Posty: 65
Dołączył: 15 Lip 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Witam ostatnio bylem na rozmowie w sprawie pracy na odlewni , chciałem się dowiedzieć jakie zarobki będę miał na okresie próbnym , pytałem się gościa a on mi odpowiedział nie będziesz narzekał i po okresie próbnym jak ktoś wie jaka stawka to niech śmiało pisze. A tak wgl co dokładnie się robi na tej odlewni
rrr |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
rrr |
|
Posty: 13
Dołączył: 13 Lis 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Aż się smiać chce jak teraz kombinują tylko by kogoś zatrudnić.
Robiłem w tej firmie ponad rok także (na obróbce wykończeniowej) ale na odlewni też człowiek był, widział i rozmawiał z ludzmi którzy tam pracują. Wtedy jak pracowałem to pracownik odlewni (pracujący przy kokilach) zarabiał jakieś ok 1900zl (praca w systemie 4-brygadowym, w lecie temperatury grubo ponad 30stopni C, w sumie to odlewnia także nie dziwne, nie raz widziałem jak karetka przyjeżdżała bo chłopakom zdarzało się zemdleć - zwłaszcza przy piecu hartowniczym) Jakbyś chciał coś więcej się dowiedzieć to pisz na priv |
|
Posty: 192
Dołączył: 18 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
obowiązkiem pracodawcy jest poinformowanie pracownika ile będzie zarabiał. W innym przypadku zgłoś sprawę do PiPu, nie ma co z k....mi się pierdzielić
|
|
Posty: 370
Dołączył: 21 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Panowie jest tyle mozliwosci pracy jak sie zna angielski ,a wy za 1900 czy cos w tym rodzaju siedzicie, narzekacie i boicie sie,ze nawet to stracicie.
Myslicie ,ze za ta kase by ktos robil na zachodzie. Nie . Dlatego te firmy sa tutaj bo wiedza ,ze nigdzie niepojedzecie. Poczytajcie. http://www.wykop(...)dii-ama/ |
|
Posty: 13
Dołączył: 13 Lis 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jak masz jak i gdzie to wyjeżdzaj za granicę bo tu się co najwyżej garba dorobisz
|
|
Posty: 4
Dołączył: 12 Marz 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kolego Lord nie siej propagandy ; co do zarobków to się zgadza a temperatury powyżej 30 stopni to są w tej chwili . A co do mdlenia pracowników na piecu hartowniczym to pracuję na nim 5 lat i nikt w tym czasie nie zemdlał .
|
|
Posty: 13
Dołączył: 13 Lis 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A pracujesz na zkładzie I czy II ?
Bo w II jest lepiej niż w jedynce (ja pracowałem w I niestey). Nie sieje propagandy tylko mówię to co na własne oczy widziałem. Na obórbce wykończeniowej już było tak gorąco nie raz że jak się wchodziło tylko na hale to człowiek cały mokry. Wode nie mogłeś mieć na widoku, bo się czepiali. Musiałeś chować butelki. I tak widziałem jak raz jednego chłopaka z pieca hartowniczego zabrała karetka bo aż zaczeło go telepać i mdleć z tego gorąca. Dopiero jak dwa czy trzy razy karetka kogoś zabrała to dopiero zaczeli dawać wodę (żeby każdy mógł sobie wziąć i pić normalnie z butelki a nie z jakiejś butli. To czy ktoś tam chce pracować to jego sprawa, ale powinni go od razu uprzedzić i pokazać jak to wygląda a nie nawet nie powiedzą ile będzie zarabiać. |
|
Posty: 192
Dołączył: 18 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
miałem przyjemność pracować kilka lat wstecz na 4 nawie w ATs, był to sierpień brak ludzi do pracy, gorąc na zewnątrz na hali nie wspomnę, pracowałem etatowo na narzędziowni i ściągnęli mnie na właśnie II zmiane z braku ludzi, miałem przypadek jeden jedyny że zaczęły mnie ciarki przechodzić, zimno się robić wysłali pod prysznic i pomogło dokończyłem zmiane także nie było tragedii. Jak ktoś chce pracować będzie pracował.
