Średnia płaca w służbie zdrowia to 3895 zł. Połowa lekarzy zarabia od 3900 do 7800 zł, a pensje ponad 80 proc. pielęgniarek nie przekraczają 3900 zł – podaje serwis wynagrodzenia.pl powołując się na najnowszy raport „Wynagrodzenia w służbie zdrowia” firmy Sedlak & Sedlak.

Według autorów raportu lekarze to najlepiej zarabiająca grupa wśród zawodów medycznych. 20 proc. z nich zarabia wprawdzie do 3900 zł , ale aż 80 proc. dostaje więcej: 27 proc. od 3900 do 5840 zł, 23 proc. od 5840 do 7800 zł i 30 proc. – powyżej 7800 zł. Wśród dentystów 49 proc. zarabia do 3900 zł, a 25 proc. ma zarobki w przedziale 3900-5840 zł. Do 7800 zł dostaje 14 proc. stomatologów. Najgorzej opłacaną grupą są pielęgniarki i położne. Większość, bo 82 proc. zarabia poniżej 3900 zł.
Płace lekarzy, pielęgniarek i położnych zatrudnionych na etatach w publicznych placówkach leczniczych prawie się nie różnią od zarobków w sektorze prywatnym. Lekarze zarabiają przeciętnie 6802 zł w sektorze publicznym i 6721 zł w sektorze prywatnym. Pielęgniarki odpowiednio: 3309 i 3127 zł, a położne – 3264 zł i 3069 zł. Na początku kariery lekarze dostają ok. 3 tys. zł pensji, a po 20 latach pracy mogą liczyć na 8 tys. zł.--- http://www.fakt.(...)849.html

No i?

no jak, tyle piniendzy konowalom placic? a chca jeszcze wiecej! bydleta

Te zarobki to brudne czy netto?

Plus wizyty prywatne tudzież podarunki od pacjentów i firm farmaceutycznych za wpisywanie leków z danej firmy.

Lekarze, pielęgniarki, nauczyciele, górnicy oni przynajmniej raz na rok lub dwa upominaja się o więcej i najlepiej mniej przy tym się na robić.

Hmm moze by tak zalozyc temat o niedomytym, przepoconym, polskim spoleczenstwie ktre przychodzi do lekarzy z urojonymi chorobami i zajmuje miejsce w kolejce tym naprawde chorym i potrzebujacym? Badales(las) kiedys kogos kto nie myl/nie podmywala sie tydzien czasu myslac ze swiezo wyprana "biala koszula" nada mu/jej swiezosci?
Skoro komus zal dupe sciska na zarobki lekarzy to chyba troszke za pozno. Medycyne moze studiowac kazdy.. Kwestia checi i dokonania odpowiedniego wyboru przedmiotow na maturze
Temat rzeka, szkoda czasu i nerwow

my tu gadu gadu a oni juz pod 100 czy lepiej za prywatna wizyte biora :]

Każdy lekarz wybierając zawod i specjalizacje wie na co się pisze. Myślisz ze polscy lekarzebmaja problem z pacjentami o wątpliwej higienie osobistej. Lekarzem jest ten kto chce pomagać innym i ratować życie ,nie ten który myśli w pierwszej kolejności o pienadzach a później gdzies o pacjencie.

USG kontrolne bez badania ginekologicznego 130zl czysty zysk za 10min

dokladnie, jedzenie powinni przynosic pacjenci w ramach podziekowan, zly lekarz to lekarz ktory nie dostawalby zarcia - przeciez tak slubowali!

Dlatego sprywatyzować co się da z "budżetówki" a co zostanie dać ustawowe podwyżki x % + inflacja rocznie naliczane w styczniu bez prawa strajkowania albo pasuje ci taka robota albo się zwalniasz i idziesz tyrać prywatnie

Co do zarobków lekarzy ... byłem jakiś czas temu ze 3 razy u Stalowowolskiego ortopedy ... wjazd 70 zł starałem się wstrzelić przed zamknięciem przyjmował jakoś od 17-20 ... pierwszym razem o jakiejś 19.45 było ze 3 osoby 20.10 wyszedłem po mnie wszedł jeszcze jeden gościu ale już 2 ostatnie razy o podobnej godzinie siedziało jeszcze 6-7 osób siedziałem do jakiejś 21 ... gdyby to uśrednić to pan doktor w godzinę zarobi +/- 500 zł w dzień przynajmniej x 3h (1500 zł) x 3 dni w tygodniu to już jakieś 4500 k ... oczywiście czaje że może tak trafiłem ale nie liczę już nawet tej dodatkowej godziny którą pan doktor pracował ... rozumiem też że pan doktor pracuje w te 3 dni praktycznie od rana do nocy ... coś słyszałem że są lekarze biorący i więcej (za wejście)

I na koniec wiem że nie każdy lekarz ma prywatną praktykę a nawet jak ma nie musi tyle wyciągać ... i że w te chwili "buntują" się lekarze rodzinni nie korzystałem prywatnie z usług lekarza ogólnego nie wiem ile z kolei oni biorą za wejście ale wydaje mi się ze bidy nie mają

Gościu jak nie pasuje to zostan lekarzem, przeciez to takie proste, bedziesz trzepal kase. cebulandia ...

