Znalazłem w sieci artykuł w którym w sondażu mniej niż połowa pytanych zgłosiła by się do armii aby bronić ojczyznę. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?
link:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Mniej-niz-polowa-respondentow-badanych-w-ankiecie-Bankier-pl-bronilaby-Polski-7243900.html

Kto może dostać wezwanie do wojska?

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Kto-moze-dostac-wezwanie-do-wojska-7243654.html

Ja tam za Ukrainę nie zamierzam umierać. Wojna nam nie grozi ze strony Putina, to rządzący sztucznie podkręcają atmosferę o zagrożeniu ze strony Putina. Niby po co nas miałby Putin atakować? Nie ma tak urodzajnych ziem jak na Ukrainie, nie mamy bogactw naturalnych jak ropa czy gaz, więc całe to zagrożenie to bujda.

Specjalisto od zagrożeń. Powiedz czemu Hitler ze Stalinem postanowili rozebrać Polskę w 1939 roku? Co było powodem agresji na Polskę? A może to my sprowokowaliśmy, a może to my byliśmy agresorem?

W obronie Ojczyzny trzeba stanąć do walki, ale zastanawiając się głębiej, co i kogo mamy bronic? Rządzących,złodziei,komunistów i tych którzy mają nas daleko w d..pie dając pensje za które możemy ledwo wiązać koniec z końcem ? Oni pierwsi wzięli by nogi za pas i czmychnęli w bezpieczne miejsce.

Taka prawda, ale jak dostaniesz wezwanie a sie nie wstawisz to ci sie wezma za du...e.

..ale z drugiej strony w razie wojny lepiej przesiedzieć ja w kiciu niż być narażonym na niechciany kawałek ołowiu ...

Rządzących nie broniłbyś bo jak sam piszesz ci pierwsi w ramach obrony kraju uciekli by do Londynu. Ja broniłbym gór, lasów, jezior i morza.



patriota, ....wa mać.

W sumie idac na wojne sluzysz ojczyznie, rzadzacy pomra przyjda kolejni a Polska ciagle ta sama dla przyszlych pokolen. Kiedys chlopaki w wieku 17 lat i mlodsi brali karabin i bronili kraju wierzac ze robia to co powinni.
W zasadzie to tylko zwykle przeszkolenie i to kilkudniowe wiec raczej nie ma sie co obawiac, tak mi sie przynajmniej wydaje ;/

Andrzejek - góry , lasy , morze zostaną, tego nikt nie zabierze.. A czy jestem pod zaborem złodzieja, komunisty, niemca czy ruska - czy to cos zmieni?
A patriota jestem i pierwszy bym poszedł do boju, ale najpierw w swoim kraju chciałbym zrobić porządek z szubrawcami ....

Co ty andrzejek porównujesz sytuację sprzed II w.ś. do dzisiejszej. Jedyna analogia to imperialistyczne dążenia Stalina, Hitlera ze współczesnym Putinem.A poza tym nie widzę podobieństw. Twierdzisz, że współcześni Niemcy daliby się ogłupić Merkelowej i rozpętaliby wojnę wspólnie z Putinem tak jak to zrobił Hitler ze Stalinem? Bzdura. A jako historyk to ci wytłumaczę dlaczego doszło do agresji na Polskę. Hitler miał plany zaatakować Zachód Europy, a Polska była związana sojuszem z Anglią i Francją. Wywiad niemiecki donosił Hitlerowi, że jeśli zaatakuje Francję to Polska przyjdzie z pomocą. A Hitler pamiętał I w.ś. i nie chciał wojny na dwa fronty. I dlatego doszło do agresji na Polskę, bo Francuzi schowali się za linią Maginota i nie zamierzali pomagać Polakom, o czym wiedział Hitler.Dlatego musiał zniszczyć Polskę przy wydatnej pomocy Stalina. Nie jestem specjalistą od zagrożeń. Dzisiaj to raczej zachód próbuje się dogadać z Putinem tak żeby ropa i gaz nie podrożały bo to oznacza podwyżki w Niemczech, Francji, a w konsekwencji podczas najbliższych wyborów utratę władzy przez Merkelową i innych zachodnich przywódców.

No takich mamy patriotów zanim pójdzie w bój, stawia warunki.

