Mam pytanie do rodziców, psychologów, pedagogów, znawców tematu:
Czy facet kochający inaczej (gej) może być nauczycielem dzieci i młodzieży szkonej? Czy nie wypacza psychiki dziecka taki ciągły kontakt z gejem, jeśli jest to nauczyciel przedmiotowiec np. polonista i ma lekcje z dziećmi codziennie?

A za przeproszeniem, niby w jaki sposób ? Czy on je uczy wychowania seksualnego, czy matematyki ?

Obawiam się, że może w mniej lub bardziej skryty/zamierzony sposób wpływać na podświadomość dzieci, np. faworyzując chłopców pokazywać, że dziewczynki są gorsze, że należy zwracać się do mężczyzn, bo to się bardziej "opłaci" itd.

A jak nauczycielka faworyzuje chłopaków to już jest ok? Człowieku, ogarnij się. Jeśli jest profesjonalnym nauczycielem, to żadne jego wybory nie mają wpływu na nauczanie. A jeśli się boisz, że Twój syn/kuzyn/wnuk/znajomy/randomowy młody chłopak przez kontakt z homoseksualnym nauczycielem sam zacznie wykazywać takie zachowania, to znaczy, że jego opiekunowie się nie nadają do wychowania dzieci. Większość młodych chłopaków nie ma autorytetu do naśladowania, więc szukają zastępczego. Najczęściej są wychowani bez ojca, albo ten nie bierze udziału. Do tego dochodzą nieliczne przypadki, gdzie po prostu jest to uwarunkowane genetycznie i nawet najlepsze wychowanie nie zmieni tego faktu.

To naturalne co naturalne. Moda, media, teatry, design jest opanowana przez gejow, szkoly nie powinny, nie ma powodu promocji subkultury gejowskiej w wychowaniu dzieci, z wyjatkiem jednego, promocji.

[cytat]Mam pytanie do rodziców, psychologów, pedagogów, znawców tematu:
Czy facet kochający inaczej (gej) może być nauczycielem dzieci i młodzieży szkonej? Czy nie wypacza psychiki dziecka taki ciągły kontakt z gejem, jeśli jest to nauczyciel przedmiotowiec np. polonista i ma lekcje z dziećmi codziennie?/] -w nauczaniu nie przeszkadza bycie gejem.bardziej obawiała bym sie pedofila chodzą w czarnych sukienkach

Jeżeli jest dobrym nauczycielem to nie powinno nikogo interesowac jego życie prywatne. Każdemu jego raj.

Mela jak coś chlapniesz to płakać się chce.To co robi nauczyciel w domu to jego prywatna sprawa.Na pewno w szkole tego nie propaguje tylko uczy danego przedmiotu.Poza tym trzeba wyraźnie odróżnić kogoś kto nachalnie propaguje i obnosi się swoim homoseksualizmem ,od kogoś kto tym nie obnosi się.

Co ja pacze? sredniowiecze! Czas wyciagnac z szafy chrust i rozpalic stos.. Inkwizycje czas zaczac! Proponuje zamknac wszystkie nauczycielki hetero za faworyzowanie chlopcow, nauczycielki homo za faworyzowanie dziewczat, nauczycieli hetero za faworyzowanie dziewczat i homo za chlopcow. Widze ze ktos tu komus lubi zagladac pod pierzynke i patrzec gdzie wklada siusiaka?! Jezeli koles jest normalnym, rzetelnym nauczycielem bez odchylow to proponuje sie poprostu od niego odjeb*c- ta recepta na bank sie sprawdzi.

Przepraszam, w jaki sposób wypacza te psychikę? Możesz napisać coś więcej?



Obawiasz sie czy robi to? Może pójdź na lekcje i poobserwuj zamiast pisać na forum.

Fiodor zdecydowanie nie zrozumiałeś wypowiedzi Meli.
A co do obnoszenia się, mam nadzieję, że Ty za bardzo nie obnosisz się ze swoją seksualnością.

Ustawa mam pytanie...ten nauczyciel to powiedzial ze jest gejem czy sama wpadlas na to?dobrze jest komus niszczyc zycie.czy moze nie faworyzuje twojego dziecka i chcesz sie zemscic.niszcząc komus zycie

Jeżeli rodzice uczniów wiedzą że dany nauczyciel jest gejem to coś jest nie tak. Homoseksualizm to zboczenie, i nie ma się tu czym chwalić ani afiszować. Gdybym ja był nauczycielem - gejem i pracował bym w Stalowej Woli to mieszkał bym np. w Sandomierzu aby to nie wyszło. Takie nastały czasy niestety, większości zboków się wydaje że mogą obnosić się ze swoim zboczeniem publicznie.

Ja nikomu pod kołdrę nie zaglądam, ale niech każdy swoje zboczenie zostawia w zaciszu swojego domu.

Zatrudnijmy w szkolach gejów, lesby, nekrofilów, zoofilów do tego dołóżmy jeszcze chorych psychicznie i pedryli to z naszych dzieci na pewno już nic dobrego nie będzie.

Osobiście zmienił bym dziecku szkołę gdyby taka sytuacja miała miejsce.

