matko jedyna jak to czytam to mi się nóż w kieszeni otwiera. serio Wam się nie podoba w pracy ??? zmiencie ja ! jest 500 plus i naprawde dzięki temu ,bądz prze to jest wiecej miejsc pracy. po co siedziec tam gdzie jest Ci -Wam źle ??? tak tak kierowniczka złą,zmiany złe, wypłata marna, godziny pracy jeszcze gorsze. chcesz ponarzekać-pomarudz przyjaciółce ,a na forum szukasz pomocy-zapytaj czy ktoś wie gdzie poszukują do pracy ludzi .

z tego co sama doswiadczyłam to wynika że nie tylko w ccc tak jest u mni ew pracy też nie jest wesoło choc pracuje w biurze śniadanie jem w pospiechu i na stojaco a kawe pije pół dnia niestety tyczy się to każdej z nas terz wogóle nie szanuje się pracownika i jego praw

Pracujesz w biurze, a w godzinach pracy klepiesz posty na forum. W tym czasie mogłabyś odebrać telefon czy wysłać maila. Wychodzi na to, że sama nie szanujesz swojej pracy i pracodawcy. O stylu Twojej wypowiedzi to nawet nie ma co wspominać bo jest poniżej krytyki.

no i kawe musi pic pol dnia haha

Mówcie co chcecie ale wyzysk jest niezły w tych sieciówkach, głównie zatrudniających kobiety. Dziś w kauflandzie słyszałem jak wywołują się numerami ,,871 proszona do kasy,, Pierwsze skojarzenie auschwitz. Jak nie moga po imieniu to może jakieś ksywki by sobie powymyślały.

Tak się składa że też byłam na tzw rozmowie o pracę w CCC.
Co oczekiwalas była rozmowa z kierowniczka powiedziała jakie są działy gdzie odrazu zaznaczyła ze nie trzeba tego zapamiętywać ze przez ta godzinę dwie będę na sklepie sama chodziła a ona i inni pracownicy będą patrzeć jak radze sobie z obsługą klienta czy sama podchodzę oferuje pomoc czy radzę sobie z pomocą w Poszukiwaniach itd. Nie po to wzięli cie na ten dzień próbny żeby stać i gadać ae miałaś się wykazać. Źle ci poszło i Terqz zale wylewasz na forum brawo cebulaki

Może ktoś napisać coś więcej odnośnie pracy w ccc vivo? jak praca jak ludzie, dostałam skierowanie na badania i juz zaczynam się denerwować jak to bedzie

A możesz podać ile tam zarobisz i ile masz wypracowanych godzin.Ja np praca fizyczna 170 godzin wychodzi 2tyś stawkę mam godzinową to jak wam wychodzi w ccc

Nie idź tam... chyba widzisz wyżej jaka jest opinia o tym sklepie. przyjmują ludzi na 2 miesiące by zapchać "dziurę", by uzupełnić brak ludzi jaki powstał po zwolnieniach. Po zamknięciu ccc w tesco juz w lutym, ekipa stamtąd przejdzie do vivo i zupełnie rozkruszy się zespół. Atmosfera jest okropna liczną się tylko te osoby które kierownik lubi , rywalizacja miedzy pracownikami jest nie do wytrzymania, wszyscy fałszywi. Podwyżki, etaty są niesprawiedliwe. Pracownik z krótszym stażem pracy dostaje pełen etat przez znajomości , a osoba która pracuje tam od 1,5 roku nadal na 3/4 etatu. tak samo jak Podwyżki , niektórych osób nie widzą mimo większych starań, mimo każdej obecności i dodatkowych godzin, mimo dobrych wyników, ale cóż Sylwunia widzi tylko te osoby które chce. W tej pracy jest naprawdę dużo pracy, jeśli masz silne nerwy , dużo sił i odporność na stres, oraz CZAS !! bo w pracy jesteś tam 11 h, a i więcej bo nie wychodzisz praktycznie nigdy o czasie, sprzątanie zajmuje tyle czasu, nie płatnie oczywiście. zaczynasz prace o 10 lub 10.15 kończysz o 21.15, a raczej powinieneś o tej skończyć, w rzeczywistości kończysz o 21.30- 22. Jeżeli kiedykolwiek postawili by Cie na kasie pamiętaj ze podpisujesz dokumenty o odpowiedzialności za kasę , cokolwiek Ci braknie oddajesz ze swojej kieszeni. Inwentaryzacje wygląda podobnie , jeżeli oszacują sklep na duży brak, zabierają premie wszystkim pracownikom dopóki spłacą dług, a uwierzcie mi ze są tam kradzieże , co chwile puste pudełka są znajdywane. Nawał pracy przez nowe osoby, trzeba ułożyć sklep, równoczesne podejść do każdego klienta bez wyjątku i utrzymywać czystość, oraz mieć oko na nowe osoby które cały czas potrzebują pomocy - jesteś pod stała kontrola.




