niby teraz kolega mówił ze ma się zmienić wszyscy nowi dostają premie wszystkie na początek,ale zobaczymy od grudnia

Kasa niczego tu nie rozwiąże,takie zakłady nie rozumieją że dziś już nie przejdzie taki pracodawca który jest nastawiony tylko na wyzysk pracownika, nie żyjemy w zamkniętym kraju tylko otwartej Europie a nikt na zachodzie nie będzie pracował w takich warunkach do tego tyle godzin, ludzie chce żyć jak się żyje w Europie mieć czas dla rodziny a nie tylko praca i praca i do tego zero poszanowania,i od tego trzeba zacząć ale taki zakład musiałby wszystko zmienić

Najwięcej wypowiada się gościu który tam nie pracuje i nigdy nie był!
Żenada...

Do InteTaki,

...żenadą to są twoje kłamstwa! Jak już pisałem wczesniej, na początku człowiek jest traktowany w porządku, ale to dla tego żeby zwabić go do tego smrodu! Zapytajcie się takiej osoby po miesiącu, co sadzi o tym zakładzie. Żeby nie było, pracuje i jestem na bieżąco!

Do marines

...też o tym słyszałem. Niestety ta firma lubi obiecywać ale na tym koniec. W tym roku były już robione ankiety (chyba w kwietniu) mieliśmy napisać czego oczekujemy i co można by było zmienić w tej firmie. Ludzie wypełnili... i co? A no nic. Nic sie w tej firmnie nie zmieniło na lepsze!
Prawdą jest że w tym zakładzie brakuje rąk do pracy, wieć może tym razem te obiecanki sie spełnią. Jeśli by miało by się to spełnić, to dlaczego, nie chcą dać więcej kasy swoim dotychczasowym pracownikom? Oni też odwalają kawał dobrej roboty! Oznaczało by to też, że chodzi im o jedno... (na pewno nie zmiana na lepsze!).

Widzisz i skąd ja mam tyle informacji,a pracowałem niedawno w jednym obozie aluminiowym może nie był to Wasz zakład, lecz mam kilku kolegów którzy stamtąd uciekli właśnie do tego gdzie ja pracowałem,i przeraźiło mnie że jak uciekli od Was i przyszli do mojego zakładu to przez chwilę byli zadowoleni, ale to tylko chwila i czar prysnoł ja się często pytałem co się wam podoba jak zmieniliście jeden zakład na drugi, to słyszałem tylko jedno czas wolny, wiele czysciej!!!! jak patrzyłem na to gdzie ja robię w jakim syfie to nie mogłem sobie wyobrazić co on musiał mieć tam na zakładzie gdzie mówi że tu jest czysto!!!!! Ja już podziękowałem aluminium i teraz mam pracę od poniedziałku do piątku, trochę kasy mniej ale życie prywatne odzyskałem i jestem bardzo szczęśliwy

W Alutecu to Wiekrzosc bez szkoły nie którzy nawet podstawówki nie po kończyło a się tu jeden z drugim sie chwali.Czym ze zapierdalasz jak wariot i nawet nie podskoczysz tam napierdala j po 12h ja 8 i tez poniżej 3 nie Z chodzę.Tylko ze to praca na krótki czas bo do emerytur to nie do czekasz się co najwyżej to renty

Ohh no właśnie.

A ja znam po studiach pracują odkładają pieniądze budują się. Jeśli ktoś niemoge wyjechać i szuka w sto pracy i ma do wyboru Alutecuub Alutecu hmm no tak lepiej być bezrobotnym

japier co za bełkot
macie tu jakiegoś tłumacza, panowie i panie propagandziści ze stalowegomiasta.pl ?

Ty chyba nawet nie zacząłeś.

Kierownik ?