Andrzejek

Jeśli byłeś w wojsku to nie wiem jak u Ciebie ale u mnie służba to była jakaś kpina. Owszem wojsko nauczyło tego i owego (przede wszystkim kombinowania ). Ale szlag mnie trafia jak widzę wojsko które "pracuje" do 15, koszar chroni firma ochroniarska złożona głównie z rencistów i emerytów, armia nie miała kasy na więcej zajęć np. strzelniczych ale za to na odprawy dla zawodowych żołnierzy idą kosmiczne kwoty... Mieszkania "wojskowe" w Nisku sa sprzedawane za 1 zł, a budują nowe bloki bo wojsko nie ma gdzie mieszkać ... czy to nie absurd?

adriam historyku, dziś Putin może nas zaatakować pierwszych byśmy nie pomagali Litwie, Łotwie i Estonii. To Ci historyku do głowy nie przyszło?

rexmortis dobra. Możesz się migać i stawiać warunki. Twój wybór.

Nie migam się i nie stawiam warunków. To Twoje zdanie na brak argumentów .

Andrzejek:Jak Putin jak będzie chciał zaatakować Litwę, Łotwę i Estonię to te kraje zaatakuje, a nie Polskę. Putin dysponuje taką siłą, że może z pięcioma krajami naraz prowadzić wojnę. Powiedz mi po co mamy pomagać Litwinom, Ukraińcom? Wpisz sobie w wyszukiwarce Ponary, Wołyń to się dowiesz jakich mamy "przyjaciół" na wschodzie.Powiedz mi co ma Polska z tego wywijania szabelką: tracą polscy rolnicy, sadownicy... Węgry prowadzą pokojową politykę z Putinem i właśnie dostali tani gaz. Jeśli Putin nas zaatakuje ( w co wątpię} to będzie wynikiem naszej głupiej i bezsensownej polityki naszych politykierów wobec Rosji. A czy ty wiesz jak Litwini traktują Polaków dzisiaj na Litwie: Polacy nawet nie mogą nosić polskich nazwisk i ty chciałbyś im pomagać. Wierzysz w jakąś propagandę, która ci wmawia bul- Komorowski, Kaczyński i inni o tym, że wojna może wybuchnąć w każdej chwili.

adriam To twoje zdanie, ja mam inne i mam do niego prawo. A wojna zawsze może wybuchnąć i powinniśmy być do niej przygotowani. Bezwarunkowo.

adriam - szacun za to co napisałeś - cała prawda jest właśnie taka, gdyby Putin teraz dogadał się z obecną władzą w Kijowie i zaproponował im inwazje na Polskę to by nas wyrżnęli jak kiedyś na Wołyniu, popytajcie Ludzi którzy jeszcze żyją, a cudem przeżyli tą rzeź co oni potrafią, a te debile od prawicy do lewicy liżą dupe jak nie banderowcą to zachodowi. Zobaczcie ilu niewinnych ludzi zginęło na Ukrainie, a jakby paru oszołomów z poparciem zachodu nie doszło do władzy to tych pare tysięcy ludzi by żyło.

Adriam, zgadzam się z Twoimi wypowiedziami, ale tu bym jeszcze dodał, że biorąc pod uwagę imperialistyczne dążenia to również i J.F. Kennediego można porównać do Stalina i Hitlera.
Za jego przecież prezydentury wyszkolone i wyposażone w USA oddziały kubanskich separatystów dokonały inwazji w Zatoce Świń.

Moralność Kalego, propaganda i szafowanie słowami bez pokrycia w dzisiejszym świecie sięgaja zenitu.

walczyć za swój dom to obowiązek, który nie powinien podlegać dyskusji. a to, że rządzący by palcem nie kiwnęli to chyba standard znany z historii. jedynie co można by zrobić to później ich z tego rozliczyć. teraz wojsko to faktycznie porażka a za ukrainę walczyć oczywiście, że nie. tak jak nasi przodkowie bronili swojej ziemi, rodzin i wolności tak i my jesteśmy im to winni w razie zagrożenia. ale to moje zdanie.

I jak 1939 roku silni,zwarci,gotowi,a jak wyszło wszyscy wiemy.