|
|
Posty: 4
Dołączył: 12 Marz 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pracuję w Zakładzie 1 na piecu nie było przypadków mdlenia na piecu do obróbki cieplnej ; ale były na maszynach odlewniczych . A co się tyczy warónków na obróbce mechanicznej to poprostu tak poj....ego kierownika to nie wiem czy znajdzie jeszcze jednego w całej Polsce
|
|
Posty: 13
Dołączył: 13 Lis 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Czyli Pan Pietrzyk dalej na stanowisku kierownika ?
Czyli nic się nie zmieniło |
|
Posty: 791
Dołączył: 20 Lip 2010r. Skąd: Kielce Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
CYTAT zaczęły mnie ciarki przechodzić, zimno się robić wysłali pod prysznic i pomogło dokończyłem zmiane także nie było tragedii. Jak ktoś chce pracować będzie pracował. Ty uważasz, że to normalność? Idealnie nadawał byś się na niewolnika. Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby PiS, kiedy pojawi się zagrożenie w postaci utraty władzy. |
|
Posty: 370
Dołączył: 21 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
kilka lat temu byl w ATS-ie taki jakis maly kierowniczek taki smieszny - gwara wiejska zajezdzal hehehe. Na szczescie poszlem po rozum do glowy i zrezygnowalem. Pomyslec ,ze trzeba by bylo przezucic pare ton felg do tej pory to bym sie garba dorobil i moze 10 letniego autka ;) Najlepiej isc do firmy ,gdzie moze nielepsze pieniadze ale po ktorej mozna sie czegos nauczyc i zagranica pozniej kapuche trzepac bo tu tak praca niedaje zadnego rozwoju ;)
|
|
Posty: 144
Dołączył: 23 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Robota w Uniwheels jest dla twardzieli ,kto był w wojsku w Iraku to da sobie radę . Mięczakom dziekujemy!
|
|
Posty: 174
Dołączył: 12 Wrz 2010r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
jak by było zle to nikt by nie pracowal tam
|
|
Posty: 370
Dołączył: 21 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Kto chce niech pracuje, nikt nikomu nie bronii. Bynajmniej w perspektywie mlodego czlowieka okolo 47 lat pracy i przezucani felg codziennie po pare ton, jesli myslisz ,ze dasz rade to pracuj . Powdzenia ;) . Juz Cie widze zolnierzyku w wieku 65 lat przy felgach robiacego limity po tylu latach pracy hahahahh. Bedziesz robil malo to napewno wylecisz .
|
|
Posty: 186
Dołączył: 14 Wrz 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
słuchaj mariusz za komuny człowiek potrafil robić az do emerytury na jednym stanowisku czy w jednym zakładzie.teraz człowiek amienia prace w zyciu średnio pięciokrotnie.sa prace lżejsze i cięższe,bardziej szkodliwe i mniej szkodliwe.takie zycie i tak było od zawsze.Stalówka jest miastem wybitnie przemysłowym i praca w zakładacj jest tu uważana za ogólnie nie lekką.można powiedziec że ktos kto ma ciężka ale nie szkodliwą w sensie emisji różnych pyłów,płynów i negatywnych skutków póżniej działających na organizm i jego zdrowie też jest narazony bo kręgosłup tez powie kiedys dość.znam to z autopsji,nie czuje sie słaby fizycznie,mam 40 lat jestem w dobrej formie ale wiem że musze sie oszczędzać i juz chodzic na profilaktyczne zabiegi typu masaże itp.zapieprzam czasami po kilkadziesiat godzin dodatkowo miesięcznie i nie narzekam.od urodzenia mieszkam w tym mieście i w czasach huty tez były wydziały ciężkie,szkodliwe powietrze było tak trute przez kombinat i elektrownie to teraz to jest nic.nie chce tez wypowiadac sie w imieniu pracowników firm aluminiowych bo tam nie pracowałem lae mam kolegów którzy tam robia i powiem tak.twardzi nie narzakają i potrafia przytulic dobre pieniążki ale faktycznie głównie w Alutecu a malkontenci którzy robili wcześniej w innych firmach teraz docenili jak tam było dobrze.trzeba sie po prostu dostosować...