Też mi się tak wydaje. Miałem niestety styczność z tamtymi "pseudokierownikami" w aluteku i ten gość dokładnie reprezentuje ich poziom. Ja od siebie napiszę, że pracują tam różni ludzie, zaczynając od nieskończonej podstawówki a kończąc na studiach (mówię tu o klasie robotniczej). Rożne sytuacje życiowe sprowadziły tych ludzi do tego zakładu, choć ma po części racje, że więcej jest tam osób z niskim wykształceniem. Niestety Ci ludzie często zostają kierownikami/brygadzistami, takie osoby nie mający często żadnej (ewentualnie znikoma) kultury osobistej, świetnie nadają się do poganiania innych. Wydaje mi się że osoba bardziej wykształcona, nie pozwoliła by sobie na takie coś (mówiąc wprost: pod....em innych).

oboz pracy

W tym obozie zaczyna się kiepsko robić z pracownikami, bo uciekają z prędkością światła. Ogłoszenia na produkcję praktycznie wiszą od miesięcy, a chętnych nie ma. Znalazłem na kilku portalach ich ogłoszenia, co chwilę są odnawiane. Adminom strony gowork.pl musieli kasę sypnąć, bo pousuwali wszystkie negatywy (w tym mój). Gdy chce napisać ponownie (ponieważ starego już nie ma) negatywa, to nie da rady. Mam tam kilku kolegów którzy tam pracują i marzą żeby się z tego dziadostwa wydostać (niestety na chwilę obecną nie mają innej możliwości). Mam nadzieje, że ten obóz pracy zamkną, a tych ludzi co są winni za śmierć (dyrekcja/kierownictwo) dwóch niewinnych osób, to pozamykają!

wystarczy aby ludzie nie godzili się na pracę przy najniższej krajowej wtedy pracodawca albo zatrudni ukraincow gdzie z nimi sobie nie da rady albo będzie miał problem WIELKI problem

Wystarczy ze nie bedzue chetnych a pracujacy znajda lepsza przyszłość niz aluminium i problem rozwiązany z wyzyskiczami w stalowej woli.beda przenosic swoje fabryki na Ukrainę lub do chin.

Nie ma co ukrywać, że firmy typu Alutec, Uniw itp. do STW przyciągały dobre warunki na biznes/strefa oraz tania siła robocza. Alutec wędrował przecież z Niemiec przez Irlandię do Pl.
Firmy te jednak chyba za bardzo się już rozrosły, by ot tak przenieść je na Ukrainę. Ale fakt, Ukraina to teraz nasz główny przeciwnik
Z drugiej strony, nie mam nic przeciwko, by ciężkie prace wykonywali "goście", a reszta zostawała dla "nas" - tak jest na zachodzie przecież.
Zamykać tych firm nie można, bo to one teraz utrzymują region, ale dobrze by było im pokazać, że czas najwyższy zmienić podejście do człowieka, bo i czasy inne.

dla mnie niech spierdalaja dziś moje dzieci będą zdrowszym powietrzem oddychac

Tak, i niech ci wszyscy ludzie żyją ze zbierania jagódek w lesie
Jak ty takie podejście do życia wpajasz swoim dzieciom, to "brudne" powietrze jest ich najmniejszym problemem na przyszłość.
Co ty w ogóle w mieście robisz? Bieszczady stoją otworem, postaw szałas i będzie czysto i świeżo, eh...

Widzisz Vielitz między innymi dzięki takim jak Ty jest jak jest.

Fakt, smród z tego zakładu nieziemski (nie tylko ten, ale wszystkich aluminiowych zakładów to się tyczy ). Niestety gdzieś te zakłady muszą stać, ktoś musi felgi robić i odlewy w alutec. Nawet takie najgorsze zakłady (chodzi mi o zdrowie) jak ten, mógłby normalnie funkcjonować ale to co tam się dzieje... powoduje, że jest jak jest. Szkoda że ludzi traktują tam jak niewolników, nie przestrzegają przepisów BHP (no chyba że PIP przyjedzie, to wtedy: "teatrzyk dla PIP") a pieniądze wcale nie są takie duże, za taką ciężką pracę. Szkoda też że w Stalowej nie ulokowały się inne zakłady (mniej szkodliwe dla środowiska i ludzi mieszkających w pobliżu).

