Andrzej ale to działa w dwie strony. Jadę wczoraj Poniatowskiego 40 km/h jak wszystkie auta w ciągu. Nagle z działki jedzie pan i władca rowerem. Bez zająknięcia wjechał między auta nawet nie spoglądając na boki bo on ma przejście po którym może jechać. Auto przedemną wyhamowało, ja też, a koleś za nami prawie się w kuper władował. Coraz większą plagą jest wjazd na przejście bez zerknięcia bo przecież to przejście.. Co innego jak rowerzysta jedzie spacerkiem, ale powodzenia np na staszica jak ktoś jedzie z górki na ścieżce rowerowej koło LO 20-30 na godzine rowerem, a ty jedziesz od PKP.

Podpinam się pod temat.
Pozdrowienia dla "kierowcy" Forda pickup-a,koloru czerwonego z czarnym napisem na tyle paki- FORD.
Samochód ma niepowtarzalny wygląd,na bokach reklamy pewnej firmy.

Trzy tygodnie temu,debil który nim"kierował",na odcinku od Trześni do Gorzyc,szedł dosłownie cały czas na trzeciego, spychając wszystkich z drogi.

Jeśli imbecylu jeszcze żyjesz,to najwidoczniej twój Anioł Stróż bardzo cię kocha.

Moim zdaniem dluzej czesto trwa zatrzymanie auta i przejscie pieszego niz poczekanie pieszego 3 sekundy i bezpieczne przejscie. Nie mowie juz o debilach ktorzy wchodza na przejscie bez rozgladania albo trzesace sie dziadki na rowerze... To pieszy wbija sie na jezdnie i ma poczekac a nie samochod na chodnik... Łatwiej jest sie zatrzymac pieszemu niz autu. Pozatym na drodze wielopasmowej zatrzymywanie "przepuszczaczy" czesto konczy sie tragicznymi wypadkami. I za takie przepuszczanie powinny byc kary 10 lat kamieniołomow. Lepiej niech pieszy poczeka, korona mu z glowy nie spadnie.

Niewiele aut zatrzymuje się dla pieszego.
Wystarczy, że jedzie ich w ciągu 10.
I najczęściej jest tak, że najpierw z jednej później z drugiej strony.
A pieszy jak ten ciul czeka....może ktoś się zatrzyma....
To ile poczeka pieszy?
Czasem jak czeka 30 min. to już wchodzi bez zastanowienia....różnie może się to skończyć, bo walka nierówna.
Może tak kierowcy też trochę pomyślą.... zwłaszcza jak deszcz pada ;-)

A powiedz mi feltd kiedy Ty czekałeś na przejściu?



Widocznie tak musi być.
Pozdrawiam rówież "kierowcę" Forda pickup-a z niepowtarzalnym wyglądem,który na bokach ma reklamy pewnej firmy.
Idiotów nie sieją, rodzą się sami.....

To inna sytuacja. My tu dyskutowaliśmy o bezmyślnym wchodzeniu na przejście przed samochód, za którym nic nie jedzie i wystarczyłoby, aby pieszy poczekał kilka sekund, a nie zmuszał kierowcę do hamowania.

To już grubo przesadziłaś.
Miałaś chyba na myśli 30 sekund?

Niestety w Naszym kraju jak nie zrobisz małego kroka że wchodzisz na pasu to za huuuuu.... nikt Ci się zatrzyma. Ja osobiście jak widzę dzieci na przejściu lub matki z wózkami to zatrzymuje się zawsze. Nawet jak nie jedzie za mną nikt i nikogo nie ma z naprzeciwka.
I nie wiem czy ktoś zauważył ze swojej strony ale częściej zatrzymują się młodzi kierowcy. Stary dziadek czy baba za huuuu...a Ci się nie zatrzyma bo ileż On więcej paliwa spali, już woli kogoś zabić na przejściu niż się zatrzymać.

Kierowcy więcej kultury i puszczajcie częściej tych ludzi na pasach!!!!!