Kakulinak: - Zarobki minimalne, jeśli premia to do 100 zł ale tylko wtedy gdy wyrobisz 100% utargu miesięcznego.

A, że tak zapytam, kto Twoim zdaniem, ma odpowiadać za braki w kasie ?

W końcu ktoś napisał prawdę o tym, jak tam jest.

Kakuliniak: jeżeli nie możesz znaleźć innej pracy, idź tam, ale wiedz, że będziesz obserwowana przez kierownika regionalnego. Na sklepie jest kilka kamer, po to żeby kierownik mógł obserwować pracownice, czy stoją czy pracują Nie możesz zbyt długo stać i rozmawiać z innym pracownikiem, z resztą kierowniczka jak zauważy to pewnie zwróci uwagę. Lepiej, żebyś ścierała kurz z 10x nawet w tym samym miejscu na swoim dziale, a nie stała bezczynnie. I trzeba mówić "dzień dobry" wszystkim klientom.
Aha i musisz być odporna na głupie teksty klientów. Powodzenia

No cóż za męczarnie... trzeba mówić dzień dobry klientom

Tak troszke odchodząc od tematu to ogólnie zauważyłem, że większość ekspedientek w sklepach pracuje "za kare" i z wielką łaską obsługują klientów.
Klienta nie obchodzi jakie macie relacje z przełożonym czy jakie macie samopoczucie. Taka jest wasza praca i oczekuje się minimum profesjonalizmu i kultury... a to, że źle się dzieje wśród kadry sklepu i nic z tym nikt nie robi to już świadczy tylko o ludziach którzy tam pracują.

Może ktoś powiedzieć coś więcej na temat pracy w CCC. Nie ukrywam ,że po kilku latach wychowując dzieci nie mam rewelacyjnego CV. Doświadczenie w handlu mam ale patrząc co tu było pisane zaczynam się obawiać czy CCC to dobry pomysł. Naprawdę aż tak złe jest kierownictwo ?

Model zatrudnienia korporacyjnego, to model zatrudnienia socjalistycznego.
Wprowadzenie systemu kapitalistycznego, zmieniło tyle, że wynagrodzenie jest sprowadzane do wymiaru pieniężnego.
W systemie komunistycznym, ludzie pracowali za kartki na żywność (dzisiaj mówi się na to bony towarowe) i mieszkanie w hotelu robotniczym (dzisiaj mówi się na to blok socjalny).
Tak czy inaczej, chodzi o wyssanie pracownika do ostatniej kropli.
Praca na trzy zmiany, albo w systemie czterobrygadowym, po 8-12 godzin dziennie.
Jeżeli ktoś może pracować na jednym stanowisku, to dlaczego nie na dwóch ?
A jeżeli może pracować na dwóch stanowiskach, to dlaczego nie na trzech ?
I tak ludzie pracują po sklepach / hurtowniach, jednocześnie na magazynie przy przyjmowaniu towaru, na sali sklepu przy rozkładaniu towaru i na kasie przy sprzedaży towaru.
Jak ktoś nie wytrzymuje, to zawsze może się zwolnić i być bezrobotnym, dla którego oczywiście nie będzie żadnego zasiłku socjalnego, żeby czasem nie miał przy sobie jakichkolwiek pieniędzy na jedzenie, ubrania albo rachunki.
Pewnie tylko dlatego w Polsce nie wprowadzono jeszcze bezwarunkowego dochodu podstawowego, wzorem cywilizowanych krajów.
Bo gdyby wprowadzono, to kto by pracował w tych wszystkich obozach pracy ?
I skąd agencje pośrednictwa brały by ludzi do pracy w zagranicznych obozach pracy, np. na fermie w Finlandii albo przy zbiorach w Niemczech / Holandii ?

