gdybyscie mieli powiedziec co was najbardziej denerwuje w miescie i przeszkadza co byscie wskazali?

Mnie bardzo utrudnia zycie ze wiele krawezników zwłaszcza miedzy blokami spółdzielnianymi nie jest dostosowana do potrzeb niepełnospawnych i matek z dziećmi. powinny byc zjazdy zrobione ale niestety ich nie ma :/

Czerwona fala Jak zaliczysz jedno skrzyzowanie na czerwonym to juz poznije kazde twoje

Brak interwencji władz miasta na hałas nocny

przeszkadza mi tez znieczulica np. jesli chodzi o to duze rondo obok patrioty, tyle wypadków co tam było to głowa mała ale nikt nic z tym nie robi, każdy umywa rece a wypadki dalej są. tu cos trzeba zmienić pokombinowac ale komu by sie chciało

A mnie denerwuje i przeszkadza mi, gdy ktoś kaleczy mój język ojczysty, nie używa polskich liter i rażąco łamie zasady gramatyki i podstawy języka polskiego.
Wystarczy trochę staranności, ale "komu by się chciało"...

Przeszkadza ci to tylko w Stalowej Woli, czy w całym kraju?

No pewnie mu przeszkadza w całym kraju, ale jak czyta forum sm to w pierwszej kolejności zwraca się do mieszkańców tegoż miasta. Niektórych postów w ogóle nie da się czytać. Orotografia i zasady pisania to mały pikuś. A co zrobić jak ktoś do tego dorzuca jeszcze brak kropek i przecinków i wychodzi z tego kilometrowe zdanie, którego nie da się przeczytać nawet?

Bo Nadbereżnego i PIS "wali to".

I druga przykra sprawa: potworny smród na klatkach schodowych i w windach stalowowolskiej spółdzielni mieszkaniowej.
Nie przypominam sobie abym z czymś podobnym spotkał się w innych miastach; jasne, że nie zawsze było tak czysto jak by się oczekiwało ale stalowowolskie spółdzielnie chyba rywalizują w natężeniu fetoru w blokach.

To nie jest rondo tylko skrzyżowanie. Koło w środku nie czyni go rondem. Z tego błędnego przekonania wynika większość tamtejszych wypadkow

Bzdury. Większość wypadków to wynik podwójnej sygnalizacji tzn. gapowicze rozpędzeni zobaczą, że świecą się na zielono światła "zjazdowe" czyli te drugie i czasem wjadą na skrzyźowanie mimo, że te pierwsze są czerwone.

Bez przesady, w wielu miastach funkcjonują wielokrotne sygnalizacje świetlne i nie ma takiego problemu. U nas patrzą na światła dalsze zamiast bliższych i rodzą się problemy. To nie sygnalizacja jest zła, tylko kierowcy nie potafią jeździć.

Właśnie tak, a to dlatego, że te pierwsze światła są mało widoczne bo są za wysoko.

Codziennie przejeżdżam przez to skrzyżowanie wiele razy. Nigdy nie miałem problemu bo światła są za wysoko. Jak toś nie potrafi jeździć i ma gdzieś przepisy to tak to się właśnie kończy. Inna sprawa, że mozna by tam zrobić normalne rondo, było by bezpieczniej.

Eee... to Ty w foteliku dla niemowląt chyba powinnaś jeździć.
Andrzejek, ale po rondzie w tym miejscu też trzeba by jeździć fazowo więc jeśli ktoś nie ogarnia na czym polega sygnalizacja fazowa to mu nic nie pomoże.

od dróg to piszcie do Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad . A co mnie w mieście wkurza - to jakaś dziwna niemoc , niby duże miasto ale wszystko jest zaszufladkowane i nowe pomysły ciężko wdrożyć - może w Stalowej jest za dużo "Słoików " z pochodzenia i chcieli by aby było tak jak na wsi . Np w lecie nie było dobrych pomysłow aby zachędzić ludzi do aktywnego wypoczynku -bieganie , jazda na rowerze , ciekawe wycieczki , zwiedzanie ( np po samym mieście jak i okolicach -mamy lasy no i zakłady w mieście które można by zwiedzić - zobaczyć ) . Te kilka imprez które można zliczyć na palcach jednej ręki to za mało... . Druga sprawa to ... jak chcesz coś konkretnego kupić to zostaje też większe miasto lub zakup przez neta - może nowa galieria noś zmieni ..... . Z tym hałasowaniem w nocy to powinien COŚ nowy prezydent zrobić - wiadomo że nie ma co liczyć na to że zniknie on całkowicie , ale przynajmniej można go zmniejszyć ...

