„Kupuj stalowowolskie, kupuj regionalne\". Takie hasło ogłosili radni miejscy, zastanawiałem się o co dokładnie chodzi, nie wszystkie produkty produkowane są w naszym mieście czy w naszym regionie. Za to zastanawiałem się, w których sklepach (nie w marketach) jest taniej. Ponieważ, co dziennie robie zakupy mam możliwość porównania cen.
Kilka spostrzeżeń MIĘDZY pik pakiem a SPOŁEM:
Sałatka LISNER (produkowana w Polsce) w PikPaku na KEN, kosztuje 1,55 zł, ta sama sałatka kosztuje w PSS SPOŁEM na Okulickiego, Poniatowskiego - 1,99 zł

Sałatka śledziowa,meksykańska, tatarska, pieczarkowa - 1,95 zł ta same sałatki w PSS SPOŁEM 2,20 zł,

Bułka grahamka mała w PIKPAKu - 25 groszy, w SPOŁEM 30 groszy,

Sok jednodniowy marchwiowo-selerowy PIKPAK 2,15 ZŁ społem 2,50 zł.

Nie reprezentuję tu PIKPAKA, tylko klienta, jeżeli macie jakieś różnice w cenach piszcie. ale nie porównujcie cen w TESCO, LIDLU zwłaszcza w tym ostatnim gdzie jest tylko niemiecka żywność modyfikowana i chemiczna, wystarczy popatrzeć na składniki produktów.

Mam pytanie, czy kupisz w przyblokowym sklepiku czy pójdziesz do supermarketu na zakupy ?

i tak tesco przebija wszystko Wiadome,że ludzie pójdą tam gdzie taniej,szczególnie teraz jak nie mają pieniędzy...

W tesco nie zawsze jest taniej, natomiast jest duży wybór i to według mnie przyciąga klientów.

Taniej jest w Biedronce i tam codziennie robię zakupy. Jak poszedłem ostatnio do Społem i Stokrotki to doznałem szoku na widok tych cen.

Biedronka to portugalski sklep, ale produkty jakie tam są to są Polskie, wystarczy przeczytać etykietę: WYPRODUKOWANO DLA BIEDRONKA przez ....

Też robię tam zakupy jak mam po drodze, rzeczywiście STOKROTKA i SPOŁEM przebija cenami wszystkich, tam jest straszna drożyzna, jedynie chleb w SPOŁEM jest w dobrej cenie.

Każdy sklep ma swoje wady i zalety. Fakt w całej Stalowej Woli PSS SPOŁEM przebija wszystkich na głowe. Nie wiem czy zarząd wie, że komuna już dawno upadła i nie są jedynymi sprzedawcami w okolicy czy poprostu dają takie marże by jeszcze się jakoś utrzymać. Każdy mówi tak czy siak o tesco a wielu z was do niego uczęszcza choćby nocą gdzie reszta sklepów jest zamknieta. W wiekszych miastach sa Tesca Reale Carefoure i inne hipermarkety gdzie ludzie sobie to chwalą bo w każdym znajdzie się cos taniej. U nas jest jedno bidne Tesco, które jak widać nie ma konkurencji i ma takie ceny jakie ma. Jak obok postawili by innego kolosa to wtedy by bylo zapewne jeszcze taniej

Ktoś napisał, że biedronka ma najtaniej i to prawda !! Mimo małych sklepów jest to najtanszy sklep w okolicy z polskimi produktami. W lidlu sa niemieckie w tesco sa .. Angielskie ?? A mimo Portugalskiego właściciela biedronki mozna znalezc w niej wiele polskich produktów. Ale... Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma

produkty pod marką "TESCO" są najczęściej wytwarzane w Polsce. I podobnie jak w przypadku tych z biedronki jest napisane "wyprodukowane dla (tesco/Bierdonka) przez....