Oj zrozumiałem.Uwaga na księży bo wszyscy robią krzywdę dzieciom.Oczywiście że obnoszę się ze swoją seksualnością-klepię po tyłku każdą napotkaną kobietę

O Boże ratunku.Toż to trzeba zakazać słuchania Queen,toż wokalista homo i natychmiast zakazać występu Royal Russian Ballet.Toż występują do muzyki tego pedała Piotra Czajkowskiego

...padnie jeszcze jedno wyzwisko dostaniesz ostrzeżenie nie pisz 'pedał' tylko gej lub homoseksualista Fiodor? .....

Zmien dziecku ojca, wyjdzie na tym zdecydowanie najlepiej

Moment moment,kto tu kogoś wyzywa?Dałem tylko przykład,nie połapałaś się?Muzykę Czajkowskiego uwielbiam i chciałem dać przykład do czego to zmierza.Jeżeli jest nauczycielem dobrym,Bóg z nim,w domu jest sobą,w szkole uczy.Tak i kompozytor-ma swoje życie prywatne,nikomu nic do tego.Jednocześnie komponuje cudowną muzykę,dzieci mają z tego powodu nie słuchać Jego kompozycji?

Powtarzam,nikogo nie obrażam,Anulka wczytaj się na drugi raz bardziej

Chcesz słuchać sobie gejów to sobie słuchaj, chcesz oglądać występy homoseksualistów - oglądaj, mi nic do tego.

Ja osobiście bym się nie zgodził na nauczanie mojego dziecka przez człowieka który publicznie obnosi się ze swoim "zwichrowaniem" i jako rodzic mam do tego prawo.

Teraz panuje obrzydliwa moda na bycie zbokiem i moda na bycie super tolerancyjnym.

I już nawet "pedałem" homoseksualisty nazwać nie można... absurd
A na pedofila też już nie można powiedzieć "pedryl" bo się obrazi?
To takie samo zboczenie.

A ty "jaciek" zmień sobie mózg, dla Ciebie będzie lepiej i może przestaniesz tłuc posty nic nie wnoszące do dyskusji.

Gdzie jest napisane że obnosi się z tym publicznie?

Napisałem wcześniej, że jeżeli rodzice wiedzą że dany nauczyciel to gej, to znaczy że w jakiś sposób musi się z tym obnosić. Gdyby tak nie było to skąd mieli by wiedzieć?

Słuchaj,w szkole chyba się tym nie obnosi,poza szkołą może robić co chce.Znam kilku nauczycieli którzy byli singlami jak to się dzisiaj nazywa.Ich też trzeba napiętnować?Wszak dziecko będzie brało z nich wzór i też zostanie singlem.A byli to wspaniali nauczyciele

A kto do k*rwy nedzy napisal ze koles obnosi sie ze swoim homosexuslizmem? Myslisz ze lata z dupa w skorzanych stringach po klasie i lapie chlopcow za siusiaki albo mydli im plecy po wfie? Ktos cie molestowal za mlodu ze od razu wyskakujesz z takimi zrytymi wizjami? Jestem tolerancyjny ale do pewnej granicy. Jezeli ktos rzetelnie i sumienie wykonuje swoja prace i powierzone mu obowiazki to wali mnie to komu i gdzie wklada siurka po zamknieciu drzwi swojego domu. Powiedzmy ze sa pawne kanony zachowan ktore ogolnie uznaje sie za "normalne" i jezeli ktos sie nie wychyla to po ch*j sie przypierdal*sz? Wiekszym "zagrozeniem" sa takie czuby jak ty ktorzy kazdemu chca zagladac do dupy i mierzyc suwmiarka jej srednice czy czasami nie odbiega od normy bo wtedy mozna by go ukamienowac. Zal ci dupe sciska ze dwoch doroslych panow czy dwie panie moga sie kochac, wspierac i szanowac tworzac udany zwiazek? Zazdroscisz? W domu ci sie nie uklada? Co to wogole za porownania pedofila z homosexuslista? Nie odrozniasz orientacji sexualnej od skrzywienia ktore jest przestepstwem? Kompletnie sie poguibiles

Należy zachować szczególną ostrożność. Mieliśmy na uczelni nauczyciela geja i lubił dotykać chłopców. Nie będę opisywał szczegółów, ale poszedłem na zaliczenie przedmiotu i sobie poużywał, bo nie znalazł kartki i długopisu.

Chodzi mi o to że nauczyciel to osoba publiczna, i sowje zboczenia powinien zostawiać w swoim domu. Co gdy jego uczniowie idąc np. z treningu na basenie zobaczą go całującego się ze swoim partnerem na ulicy lub w kinie lub gdzieś indziej?

Wyobraź sobie że inny człowiek który uczy Twoje dziecko, też jest zwichrowany - alkoholik lub narkoman. W szkole może być świetnym profesjonalistą i dobrym nauczycielem, a po pracy stoi sobie pod sklepem i wali siarkowce lub gdzieś w tunelu się szprycuje. Jeżeli jest profesjonalistą i nie zaniedbuje obowiązków, to nie ma podstaw żeby nie uczył dzieci, ale niech swoje zboczenie,uzależnienie czy inne zwichrowanie uskutecznia w zaciszu swojego domu. Dzieciaki w szkole spędzają dużo czasu i nauczyciele to też jest dla nich jakiś wzór, nie ważne czy mają rodziców czy nie.

Jeszcze raz napiszę, skoro rodzice wiedzą, to musi się jakoś z tym afiszować.

I całkowicie, nie interesuje mnie to kto komu wkłada, byle by się z tym nie wychylał.