i tu się mylisz edziu, bo koalicja szła już wspólnie do wyborów z tego co pamiętam

A jesteś tego pewien , czy tak Ci się wydaje?

Może potrzebujesz więcej czasu celem skonsultowania się z kolegami?

W sieci pojawiają się alternatywne możliwości słynnego wystąpienia Macieja Stuhra ( skądinąd zdolnego komika - nie wiem czemu angażującego się w bieżącą politykę ?) :

,,Opowiem wam o moim wczorajszym spacerze. Założyłem Jedwabne (!) skarpety i już po chwilówce byłem gotowy do wyjścia.
Jakiś pies, chyba suka, zaczęła na mnie szczukać. Zdębiałem jak posłanka Nowoczesnej na pytanie o kwotę wolną od podatku. No szczuka i szczuka, jak opętana! Nie wiedziałem jaka to rasa, ale z gęby trochę podobna do Bronka, więc albo pit-bul, albo bul-dog. Ze strachu puściłem cichego karolaka i zacząłem uciekać, dopóki bolka mnie nie złapała.
Uratował mnie przechodzący obok marsz KOD-u. Pośród donośnego kwiku i agresywnego chrumkania usłyszałem głos Kijowskiego, który najgłośniej domagał się poszanowania demok(orpo)racji. ,,Cóż, komuna niby upadła, alimentalności Kijowskiego nie zmienisz" - pomyślałem. Kawałek obok znany aktor (nie będę podawał nazwiska) namawiał uczestników marszu do wzięcia kredytu na bardzo korzystne (kond)raty. Kilka metrów dalej, znana aktywistka, Joanna Grabarczyk usiadła na chodniku i moczyła w kałuży swoje tłuste HejtStopy. Grabowski, jak zwykle - sprzedawał idiotom garnki za kilka tysięcy. Dostrzegłem też Giertycha, ale na mój widok tylko zarżał z pogardą i pogalopował dostojnie na czoło marszu, tratując po drodze kilka świń.
Dobra, bo uciekłem od tematu jak stuhr z tonącego okrętu. Minąłem brudny pojemichnik na śmieci. Jakiś pijaczyna, w spodniach dziurawych jak ponton imigrantów, rozpiął rozPOrek, wyjął peLisa i bezceromialnie odlał się na środku ulicy. Jego obleśna gęba wydała mi się znajoma. W pierwszej chwili myślałem, że to mój były kolega ze szkoły. ,,Przepraszam, czy pan Siołowski?" - zapytałem tego cuchnącego tanim winem żula. ,,Nie, nie Siołowski." - odpowiedział.
Tak się zamyśliłem, że nie zauważyłem jak w coś wdepnąłem. Gówno? Taaa, chciałbym - ,,Gazeta Wyborcza". Ale ze mnie CiaWajda!
Ok, może to nie było zbyt błysKODliwe przemówienie, no ale nie z każdym przemówieniem można trafić tak celnie jak Polański trafił w odbyt 13-latce. No, teraz to pojechałem po Jandzie... tzn bandzie! Jak Olbrychski autem po pijaku. Ale jak to się mówi, Petrupach do celu. Cóż - nie zawsze przemówienie wyjdzie tak lekko i swobodnie jak profesor Bartoszewski z obozu."

źródło wpisu: Raz prozą, raz rymem - walczymy z propagandowym reżimem

"Pani Krysieńko kochana!" Maciej Stuhr odpowiada Krystynie Pawłowicz

Polityczne żarty Macieja Stuhra podczas tegorocznej gali Orłów nie przypadły do gustu Krystynie Pawłowicz, która odpowiedziała Stuhrowi, uderzając w najbardziej czuły punkt, w chorobę jego ojca. Na odpowiedź Stuhra nie trzeba było długo czekać.


Wystąpienie Maciej Stuhra na gali Polskich Nagród Filmowych przyćmiło resztę uroczystości i mało kto mówi o laureatach Orłów 2016, a wszyscy o jego żartach ze sceny.

Za żarty "przywołujące bolesne wspomnienia" upomniały Macieja Stuhra telewizyjne "Wiadomości". W materiale zestawiono fragmenty wystąpienia Stuhra z fotografiami m.in. wraku tupolewa, rotmistrza Witolda Pileckiego, teczek SB i rozerwanej opony prezydenckiej limuzyny.

...

Pani Krysieńko kochana! Panie Krzysztofie i wszyscy oburzeni! Macie sejm, macie senat, macie prezydenta, macie sądy, macie telewizję, swoje wiadomości, macie radio, rozjechaliście Trybunał Konstytucyjny, dajcie wy nam się przynajmniej pośmiać. A tak przy okazji - mój żart bynajmniej nie był wymierzony w pamięć o kimkolwiek. Przeciwnie! W imię godnej pamięci, a przeciw wszystkim tym, którzy sobie od lat tupolewami i wyklętymi wycieracie gębę zbijając polityczny kapitał.

więcej TU

Ma chłopaczyna jaja I tak trzymaj ...

jeterpeter o której koalicji piszesz ?

