Andrzejku, co bym nie napisał to i tak będziesz negował. Ale co tam, jestem zatrudniony na umowę o prace w Polskiej firmie która siedzibę ma w naszym kraju. Coś jeszcze ? Adres zameldowania i zamieszkania też mam w Polsce. A to ze bardzo często przebywam za granicami to już inna sprawa.
Jeszcze odnośnie dochodowego, to sporo płace z tytułu wynajmu.




Odnośnie WOŚP tak dla przypomnienia:

Tak trzymać idioci, pamiętajcie lewacy że do puszek wrzucacie co najmniej dwa razy więcej niż rok temu

Dzięki. Ważna informacja!

Kolejny fundament do tworzenia kolejnych teorii.

Czyżby to była nie prawda Klemens ?

A czemu nie prawda? Jak sprawdził i podał to na pewno prawda.

Tylko nie podał co związku z tym.

Co do związku to już Ty zaczepnie rzuciłeś sugestie

No zobaczymy co wyklują z tego jajka
Na pewno coś "słusznego"

Oj tam - finał coraz bliżej. Pomyślcie z czego by żył Owsiak, jakby zbiórka się nie odbyła.....

Lewacy już zadbają o to aby łysy jąkała miał pełne puszki.

Czytałem w wielu miejscach, że bardzo wielu prawaków popiera WOŚP. Nawet sporo wyborców PIS.
U mnie w rodzinie tak samo- katolicy praktykujący którzy wspierają kościół
wspierają WOŚP. Wspierają też inne fundacje i organizacje pomocy.

Bo to jest wybór niezależny tak naprawdę od poglądów politycznych. Wielu ludzi dało się nabrać.

Nawet takie organizacje wspierają WOŚP

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114871,21230638,caritas-wydaje-kolejne-oswiadczenie-ws-piknikow-mon-i-przekazuje.html#Czolka3Img

Ale ostatnio aż tu huczy, że tylko lewaki to popierają a jak widać prawda jest inna.


A wielu zdaje sobie sprawę, że jakaś pomoc jest.
A tak to nie było by nic.

bierze się to z niewiedzy,ludzie nia mają czasu śledzić rozliczeń Wosp...

A wspieranie innych fundacji i organizacji z czego się bierze?

Bo pisałem o wielu fundacjach i organizacjach.

A o jakich fundacjach jest tak głośno jak o Owsiakowej?
Caritas - usłyszysz o tym co na prawdę robią, jeśli oglądasz TRWAM.
dkms - płatne reklamy, - dla mnie to nie fundacja
"A kogo" - ta kobieta na prawdę ma pod wiatr a robi wspaniałe rzeczy.
fundacje polsat, tvn, ... - szkoda gadać

No bo żadna inna akcja nie ma takiego marketingu jak Owsiakowa. Gość zrobił z tego znakomicie rozpoznawalny i sprzedawalny produkt. Dzięki temu jednak taka siła tej akcji, że każdy chce, a czasami musi (bo co inni pomyślą) ją wesprzeć.
Akcja na bank nie jest czysta (jak w grze jest taka kasa, ktoś musi się złamać i coś kombinować, taka natura człeka), i na bank nie cała kasa zebrana idzie na "dzieci" - taki produkt musi mieć ogromne zaplecze i wymaga masę przygotowań, a to kosztuje.
Zdecydowanie jednak, akcja ta ciągnie za sobą więcej plusów niż minusów i to musi wystarczyć.

I takie komentarze lubię. Widać tu świadome podejście do sprawy, a nie mentalność strzyżonej owcy, czy zabetonowanego fanatyka Owsiaka.

Ale z drugiej strony powinieneś też potępić komentarze czysto "na nie" typowo moherowe, całkowicie negujące sens tej akcji, oraz przedstawiające Owsiaka jako diabła wcielonego, a ludzi go popierających jako idiotów i jak to w necie popularne lemingów. Prawda jak zwykle leży po środku, nic nie jest czarno-białe...

Ciekawostka, u mojego syna w przedszkolu planowana jest akcja WOŚP, będą dzieci szkolić Indoktrynacja jak z religią normalnie, pranie mózgów od małego.

PS

Żeby nie było, ja popieram tą akcję zdecydowanie, a Owsiaka szanuję jak każdego człowieka sukcesu - miał super pomysł i świetnie go zrealizował i realizuje dalej przez tyle lat.
Niestety w Polsce jest wielu "cebularzy" - jak ktoś coś ma więcej,czegoś się dorobił, coś osiągnął, to na bank jest złodziej i kombinator, bo on ma a ja nie - nie ważne, że ja albo na bezrobociu bo mi się nic nie chce, albo pierdzę w fotel po odwaleniu 8 godz w fabryce...

Każdy odpowiada za to co tu pisze. Niektórzy przesadzają z epitetami - i z jednej i z drugiej strony. To prawda.

Od kontrolowania emocji jest moderator.

Ja jestem zdecydowanie przeciwny Owsiakowi. Uważam go za cynicznego, wyrachowanego resorciaka. Biznesmena grającego na ludzkich uczuciach. Dla mnie popieranie go, to utrwalanie w społeczeństwie przyzwolenia na mieszanie dobra ze złem.
Potem tylko wystarczy niezauważenie zmieniać proporcje.

