W tym roku nie złożyłem PIT-37 w terminie. Zamierzam go wysłać internetowo 4 maja po długim weekendzie. Czy ktoś miał podobną sytuację? Jakie konsekwencje grożą za kilkudniowe opóźnienie? Czytałem, że trzeba w takiej sytuacji napisać czynny żal, ale nie ma 100% gwarancji, że nie zostanie się ukaranym mandatem.

Wyślij dzisiaj termin jest do 2 maja.

Czasu zabrakło? Masakra ;-)

Nie da rady. PIT-11 został w miejscu pracy, a dziś wziąłem wolne. Co w tej sytuacji mogę zrobić?

PS. Miejsce pracy 104 km stąd, a dziś popołudnie mam zarezerwowane.

Wyslij dzisiaj, a 4 zrobisz korektę ;)

tak jak wczesniej
dziś złóż
a 4 korekta

Bo w tym kraju lepiej złożyć w terminie złe niż nie złożyć wgl. Wyślij dziś cokolwiek ale żeby w systemie mieli, że wpłynęło od Ciebie a 4wyślij korektę

Nie wysłałem czynnego żalu. Mam stawić się w US w wyznaczonym terminie (wezwanie jak na Milicję), bo chcą mi nałożyć mandat. Oczywiście nie mam zamiaru nigdzie iść. Nie będzie mnie nawet w Stalowej. Miał ktoś podobną sytuację? Jak to się u was zakończyło? Jak duże straty w przypadku procesu sądowego?

PS. Jednak szkoda mi kasy i szukam sposobów, aby uniknąć płacenia mandatu. Da się w naszym US coś ugrać? Wyślę im polecony, że mnie nie ma w Stalówce i nie przyjdę. Wolałbym e-mailem, ale komputera tam nie umieją obsługiwać. Inaczej takie pismo dostałbym na ePUAP lub na Portal Podatkowy.

nie wygrasz z nimi 3 wezwania wysyłają potem doprowadzenie przez policje ja byłem po dwóch wezwaniach najniższy mandat 200 pln bez wyjścia

Płać i płacz , niestety

Ludzie dobrze Ci mówili, żebyś 2 maja wysłał przez internet złego pita to nie posłuchałeś.

I widzisz wysłanie nawet pustego pitu kosztowałoby Cie stratę kilka minut i wysłanie później korekty.a teraz jak znów olejesz to cie policja będzie ganiac

Moja mama miała taką sytuację, że będąc już na emeryturze zmieniła miejsce zamieszkania. W takim wypadku przyszły jej dwa pity z lubelskiego i rzeszowskiego ZUSu. Mama będąc pewna, że nie musi sama się rozliczać już, bo jest na emeryturze, nie zrobiła tego i dostała wezwanie. Poszłam z nią na to spotkanie i wytłumaczyłam, że mama nie wiedziała, że przy zmianie miejsca zamieszkania jest konieczność rozliczenia.
Pani pogroziła, że tak nie można i takie tam, ale skończyło się tylko na upomnieniu no i trzeba było złożyć PIT.
No, ale w sumie to troszkę inna sytuacja. Ja bym poszła na Twoim miejscu na to spotkanie. I tak tego nie unikniesz, a uciekając od problemu można go tylko powiększyć. Jeśli będziesz miał dobre wytłumaczenie, dlaczego nie rozliczyłeś się w terminie to nie musisz dostać kary finansowej.

@SZEF123456987: Mnie w Stalówce nie ma, a miejsce pobytu zna prawdopodobnie tylko sekretarka i ja. Jakie czynności może podjąć policja w celu ustalenia adresu? Skąd go zdobędą? Kiedy mogą mnie zatrzymać? Z tego, co czytałem, US i ZUS intensywnie przekopują portale społecznościowe i najlepiej nie ujawniać za dużo informacji.

@oinukir: A jeśli przed wysłaniem korekty by zauważyli, że pierwszy PIT jest błędny?

To by Ci wysłali pismo do domu z prośbą o poprawienie błędów. Ja w tym roku złożyłem błędnego pita. Nie byłem tego nawet świadomy. Dostałem polecony z informacją, że mam poprawić. Nikt mnie nie ścigał, nikt mnie nie ukarał mandatem. Nawet zlotowka zwrotu mi przyszła.

