Budowa kościoła przy ul. Okulickiego w Stalowej Woli to samowola budowlana


Biskup poświęcił wielki dębowy krzyż i działkę na zalesionym wzgórku przy ulicy Okulickiego w Stalowej Woli. Ma tu stanąć kościół. - To samowola budowlana - mówi prezydent Szlęzak.


Marek Ryzio jest zaskoczony tym, że nagle stanął krzyż w miejscu, gdzie ma być budowany kościół, czego się nikt nie spodziewał.

Podczas piątkowej Drogi Krzyżowej przez miasto szło kilka tysięcy ludzi. Intencją procesji była modlitwa za zwalnianych i zagrożonych zwolnieniami ludzi. Przy stacji IX na osiedlu Młodynie przy ulicy Okulickiego, przeczytano rozważanie o tym, że "kościoły są miejscem podnoszenia się z ciężkich upadków duchowych, moralnych i religijnych”.

I wtedy biskup poświęcił zalesiony wzgórek i świeżo ustawiony solidny krzyż, a na nim nierdzewną tabliczkę z wyrytą informacją: "Plac poświęcony pod budowę kościoła pod wezwaniem błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki”.

- To było zaskoczenie, bo nikt się przy Drodze Krzyżowej nie spodziewał poświecenia działki pod kościół. Budowa w tym miejscu jest wbrew rozsądkowi. Pilnowaliśmy tego lasku, żeby nikt go nie wyciął, a teraz ma tu stanąć kościół. Jestem wierzący, należę do parafii świętego Floriana i nie jest mi za daleko do kościoła, nie muszę go mieć pod oknem - uważa mieszkający w pobliskim bloku Marek Ryzio.

Postawienie krzyża, zaliczanego do "małej architektury”, wymaga pisemnego zgłoszenia do Wydziału Architektoniczno- Budowlanego w starostwie. Jak nam powiedział naczelnik Grzegorz Janiec, nie było takiego zgłoszenia.

Nieco więcej światła na to co się stało rzuca ks. Jerzy Warchoł, proboszcz parafii Opatrzności Bożej, oddelegowany przez biskupa do budowy świątyni.

- W Stalowej Woli jest siedem kościołów, a w takim samym liczebnie Ostrowcu Świętokrzyskim dwa razy więcej - argumentuje potrzebę budowy nowej świątyni.

Jak przypomina, przed laty, kiedy prezydentem był Alfred Rzegocki, trafiło do władz miasta pismo z kurii z prośbą, aby wzgórek przy ulicy Okulickiego był w planach miejscem, gdzie może stanąć kościół.

- To było zaklepane - zapewnia ks. Warchoł. W tym punkcie zbiegają się granice trzech parafii - Zwiastowania Pańskiego (klasztor), św. Floriana i Opatrzności Bożej.

To, zdaniem księdza, idealne miejsce do budowy nowego kościoła. Ksiądz jest zdumiony, że nie są spełnione żadne formalności, zapewnia, że w tym tygodniu zajmie się nimi.



Tymczasem prezydent Andrzej Szlęzak mówi stanowcze "nie”.

- Nie dałem zgody na postawienia krzyża na działce należącej do miasta - zapewnia. - Umieszczenie krzyża jako znaku, że w tym miejscu będzie budowany kościół, jest próbą tworzenia faktów dokonanych. Jako prezydent nie mogę pozwolić, aby takie praktyki upowszechniły się w mieście - mówi wzburzony.

- Czuję się tak, jakbym tym krzyżem został uderzony w głowę jak obuchem. Jeżeli ktoś chciał stworzyć fakt dokonany, to zapewniam, osiągnie odwrotny skutek - stwierdził prezydent.

- Ci, którzy używają autorytetu Kościoła do działań niezgodnych z prawem robią temu Kościołowi krzywdę. To zamach na prawo. Nie mamy komuny i aby budować kościoły nie musimy oszukiwać władzy. Co prawda wspominało się o budowie w tym miejscu świątyni, ale ostatecznie nikt ze mną tego nie uzgadniał zapewnił prezydent.

Postawienie krzyża na nieswoje ziemi może być uznana za samowolę budowlaną wszystkimi tego konsekwencjami.