Dobro ma być dobrem. Ma być czyste.

Takie rzeczy to tylko w filmach kolego, utopia ci się marzy.

Jeśli pojawi się rycerz na białym koniu, nieskazitelny, który poświęci się w 100% dla swojej akcji i będzie żył w szałasie w lesie (bo nie będzie miał przecież czasu zarabiać na życie a z akcji nie weźmie ni grosika), i jego akcja będzie przynosić tyle dobrego co WOŚP (no niech i 50% z tego), swoje "2 zł" wrzucę jemu, a nie Owsiakowi...

A fundacja "A kogo?" Ewy Błaszczyk?
Utopia?
Nie - skromność, miłość, dobro.


Można.

Zobacz sobie tu

http://broniszewice.dominikanki.pl/

Był o tym niedawno program Pospieszalskiego. Im warto dać. Ani złotówka nie pójdzie w prywatne ręce. Ani złotówka na Woodstock.

Takich miejsc w Polsce zapewne są setki, jeśli nie tysiące.
Nie mają medialnego poklasku.

Porównaj sobie zasięg tych akcji do WOŚP'u. Nie chce umniejszać tym akcjom (niektóre zdarzyło mi się także jakoś tam wesprzeć materialnie i je szanuję), ale one mają ograniczone pole działania i ograniczoną "moc".
Znam osobiście pewne osoby, które założyły tego typu fundacje/akcje (jedna podobnie jak Pani Błaszczyk, z powodów osobistych) - i te fundacje na początku działały tylko by pomagać, teraz po latach to tylko jedna z ich funkcji...

Owsiak jak zaczynał, też miał przecież w głowie tylko szczytny cel (wtedy wydawał się on zwariowany i bardzo ryzykowny, na bank musiał w to władować swoją kasę albo znaleźć takich zapaleńców jak on sam), nie powiesz chyba, że od razu był cyniczny i od razu robił na tym kasę?
Z czasem jednak ta akcja ewoluowała w ogromny mechanizm, na który pracuje rzesza ludzi i podejrzewam także w tym fachowców z rożnych dziedzin marketingu, bo to za dobrze działa i się ludziom nie nudzi (a to bardzo ciężko osiągnąć).

Jeszcze raz napiszę, ta akcja nie jest "święta", jednak by osiągnąć taki efekt, nie da się tego zrobić na 100% czysto, taki jest ten świat, brutalny. Nie każdy będzie chciał robić coś za darmo, a by to się kręciło, trzeba jak pisałem dobrej obsługi i fachowców.

Zdecydowanie jednak akcja ta nie robi nikomu krzywdy, więc to teoretyczne zło jakie tu widzisz, na pewno nie jest w stanie przesłonić tego dobra jakie daje. Nie mówimy tu przecież o handlarzu narkotyków czy broni, który oddaje część kasy na biedne dzieci...

Nie zgadzam się z tym. Zainteresuj się tym, co dzieje się na Woodstock. (priv.)

A co do początków Owsiaka - pamiętam je. Od samego początku miał
silne wsparcie mediów publicznych.

Gdyby dać innym fundacjom takie wsparcie.....

A tak w ogóle to zaczynał od festiwali w Jarocinie w PRL....

Takie akcje da się zrobić na 100% czysto. Tylko trzeba do tego uczciwych ludzi. Ale dobro nie szuka poklasku.

Podałem Ci przykłady.

Ok, ty tak to widzisz, ja widzę to inaczej - nie było i nie sądzę by były w przyszłości szanse, by takie akcje jak WOŚP kiedyś się pojawiły, i były 100% czyste (a miały taką moc i takie efekty). Podałeś przykłady zacnych akcji, które pomagają, ale nie ma co porównywać zasięgu i oddziaływania.

Samo wsparcie mediów to nie wszystko, ktoś to musi przygotować, opracować, a tego raczej TV nie robiła (oni emitowali i w części sponsorowali). To wszystko MUSI kosztować, i z czegoś to trzeba sfinansować, to się samo napędza po prostu, świetnie zaplanowana machina. Ludzie są jacy są, Owsiak wie jak ich zachęcić i nakłonić do działania - takie rzeczy nie wielu potrafi.

To co tam (Woodstock) się dzieje dobrze wiem (wiadomo, że nie w całości), sam nie byłem bo mnie takie coś nie bawi (ty zakładam też tam nie byłeś), ale mam wielu znajomych co jeździli tam cyklicznie - oni akurat odbierali to pozytywnie (nie są to święci, lubią zabawę, ale bez przesady) i byłem "skazany" na wiele sprawozdań przy piwie - kto chciał to czerpał z tego to co taka impreza daje pozytywnego, kto nie chciał to robił inne rzeczy, dla takich "innych" miejsce nie robi różnicy. Niektórzy to jechali tam by się wyszaleć i potem byli grzeczni cały rok, w domu dzieci zostawały a rodzice się bawili - nie każdemu się to podoba, jasne.
Myślisz, że tylko tam jest taka "Sodoma"? Teraz to w gimnazjum dzieciaki mają już w "tych sprawach" takie doświadczenie jak niektórzy dorośli nie mają i nawet sobie nie wyobrażają.
Niestety, skopiowaliśmy pewne zachowania z zachodu i teraz zbieramy "owoce".