witam, moje pytanie brzmi : jakie są konsekwencje porzucenia pracy majac umowę o prace na czas nieokreślony?? doczytałem ze pracodawca z powodu poniesionych szkod z braku pracownika może wnieść pozew do sadu pracy o odszkodowanie z tego tytułu,,,,, czy to aktualny przepis??

Kwestia firmy. Są takie zakłady gdzie człowiek robi za najniższą, a potem ma oddać konkretne pieniądze. A są firmy gdzie dostajesz wpis w akta i już

a jeszcze jedno pytanie : czy zna ktoś sposób jak rozstać się z pracodawca gdy ten nie chce slyszec o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron a pracodawca nowy chce natychmiast zatrudnić...jeśli ktoś zajmuje się prawem pracy proszę o priv......

zazwyczaj dyscyplinarka, nie słyszałem o innym przypadku.

Idź na chorobowe. Uświadom pracodawcy że z niewolnika nie ma pracownika.

ja znam przypadek gdzie pracodawca udowodnił że stracił 5 tys na utracie kontraktu i sąd pracy kazał pracownikowi w ratach oddać około 60 procent tej kwoty.

Walnij flache i przyjdź do pracy, może sami cię zwolnią.
Albo idx do sądu i udowodnij ile kasy tracisz pozostając w tej robocie. Może sąd zasądzi wyrównanie ci szkód, chociaż 60%..

poczytaj sobie w jakich przypadkach pracodawca moze nie podpisac rozwiazania umowy o prace za porozumieniem stron

Do Pana Mark30:
Zdzisław - zjedz sobie kilogram bananów- może to Cię trochę odmuli!!!
Kolega z byłej pracy!!!!

Z takim podejściem do pracy pewnie niedługo i ze sprężynowni Cię wywalą !!!
Powodzenia!!!!

Ja kiedyś uciekłem z hurtowni po trzech tygodniach pracy. Nie żałuję.