Kto to jest błogosławiony Jerzy Popiełuszko?

~observator po co zakładasz nowy temat skoro to już było i to kilka razy

http://stalowemiasto.pl/artykuly/artykuly.php?mode=pokaz&id=13824

http://stalowemiasto.pl/forum/forum.php?mode=pokaz_posty&id=77273

http://stalowemiasto.pl/forum/forum.php?mode=pokaz_posty&id=77890

Podobno radni PiSu będą oddawać swoje diety na budowe nowej świątyni

niech dadzą ludziom co pracę stracili i dla dzieci na chleb nie mają!

observator ciągnie gumę swoim przełożonym pewnie liczy na awans w swojej sekcie ;-)

http://www.pardon.pl/artykul/7978/kosciol_chce_pieniedzy_kazdy_polak_katolik_zaplaci

Niejaki observator skrupulatnie wykonuje powierzone mu zadania, służy pokornie komunie. Myśli, że to wciąż czasy stalinowskie. A my mamy wolną i demokratyczną Polskę.

Dobrze mowisz Demo, mamy wolna Polske. Ksieza niech kupia najpierw ta ziemie, a nie sami decyduja gdzie beda kosciol stawiali. Teraz w kazdy piatek beda nowe miejsca na koscioly wyznaczali? Czyzby rywalizacja? "- W Stalowej Woli jest siedem kościołów, a w takim samym liczebnie Ostrowcu Świętokrzyskim dwa razy więcej "

ta juz widze jak radni pis daja na kosciół diety. szczególnie kozielewicz...

Z kim się dogadał boisku Frankowski i co był przedmiotem handlu? Wbicie krzyża i tym zbójeckim aktem przesłanie informacji o zaanektowaniu gruntów miejskich na budowę kościoła nie było czynem spontanicznym, lecz zaplanowanym i uprzednio uzgodnionym.
Czy związkowi liderzy i radni pisowscy stanowili jedną stronę transakcji a Frankowski z Rydzykiem drugą?

Czy ceną za doprowadzenie do próby dzikiego przejęcia gruntów miasta była możliwość wystąpienia związkowców huty w rydzykowych mediach i w programie Pospieszalskiego, którą załatwił deweloper Frankowski, mających umocnić władze związkowe na swoich związkowych pozycjach , wywołać wrażenie działanie w obronie zakładów huty, stwarzać pozory, że w tej sytuacji coś od nich zależy , a ze strony radnych doprowadzenie do trudnego położenia prezydenta Ślęzak i kalkulacje polityczne mające na celu zaskarbienie sobie Rydzyka i promować się w jego mediach, wszak jest kryzys i nie wiadomo jak się rozwinie dalej, może doprowadzi do przetasowania sceny politycznej, może poparcie polityczne zyskają populiści prawicowi i rola mediów ojca Tadeusza i jego planów politycznych wzrośnie na znaczeniu i będzie można się na tą koniunkturę polityczną załapać po wstępnej zapłacie gruntami miejskimi?

Patrzmy teraz uważnie na radnych, co będą mówić i co robić a dowiemy się, którzy z nich dobro całego miasta mają za kartę przetargową dla swoich prywatnych interesów, którzy radni są gotowi dla pogrążenia Ślęzaka ,w tajemnicy przed mieszkańcami kupczyć mieniem publicznym z kościołem katolickim .

W tv stelli było widać kto uczestniczył w tym spisku księdza Warchoła – biskupa Edwarda Frankowskiego, na ekranach mogliśmy zobaczyć Sagatowską, która będzie za rok ubiegać się na urząd prezydenta i to będzie jej główna broń na Szlęzaka podczas kampanii. Jak wiadomo dla elektoratu Radia Maryja ci radni zrobią taką szopkę. Drugi radny jakiego mogliśmy zobaczyć w tym spisku to Lucjusz Nadbereżny, który był organizatorem z parafii księdza Warchoła i który na pewno wiedział o planowanym poświęceniu zagrabionego terenu. Zastanawiające jest co taki człowiek zrobi aby być przy władzy, wykorzystuje mentalność i wiarę ludzi do swoich gier politycznych aby być przy władzy i na topie. Wiara nie powinna tak wyglądać, ale ten młody człowiek nie tylko wykorzystuje elektorat katolicki, ale i Boga do bycia przy władzy.
A biskup Frankowski, czuje się tak jakby był w latach 80-tych czyli nie rozmawiać z magistratem miasta tylko siłą zabrać, miastu. Hallo !! te czasy się skończyły, obudźcie się duchowni, nie ma stanu wojennego, nie ma komuny!! Jest demokracja.