A Solidarna Polska i Polska Razem już się rozpadły ?

PiS/SP/PR

Jak partia Bananie sformowała rząd ? To nie ta po której tak maniakalnie jedziesz ?
A Ty co adwokat jeterpeter ze za niego odpowiadasz ? A może zapomniałeś się przelogować ?

W programie „Piaskiem po oczach” były premier Leszek Miller sypnął „obrońcom demokracji”, krajowym i zagranicznym, piaskiem w tryby i powiedział, że wybór 5 sędziów TK w październiku to była transakcja wiązana. - Daliśmy się kupić - wyznał szczerze.



http://www.frond(...)135.html

odrób jeden z drugim zaległości wyborcze, a będziesz wiedział dlaczego nie ma koalicji
widać co niektórzy nawet nie zrozumieli tvn-owskich i g.wyborczych wiadomości, a tak lubują się w tych mediach

takich prostych rzeczy nie wiecie, a za politykę się łapiecie

"Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić" JKP

Pilecki uspokój się. W jakiej partii jest Ziobro? W jakiej Gowin?

Z jakiego komitetu startowali? Już rozumiesz swoją głupotę, czy będziesz iść w zaparte pod prąd każdego medium w tym kraju i na świecie przed i po wyborach?

ja jestem spokojny, bowiem nie ja kłócę się na temat polityki i nie ja zrobiłem z siebie analfabetę politycznego

Może jednak popróbujcie z kurami...

Mądrego warto przeczytać . Gdzieś Ty się uchował do tej pory?

Dokładnie jest tak jak piszesz. Nie było żadnej koalicji. Ziobro i Gowin startowali z listy KW PiS. Gdyby była umowa koalicyjna to wszyscy ludzie desygnowani przez Gowina mieliby miejsce na listach. A tak się nie stało ( np. w przypadku Pawła Kowala). W sensie formalnym nie ma mowy o koalicji.
jeterpeter ( czy jak mu tam) się zmitygował w porę i nie ciągnął tematu , ale wyskoczył piąty ewangelista ( figlarz) i zaczął pisać brednie.
Co za głąb i jeszcze pewnie będzie się upierać , że to on ma racje!

Pilecki ... wiem że wy macie zawsze problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego ... Proste pytanie zadałem ? rozpadły się ? jeżeli się nie rozpadły to minister Gowin jest z PR a minister Zero z SP ... To że kanciarze z prawej stron nie mieli jaj by zachować się jak ci z lewej to osobny temat ... ale nawet prawica bez jaj to trzy osobne byty polityczne ...po [wymoderowano] drążyć temat ...

Czytaj uważnie tępa dzido z patologicznej rodziny. Koalicja w sensie formalnym jest wtedy kiedy dwa lub więcej ugrupowania podpisują FORMALNE ( pisemne ) warunki i stratują w wyborach jako koalicyjny komitet wyborczy (KKW). Strony na podstawie umowy dogadują się , kto z którego miejsca startuje i ewentualny podział późniejszych łupów. W przypadku wyborów parlamentarnych 2015 Jarek wziął na listy KW PiS kilku ludzi z SP i PR . Nic więcej. Dla wielu miejsc nie starczyło. Nie była to koalicja w sensie FORMALNYM , a jedynie gest dobrej woli Kaczyńskiego.
Platforma też wzięła wielu ludzi na swoje listy ( nawet spoza swojego środowiska ) , czy to oznacza , że tworzyli koalicję wyborczą? Kopaczowa wzięła na listy trzeciego bliźniaka , konia czy nawet młodego Cimoszewicza ( którego dziadzio pełnił zasczytną funkcję w Informacji Wojskowej , a którego papa poucza Polaków w kwestii demokracji - chichot historii).
Jaro wziął na listy Ziobrę i Gowina ( i jeszcze kilku szczęśliwców)- to wszystko . Czy czegoś jeszcze nie rozumiesz?

Dlaczego do mnie piszesz "wy"? U ciebie w domu do osoby mówi się w liczbie mnogiej?

Z jakiej partii jest Gowin i Ziobro nie ma znaczenia, bowiem obaj startowali z listy PiS zostawiając na boku swoją przynależność do innej partii. I to jest podstawą w Sejmie. Równie dobrze możesz zapytać o wyznanie i numer buta. Dlatego mówi się, że partia rządzi samodzielnie (PiS). Reasumując nie ma czegoś takiego jak koalicja czy tobie się to podoba, czy nie. Jeśli nie jesteś w stanie pojąć tego, to znaczy, że nic nie nauczyłeś się od wyborów w 1989 roku, bowiem, taki schemat był już przerabiany w Sejmie w poprzednich kadencjach. Widzę, że lubisz robić z siebie do końca analfabetę....i iść w zaparte.
Ja już kończę, mam ważniejsze sprawy niż tłumaczenia zagadnienia na poziomie szkoły podstawowej klas starszych. Ty zainwestuj w kury, lepiej na tym wyjdziesz...

