Piszę to z przykrością, bo jestem zdania, że Państwo powinno maksymalnie nie wtrącać się w sprawy rodzicielskie, jednakże jak się czyta te brednie które wypisujesz....

Uważam, że ludziom takim jak ty niestety ale należałoby odbierać prawo opieki nad dziećmi.

Prosta kobieta z głębokiej wsi, ma więcej rozsądku i instynktu samozachowawczego niż ty. Obyś nie zrobiła krzywdy swoim dzieciom i tym dzieciom, które z twoimi mają kontakt....

a wiesz, ze moje dzieci sa najlepszymi uczniami w szkole, praktycznie w ogóle nie chorują,są żwawe i inteligentne!

Co piszesz, a co jest prawdą, to są różne rzeczy. Tylko ty wiesz, jak jest naprawdę.

Ja ci nie wierzę, tak jak uważam, że w temacie szczepień po prostu bardzo się mylisz, narażając swoje dzieci i te które mają z nimi kontakt.

mylisz sie, dzieci sa juz nastoletnie i nigdy nie były dla nikogo zagrożeniem, przestań obrazać ludzi

Czym cię obraziłem?
Użyłem jakichś inwektyw?

Zrozum proszę dwie rzeczy:
- być może masz po prostu dużo szczęścia, ale to nie znaczy, że masz rację.
- to, co wypisują antyszczepionkowcy (a więc również i ty) jest społecznie szkodliwe.

z resztą niestety dawniej nie było takiej wiedzy jak teraz, więc dzieci nie są niestety nieskalane tym:(natomiast było tego znacznie mniej nie było zadnych pneumo itp.wiec sama podstawa i to w dawnej wersji, gdybym rodziła dziś wiedziałabym już dokładnie jak i co!

Zrozum proszę pewne rzeczy:

- dzieci nie szczepione SĄ ZAGROŻENIEM dla innych dzieci
- próbujecie zaprzeczać dziesiątkom lat badań i rozwijania medycyny w imię teorii spiskowych traktując internet jako źródło waszej "wiedzy"
- każdy lek, szczepionka, itp ma swoje skutki uboczne i zawsze jest jakiś procent ludzi, którzy na te substancje reagują źle. To nie oznacza, że należy to negować i niszczyć.
- jak ludzie przestaną szczepić dzieci, to choroby, które zniknęły, lub są bardzo rzadkie - wrócą.

Zadam ci jedno pytanie:
Dlaczego ludzie którzy urodzili się w okresie międzywojennym są o wiele odporniejsi i zdrowsi niż my, czy nasi rodzice?

Jestem bardzo ciekaw twojego zdania w tej kwestii.

Persymona, to ubierasz te dzieciaki w zimie czy nie? Bo nie wiem na ile jesteś autentyczna, a na ile to jakieś Twoje fanaberie.

oczywiście, że ubieram, jak juz mówiłam, żaluje, że pewnej wiedzy nie miałam wcześniej, a mówiąc o chorobach wirusowych miałam na myśli niegroźne choroby wieku dzieciecego jak np. ospa czy różyczka a nie jakies szpitalne zapalenie wątroby czy hiv,który jest wynikiem ludzkiej rozwiązłości.Co do szczep. no to czasu nie cofnę niestety, jednak zdanie teraźniejsze mam jakie mam

Czyli swoje super inteligentne i zdrowe dzieci zaszczepiłaś ale najgłośniej krzyczysz o szkodliwości szczepień

Naturalne przechorowanie odry w wieku dziecięcym daje super odporność przeciw wielu ciężkim chorobom w przyszłości. Pozwólcie swoim dzieciom na to. Korzyści będą ogromne! - Dr Jerzy Jaśkowski

Jaśkowski...

Facet już nawet nie ma prawa wykonywania zawodu....

http://natemat.pl/195245,gdanski-uniwersytet-medyczny-miazdzy-guru-antyszczepionkowcow-i-zaleca-szczepienia

Poczytajcie sobie o tym guru antyszczepionkowców....

http://m.poradnikzdrowie.pl/aktualnosci/prof-zielinski-ruchy-antyszczepionkowe-klamia_45234.html
Antyszczepionkowcy niech sobie poczytaja...