Ks.Popiełuszko nie jest błogosławonym,a nowy kościół nie jest potrzebny!

Dlaczego Popiełuszko ma być błogosławiony? Nie umarł za wiarę, tylko za politykę. Tak samo beatyfikowane powinny zostać wszystkie osoby, które straciły życie z rąk organów bezpieczeństwa PRL - ofiary strajków, żołnierze AK zamordowani zaraz po wojnie, studenci pobici na śmierć itp.
Czy tylko dlatego, że nie ubierali się w czarne sukienki są gorsi od Popiełuszki?

Dyżurnemu strażnikowi komuny i poprawności politycznej już dziękujemy za jego gorliwe zaangażowanie. Srebrników w nagrodę nie będzie.

Dziwię się jednemu, dlaczego ksiądz Balicki z sw Floriana i sam Warchoł pozwolili na tą grabierz? przecież te parafie stracą na tym, kto będzie dawał na tacę jak przejdą do nowej parafii? później będą z ołtarza głosić, że wierni nie dają na tacę i na utrzymanie Kościoła.

w "sztafecie" pisali, że w okolicach gdzie postawili krzyż, ma powstać blok mieszkalny, ogłosił to prezydent na sesji, radni Sagatowska, Majgier, Nadbereżny, Kozielewicz usłyszeli to, polecieli do księdza Warchoła, a ten pod pretekstem kryzysu, zorganizował drogę krzyżową, podczas której zagrabiono miastu tereny i postawiono krzyż, przykre będzie teraz to, że każdy kto negatywnie publicznie odezwie sie w tym temacie, będzie trakotwany jak wróg Kościoła, będzie potępiony, przez Kościół i radnych miejskich z Prawa i Sprawiedliwości.

Dopiero co napisałem, że Ci którzy będą odzywać się, będą oskarazani o komunę o nie wierzących i o to przykład: "Thanki" Dyżurnemu strażnikowi komuny i poprawności politycznej już dziękujemy za jego gorliwe zaangażowanie. Srebrników w nagrodę nie będzie.


ten kto ma inne zdanie to komuch !!

gościu mamy demokrację !!

Pytanie do antykomunistów. Jezus popierał kapitalizm czy komunizm?

Bardzo trafnie postawione pytania przez osobę o nicku mruczek:

~mruczek A jak ten problem się rozwiąże?
Czy ksiądz Warchoł, który skłamał, że nie wie do kogo należy grunt przeprosi społeczeństwo? Czy 6 tys. osób, które brały udział w drodze krzyżowej zostanie przeproszone przez kler za nadużycie ich uczuć religijnych? To była prosta reakcja "Sandomierza" na informację prasową w ostatniej Sztafecie o planach wybudowania przez Stalprzem budynków mieszkalnych na tym terenie.Czym kierowali się ci którzy ten krzyż postawili?
Czy można budowac kościół na takich podstawach? W 2009 roku w Stalowej Woli nie ma potrzeby, aby kler podstępnie zawłaszczał cudzy grunt na budowę kościoła! Chętnie przeczytam relacje tych, którzy uczestniczyli w tym przedsięwzięciu.Czym się kierowaliście, czy wiedzieliście o tym ?
Czy następny ruch będzie należał do Starostwa Powiatowego w związku z naruszeniem prawa budowlanego i prawa własności?
Czy miasto powinno "walczyć z kościołem", czy zaakceptować aneksję gruntów?
Budowa nowego kościoła mogła być piękną sprawą! Tak mi przykro!

Dodano: 4 Marca 2009 07:16:59

Dodał bym jeszcze Czym kierowali się radni miejscy z Prawa i Sprawiedliwości, któzy byli współorganizatorami tej akcji?

