynników auta produkowane w Niemczech stale acz nieubłaganie obniżają swoja jakość i trwałość..
|
|
Posty: 475
Dołączył: 9 Lut 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Tylko Japończyk. Mamy Hondę i VW - Honda zasuwa, a szrotwagen co chwilę się psuje.
|
|