Ruchy antyszczepionkowe są finansowane przez korporacje medyczne produkujące leki na ospe, odrę, żółtaczkę i tyfus. Wspierane są przez rządy państw, którym zależy, by Polaków wycięły w pień groźne choroby, które kiedyś zabijały setkami tysięcy podczas epidemii, a dziś już nie istnieją. To takie oczywiste, a takie trudne do ogarnięcia przez upośledzone internetami umysły.

Słowa lekarki do matki:
„Muszę panią pouczyć, że szczepienia są bardzo ważne, że chronią przed chorobami....... ale ja swoich dzieci też nie szczepię”.

SzoPeN - gorszej teorii nie słyszałem. serio?

To nie moja teoria. To dokładnie teoria antyszczepionkowców tylko "odwrócona". Debilna co nie?

@krzysia: słowa lekarki do matki "Szczepienia są bardzo ważne, ja wszystkie swoje dzieci szczepię" ... możemy sobie tak za przeproszeniem pier...ć do upadłego.

Fakty są takie, że niektóre szczepienia wywołują mniejsze lub bardziej widoczne powikłania w tym ciężkie, oficjalnie jest tego mało ale nieoficjalnie mało kto zgłasza bo zawsze jest zwalanie na jakieś inne choroby, lekarze nie są skorzy do zgłaszania powikłań. należę do kilku takich grup i owszem zaobserwowałem pełno oszołomów ale po drugiej stronie takich oszołomów jest tyle samo. Co rzuca się w oczy to niemal codziennie wpisuje się jakaś matka, która była zwolenniczką szczepień do czasu gdy NOP wystąpił u jej dziecka. Wtedy wiara w szczepienia się kończy a zaczyna się walka o życie i zdrowie dziecka. Masa masa niedociągnięć jest w całym systemie szczepień i kto o to będzie walczył? TY który wierzy że wszystko jest cacy czy rodzicie, których ten temat dotyka?

Nie do konca to jest tak. To nie tyle niektore szczepionki wywoluja mmiejsze czy wieksze skutki uboczne, a organizmy reaguja na nie lepiej lub gorzej. Prawda jest taka i z doswiadczenia o tym wiem, ze czlowieka moze zabic zwykla penicylina, jezeli organizm jest na nia uczulony i jej nie akceptuje. Moje dziecko tez mialo NOP, po szczepionce na odre dostalo wydypki, ktora zniknela po kilku dniach i to wszystko. I tak, to byl NOP. Ten skrot brzmi przerazajaco, ale zawieraja sie w nim wszystkie niepozadane odczyny poszczepienne, nawet lekka goraczka, ktora wystepowala wielokrotnie. Na ulotkach zwykle sa opisnae mozliwe skutki uboczne podania szczepionki i masz prawo sie z nimi zapoznac. Nawet obowiazek jako rodzic. Piszesz, ze codziennie wpisuje sie jakas matka. Masz swiadomosc, ile osob dziennie jest w Polsce szczepionych? Nie przekonasz mnie, ze NOPy to plaga, ktora zabija ludzkosc. Ja wiem, ze nawet jedno dziecko, ktore cierpi po szczepieniu to ogromna tragedia dla rodziny i porazka medycyny, ale kazdy lek, kazdy, ma skutki uboczne i niemal kazdy ma skutki dramatyczne, jak gluchota, slepota, uposledzenie czy smierc. Poczytaj tylko o epidemiach jakie mialy miejsce kiedys i pomnoz razy 1000 w czasach, gdy ludzie przemieszczaja sie z jednego konca seiata na drugi z predkoscia ponaddzwiekowa siedzac w samolocie z ludzmi, ktorzy rozjezdzaja sie pozniej po kilku czy kilkunastu krajach. Taka epidemia w dzisiejszych czasach niosla by za soba skutki setki razy powazniejsze niz jeszcze 50 lat temu. I niczym dziwnym jest to, ze ze szczepieniami beda walczyc osoby, ktorych ich negatywne skutki dotknely, a nie te, ktore z ich strony nie doswiadczyly niczego zlego. To logiczne. Osobiscie nie znam nikogo, kto skarzylby sie na szczepienia, wiec na jakiej podstawie mam negowac ich stosowanie? Zarzucasz nam, ze wierzymy w jakies "nieprawdziwe badania i oszustwa koncernow medycznych", a dam cala swoja wiedze opierasz na jakis wpisach internetowych niewiadomego pochodzenia. Jak chcesz, jutro zaloze konto pod nazwa "matka" i opisze Ci tu szczegolowo moja przygode ze szczepieniem, po ktorym moje niby dziecko ma autyzm. Za trzy dni dokladnie zaloze konto o nazwie "szczepionka" i opisze jak moje niby dziecko ma problem z mowieniem po szczepieniu,za tydzień od tegod nia zaloze kolejne konto o nazwie "malinka86" i opisze, jak moja niby corka przestala chodzic po szczepieniu. Wxhodzisz w to? Chcesz tego? Utwierdzi Cie to mocniej w przekonaniu, ze swiat jest pelen ofiar szczepien? Ja mam czas, ktory mige na to poswiecic, daj tylko znac, czy chce to czytac. Dodatkowo mozesz mnie lapac na priv i bede Ci opowiadal dzien w dzien jak moje niby dziecko cierpi po szczepieniu. Czy to bedzie dla Ciebie bardziej wiarygodne niz badania sprzedajnych koncernow medycznych?

