Jak sobie radzicie z upałami? Jaką macie temperaturę wewnątrz domu/mieszkania? Szczególnie ciekawe mogą być wartości u ludzi mieszkających na 4/10 piętrze w blokach/wieżowcach. Czy montowanie klimatyzacji w naszym klimacie musi stać się standardem takim jak kaloryfery zimą?

u mnie jest masakra... w domu mam z 45.. Nie wiecie jak długo maja trwac? Mam nadzieje ze nie cały sierpień :(

Niestety, przynajmniej do 20 sierpnia.

http://www.mojap(...)ola.html

Olu ? w szklarni mieszkasz ? Ja mieszkam 4/4 i mam 31 C.
Nie było mnie cały dzień w domu, okna wszystkie pozamykane, rolety opuszczone. Blok nie "ocieplony"

U nas blok ocieplony i jeszcze na samej górze mieszkam...

A ja mieszkam na 9 piętrze i się smaże...35st.Co myślicie o klimatyzatorach domowych,przenośnych? Ma ktoś w domu?

Blok ocieplony. Piętro 4 na 4. Przez cały dzień pozamykane okna i opuszczone grube rolety. Jest ciemno i max 28 stopni. Nocą otwieram okna i przewietrzam. Da sie wytrzymać. Gorzej sie pracuje w takie temperatury bo nie zawsze jest klima ;-)

To zależy też od tego w którą stronę ustawiony jest blok. U nas tez dochodzi do takich temperatur. 4 piętro, założona klima i dzięki temu da się normalnie żyć nie jak w saunie.

No i? Ocieplenie bloku nie grzeje bo tam grzałek nie ma. Jest to tak naprawde termomodernizacja czyli poprawa izolacji cieplnej budynku. W skrocie: z zewnątrz wolniej się nagrzewa budynek, od wewnątrz wolniej oddaje ciepło. 45 stopni nie masz i nigdy mieć nie będziesz, zdejmij termometr zza okna i wsadź do pokoju

Ja na ostatnim pietrze ze sporo przeszklonymi powierzchniami mam 31.

Co do klimatyzatorów: te prawdziwe na czynnik chłodzący gdzie trzeba odprowadzić ciepło rurą fi 100 albo 120mm to ok, spisują się. Ale te tzw klimatyzery na zimną wodę czy lód to syf do robienia sauny w upał.

Najlepsze są klimy typu split, sterownik z nadmuchem w mieszkaniu, druga część z wentylatorem na balkonie i to wszystko połączone cienkimi rureczkami.

Ostatnie 4 piętro. Temperatura 28,5 stopnia. Mierzona w pokoju gdzie słonko jest tylko rano do godz 11, potem przenosi się na drugą stronę mieszkania:( Jutro sprawdzę ile mam w drugiej części mieszkania. Jak akurat nie muszę gotować to jeszcze można zwytrzymać. Najgorzej jak się włączy kuchenkę to gorąc leci na mieszkanie:( A tak to zamykam okna zaraz po godz 8, zasłaniam rolety. A jak czuję, że mi duszno siadam przy wiatraku :/

Andrzeju cały dzień okien nie otwierasz? Ja w sumie też tak próbowałem ale robiło się zbyt duszno.

Mój sposób na upały w mieszkaniu to wanna z chłodną wodą, leże sobie w wannie tak długo jak dużo mam wolnego czasu. Włączam na smartfonie jakiś długi ciekawy film popularnonaukowy, opieram telefon o butelkę z szamponem i leże i słucham. Do tego szklaneczka chłodnego soku i co jakiś czas cieniusieńkim strumykiem dolewam zimnej wody do wanny.

W mieszkaniu miałem dziś 30 stopni na 8 piętrze.

Pierwsze czy 10te piętro, ocieplony czy nie, od południa czy od północy, dla mnie to nie ma żadnego znaczenia bo kiedy przyjdzie spać w kabinie na jakimkolwiek parkingu, o ile uda sie jakoś zasnąć to sie okazuje ze te warunki w mieszkaniach to jest luksus, nawet bez kliny.

Super, chwalisz się czy zalisz? Są miejsca na świecie gdzie ludzie marzą żeby przespać się w wygodnej kabinie na spokojnym parkingu wiec dla nich pławisz się w luksusie spokojnego i bezpiecznego snu. Nie jest ci głupio ze tak narzekasz na te swoje warunki? Czy to znaczy ze mamy nie rozmawiać o możliwościach poprawienia sobie warunków życia ma co dzień w szczytowym mieszkaniu bo gdzieś tam na świecie jest kosmal, który śpi w kabinie? 😂

Ani sie chwale ani żale tylko stwierdzam jak jest bo i tak niem mam mozliwosci poprawy tych warunków. Ale spoko, w końcu przyjdą chlody

Wiatrak załatwia temat a po za tym większość dnia nie ma mnie w domu tylko jestem w pracy.