|
|
Posty: 370
Dołączył: 21 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Zgadzam sie z toba.Trzeba zauwazyc tez ,ze dawniaj zaklady placily szkodliwe ,ludzie pracujacy w ciezkich warunkach mogli przejsc na wczesniejsze emerytury. Dobrze jest jak jest wiele zakladow pracy bo niewatpliwie rozwija to rynek pracy . Z przewidywan naszego ZUSU wynika ,ze wikeszosc Polakow po 67 roku zycia bedzie nadal zmuszonych pracowac poniewaz przewiduja skarajnie niskie emerytury (600zl). Jesli sie na poczatku wyeksplatujesz to co z reszta zycia ?Glupio tez podchodza Polacy do nauki jezykow bo z braku checi wmawiamy sobie ,ze jestesmy za starzy na nauke itp. co teraz ze znajomoscia jezyka daje nam spora mozliwosci. Naukowo udowodnione jest ,ze ludzie w mlodym wieku jak i srednim maja te same mozliwosci nauka jezyka tylko wiekszosc szuka wymowki,ze sa za starzy i niewchodzi juz do glowy .
W tej chwili jest sporo mozliwosc pracy za duzo lepsze pieniadze tylko musza byc checi. Kazdy praktycznie moze jechac do calej UNI pracowac jak zna angielski komunikatywnie , Norwegii niewiem czy wiesz ale jest mozaliwosc pracy w USA na wizie pracowniczej lub losowania co roku na zielona karte(okolo 5tys miejsc co roku przydzielonych jest dla Polakow),Ausralia -przy zdaniu egzaminu miedzynarodowego na jakims tam poziomie(IELTS) mozna sie starac o wyjazd pracowniczy i pobyt. Nastepny kraj Nowa Zelandia - przy znajomosci angielskiego i znalezieniu pracodawcy jest mozliwosc tam wyjazdu na wizie pracowniczej i staraniu sie o pobyt. Do Kanady tez sa mozliwosci jak sie zda angileski i sie ma dobry zawod. Czesto w tych krajach zarobki w prostych robotach sa duzo wieksze niz unas wyspecjalizowanych. |
|
Posty: 186
Dołączył: 14 Wrz 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
no właśnie ja sie nie chciałem uczyćniestety ale nie mam żalu do nikogo.każdy jest kowalem swojego losu.teraz przy 3 małych dzieci,nadgodzinach naprawde ciężko jest sie zebrać może jak sie dzieci ogarną tzn.troche podrosną to może pomyslimy coś o nauce języka.może jestem starej daty ale mnie nie ciągnie do jakis wyscigów za kasą,chciałby człowiek dzieciom pomóc w starcie w życiu ale zdrowie stawiam zawsze oczywiście po rodzinie na pierwszym miejscu i zawsze zamiast sie uczyć wolałem pobiegać za piłka,pograc w kosza i to zostało do dziś.dlatego może jestem gdzie jestem,pracuje ciężko a nie siedze za biurkiem gdzie zreszta siebie nie widzę.muszę być w ruchu.
