Jestem w Stalowej służbowo i mam pytanie hmmm czy w klasztorze są ubikacje dla wiernych? czy naprawdę rodzice muszą wysadzac dzieci na trawniku przy głównej drodze.. Nie ważne ze jest ona remontowana no ale sam fakt. Ktoś się modli a tu eh szkoda gadać.

Jest ubikacja,wystarczyło wejść do zachrystii i zapyta_ć

Na zewnątrz, po prawej stronie prawie zawsze otwarte drzwi i ubikacja również.Czyli mamy już 2 ubikacje.

Swoją drogą to ludzie mają ciekawe problemy

Tylko skąd mają to wiedzieć osoby, które są tam po raz pierwszy. No i z postu nie wynika, że Melanija miała ten problem.

To raczej ludzkie lenistwo i "wygodnictwo".W większości kościołów jest ubikacja, jak nie to na plebanii,ale to przecież trzeba by kogoś szukać albo zapytać.

Po lewej stronie, gdzie wejście do sali Jana Pawła też jest ubikacja.

Rozumiem oburzenie i sama pewnie też byłabym co najmniej niezadowolona na taki widok, ale z drugiej strony: wyobraźmy sobie mamę, która w pośpiechu wychodzi z kościoła, bo dziecku chce się siusiu. Jeśli mama nie wie, gdzie jest toaleta, to zanim dopyta i ją znajdzie, to maluch się po prostu zsiusia.

W sumie to trzeba zmienić temat na klasztor kibel.Ktoś będzie chciał poczytać na temat klasztoru a tu taka gówniana niespodzianka

W sumie to trzeba zmienić temat na klasztor kibel.Ktoś będzie chciał poczytać na temat klasztoru a tu taka gówniana niespodzianka

Andrzej ja nie szukałam ubikacji poprostu niewiem jak u was a tam gdzie ja mieszkam niema czegoś takiego jak robienie na trawniku przy ulicy, no ok można już pójść gdzieś za krzaczek. Kościół to kościół miasto to miasto niewiesz kto tak naprawdę Cie obserwuje. A co jeśli jakiś zwyrol patrząc na zwykłą potrzebę fizjologiczna nie upatrzy sobie ofiary. Nie wiemy tego. Tak wszyscy pilnują prywatności i seksualności a nawet w kościele o to się nie martwią. No ludzie dosłownie 5m ode mnie a z 4dzieci robiło no. I raczej wyglądali na lokalne osoby.

jeśli ktoś stoi z 2-latkiem na polu to ma lecieć przez cały kościół do WC ???????no bez jaj ludzie

Z tego co tu jest napisane wyżej zaraz na placu jest wejście do ubikacji. Chodzi o to ze przecież jeśli naprawdę pilnie siku dziecko chce to naprawdę można pójść na bok, na bok czytając na bok nie przy chodniku. I tu nie chodzi o kościół jeden czy drugi niektóre matki potrafią w środku miasta coś takiego odpalić.

To co maja ci postawic toi toi'a na placu ? Duzo ludzi z tego korzysta i nienarzekaja a co wstydzisz sie przejsc przez kosciol z dzieckiem?

CYTAT
To co maja ci postawic toi toi'a na placu ? Duzo ludzi z tego korzysta i nienarzekaja a co wstydzisz sie przejsc przez kosciol z dzieckiem?

a brałeś coś takiego pod uwagę ze dziecko może nie zdążyć?

Potrafi zrobić z igły widły