Ludzie dzielą się na ciepłolubnych i zimnolubnych. Czytając różne fora dochodzę do wniosku, że Polacy w większości wolą ciepło. Ja zaliczam się do tej mniejszej części. Pogoda taka jak obecnie powoduje, że mimo czasu wolnego nie wychodzę z domu poza niezbędnym minimum. Czy zauważyliście korelację pomiędzy średnią temperaturą a rozwojem gospodarczym danego państwa? Jakoś tak się składa, że im cieplej tym państwa biedniejsze. Nawet w Europie. Ta pogoda to rodzaj klęski żywiołowej. Czym innym jest leżenie pod palmą i co chwilę wskakiwanie do basenu czy morza, po czym powrót do klimatyzowanego hotelu, a czym innym normalne funkcjonowanie w naszych warunkach. Urzędasy robią sobie krótsze dni pracy, a co mają powiedzieć budowlańcy, listonosze, rolnicy, kierowcy w nieklimatyzowanych pojazdach np. PKS i inni pracujący na powietrzu czy np. w hucie? Inwestujcie w klimatyzację domową, szkoda zdrowia.
Ja mam taką temperaturę w mieszkaniu:
http://zapod(...)jpg.html

ludzie cieszcie się że mieszkamy na południu PL bo jesteśmy non stop pod wpływem gorących mas powietrza - co wiąże się z tym że nie ma u nas takich hec pogodowych i turbulencji jak w centralnej czy północnej polsce - tam gdzie ściera się gorace powietrze z zimnym - poznańskie , dolnośląskie czyli zachód wczoraj wszystko "tańcowało" drzewa robiły piruety i lała się woda z nieba - kocioł i na przemian to gorąco to zimno - to ja zdecydowanie wolę nasz Podkarpacki klimat - stabilne gorąco bez burz i faajerwerków..

to prawda - bo wczoraj wieczorem było widać że nad Sandomierzem to się wczoraj działo ...

HIV no to masz chłodno w mieszkaniu. Masz klimatyzator?

ja mam ogromny basen na ogrodzie i jak tylko mi goraco ide na 2 godz się wymoczyć heee, a w domu mam przeważnie 25 C.
chodza wiatraki, i lodówka pełna zimnej wody

Od 10 lat mam klimatyzację w mieszkaniu. Kiedy musiałem wstawać o 5,30 w dzień wolny i wychodzić na miasto z powodu upału, powiedziałem dość. Koszt założenia 3000 zł. Firma dostarczyła i zamontowała. Zużycie prądu około 10-20 zł wyższe miesięcznie. Moc elektryczna urządzenia 1400 W, chłodnicza ponad 3 kW. Jeśli się mieszka w spółdzielni mieszkaniowej wystarczy zwykłe pismo do zarządu, a oni wyrażają zgodę na montaż. Jeśli zaś ktoś mieszka we wspólnocie mieszkaniowej, należy przeprowadzić referendum wśród właścicieli o pozwolenie na zamontowanie jednostki zewnętrznej na części wspólnej budynku. W przypadku braku zgody, pozostaje montaż na balkonie.

zaczynaja sie jaja , mowia o naszej elektrowni na tvp info juz zaczyna niewydalac a przed nami jeszcze conajmniej 2 tygodnie sahary, czarno to widze

Nasza Elektownia nie zaopatruje bezpośrednio miasta w prąd, energia elektryczna pochodzi z Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, z Elektrowni mamy ciepłą wodę, za pośrednictwem PEC oczywiście.

Basen zamknięty, od przyszłego poniedziałku brak ciepłej wody, mogą nastąpić przerwy w dostawie energii elektrycznej, ludzie się topią na potęgę, żar z nieba się leje, San wysycha, ciśnienie zimnej wody w kranach słabnie, jak żyć, jak żyć, ma ktoś receptę???
Armagedon???

Coś ściemniasz.
1 kWh energii elektrycznej kosztuje średnio 0,60 zł.
Twój klimatyzator zużywa 1,4 kW na godzinę czyli zakładając, że jest włączony przez 16 godzin na dobę, to miesięczne zużycie prądu wynosi:
30 x 16 x 1,4 = 672 kWh
Koszt to 672 x 0,60 = 403 zł miesięcznie.
Coś źle policzyłem?

Obliczenia są dobre, ale założenia złe. W chwili obecnych upałów jego sumaryczna praca w ciągu doby niech dojdzie max. do 4 godzin. Ale jak jest chłodniej to krócej pracuje, a w nocy wcale bo otwieram okna. To urządzenie nie pracuje ciągle, tylko się włącza i wyłącza jak lodówka. Zaprogramujesz temperaturę i się jej trzyma. A jeśli dom ocieplony i okna zasłonięte to tak się nie nagrzewa z zewnątrz, by musiał ciągle schładzać.