Takim jak ja, czyli realistom? Nie mówię, że te zakłady to samo dobro i nie potrzeba zmian, ale takie pieprzenie "zamknąć trucicieli", "zamknąć obozy pracy" to gadanie "umysłowych kalek", które nic w życiu nie osiągnęły i nie osiągną - to co zaproponujesz w zamian? Jak chcesz coś niszczyć, to powiedz co w miejsce tego chcesz zbudować, wtedy to będzie mieć sens.
Myślisz, że na zachodzie zawsze mieli cudownie? Oni taki stan jak my mamy teraz mieli kiedyś i na tym zbudowali dobrobyt (i na koloniach). Niestety, nasze miasto nie ma oprócz taniej siły roboczej wiele do zaoferowania. Trzeba jednak stopniowo walczyć o swoje i zmieniać rzeczywistość - ale to trzeba robić z głową, a nie jak te właśnie "murzyny" za których nas ma zachód.

Największe firmy rozrosły się już tak, że pewnie tak łatwo nie uciekną z miasta, a te bajki że zastąpią "nas" Ukraińcami to pominę - powoli więc pojawia się możliwość zmian na lepsze, ale to trzeba oto odpowiednio walczyć i mieć wsparcie władz.

nikoxxx - kiedyś takie zakłady funkcjonowały na zachodzie, od x lat jednak sukcesywnie zakłady "brudne" przenosi się na wschód albo do Azji, takie czasy. Swojego przemysłu nie mamy, bo albo został sprzedany/rozkradziony albo doprowadzony do upadku przez nieudolne zarządzanie, dlatego trzeba budować wszystko prawie od zera i niestety na łasce "obcego". Każdy przemysł truje, to nie kwiaciarnia, jak była sama huta to też fiołkami nie pachniało, a z elektrowni waliło pyłem na całe miasto - trzeba to po prostu ogarnąć odpowiednio. Nie wiem co wiesz o tych firmach, ale zapewniam Cię, że znajdziesz tam najnowocześniejsze filtry itp. bo wymogi pewne są i trzeba je spełniać - gorzej jednak z ich używaniem, bo takie filtry kosztują i bardzo łatwo ich po prostu nie używać jak nikt nie patrzy.

Co do BHP - widziałem te firmy od środka i powiem, że widywałem firmy z gorszym BHP zarówno w PL jak i np. w DE. Problemem są limity do wyrabiania i "polscy" kierownicy którzy te normy akceptują, przy takim tempie żadne BHP nie pomoże.

Pup zaciska rece bo w końcu statystyki pojda w gore i zmniejszy sie liczba bezrobotnych.Ci geniusze oferuja bezrobotnemu świetna prace w aluminium .
Jesli sie nie zgodzi na ta oferte to traci status bezrobotnego . A dumny pracownik pup-u otrzyma nagrode za aktywizację bezrobotnych

"Największe firmy rozrosły się już tak, że pewnie tak łatwo nie uciekną z miasta, a te bajki że zastąpią "nas" Ukraińcami to pominę - powoli więc pojawia się możliwość zmian na lepsze, ale to trzeba oto odpowiednio walczyć i mieć wsparcie władz."

Vielitz,a co powiesz 290 osobom które tracą pracę u Chinola?Dlaczego Ich zwalniają skoro firma tak fajnie stoi.Ukraińcy już pracują w Cell Faście więc dlaczego piszesz że to bajki

"Kolego", "Chinol" to tutaj firmy nie założył, tylko kupił upadającego trupa (chętnych więcej nie było), który był źle zarządzany i był nierentowny, i ten chinol był ostatnim ratunkiem dla firmy. Zwalnia bo chce zrobić ten zakład rentownym, inaczej go zamknie, takie prawa rynku (nie twierdzę że to dobre, ale wcale mnie to nie dziwi - ty jako właściciel dopłacał byś do interesu czy szukał oszczędności i szansy uratowania firmy?) - jakoś "aluminiowcy" się ciągle rozrastają i mają roboty pełno, czym to wyjaśnisz?
W alutku i uniew też pracuje kilkanaście osób z UKR (z tego co słyszałem to część już uciekła), ale nie oznacza to, że Ukraińcami zamieni się całą załogę - nimi to próbowano z tego co wiem łatać dziury, bo brak ludzi do pracy (tej ciężkiej oczywiście). Jak pisałem, jestem za tym, by Ukraińcami itp. łatać dziury w firmach na stanowiskach gdzie nikt nie chce pracować, ale jednocześnie powinno to iść w parze z polepszaniem bytu "naszych" pracowników, a to niestety idzie bardzo topornie.