Ja powiem tak wszędzie tylko nie na czterobrygadowy system, zniszczone życie prywatne, jeżeli ktoś twierdzi że warto zarobić 200 zł więcej i pracować w tym systemie to musi nie mieć życia prywatnego innej to dno

2400-2500 po okresie próbnym.

a później idzie coś w góre np po pół roku ? zawsze można wyjechać za granicę i zapi.. za 1500 euro np w niemczech na kontrakcie , ale jak ktoś ma rodzinę to nie za ciekawie .. gdyby ktoś chciał mogę dać namiary a 4brygadówka jest ok zawsze coś idzie na tygodniu załatwić

Co roku są podwyżki, raz większe raz mniejsze, zależy od tego czy brakuje ludzi. Srednio wychodzi ok 100 zł każdego roku. Zależy od stawki oczywiście.

Powiem tak z innej beczki, pracowałem trochę w Alutecu, mobbing, gnębienie i coraz większy zakres obowiązków, ciągły rozwój pracownika i poszerzający się zakres obowiązków. system 4 ro brygadowy z obowiązkowymi nadgodzinami. średnio miałem 40 nadgodzin miesięcznie. Cały czas robota brak życia prywatnego, czasami 20 dni pracy bez dnia wolnego. Kasa 2500 netto za zwykłe godziny + 700 zł za nadgodziny za (40 godzin) = 3200 do wypłaty...

a teraz gdzie marcin pracujesz ?

Teraz to piję piwo, benefity i zasiłki biorę................. i nie zamierzam harować..........

Pierwszy raz spotykam sie z opinia ze 4 -brybadówka niszczy zycie prywatneChłopie podaj jakies przykłady.. no chyba ze ktos lubi balowac cały tydzien to zadna robota mu nie spasuje W czterobrygadówce chcesz wolne masz DWD,Urlop,Urlop na Zadanie no i wolne miedzy zmianami.. w Uniwelsie akurat wiekszych problemów z tym nie ma, do tego dochodza przestoje swiateczny i letni srednio po 2 tygodnie.

Witam.Ludzie uniwheelsu i co jak mówiłem kilka Miechów temu że zakład zostanie sprzedany??? To się burzy liście że nie w życiu było to wiadomo dużo wcześniej jest jeszcze parę ciekawych rzeczy które się wydarza jak co to zapraszam na priv teraz się tym juzbi tak nie przejmuje bo będą duże roszady w biurach. Robole akurat będą mieć najlepiej ale w biurach będą czystki))))

LP3 :-) ludzie po znajomościach, żony, bracia, synowie, teściowe...
każde w miarę stanowisko własnie obsadzone takimi ludźmi, którzy o pracy nie mają zbyt dużego pojęcia, albo i zerowe, a stawka taka jak stary pracownik albo i lepsza :-) kontrola jakości to tylko z nazwy, odlewnia gorąc, duchota, ciągły brak ludzi zresztą to samo i na kontroli...
zmienił się właściciel może i coś się zmieni w ludziach, którzy udają kierowników

Czyli wychodzi nie najgorzej. Pracuje w Uk od 8 lat i po prostu jestem ciekawy zarobkow w Stw z racji, ze 95% znajomych jest za granica i nie mam kontaktow.

A to normalka niektórzy nie mają życia trzymają urlopy po 45 dni a później się cieszą jak kier działu powie prosznisc na urlop to jest gość ucieszony że ma wolne hahahahaha

Prędzej zaproponuje sprzedaż urlopu. Żeby dostać urlop lub dwd trzeba dużo wcześniej to zgłosić. Jak się okaże, że ktoś się rozchoruje to zapomnij o wolnym, bo usłyszysz żebyś znalazł sobie kogoś na zastępstwo.

legalne obozy pracy, nie można tego nazwać inaczej ale jak zwykle nie ma kim zaprowadzić porządku, każdy obsrany pójdzie dalej tyrać gdy wybije godzina i tak w koło macieju, niewolnicy uważajcie na amelinium, Wasze skafandry mogą się rozpaść szybciej niż myślicie

Jeszcze się nie zmienił i nie jest do końca pewne czy i na kogo się zmieni. Co do zmian, to najbardziej mogą się obawiać wykwalifikowani kierownicy i ich niezastąpieni zastępcy, pracownicy zwykli nie odczują tych zmian. Bardziej się obawiam zakładu trzeciego, do którego coraz więcej reklamacji wraca i ciągnie Z1 i Z2 za sobą na dno.