Nadużyli ludzką wiarę w Boga, organizując z księżmi i z biskupem Frankowskim drogę krzyżową na ulicach miasta, dlaczego do tej grabiezy użyto eskorty POLICJI?

Politowania godne plucie i szczucie. Współczujemy. Teraz jest czas Wielkiego Postu, pokuty, polecamy skorzystać z dobrodziejstwa tego okresu. Lepij kochać, niż walczyć z miłością. Miłość jest potężniejsza niż śmierć, nikt niej nie pokona.

Jako katolik nie mam pretensji do Koscioła, TYLKO DO ZACHOWANIA KSIĘŻY, KTÓRZY MYŚLĄ, ZE SĄ ŚWIĘTYMI KROWAMI

w NOWINACH ukazał się dziś kolejny artykuł o grabierzy terenu miejskiego przez Kościół.

W takiej sytuacji do akcji z urzędu powinien wkroczyć inspektor nadzoru budowlanego. Inspektor Marian Pędlowski powiedział nam, że nie będzie to proste z jednego powodu - nie wiadomo kto jest oficjalnym inwestorem budowy kościoła i kto postawił krzyż, który zamontowany został bez wymaganego zgłoszenia tego faktu do starostwa. Zagrożone jest to sankcją karną w wysokości 2,5 tys. zł.

Być może inspektor zapyta właściciela terenu czyli prezydenta kto postawił krzyż zaliczany do obiektów "małej architektury” i miasto będzie musiało zrobić dochodzenie kto jest przyczyną całego zamieszania.

Powinno się sprawdzić zakłady grawerskie, które wykonały tablice na krzyżu, na czyje zlecenie to zrobili i kto zapłacił za tablicę.

a ja proponuje którejś pieknej nocy usunąć ten "krzyż niezgody" i po sprawie!!!!
skoro mozna legalnie stawiac na cudzym gruncie to mozna też legalnie go usunąć!!!!!!!
a mochery niech sobie postawia przed kościołem miłościwie panującego Warchoła!!!!

Ja słyszałem, że dziś wieczorem będzie usunięty przez MZK, na zlecenie Urzędu Miasta

WIZJA PIEKŁA WDŁG.ŚW.FAUSTYNY Z JEJ DZIENNICZKA, WIERSZ 741.

Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez Anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki. Rodzaje mąk, które widziałam: pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga; drugie - ustawiczny wyrzut sumienia; trzecie - nigdy się już ten los nie zmieni; ; czwarta męka - jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym; ; piąta męka - jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność, widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje; ; szósta męka jest ustawiczne towarzystwo szatana; siódma męka - jest straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa. Są to męki, które wszyscy potępieni cierpią razem, ale to jest nie koniec mąk, są męki dla dusz poszczególne, które są męki zmysłów, każda dusza czym grzeszyła, tym jest dręczona w straszny i nie do opisania sposób. Są straszne lochy, otchłanie kaźni, gdzie jedna męka odróżnia się od drugiej; umarłabym na ten widok tych strasznych mąk, gdyby mnie nie utrzymywała wszechmoc Boża. Niech grzesznik wie, jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą; piszę o tym z rozkazu Bożego, aby żadna dusza nie wymawiała się, że nie ma piekła, albo tym, że nikt tam nie był i nie wie jako tam jest. Ja, Siostra Faustyna, z rozkazu Bożego byłam w przepaściach piekła na to, aby mówić duszom i świadczyć, że piekło jest. O tym teraz mówić nie mogę, mam rozkaz od Boga, abym to zostawiła na piśmie. Szatani mieli do mnie wielką nienawiść, ale z rozkazu Bożego, musieli mi być posłuszni. To com napisała, jest słabym cieniem rzeczy, które widziałam. Jedno zauważyłam, że tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały, że jest piekło. Kiedy przyszłam do siebie, nie mogłam ochłonąć z przerażenia, jak strasznie tam cierpią dusze, toteż jeszcze się goręcej modlę o nawrócenie grzeszników, ustawicznie wzywam miłosierdzia Bożego dla nich. O mój Jezu, wolę do końca świata konać w największych katuszach, aniżeli bym miała Cię obrazić najmniejszym grzechem.

http://wiado(...)MDAxLmpz