Gdyby tylko takie NOPy były to by był sukces programu szczepień. Niestety w wielu przypadkach kończy się: Krzykiem mózgowym, cofnięciem w rozwoju, Zapaleniem kości (BCG - coś okropnego - wpisz w google), bezdechami, zatrzymaniem akcji serca, nie gojącymi się ranami przez miesiące, alergiami, obniżoną odpornością itp. Ja od siebie dodam, że po szczepieniu na DTP w wieku 18 dostałem NOPa i do dzisiaj odczuwam jego skutki. Każdy organizm jest inny i nikt nie bada czy dany człowiek może przyjąć szczepienia czy nie może, a niekiedy kończy się to nawet śmiercią. Wali się jak leci i patrzy co się dzieje.

Szopen Zadam ci pytanie: wiesz co to jest choroba Kawasaki?

szczepionki to trochę gra w ruletkę, owszem są plusy ale są minusy i dlatego wybór musi być.

Cytat:
„Moja córka po szczepieniu Euwax B w wieku 3 miesięcy dostała ataków bezdechu z zasinieniem ust. Incydent powtórzył się dwa razy. Pierwszy raz 13 dni po szczepieniu, drugi raz tydzień po pierwszym i bezdechu. Została zabrana karetką do szpitala powiatowego. Po 3 dniach wysłali nas do domu. Za drugim razem byliśmy w szpitalu Szpital Dziecięcy im. prof. dr. J. Bogdanowicza. Zrobiono wszystkie badania: dziecko zdrowe. Po kryjomu zasugerowano, że dziecko może tak po szczepionce… Oczywiście w papierach żadnej wzmianki (tylko dalej szczepić). Po miesiącu od szczepienia dziecko zachorował na chorobę kawasaki "

"Mała Ania wszystkie szczepienia znosiła dobrze. Do czasu MMR. 4.08.2015 dostała szczepionkę MMR (odra, świnka, różyczka) – Priorix. Trzy dni później wystąpiła wysypka, która szybko znikła. Tydzień po szczepieniu Ania dostała gorączki i znów pojawiła się wysypka. Ania dostała Antybiotyk, po którym nie było poprawy. 4 dni później antybiotyk został zmieniony. Dodatkowo wystąpił kilkugodzinny niedowład rączek, który całe szczęście szybko minął. 24.08. zdiagnozowano u Ani zapalenie płuc. Pod koniec sierpnia trafiła do szpitala. Przeprowadzono serię badań, lekarze nie ukrywali, że mają do czynienia z odrą poszczepienną. Ania zostałaby wypisana ze szpitala, ale gorączka i wysypka pojawiała się i znikała. Lekarze podejrzewali chorobę układu immunologicznego –Kawasaki"

sporo takich przypadków. Ale to pokazuje, że szczepienia mogą wywołać poważne choroby układu.

http://ram.neon24.pl/post/144001,wloski-minister-zdrowia-przeciwko-terrorowi-szczepionkowemu

macie przykład na Słowacji z odrą, tam też nie szczepili dzieci bo chcieli mieć wybór

„demonstracja przeciwników przymusu szczepień została zignorowana przez wszystkie media”

Czytaj tu:
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/wielka-demonstracja-przeciwnikow-przymusu-szczepien-zostala-zignorowana-przez-wszystkie

Jest taka tendencja, ażeby różne wynaturzenia jak marsze równości czy marsze przeciwników szczepień nie były eksponowane w mediach, by nie propagować chorych zachowań.