|
|
Posty: 491
Dołączył: 30 Lis 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Moj brat tam pracował oboz jak wszedzie u Niemca,ale najgorsze to tam sa klany rodzinne,ksiegowa mloda siksa jakas rodzinka szefostwa ,najjjjmadrzejsza w calej wsi...Brata namierzyl komornik za jakies tam bledy mlodosci tak podaly zarobki komornikowi ze nie dostawal najnizszej krajowej zagwarantowanej i chronionej kwoty,a dostawal grosze gdzie zona i dziecko na utrzymaniu.Przeniosl sie do innej firmy i tam kompetentne osoby prawidlowo podaly zarobki i zabieraja kase ale zagwarantowana najnizsza krajowa dostaje.Jak poszedl zapytac pani "ksiegowej" dlaczego to dostal zjebe ze kompetencje podwaza paniusi.Na szczescie juz NIE JEST na łasce i widzimisie klanu rodzinnego.
|
|
Posty: 92
Dołączył: 14 Marz 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zależy na jakim stanowisku będziesz pracował. Ale myślę, że ok 2000 powinieneś dostać po okresie próbnym. Z tym, że na odlewni nie jest kolorowo. Najlepsza praca jest chyba przy rentgenach, wiem bo pracuję na kontroli i jeżeli nie ma kół do oglądania to wysyłają nas właśnie na rtg a tam robota jest lajtowa 4 godziny cechowania kół i 4 godziny oglądania felg na rentgenie.
|
|
Posty: 65
Dołączył: 15 Lip 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
No dobra ale tam sie cos dzwiga czy co bo jak tam bylem to tylko stoja i jakies przyciski wciskaja opiszczie jak to wyglada przytych kokilach i przy nawach
rrr |
|
Posty: 13
Dołączył: 13 Lis 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Stoisz, wkładasz koszyczek do kokili,zamyka sie to, tłoczone jest aluminum pod cisnieniem i wychodzi felga, i ja obcęgami na rolki.
To tak w dużym skrócie, ktoś kto robił na tamtym stanowisku powinnien ci dokładnie opisać. Ale jak mogą kogoś zatrudniać nie pokazawszy wcześniej na czym to między innymi wygląda, czyżby się bali że nikt nie przyjdzie |
|
Posty: 470
Dołączył: 9 Cze 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie wiem czego się ludzie boicie. Jest okres próbny podoba się robota zostajesz nie podoba odchodzisz. Ludzie teraz takie wydelikacone, kobity to 80 % już cesarką rodzą. Czy wy myślicie że praca w biurze to taki rarytas, kręgosłup migiem leci, to teraz choroba zawodowa. Co mają szkodliwe płacić w biurze?
Zygfryd |
|
Posty: 68
Dołączył: 29 Lis 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
ludzie to chyba chcieliby zeby im za siedzenie placili. Dobre czasy sie skonczyly juz dawno. Jedynie pracujacy w instytucjach panstwowych maja raj na ziemi a reszta to obozy. Teraz trzeba po prostu tyrac. I myslicie ze jak ktos zagranice jedzie to tam lezy? Fakt zarobi wiecej, ale orobi sie tak samo ciezko albo nawet bardziej. Z ta tylko roznica, że traci na tym rodzina. Bo co to za zycie rodzinne gdzie sie ojciec widzi z zona i dziecmi trzy razy w roku po dwa tygdonie.
|
|
Posty: 174
Dołączył: 12 Wrz 2010r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
CYTAT ludzie to chyba chcieliby zeby im za siedzenie placili. Dobre czasy sie skonczyly juz dawno. Jedynie pracujacy w instytucjach panstwowych maja raj na ziemi a reszta to obozy. Teraz trzeba po prostu tyrac. I myslicie ze jak ktos zagranice jedzie to tam lezy? Fakt zarobi wiecej, ale orobi sie tak samo ciezko albo nawet bardziej. Z ta tylko roznica, że traci na tym rodzina. Bo co to za zycie rodzinne gdzie sie ojciec widzi z zona i dziecmi trzy razy w roku po dwa tygdonie. zawsze mozna zone i dzieci zabrac ze sobą za granice tak jak to zrobiło moje rodzenstwo ;) tylko ze mna sie dwa razy w roku widują heh ale ma zone i dzieci na miescu
|
|