Skoro mowa tu o pieniądzach to zapraszam na te studia, przecież łatwo się dostać, luzik przez 6 lat, co nie? a później praca łatwa, zero odpowiedzialności a pieniądze to z nieba same lecą.
Skoro tak wszystko fajnie to czemu sami nimi nie zostaniecie?
Odpowiem Wam.
Jesteście śmierdzącymi leniami, a taka szkoła to lata wycięte z życiorysu i dlatego nikt z Was sie na to nie zdecydował, a może gdzieś na 10tym miejscu był brak powołania.
Zanim zacznie się zarabiać sensowne pieniądze musi upłynąc dużo czasu..... niestety dużo czasu i prawda jest taka, że byle debil, co zrobi kurs na koparke i dalej będzie ćwierćinteligentem zarabia na dzień dobry większe peniądze niż lekarz po tylu latach nauki.
Ludzie ogarnijcie się. Dlatego uważam, że większość z nich zarabia za małe pieniądze. (pomijając jednostki, gdzie jak w każdym zawodzie zdarzają się czarne owce).
A od prywatnej praktyki lekarskiej to się odpier****e kto ile tam dodatkowo zarabia, bo jak analogicznie ktoś prowadzi firme i nie zarabia jak w sektorze publicznym najniższej krajowej tylko uda mu się dużo więcej to nie srac*e ogniem, bo nie jest lekarzem, tak? heh, żal mi was ludzie

Mysle ze te kwoty x 3 .

Oprocz pensji lekarz maja kokosy za dyzury + oczywiscie wizity prywatne z czego ciezko ich rozliczyc.

Mi osobiście to nie pasuje bo jego wypłata jest z moich składek. Skoro oni chcą więcej to czyim kosztem ? Moim mam płacić wiecej, większe skladki sorry wole te pieniądze wydać na moje dzieci. Konstytucja gwarantuje mi opiekę zdrowotna. Lekarz jak chce wiecej to niech zapieprza prywatnie, bo ja nie mam mozliwoisci poza etatem w swoim zawodzie pracować prywatnie jak oni. Np ginekolog prywatnie 6 pacjentem średnio każda da po 100 i pomnoz to przez ilość dni w miesiącu kiedy prywatnie pracuje to druga wypłata. A jak USG robi to juz wgl.

A lekarze rodzinnie przecież maja wizyty domowe prywatne i za darmo tego nie robią.

Przemobiker mama czy tato jest lekarzem ?

Jeżeli ktoś studiuje medycynę to go stać to nie są tanie studia. A rodzice wysylajac kogoś na medycynę traktują to jako inwestycje.

Nie są. Jak to stać? Nie wiesz, co to są studia dzienne? Nie trzeba płacić czesnego. To nie jest KUL kierunek gó**no, gdzie ludzie płacą, robią magistra i są dalej bezrobotni.
Może Ty tak konczyles/łas "studia", ale większość lekarzy studiuje to bo się bdb uczyło.
Owszem jest mała liczba miejsc płatnych, ale nawet tam trzeba napisać bdb mature żeby się dostać.
Wnioskuje, że z taka świadomościa jaka prezentujesz nawet na płatne byś sie nie dostał/a.

Aha, a druga sprawa - myślisz, że jak kogoś się już "wyśle" wg Ciebie na ta medycyne to hop siup - ukończone. Hajsik z nieba leci i je się kończy jak większość pseudopłatnych uczelni.
Otóż nie

Medycyna to nie są studia 6-8h wykładów i tyle. To jest zakuwanie ,zakuwanie. Czyli brak czasu na do robienie na podręczniki które tanie nie są na medycynie, wyżywienie, wynajmowanie pokoju stancji. Wybacz KUL'u nie ukonczylam a inne studia na bardzo dobrej uczelni. I nie mam zamiaru ublizac nikomu kto studiuje gorszy czy lepszy kierunek na lepszej lub gorszej uczelni. Trochę kultury osobistej. Mam lekarza w rodzinnie który nie kryje się z tym ze dobrze zarabia i wcale nie oczekuje więcej. Jeśli ktoś nie ma świadomości odnośnie studiów medycznych z naszej dwójki to raczej nie ja.