Człowieku większość znajomych rodziny ma wolne w sobotę i niedzielę, pracując w takim systemie nie ma nawet jak się spotkać,odwiedzić, do tego co za bzdury piszesz że z urlopem nie ma problemu, to musi pisać jakiś pseudo kierowniczek, bo zwykła kadra to ma wolne tylko w fikcji bo dostajesz jak pracodawcy pasuje, urlop masz na postój wakacyjny ale zaplanowany przez pracodawcę i taki długi jak ci ustalą, dno dno i jeszcze raz dno

a ma ktoś porównanie obu zakładów ? tzn gdzie uważacie że lepiej iśc jak się nie ma przysłowiowego wyboru.. chodzi mi o atmosfere w pracy bo na dobre stanowisko nie licze ani w uni ani w thoni .

własnie chodzi mi o takich niby kierowników dla których powstały jakieś niby etaty, a czasami pląta się całą zmianę i krzywo patrzy bo ważniejszy jest :-) ale to jest do czasu aż ich wyrzucą i przyjdzie ktoś kto zobaczy, że połowa "załogi" nie wie o co chodzi w ich pracy :-)

Grzesioczesio czyli chodzi ci o twój przypadek było odrazu napisac podejrzewam ze jestes młody i ta sobota i niedziela jest ci bardzo potrzebna ok uznaje to A co do urlopu wierz mi sa wydziały i brygady na których nie ma z tym problemów ..i to bardziej kierownicy maja problem z wolnym.Jak ktos jest zaradny to spokojnie zorganizuje sobie wolne dla rodziny no i dla siebie, zawsze pozostaje szukac systemu 3 brygadowego gdzie czesto i tak wymagane jest przyjscie w sobote na nad godziny sam to przerabiałem.

Kłamstwo, możesz sobie pisać takie bzdury że kierownik ma problemy z urlopem itp.ale nie przekrzyczysz tłumów które tu piszą, dziś ludzie już nie żyją w ciemnogrodzie jak za PRL, mamy internet otwarte granice i wszyscy widzą jak traktuje się ludzi na zachodzie a jak w "Tych aluminowcach" W żadnym kraju unii nie pozwolono by na takie traktowanie pracowników tylko w tym kraju jeszcze można, tu nie chodzi też o zarobki bo mój znajomy kiedyś pracował w thoni alutec i zarabiał dobrą kasę lecz się zwolnił sam, jak go zapytałem dlaczego, odpowiedź była prosta co ci z tej kasy gdy nie ma czasu wolnego (system pracy) traktują cię jak śmiecia warunki mordercze, powiedział że nawet gdyby dostał drugie tyle kasy i tak by odszedł bo nie ma kasy która ci odda życie i godność. Tyle w temacie

Na L2.3 oddają życie i czas za kasę tacy są ludzie.

Na pewno nikomu nie polecam pracy na nowym zakładzie bo to podchodzi bardziej pod niewolę niż pracę. Kontrola Jakości na Odlewni nie istnieje, bo 3 osoby ogarniają 4 stanowiska pracy, a jak ktoś weźmie wolne to nikogo nie interesuje, że dwie osoby mają wykonać pracę za czterech ludzi. Mają robić. O urlop trzeba prosić miesiąc wcześniej i zgodę wydaje dyrektor, czy możesz wziąć urlop, a ktoś przyjdzie za Ciebie na nadgodziny. Do tego robienie w chuja z nadgodzinami. Idziesz robić nadgodziny, a dyrektor nie podpisuje wniosku, albo podpisuje, ale za dzień wolny. Co do reklamacji z LP3, to jak mają nie przychodzić reklamacje jak większość felg na LP3 jest ratowanych bo są tak spartolone przed odlewnie, OM czy OW, a kierownicy zganiają odpowiedzialność z działu na dział zamiast wziąć się za robotę. Gdyby nie Poprawki i ryzykowanie brygadzistów z QM przy sprzedaży kół to w ogóle nie byłoby tam zysków. Ogólnie to co się tam dzieje to jest jeden wielki cyrk na kółkach. Ale jak się stanowiska kierownicze obstawiało przy wódce, a pół kontroli to siostry, żony i kochanki, które nic nie potrafią, ale są nie do ruszenia to tak już jest. Ja na szczęście już tam nie robię.

Taki będzie bałagan dopóki nie wywalo pseudo asystenta Pietrzyka i jego kuzyna ze Wrzow Piutka ci ludzie doprowadzajo do tego całego zamieszania przez tych dwoch panów cierpi cały zakład jeśli nikt tego nie dojży z zarządu to doprowadzo oni do rozsypki ludzie nie chcą pracować pod żądami tych panów zarządzie ocknij się

również nie polecam, na kontroli było ze dwie osoby, które ogarniały, a ciekawe jak tam jest teraz
"asystenty", inżyniery, fachowce

Jedno jest pewne, na pewno będą na trójce zmiany, bo wyników nie ma żadnych, i nie będzie bo jak naprzychodziło reklamacji to Ci z ostatecznej już nie będą wciskali tego gówna klientom.