go123, co ty za farmazony wypisujesz. Ile ty masz lat że takie mądrości do głowy ci przychodzą. Bijesz Marksa.

Tamten to zatrzymał się w latach 80tych
Wiec traktuj jego wypowiedzi tak jakby ich nie było

Mówię wam, że dzieją się straszne rzeczy z rynkiem pracy, tylko nikt mi nie wierzy.
O normalną pracę która jest możliwa "do przełknięcia" jest coraz trudniej.
Zwyczajnie nie ma normalnej pracy dla normalnych ludzi, takich jak ja.
"Normalnych", tzn. chcących pracować aby żyć, a nie żyć aby pracować.

Brawo , dokładnie to samo miałem na myśli.

No dobra nacht - a co umiesz robić?

Nie chcesz znać magicznych umiejętności p. Tomasza ;P

Pisać pierdoły na forum tak jak i ty.Tylko Jemu nikt za to nie płaci!A ty kiedy zarabiasz na chleb?Wszak na forum jesteś non stop.

Znam dobrze język angielski, potrafię redagować pisma w Wordzie i urzędowe e-mail'e, znam dobrze trendy na współczesnym rynku technologii wojskowych, świat wywiadu wojskowego również jest mi dobrze znany (CIA, Mossad, GRU i te sprawy).
Dbam o lokalną społeczność w której żyję.
Zawsze gdy mam jakieś zbędne ubrania, zostawiam je spakowane na przystanku autobusowym aby wałęsające się dziady bezdomne mogły je znaleźć i zabrać
Dzisiaj zostawiłem elegancki pas gotycki do spodni, który nosiłem przez ostatnie 2.5 roku. Prawdziwa skóra + srebrne ćwieki i końcówka.
Dobrze utrzymany - kilka razy natarłem go bezbarwną pastą do butów, żeby zawsze się błyszczał.
10 minut później wychodziłem ze sklepu, i już jakiś dziad zbierający go znalazł
Tu w okolicy Jarosławia jest straszna bieda.
Kiedyś jak schowałem butelkę po "Tatrze" w krzakach, żeby kiedyś tam oddać do sklepu, to po dwóch dniach już jej nie było. 50 groszy nie uchowa się ani w kępie krzaków.
Sam przestawiłem się na wygodniejszy, bardziej miękki i lżejszy pas parciany (mam takich cztery), którego klamra nie uciska mi przepony i pęcherza.

P.S. Jak mieszkałem w Stalowej Woli, wrzucałem ubrania do kontenerów na odzież, ale wygląda na to, że zawartość tych kontenerów trafia do szmatexów. Jeżeli chcecie aby ktoś dostał te ubrania za darmo, to zostawiajcie na przystankach autobusowych albo pod śmietnikami.
Bo taki dziad bezdomny może zwyczajnie nie mieć pieniędzy na zakupy w szmatexie.

o również jest mi dobrze znany (CIA, Mossad, GRU i te sprawy).
Dbam o lokalną społeczność w której żyję.
Więc jesteś milionerem lub martwy!

Nacht - sama znajomość języka daje ci możliwość podjęcia dobrze płatnej pracy.

Ale jak zaczniesz na rozmowie opowiadać całą resztę wezmą cię za wariata i nie zatrudnią.

Nie koniecznie.Wszak może przedstawić się jako miruś z PiSu i wszystkie drzwi staną otworem~!