Nie sa tanie studia? O ku*wa od kiedy placi sie za uczeszczanie do panstwowych uczelni? Text typu "nie stac mnie na studiowanie" juz dawno przestal byc modny. U mnie na uczelni ci najbiedniejsi dostawali stypendium socjalne, akademik za friko a przy tym jak mieli dobre wyniki to dodatkowa kase ze stypendium naukowego wiec niejednokrotnie lepiej im sie powidzilo niz tym sponsorowanym przez rodzicow.
Jedyny problem to dostac sie na studia i utrzymac trzymajac wysoki poziom ale w dzisiejszych czasach gdzie banda matolow kwiczy na maturze piszac podstawowa matematyke ktorej uczyli sie od pierwszej klasy szkoly podstawowej nie moze byc inaczej

Najbardziej zaciekawiło mnie sformułowanie "zero odpowiedzialności"
Myślę że to prawda.
Policjant jak się pomyli i zastrzeli bezbronną osobę to traci pracę prawo do wypracowanej emerytury oraz idzie siedzieć na kilka lat.
Hhmmm, Lekarz? Przecież on jest kimś, co jemu zrobią.
80% lekarzy studiuje na Państwowej uczelni za nasze pieniądze.
Praktykę i opinie za nasze pieniądze.
Ludzie brudni, hmmm.
Postaw się na miejscu pielęgniarki w szpitalu, lub hospicjum.
Większość społeczeństwa odprowadza podatki od wysokości zarobków.
Wiem że powiesz " ty też mogłeś studiować"
Nie wszystkich stać na tyle lat studiów.
Prawie 70% dzisiejszych lekarzy lub lekarek ma bogatych rodziców, lub też są w tej samej grupie zawodowej.
Jeśli chodzi o niby stracone lata na studiach, to każdy kto ma wykształcenie wyższe to wie jakie to są lata.
Nie tylko Student na medycynie studiuje 6 lat.

Spisz w gogle ile kosztuje utrzymanie na studiach dziennych na medycynie. Nie każdy dostanie się do akademiku , po resztą medycyny w malej miejscowosci nie zrobisz a w dużym mieście życie kosztuje. A podręczniki nie są darmowe ani dostępne w bibliotekach i nie kosztują tyle co na zwykłych studiach. Nawet w szkole średniej porównaj cenę książki d biologii a do innego przedmiotu.

Zostałem rozbawiony.
"do robienie" na podęczniki - hehe - jest biblioteka, w ostatecznosci ksero - zawsze zamiast 150 zł za 30 masz podrecznik
"Jeśli ktoś nie ma świadomości odnośnie studiów medycznych z naszej dwójki to raczej nie ja" - wlasnie, Ty walisz jakieś zaslyszane farmazony, a ja w tym siedze i to jest różnica.

Nie udzielaj się na forum w tym temacie, bo nie lubie wprowadzania innych ludzi w błąd, a Ty wlasnie to robisz. Nie masz zielonego pojęcia i bredzisz, więc dyskusje z Toba zamykam.

Masz pojęcie takie, że Tobe się należy, tu za drogo, tamto powinno spaść z nieba. Otóż jak ktoś myśli, chce mu się uczyc i dobrze sie uczy, a nie oczekuje na zasiłek to na pokój i życie zarobi sobie nawet wyjeżdzając na 2 miesiace do Anglii w wakacje, bo mu zależy.
I utrzyma się przez kolejny rok spokojnie bez żadnej pomocy z zewnątrz.

Mi nie odpowiada płacenie lekarzom takich pieniędzy ponieważ idzie to z mojej wypłaty. Nie mam zamiaru studiować medycyny ponieważ wybrałem inną ścieżkę kariery. Jeśli lekarze chcą zarabiać więcej niech zrezygnują z kontraktów i otworzą prywatne gabinety. Bez strajku, negocjacji i innych pierdół. Lecznictwo w Polsce powinno być już dawno prywatne. Prywatne powinny być ubezpieczenia i prywatne powinny być gabinety oraz szpitale. Państwowe i bezpłatne powinny być tylko pogotowie ratunkowe. Leczenie już powinno kosztować. Jeśli ktoś chce to płaci indywidualnie za każdy zabieg. Jeśli chce sie ubezpieczyć to będzie mógł to zrobić w prywatnej firmie, która będzie miała umowę z placówkami medycznymi.
Skończy sie temat kolejek i corocznych kontraktów. Skończy sie szantażowanie.

Siedzisz w tym temacie czyli rodzice funduje Ci studia ?
Ja studioealam 5lat dziennie i zarabialam sama na siebie i mimo to weiem iz studia nie są tanie nie związane z medycyna także medycyna według ciebie jest tańsza ?

Przypomina ze temat i st odnośnie ich zarobków które ida z mojej kieszeni , studiują z mojej kieszeni i chcą więcej. Sorry informatyk, sekretarka, kierownik zakładu nie dostaje pensji z kieszeni podatników.

przemobiker pokazujesz, że nie studiowałeś lub studiowałeś dziennie mieszkając z rodzicami. W Stalowej Woli jak zauważyłeś nie ma Akademii Medycznej. Akademik i żarełko nie jest za darmo. Skończ więc pier...ć o darmowych studiach.