czy tylko w teorii

Nie no ty na poważnie pytasz? Przecież miejsca pracy to oni zapewniają tylko sami dla siebie. Gdyby zlikwidować ten Urząd liczba bezrobotnych wzrosłaby jedynie o osoby tam pracujące. Jedyna korzyść z bycia zarejestrowanym to ubezpieczenie. Oni liczą że sama sobie znajdziesz pracę, a im statystyki skoczą.

Bardzo szybko znajda Ci zatrudnienie w alutecu a jeśli odmowisz to wykresla Cie z listy bezrobotnych i nawet ubezpieczenia zdrowotnego nie dostaniesz(karencja)
Tym sposobem beztobotnych jest w stalowej ciraz mniej a im skocza statystyki .dostaną pare bonusów za zmniejszenie bezrobocia w rejonie

Wydaje mi się, że to jest takie żebranie bo nie zarobisz na te składki, tylko jesteś na utrzymaniu innych pracujacych .
A powiedz mi w czym jesteś lepszy, że ja muszę Ciebie utrzymywać ??
Pod sklepem też wołają z karteczką lub bez (daj piątaka).

Kiedyś byłem zarejestrowany w pup,odmówiłem zaproponowanej pracy i nikt mnie nie wykreślał(masz prawo nie przyjąć jeden lub dwóch ofert)Dostałem jeszcze inne oferty,ale znalazłem zatrudnienie na swoją rękę i tak się z nimi rozstałem. Mam wrażenie,ze spora część "klientów" pup jest jak dziecko w przedszkolu - stoją i czekają,aż Pani"coś"przyniesie. Jeżeli brakuje własnego zaangażowania w zmianę sytuacji,to nie dziw się,że dostajesz taką "pomoc".

Od niedawna wszystko sie zmieniło
nie mozna nie przyjąć ich oferty pracy mimo ze nie jest w twoim zawodzie
a dlaczego mamy trzymywac tych nierobow ?
Kosztują nas wiecej niz ubezpieczenia dla bezrobotnych

tommcisz ma rację. Byłem w tym roku na bezrobociu, to też mogę co nieco powiedzieć o tym dziwnym uRZĘDZIE. Szukałem pracy bardzo aktywnie i mówiłem im co konkretnie mnie interesuje. Któregoś pięknego dnia zadzwonili do mnie, że mam się wstawić, bo maja ofertę pracy dla mnie (ale nie chcieli powiedzieć przez telefon co to za praca). Myślę... - ok idę. Okazało się na miejscu że chodzi o jedna z firm na ulicy Grabskiego. Co ciekawe dalej nie powiedzieli jaka firma, bo podobno przyjmowała mnie agencja pracy. A teraz najlepsze: Umowa - zlecenie. Żeby odmówić musiałem latać za pieczątką w uRZĘDZIE pRACY (pieczątka kierownika). Na szczęście załatwiłem pieczątkę i znalazłem normalna pracę (w późniejszym terminie i własnymi siłami).

Jest jeden sposób aby pozbyć się PUP - przy rejestracji powiedzieć sensowną kwotę od jakiej jest się w stanie podjąć pracę. Znajomy kilka mc temu przechodził z etatu na własną działalność, a że chciał dofinansowanie to musiał się zarejestrować w UP. Problem w tym, że na co dzień mieszka i pracuje w Warszawie (branża IT). Gdy powiedział ile chce (min. 8k brutto) babeczka się zaśmiała i nawet mu nie proponowała przejrzenia ofert tylko kazała wrócić za miesiąc się podpisać.

PS. Dlaczego nierobów? Sam wolałbym poświęcić swój czas na poszukiwanie pracy z pensją jaka mnie interesuje, a nie tyranie na 3 zmiany przy aluminium, tym bardziej że na stanowiska wymagające więcej niż siły fizycznej, umiejętności nie spania w nocy i mocnego pęcherza rekrutacje nierzadko trwają 2 - 3 miesiące.

tommcisz
Od niedawna wszystko sie zmieniło
nie mozna nie przyjąć ich oferty pracy

Nieroby-pracownicy pup,im wiecej wykresla bezrobotnych z listy to premia dla nich...
skoro oferuja tak swietne staniwiska pracy w aluminium to prosze-,niech sie zamienia stanowiskiem choc na jeden dzień

dokladnie

On pisząc nierobów miał na myśli urzędasów PUP, a nie ludzi, którzy nie przyjmują ofert w swoim zawodzie.

Po co te urzędy są??? Sądzę, że gdyby nie ubezpieczenie mało kto by się tam rejestrował, bo i po co?
Niekompetencja, hipokryzja uprawiana przez bandę nierobów!

Jeszcze raz pozdrawiam Panią Anię, która pracy ci nie znajdzie, ale za to obciągnie tak że włos na głowie się jeży.

Andriusza daj jakiś namiar na tą panią na priv. ;)

Ja też podałem kwotę netto poniżej której nie jestem zainteresowany i tylko podpisywałem papierek. Aktualnie jestem w trakcie rekrutacji i tak jak ktoś wspomniał, na dobre stanowisko trwa więcej niż jedną rozmowę. Ofertę znalazłem sam, za kwotę która mi odpowiada i na umowę o pracę.
"Tajemniczy telefon" też dostałem, nic nie mogłem się dowiedzieć, na miejscu również, ale powiedziałem ile muszę dostać, to Pani wtedy powiedziała, że jednak nie ma oferty dla mnie...