Tak Tomy Ale tez jest napisane ze wyprodukowano np w UK a etykietowano badz rozlewano w PL a to roznica

Też robie zakupy w biedronce bo mam blisko do niej, w tesco rzadko , najczęściej jak są jakieś promocje Poza tym produkty z Biedronki są o wiele lepsze jakościowo od tych z Tesco

wyszperane w necie ...
[url]http://biznes.interia.pl/news/markety-szykuja-atak-cenowy,1268232[/url]

Produkcja pod logo pomoże przetrwać kryzys
Wtorek, 3 marca (06:00)

Produkowanie dla sieci handlowych może być sposobem nawet na rozwój firmy. Ograniczanie wydatków przez klientów sprzyja tańszym towarom, w tym również oferowanym pod logo Tesco, Carrefoura czy Auchan, bo są one tańsze średnio o 20 proc. od markowych odpowiedników.

Jak szacują sieci, sprzedaż produktów marki własnej rośnie w ostatnim czasie o kilka procent miesięcznie. Jeśli to tempo się utrzyma, to mogą sprawdzić się prognozy zakładające wzrost udziału marki własnej w sprzedaży detalicznej do poziomu 20-25 proc. Obecnie nie przekracza on 13 proc.

- Mamy 500 takich produktów. Docelowo chcemy je mieć we wszystkich głównych grupach asortymentowych - mówi Dorota Patejko z Auchan. Na markę własną stawiają też polskie sieci handlowe - Społem, Marcpol czy Polska Grupa Supermarketów.

Najniższa cena wygrywa

To dobra wiadomość dla producentów, którzy szukają zbytu w obliczu ograniczonego popytu. Szczególnie tych, którzy nie widzą, co zrobić z niewykorzystanymi mocami produkcyjnymi, na zwiększenie których zdecydowali się dwa, trzy lata temu na fali dobrej koniunktury, zaciągając przy okazji kredyt.

Jak zaznacza Małgorzata Machnicka, główny analityk handlu detalicznego w PMR, produkowanie pod markami sieci handlowych może być opłacalne, ale tylko w przypadku większych firm. - Tylko one dysponują odpowiednim zapleczem do obsługi wciąż rozwijających się sieci handlowych - podkreśla.

Podobnie uważa Krzysztof Półgrabia, prezes Grupy Pamapol, której najnowsza strategia rozwoju zakłada oprócz produkcji towarów pod własnymi markami również wytwarzanie produktów pod logo sieci handlowych. To ma zapewnić firmie wzrost przychodów w tym roku o 15-20 proc. Przychody ze sprzedaży produktów markowych mają wynieść 10-12 proc., natomiast z marek własnych oraz podprodukcji dla innych firm 25-30 proc.

Jaka zasada rządzi rynkiem produkcji dla sieci handlowych ? Jakie gwarancje cenowe obowiązują w umowach na dostawę marki własnej? Co gwarantuje podpisanie umowy z siecią? Co grozi za za niezrealizowanie zamówienia?

Więcej: Gazeta Prawna 3.03.2009 (43) - forsal.pl - str.A2-3

Patrycja Otto

HAHAHHAHAAHAHHA wiekszej bzdury nie slyszalem, KRYZYS! ale:
* wokolo wszedzie remonty
* stawiaja nam wyzsza uczelnie
* KOSCIOL wspiera zwiazkowcow z upadajacej huty - zrobili im droge krzyzowa, pieniedzy nie ma! ALE SA PIENIADZE NA KOLEJNY KOSCIOL!

Pieniedzy nie maja:
* Huta
* Samotne matki z dziecmi

a nie przepraszam... tam nigdy pieniedzy nie bylo...

wypisujesz bzdury fefik wystarczy troche pochodzić za pracą,popytać ludzi i sie pointeresować co dzieje sie w Stalowej, a nie tylko ludzie z HSW stracili prace, stracili ją też ludzie z takich firm jak ATS,Metal odlew itp. W Społem też mają być zwolnienia i w wielu innych firmach, więc jeśli nie amsz pojecia to nie udzielaj sie w temacie.

NIE JESTEM NAPINACZEM

dokladnie tylko w tv o tych firmach nie slychac bo zwalniaja po 29 osob albo mniej

A gdzie wogole można kupic wode produkowana w Wodex-ie ? Tak p.Zak placze a jakos tego w sklepach nie widze. Mysle ze to nie gorsze dziadostwo niz niejaki Alfred i wystraczy tylko chciec .....