Wiem ,ze ta sygnalizacja działa fazowo, i wiem, że wjeżdżając na to skrzyżowanie mam patrzeć W GÓRĘ więc nie spowodowałam jeszcze kolizji, i może jeżdżę dłużej niż Ty, więc nie bądź taki dowcipny, dziecko.
Ale trzeba znać to skrzyżowanie żeby wiedzieć, że przy wjeździe są podwójne światła i trzeba patrzeć W GÓRĘ a nie przed siebie. I coś w tym musi być, skoro jest tu dużo wypadków.

Przejedź się do Rzeszowa, Krakowa po sygbalizacji fazowej. Uwierz mi, że tam też trzeba patrzeć W GÓRĘ, a nie na światła na przeciwko. Jak są tam wypadki (na KEN) to znaczy, że ludzie nie dopuszczają do siebie myśli, że tj sygnalizacja fazowa. Złapie zielone i jedzie...

Sami mistrzowie kierownicy widać
Problem jest taki, że stw obwodnicy nie ma więc codziennie przez miasto przejeżdżają kierowcy z miast miasteczek i wsi, jedni nieprzyzwyczajeni do takich sygnalizacji inni zagapieni... to tylko ludzie, zdarza się...

Światełka za wysoko? To trzeba wolniej jechać i wzrok poprawić, jeśli się ich nie widzi. Najłatwiej zwalić winę na infrastrukturę, zamiast się nauczyć jeździć.

Swoją drogą, widziałem już kilka przypadków, gdy kierowca nie potrafił sobie poradzić ze skrzyżowaniem w większym mieście. Strach pomyśleć, co by było, gdyby było więcej pasów albo jeszcze tory tramwajowe...

Czego mnie brakuje? Szybkiego pociągu miejskiego. Tory stoją puste, a biegną środkiem miasta. Taki pociąg skomunikowałby by wszystkie osiedla przy torach, zwłaszcza te peryferyjne, z centrum: Hutnik, Energetyków, Podchoinie i Piaski.

Denerwuje mnie egoizm przy parkowaniu. Nie myśli kierowca gdy parkuje swoją furmankę i często parkuje na ukos, zajmuje 2 miejsca, na "kopercie" mimo iż nie ma karty. Mistrzyni wieś-wagonem dziś pod Tesco zaparkowała ma kopercie na ukos zajmując dwa miejsca dla inwalidy. Karty nie widziałem. Pani na zwrócenie uwagi nie zareagowała. Za to koleś, który zostawił mi dosłownie centymetry na otwarcie drzwi, zapamięta wizytę w Tesco . Posiadanie służbowego autka ma zalety .

Dokładnie, egoistyczne parkowanie mocno wku...ce.
Sytuacja z zeszłego tygodnia:
Jadę autem, nagle wyrasta mi na pasach dziadek na rowerze, na szczęście zdążyłem depnąć. Pojechałem za nim, uchylam okno i mówię, że przez pasy rower się prowadzi, w odpowiedzni dostałem:"Sp...j k...a ch...u".

No, zatem wkurza mnie też jeżdżenie po pasach rowerów w miejscach gdzie nie ma przejazdu dla rowerów i łażenie jak święte krowy po ścieżkach rowerowych. Sam prawie rowerem nie jeżdżę ale telepie mnie jak mamuśka z wózkiem i koleżanką spaceruje po rowerowej mając chodnik wolny...

Więc niech nie płaczą na forum, że światła za wysoko skoro to ich wina. Może policjanta o 15 i o 7 rano będziemy stawiać bo ludzie nie wiedzą co to sygnalizacja fazowa. Złej baletnicy przeszkadza nawet....

Nie no, argument o za wysoko wiszących światłach jest trochę kiepski ;)

Denerwuja mnie i przeszkadzaja.menele zule co pija przed blokiem i glosno sie zachowuja.ale nic z tym nie da sie zrobic

Mnie denerwuje nocny hałas i brak reakcji władz stalowowolskich na istniejący problem.