Witam!
Jest jakiś warsztat lub osoba zajmująca się regeneracją zacisków hamulcowych.Tylny zacisk .
Tabor to wiem ale ma dużo roboty i trzeba czekać.

w nisku kolo limby tam gdzie wymieniają opony maja tez mechanikę,gość chyba się Mariusz nazywa

No prosze Cie ... kto Ci w bliskiej okolicy zregeneruje zacisk Zapomnij.

Uświadomię Cię,że wiele osób robi to samemu.

Robi. Oczywiście.

Natomiast jeśli sami tego nie robimy (a lepiej zrobić samemu niż oddać do lokalnego ćwoka) to nie znajdziemy w okolicy profesjonalnej regeneracji, w gwarancją na min 12 msc.

A taka regeneracja wygląda tak:
- dostarczenie zacisku
- rozebranie zacisku na części pierwsze
- mycie części składowych, piaskowanie
- weryfikacja elementów
- wymiana elementów, na markowe części
- testowanie zacisku
- pisemna gwarancja na min. 12 msc. - a można już spotkać firmy dające 24 msc. gwarancji
- zafoliowanie i zapakowanie w karton przed wydaniem klientowi, wraz ze starymi częściami.


Nie zapomnę nigdy, jak pewna rzeszowska firma, afiszująca się regeneracją rozruszników i alternatorów, po otrzymaniu alternatora z uszkodzonym mostkiem diodowym - w celu jego REGENERACJI, wydała "zregenerowany" alternator, który wyglądał tak:
- wymieniony mostek diodowy
- niewymienione łożyska (mające uszkodzone plastikowe osłony, uszkodzenia widoczne nieuzbrojonym okiem)
- niewymienioney uszczelniacz - z którego ciekło - tyle, że alternator został umyty z oleju przed dostarczeniem - więc nie widzieli
- żadnego sprawdzenia pozostałych elementów
- żadnego czyszczenia
- z gwarancją 6 msc - na wymienione elementy
- wydane w reklamówce
- brak starych części

Po reakcji klienta, łaskawie wymienili łożyska + uszczelniacze - skręcając alternator pneumatycznym wkrętakiem
Oraz uszkadzając przy ściąganiu łożyska pierścień pod łożyskiem.

Za regenerację policzyli sobie 150 zł + części. Zgroza.

Czortunio własnie to robi tabor. Piaskowanie, wymiana wszystkich elementów i zaciski 4ty rok działaja jak nowe. Do szczescia brakuje malowania proszkowego

Właśnie odebrałem od tabora i fajnie chłopaki zrobili.
Zamontowałem odpowietrzyłem.
Tylko że troszke słabiej hamuje ta strona co robiłem bo sprawdzałem na warsztacie.
Mam nadzieje że pojeżdze i sie dotrą.

Witam ile zapłaciłeś za regenerację?

Wania puśc fotki jak ci zrobili. Poszukam na dysku i wrzuce zdjęcie moich przed i po

Zapłaciłem 60 zeta plus 45 za komplet naprawczy z tłoczkiem.
Opiaskowane wyczyszczone i ja osobiście jestem zadowolony.
Samemu to ciężko to zrobić bo trzeba się bawić ale idzie zrobić.
Nowy zacisk na necie 169 zeta.

Jutro wrzuce foty.

No i fotek nie ma.

Poszukuję zakładu co rozbierze te zaciski + bębny, zregeneruje i pomaluje a później zamontuje. Macie kogoś? Tabor odpada

za cene rengeneracji, kupisz sobie nowe zaciski

no wlasnie jak w przypadku powyzej za 50 zł opłaca sie tak cyndolić, jezdzic czyscic itd ? I tak zawsze bedzie to stary. Jak dodasz malowanie to przy tak tanich czesciach zregenerowanie drozej wyjdzie niz nowka.

Nie wiem czy potrzebna mi regeneracja. Bardziej mi zależy na pomalowaniu.

Roboczo godzina kosztuje, a robota jest czasochłonna. Nie wiem jaki masz wóz, do niektórych nowe zaciski wyjdą taniej, a do innych regeneracja to koszt ułamkowy nowych, także rozumiem sens regeneracji, niestety w Stalowej nie znam nikogo co by się tym specjalnie zajmował, choć robota jest jak dla mnie prosta (bo mam czas miejsce narzędzia i doświadczenie )


Jak chcesz tylko mieć kolor to ściągnij koło, obłuż folia malarska i szprajtuj, ze dwa lata polata

sam rok temu malowalem jakas farba czarną z utwardzaczem w aucie, zeby nie straszyły. Trzyma sie cholera nawet. Na all kupowalem, puszka mala ok 100 zł ale obleciałbym nią chyba 4 auta. delikatnie pędzelkiem zeby nie pozalewać, i tam był jezce jakis agreswny odtłuszczacz w sprawyu. 2 godziny roboty i zaciski wygladaly jakos mozliwie. Wiadomo jak ktos by sie przygladal albo sciagnal i w rece mial to do iedeału brakuje ale ogolnie wygladaly OK.

Jeżeli chodzi o regenerację to polecam firmę MRZ z Mielca. Ze starych zrobili nowki. Za regenerację zapłaciłem 250 zł za sztukę, a zamienniki zaczynały się od 400zl sztuka. Robiłem dwa wiec się opłacało.