Niestawienie się na wezwanie urzędu skarbowego może Cię drogo kosztować. Podatnik za niestawienie siena wezwanie do US może zostać ukarany karą porządkową do 2,5 tys. zł, gdy pomimo prawidłowego wezwania organu podatkowego:

a) nie stawili się osobiście bez uzasadnionej przyczyny, mimo że byli do tego zobowiązani, lub
b) bezzasadnie odmówili złożenia wyjaśnień, zeznań, wydania opinii, okazania przedmiotu oględzin lub udziału w innej czynności, lub
c) bez zezwolenia tego organu opuścili miejsce przepro- wadzenia czynności przed jej zakończeniem,

Karę porządkową nakłada się w formie postanowienia, na które służy zażalenie. Termin płatności kary porządkowej wynosi siedem dni od dnia doręczenia tego postanowienia. Organ podatkowy, który nałożył karę porządkową, może, na wniosek ukaranego, złożony w terminie siedmiu dni od dnia doręczenia postanowienia o nałożeniu kary porządkowej, uznać za usprawiedliwione niestawiennictwo lub niewykonanie innych obowiązków i uchylić postanowienie nakładające karę.

A potem oczywiście sprawa może zostać skierowana do Sądu -podchodzi to pod przestępstwo gospodarcze. WIęc zupełna głupotą jest niestawienie się - wtedy możesz coś ugrać a najniższy madndat to niecałe 200 złotych. Chyba raczej nie warto potem latać po sądach itp instytucjach skoro masz szansę naprostować sytuację. Jedynym usprawiedliwieniem może być L-4 ewentualnie wyjazd-ale wtedy musisz o tym chodziaż by telefonicznie poinformować US o ewentualnej zmianie terminu wizyty.

@oinukir: Czyli lepiej wysłać błędny niż opóźniony. Inna opcja to czynny żal.

@Lena32: Jak już tłumaczyłem, jestem na wyjeździe. Mogę im wysłać zawiadomienie przez Portal Podatkowy. A gdyby przyjąć postawę walenistyczną i czekać na rozwój sytuacji? Czy sekretarka ma obowiązek im podać miejsce pobytu? Wychodzić z domu przed 6 i przychodzić po 22 to za mało, bo mogą mnie aresztować gdzie indziej.

Ty tak serio... Jeśli policja cie nie znajdzie to później sprawa w sądzie brawo Ty.

Weźcie olejcie już go. Wszyscy podpowiadają mu milion rozwiązań, dzięki którym nie poniósłby żadnych konsekwencji, a on się rozwodzi czy sekretarka go wsypie. 2 maja miałeś czas na wysłanie pita (mógł być on nawet pusty) to ubzdurał sobie jakieś herezje i tego nie zrobił. Takich ludzi trzeba eliminować.

Faktycznie Wyborco przesadzasz już momentami.Nie ubliżając Ci ale jaja robisz sobie na każdym kroku.To milion wymagań do okularów,do czytnika,do telefonu.To już przestaje być śmieszne.W temacie Urzędu Skarbowego po prostu nic nie rób,olej ich.Czekaj na rozwój wypadków, daj znać za jakiś czas czym skonczyła się ta historia

@oinukir: Jak nie masz pomysłu na rozwiązanie problemu w obecnej sytuacji, to po co się odzywasz? Post zgłoszony do moderacji.

@Fiodor: Z tym zwlekaniem i ukrywaniem się przed policją to wolne żarty, bo z US nikt nie wygra. Taki scenariusz jest świetny na film. W realu lepiej mieć czystą kartotekę.

Wyślę im czynny żal i informację o braku możliwości stawienia się w urzędzie. Szanse zamknięcia sprawy bez mandatu są 0,01% natomiast uniknę dalszych problemów.

Wyborco, wiedząc że z US nie ma żartów to jakim cudem udało Ci się zapomnieć o tak waznej sprawie

@Lena32: Jak już tłumaczyłem, jestem na wyjeździe. Mogę im wysłać zawiadomienie przez Portal Podatkowy. A gdyby przyjąć postawę walenistyczną i czekać na rozwój sytuacji? Czy sekretarka ma obowiązek im podać miejsce pobytu? Wychodzić z domu przed 6 i przychodzić po 22 to za mało, bo mogą mnie aresztować gdzie indziej.[/cytat]

Wysłać zawiadomienie przez POrtal Podatkowy? A co telefonu nie masz? Skoro masz wezwanie masz obowiązek się stawić, inaczej będziesz ponosił konsekwencje. W dobie darmowej telefoni komórkowej to chyba raczej nie problem. A czynny żal zdajesz wraz z pitem, póżniej to on jest g... wart zwłaszcza że skoro masz wezwanie na mandat znaczy że wszczeli wobec ciebie postepowanie podatkowe. A zresztą widać stać cię na mandaty skoro masz 4 miesiące na zdanie pita i skłądasz go po terminie - i to PIT-37. Można byłoby zrozumieć skomplikowany pit-36 z pracy za granicą ale taki pit? Teraz już wiesz że za lenistwo się płaci.