Nie naciągam. Dom ma 4 lata, wybudowany z maxa 30 cm + styrodur niebieski 8cm. Okna z Oknoplastu. Sterownik calorMATIC 430.

Wydaje mi się, że rachunki poprzedników albą są prognozowane albo jdnym z trzech na podawany okres.

( od października do 1 kwietnia rachunek wynosi 2390 zł z ciepłą wodą i kuchenką gazową. Temperatura na sterowniku 21,5 a w nocy 19,5.

w dzien 24 stopnie, w nocy 22,5 stopnia, CWU 44 stopnie całą dobę. Rachunek od 4 września do 18 marca - 1489 zł

na sterowniku 22. Od 2 października do 1marca naciągnął mnie na koszta w wysokości prawie 900zł )

Odczyt licznika mam co miesiąc, żadne prognozy.

Przy takim metrażu celuj w kotły kondesacyjne.
Przy kondensatach najważniejszy jest wymiennik
Aktualnie można kupić z wymiennikiem z nierdzewki albo aluminiono-krzemowe. Te drugie są milion razy wytrzymalsze i lepsze, szczególnie gdy woda jest słabej jakości
Masz tu przykladowe modele z wymiennikiem aluminiowo-krzemowym
- ACV Kompakt
- De Dietrich MCR3
- De Dietrich MCA 25
- Junkers Cerapur Smart
- Buderus GB072
jest jeszcze pare innych musisz poszukać
Kondensaty z wymiennikiem z nierdzewki tez nie są złe ale mniej wytrzymają, tutaj minimum co 2lat niezbedny jest serwis są tez bardziej podatne na słabą wodę.
Jak ognia unikaj tzw. pseudokondensatów czyli kotłów konwencjonalnych które mają dodatkową komore kondensacyjną np.Junkers Ceraclass Midi czy Buderus GB-012 są one tanie ale problematyczne w serwisie

Jak ognia także unikaj wszelkich kondensacyjnych kotłów włoskich(Beretta, Feroli, Fondital, Imergas, jedynie Ariston jeszcze jest godny polecenia)-tez jest z nimi masa problemów szczególnie po paru latach - juz lepiej kupić Polskiego Termeta który tez posiada w swojej ofercie kotly kondesacyjne.

Patrz tez na gwarancje niektory daja 2 lata, u niektorych mozna dokupic kolejne lata gwarancji, niektorzy producenci każą robic przeglady co rok aby utrzymac gwarancje.

Co do kosztów - nowy dom okolo 150m2 ocieplony z kotlem kondesacyjnym i zasobnikiem 120l i z ustawionymi w miare normalnymi temperaturami oraz z pogodówką powinien za zimne 6 miesiecy zuzyc gazu na jakies 3-4 tys złotych razem z gotowaniem.

Ja mam mcr3. Narazie 2 sezon, smiga ladnie.

Nie wiem jak mozecie miec takie niskie rachunki, chyba ze nie potraficie liczyc. Są raczej troche naciągnięte. Duzo osob podaje ze placi tyle czy tyle ale dane sa z chmurki. Albo nie wspominaja ze przez pol sezonu tachaja drewno do kominka i pala tym ile wlezie. 900 zł za rok grzania ? Mam porotherm + 20 cm dobrego styro + 12 styroduru, garaz ocieplony od srodka 10cm grafitu, bdb okna z cieplym montazem itd i na 240 m kw jak dotad rach tej zimy to ok 2200 z CWU. Dokładnie okres 1 grudzien - 1 kwiecien Temp stała 22 st całą dobe + CWU 42 st całą dobe.

Jak dla mnie koszty podane przez "miastowego" sa realne i faktyczne jakie mozna uzyskac.

Czytaj dokładnie to co inni piszą zanim zaczniesz się pienić, mój dom jest o połowe mniejszy od twojego, czasami używam kominka, a ciepłą wode użytkową uzyskuje bez użycia gazu ( prąd )do gotowania też gazu nie używam tylko prąd. W nocy nie ogrzewam domu bo tak lubię. Każdy dom jest inny i każdy użytkuje go inaczej. Stąd takie różnice.

Podepne się pod temat, choć z nieco innym pytaniem: jaki piec gazowy polecacie do mieszkania 80m2, dwa poziomy, dwie łazienki, podlogowka na całym parterze lub w całym mieszkaniu (do rozważenia). Piec będzie służył do ogrzewania i podgrzewania wody użytkowej. Brak kotłowni, więc najlepiej nieduży.
Deweloper montuje pięć dwufunkcyjny Vailant z zzamkniętą komora spalania, ale przy podlogowce radzi wymianę na kondensacyjny.

Od razu dodam, że o piecach gazowych nie wiem prawie nic. Do tej pory mieszkałam w mieszkaniach z ogrzewaniem miejskim lub starymi piecykami Junkers (takimi z plomykiem). Obecnie mieszkam w mieszkaniu z piecem Viessmann i coś mnie trafia, bo nijak nie można ustawić temp wody - leci albo lodowata albo wrzątek. Tego chciałabym uniknąć w nowym mieszkaniu, dlatego to jest dla mnie priorytet i koszty schodzą na dalszy plan.