Pilecki no to dowiedz się czy nie było umowy koalicyjnej dotyczącej wyborów i nie zawracaj głowy.

To u komuchów z PiSu nie mówicie już "wy" towarzyszu ?

Nazywaj sobie to jak chcesz (jak ci koalicja nie pasuje)...stowarzyszenie ...schadzką pedałów ... czy jak ci się tam podoba ...

Idea była prosta ... Żeby nie zabierać głosów PiSdom ... bo zapewne ani SP ani PR bez kurdupla nie wydarły by 5% ... dogadali się że Gowin i Zero dostaną po ministrze i dobiorą sobie jeszcze kilku kmiotów ... i tak zrobili ... To że nic oficjalnie nie podpisali ... jesteś pewien że nie podpisali nieoficjalnie ?

Odpowiem ci abyś nie szedł nieświadomy spać.
Nie było umowy koalicyjnej, co za tym idzie nie było komitetu koalicyjnego, a partyjny. W przypadku umowy koalicyjnej obowiązywałby 8% próg wyborczy, a nie 5% dla komitetu partyjnego. Masz inne dane niż Państwowa Komisja Wyborcza? Czy może inne przepisy ustawy regulującej Kodeks Wyborczy? Jest to orzeczenie Sądu Najwyższego stwierdzającego ważność wyborów. Wątpię abyś zrozumiał uzasadnienie, no ale trzeba mieć nadzieję. I tym sposobem zostałeś dziś podwójnym analfabeta politycznym...

Co ustaliła zjednoczona prawica? Warunki współpracy PiS, SP i PR

Jeden kandydat w przyszłorocznych wyborach prezydenckich oraz wspólni kandydaci w wyborach samorządowych i parlamentarnych na liście PiS. To główne założenia porozumienia politycznego, które Prawo i Sprawiedliwość zawarło z Solidarną Polską oraz Polską Razem.

Umowa, pod którą podpisali się Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin głosi również, że strony będą solidarnie współpracowały na forum Sejmu, Senatu, Prezydium, Konwentu Seniorów, Komisji i Prezydiów Komisji Sejmowych i Senackich oraz innych gremiów.

Ponadto partie zgodziły się, że będą dążyły do wspólnych uzgodnień programowych. Jak napisano w porozumieniu, dokument powstał w odpowiedzi na kryzys polityczny w kraju i istnienie licznych patologii.

Zdaniem sygnatariuszy, gabinet Donalda Tuska utracił mandat do rządzenia, dlatego celem ugrupowań, które podpisały porozumienie, jest stworzenie silnej alternatywy dla koalicji PO-PSL.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Jedność staje się faktem”. Kaczyński, Ziobro, Gowin porozumieli się

http://www.tvp.info/16105730/co-ustalila-zjednoczona-prawica-warunki-wspolpracy-pis-sp-i-pr

Nawet w linku jest jak byk napisane , że jest to porozumienie polityczne obliczone na przyszłą współpracę. Nie jest to umowa koalicyjna sensu stricto. Trzech polityków złożyło deklarację współpracy-nic więcej. Jaro wziął na listy wyborcze PiS kilkunastu polityków SP i PR. Jakim trzeba być durniem żeby tego nie rozumieć.

Skoro była umowa koalicyjna to dlaczego np. Paweł Kowal ( wiceprezes PR) nie trafił na listy PiS? Jak koalicja to koalicja.

Faktycznie zgodnie z prawem to nie koalicja. Ale czy koalicja nie jest porozumieniem? Dla zwykłego durnia może nie mieć to znaczenia. Nie ma koalicji bo jest porozumienie. No ale są durnie zwykłe i niezwykłe.

I wyszło na to, że jednak wiesz lepiej niż Państwowa Komisja Wyborcza rejestrująca komitety, jak i Sąd Najwyższy orzekający o ważności wyborów.

Widać, ty i banan mieliście inne karty do głosowania niż reszta obywateli w kraju. Współczuję, ale z drugiej strony to pokazuje jacy ludzie tworzą opozycję do tego rządu. Jak sobie coś ubzdurają, to do końca będą tego bronić i iść w zaparte... Przeszukaj szafę, może gdzieś u ciebie leży umowa koalicyjna

Zrobili wybieg. Wg. mnie umowa koalicyjna to nic innego jak porozumienie dotyczące wyborów. Możesz się nie zgadzać. Twoje prawo.

taaa, to jak PiS i PO zawrą porozumienie dla dobra interesu państwa to wg ciebie będzie to koalicja? Nie wiem w jakim szeregu postawiłeś się "zwykłych" czy "niezwykłych" ale widać, że nie odróżniasz pojęć "koalicja" od "porozumienia"

To nie moje prawo, to prawo ustanowione dla wszystkich obywateli. Czyli jednak, ty piszesz wg swego...Dlatego nie ma sensu więcej tłumaczyć, bo do końca będziesz iśc w zaparte i szukać wybiegu