Oczywiście patriotą jestem i jeśli trzeba będę bronił kraju, bo to mój obowiązek. Ale trzeba patrzeć na sytuacje realnieolska ma raptem kilka nowoczesnych czołgów Leopard, ma ten złom z Ameryki F16, marynarki wojennej w ogóle ( mamy jakieś okręty podwodne sprzed 30 lat). Czyli sytuacja militarna jak w 1939 roku: silni zwarci i gotowi.Nasza "nowoczesna" armia nie jest w stanie wygrać wojny z nikim, bo samym bohaterstwem i poświęceniem Polaków wojny się nie wygrywa.Mamy sojusz z USA, w który nie wierzę. Jak Żydzi, którzy rządzą Ameryką wyczują, że można zrobić dobry interes z ruskimi to nas im sprzedadzą. Na razie Obama życzliwie poklepuje Bula-Komomorowskiego po ramieniu zapewniając go o przyjaźni polsko amerykańskiej, a ten się cieszy jak małe dziecko.

Zgadzam się z Adriam i Marek370 że niebezpieczne jest skumanie się Ukrainy z Putinowską Rosją. Te dwa kraje razem mogą zawojować pół Europy. Dlatego dobrze jest Ukrainę duchowo wspierać, i sprzedać im broń ( w końcu pieniądz nie śmierdzi). Dopóki wojna toczy się daleko jest czas na przygotowanie.

Co do patriotyzmu to nie uważam że jedyną jego formą ma być walka z karabinem. Można czynić wiele dla obrony kraju jako cywil. Przekazywanie informacji o podejrzanych osobach, grupach dywersyjnych dla odpowiednich służb, wspieranie logistyczne (żywność, materiały) dla potrzebujących (zarówno wojskowych jaki i cywili przemieszczających się ze strefy zagrożonej). Nawet podejmowanie społecznych prac znanych z komuny. W cywilu jest wielokrotnie więcej maszyn budowlanych i operatorów niż w wojsku - budowa umocnień. Pomoc na rodzin walczących żołnierzy, dla ich żon i dzieci. Na jednego walczącego na froncie przypada kilkanaście osób na tyłach które potrzebne są do pomocy. Dobrowolne godziny pracy dodatkowej w zakładach zbrojeniowych i nie tylko. Tępienie internetowych dywersantów. Być patriotą można na wiele sposobów w czasie wojny i w okresie ją poprzedzającym.

jesteś niby historykiem,a piszesz bzdury,Adolf chciał sie z Pl ułożyć,ale Polska wówczas dzieki kilku krzykaczom sie z Adolfem nie dogadała.Adolf nie miał wrogich planów wobec Polski,napaść na Polske podczas II św.mielismy dzięki polskim krzykaczom

Wojna w pełni, a tymczasem oni leca na Marsa

"Rosja i Stany Zjednoczone przedłużyły współpracę w ramach Międzynarodowej Stacji Kosmicznej do 2024 roku. Planują wspólną wyprawę na Marsa.

Rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos i amerykańska NASA przedłużyły współpracę w ramach Międzynarodowej Stacji Kosmicznej do 2024 roku. Jak podaje rosyjska agencja Interfax, odpowiedni dokument został podpisany na kosmordomie Bajkonur w Kazachstanie. Według tych informacji szefowie Roskosmosu i NASA porozumieli się również w kwestii budowy nowej stacji kosmicznej po tym jak Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) zakończy swoją działalność."

"Prezes RKK Energia Władimir Sołncew i dyrektor generalny Orbital Sciences Corporation (OSC) David Thompson podpisali bezpośredni kontrakt na dostawę 60 silników rakietowych RD-181, w tym bezwarunkowy zakup 20 silników i dwie opcje na pakiety po 20 silników. Wartość kontraktu wynosi blisko miliard dolarów (3,73 mld zł). Silniki ma wyprodukować NPO Energomasz, spółka zależna Energii. Pierwsze dwa silniki, do rakiety Antares, która ma dostarczyć zaopatrzenie na Międzynarodową Stację Kosmiczną, mają znaleźć się w USA już w czerwcu 2015. Rosjanie zapewnią nie tylko same silniki, ale także ich serwis i montaż w rakietach."

A my tu sie żyłujemy i żremy te jabłka tonami.

Ech, kiedy Polacy zmądrzeją...

Może coś się zmieni i Putin będzie chciał się wycofać. Już w tej chwili zostaje przygotowany "zły policjant" który to wywołał wojnę w Ukrainie. Czytaj http://wiado(...)e/yfnb9s

Tym samym Putin otwiera sobie drogę do wycofania się z konfliktu na Donbasie, winny konfliktowi jest Striełkow.

Jednocześnie pokazuje światu że on - Putin jest tym najłagodniejszym który jest u władzy w Rosji. Po nim mogą być już tylko bardziej krwiożerczy jak właśnie Girkin i inni twardogłowi generałowie.