A druga sprawa - kiedys głosno mowiono o sponsoringu naszych piłkarzy przez jakas firme produkujaca napoj energetyczny . Gdzie to jest ?? Miało nas tak niby zasypac w sklepach ....

Znam sytuacje na rynku pracy w stalowej, nie tylko z perspektywy robola bez wyksztalcenia, ktory przez 30 lat trzyma sie stolka i chodzi do pracy wiecznie napruty - taka sytuacje znaszy ty - dla tych ludzi prywatyzacja to zbrodnia - bo kaza im PRACOWAC. Dlatego jezeli ktos uczciwie zarabia na siebie, to nie ma sie czego bac - wszystkie darmozjady, ktore siedzialy w panstwowych molochach i nauczyly sie, ze wystarczy przesiedziec w pracy 8 godzin i sie nalezy maja teraz mokro w gaciach.

Stalowa Wola jest chyba ewenementem na skale swiatowa - produkujemy kiepski sprzet, chyba najdrozszy w centralnej europie i ludzie dziwia sie, ze huta nie zarabia - HAHAHAHH - i tak jest od kilkudziesieciu lat - to, ze huta nie ma kasy to nie jest nowosc, to nie jest krysy - poprostu teraz jest dobra wymowka zeby powywalac darmozjadow.

Pomysl, kto chcialby zajmowac jakiekolwiek stanowisko kierownicze w hucie:
* firmy nie da sie restrukturyzowac
* jakiekolwiek zmiany sa oprotestowane
* musisz znalezc zajecie dla goscia po 50 roku zycia, ktory jest wiecznie napruty, nic nie umie, nic mu sie nie chce, chodza legendy co udalo sie wyniesc z huty i nic mu nie mozna zrobic bo zaraz zwiazkowcy sie odezwa
* tak wlasciwie to nikt nie chce kupowac twoich produktow

To jest firma IDEALNA. Huta nie walczy o swoje pieniadze, ona walczy - wydziera innym pieniadze i zali sie dlaczego daja tak malo - przeciez im sie nalezy - tylko nikt nie wie za co.

Wszyscy ktorzy nie pracuja w hucie - pomyslcie - jezeli Huta ciagle przynosi straty - to dlaczego dalej dziala? - Tak - doplacamy do huty wszyscy, dlatego jak zobaczycie nastepnym razem zwiazkowcow, ktorzy w ciasnych butach o 5 rano wsiadaja do autokarow i jada na protesty - to za wasze pieniazki...

Jezeli ty nie masz pojecia o czyms, jestes jedna ze stron - potencjalnie tym pijakiem, ktory zawodowo pali opony to nie wypowiadaj sie publicznie, chyba ze przed kolegami z pracy, zeby pokazac jaki to jestes mocny w gebie.

Jestem klasą robotniczą i wcale sie tego nie wstydze ale wkurwiają mnie takie "inteligenty" jak ty którzy mają na wszystko odpowiedź :/ Dla tych "robolów" jak napisałeś należy się szacunek a nie pogarda, Ci ludzie naprawde ciężko zapierdalają na kawałek chleba i muszą zginać kark przed jakimś prezesiną. PEwnie napiszesz "trzebabyło się uczyć" otóż nie wszyscy mieli takie możliwości żeby ich starzy sponsorowali tylko musieli sami wziąć sprawy za łeb i zarabiać na siebie i rodzine.Jeszcze jedno...bez tego ROBOLA każdy prezesina byłby ostatnim dziadem. Fachowcy k...a ich mać

Ja szanuje ludzi PRACUJACYCH, nie takich, ktorzy sa z zawodu zwiazkowcami, albo opowiadaja jaki to dyrektor zly i kradnie... Nie wiem dlaczego ale huta najskuteczniejsza jest w protestach.

Nie sprowadzaj dyskusji do swoich kompleksow, nic nie mowilem o wyksztalceniu - sadze ze glupkiem mozna byz zarowno z magistrem i bez. Poprostu poraza mnie krotko wzrocznosc niektorych ludzi - dzis sie uda wydrzec pieniadze - a co bedzie jutro? Jutro znowu protesty.

