Witam!

Na wstępie zaznaczam, że tekst nie jest mojego autorstwa i pochodzi z portalu społecznościowego, ale miałem okazję dzisiaj spotkać tego psa i faktycznie szkoda go, a że chodzi tutaj o jego dobro, więc myślę, że autorka nie będzie miała mi tego za złe, że ją zacytuję poniżej. Pozdrawiam!

"UWAGA!!!!Przy obwodnicy Stalowej Woli na odcinku między wiaduktem drogowym w Charzewicach a skrzyżowaniem z ulicą Brandwicką przebywa bezdomny piesek. Z tego co da się zauważyć pies się boi ludzi, nie pozwala się do siebie zbliżyć ( przy pierwszym spotkaniu), jest głodny,spragniony i bardzo przerazony! Ogonek podkulony ze strachu.Miejsce w ktorym przebywa jest niebezpieczne o tyle ze moze wpasc pod samochod:( Czasami ktoś widać rzuca mu jakieś resztki. Pilnie potrzebny dom,tymczasowy lub stały!!! Kto ma mozliwosc przygarnac pieska prosze rozważyć zaopiekowanie się nim zwłaszcza w tych upalnych zbliżających się dniach. Piesek kundelek umaszczeniem podobny nieco do owczarka niemieckiego. Wyglada na mlodziutkiego. Bardzo prosze o udostepnianie! Ja mam 4 pieski wiec nie mam mozliwosci zaopiekowania sie kolejnym;( moge podeslac zdjecie pieska"

Jest jakas szansa ze sie go złapie ? Podchodził do Ciebie ?

Myślę, że jest. Co prawda był nieufny i nie podszedł, ale jakby się komuś spodobał i ktoś chciał go przygarnąć, to temat moim zdaniem jest do ogarnięcia. Można np. coś do jedzenia mu przywieźć, jak zobaczy tę samą osobę kilka dni z rzędu, która go np. dokarmia to wydaje mi się, że podejdzie. Nie mam zdjęcia, postaram się jakieś zrobić i wrzucić, ale wygląda na naprawdę młodego psa i ma swój urok. Myślę, że może stać się dobrym przyjacielem prawdziwego człowieka, któremu zaufa, ja niestety nie mogę go przygarnąć.

dołącze się do forum


Młody porzucony LABRADOR także szuka domu badź właściciela!!!
błąka się przy mojej posesji... JEst piękny !!!


zdjęcia psiaka

http://stalo(...)d=321963

No i co z tymi psiakami ? Nikt ich nie rozpoznał ? :( Może ktoś z sąsiadów, albo znajomych miał takiego. Pomóżcie dotrzać z informacją do tych co nie zaglądają na SM.

Jeśli chodzi o psa, o którym ja pisałem, to na chwilę obecną brakuje mi informacji na temat jego losu. Nie spotkałem go już więcej po prostu. Pozostaje mieć nadzieję, że go ktoś przygarnął...