Wnerwia mnie okropnie jak czytam-trzeba się było uczyc itp.Ktoś musi zapieprzać na ta inteligencję, tak?Sami z dyplomami maja byc a reszta to hołota?Ja mam studia i co z tego?po wychowawczym nie ma dla mnie pracy.Nie żebym wybrzydzała.NIGDZIE NIE MA.I mój mąż, który jest fizyczny zapieprza na całą rodzinę.Jak czytam,że takimi sie pogardza to pierwsza bym w łeb dała takiemu mądrali.Myślę jednak,że piszą to ci, którym życie nie dało po dupie, nie maja rodzin a jedynym ich zmartwieniem jest gdzie piwo wypić.podejrzewam też,że skończyli stalowowolski KUL zaocznie a dyplom poważnej uczelni jest dla nich nieosiągalny.Niech więc zamkną jadaczki i przestana obrażać ludzi, którzy ciężko pracują.

ja nie dawno kupilem auto szweckiej marki"moja wina moja wina moja bardzo wielka wina "powinienem kupic spychacz Made in Stalowa Wola duzy plus spychacza "zawsze wolne miejsce pod TESCO"a jak nie to.... wiecie co od tego sa spychacze i zaden kierowca na tym parkingu nie obetrze

No wlasnie, bo nie trzeba nic robic poza tym, zeby sie wziac do roboty! Jezeli ktos czeka wiecznie na manne z nieba i sam sobie zamyka mozliwosci to nie wiem czyja to jest wina, ale raczej nie tego zlego panstwa... No chyba ze Polska wcale nie wyszla z komuny.

niestety ale taniocha w Biedronce się skończyła. jak będziesz jutro to przyjrzyj się uważnie cenom - wszystko poszło w górę, sporo rzeczy jest dużo droższych niż w sklepach w których doznałeś szoku - ot chociażby ser żółty w Biedronce kosztuje od 20 zł/kg wzwyż, natomiast w Społem czy Stokrotce kupisz znacznie lepszy, krojony na miejscu za 14 zł/kg, podobnie chociażby pasztetowa kosztująca w B prawie 10 zł/kg - ta sama (duda) kosztuje w S 6 z groszami (!)
owszem, sporo rzeczy smacznych i w dobrej cenie można w Biedronce kupić ale niestety trzeba uważnie sprawdzać ceny, zapewne liczą na to że ludzie z przyzwyczajenia biorą to co zawsze brali nie patrząc na ceny

Racja racja W biedronce kupuje wybrane rzeczy, a ser czy wędline kupuje w tesco albo w mathiasie W biedronce są tanie czekolady i dobre parówki

Przyjrzyjcie się dokładnie opakowaniom i gramaturze. Często za tą samą cenę lub zbliżoną kupujemy produkty mniejsze wagowo. Mam przykład na kawie rozpuszczalnej. ...za 200 gram płaciłam coś około 19,50 zł. Kupując ostatnio zapłaciłam 18,49 zł. Taniej o 1 zł??? Nic bardziej mylnego. W domu okazało się, że teraz słoiczek zawiera 150 gram. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, poza tym że słoik gabarytami jest dokładnie taki sam jak ten zawierający 200 gram kawy.Po dokładnym obejrzeniu stwierdziłam iż ścianki słoika są dużo grubsze.Wiele produktów jest pozornie tańszych lub niewiele droższych, nie zgadza się ilość w opakowaniu.

jezeli masz wagę elektroniczną, kup serek homogenizowany i bezpośrednio przenieś na wagę elektroniczną, zobaczysz że waga z opakowania samego serka bez opakowania jest mniejsza niż to co pisze na opakowaniu.

przypominam ze temat jest o wspieraniu stalowowolskich przedsiebiorców a nie ile serek waży
JEŚLI CHCECIE ŻEBY TWÓJ BLISKI LUB ZNAJOMY NIE STRACIŁ PRACY TO KUPUJCIE "NASZE WYROBY"
oczywiscie w miarę mozliwości