Oczywiście targowanie się jest podstawą handlu. Są tutaj kosmiczne ogłoszenia, ale przypadek fotelika samochodowego PEIHA to jeden z odlotów ze strony kupującego. Tak jak mówisz takich buraków należy po prostu olać.

Pieniądze pieniędzmi, ale potencjalny kupujący zachował się jak dziecko. Nie sprzedasz mi za tyle ile chcę? To się obrażę i sprzedającego przy okazji..

W czym Cię obraził. Napisałaś, że odpisał: tańsze są w sklepie. Po czym po Twojej odpowiedzi odpisał, że kupi w sklepie i życzy długiej sprzedaży.
W czym Cię niby obraził? Przestań robić z igły widły i zajmij się czymś pożytecznym.

Hola hola, w mojej 1 wypowiedzi brakuje głównego słowa o które jest całe zamieszanie! Ostatni sms bezczelnego człowieka brzmiał tak "tak tez zrobie - zycze dlugiej sprzedazy franco"

A to franca z Ciebie, nie chciałaś nowego fotelika sprzedać za bezcen. A przecież w mieście takie bezrobocie, taka bieda, normalnie jesteś bez duszy

Taaak teraz muszę z tym żyć..

Jak chcesz wrzuc tu jego numer telefonu i każdy wyśle mu sms "jestes gupi"

No, to trzeba było tak od razu. Tak, zgadzam się, ten gość jest chamem.

Franco to takie zdrobnienie od Franciszka, więc może "tak tez zrobię - życzę długiej sprzedaży Franciszku"

Tak, Dalibor w oczernianiu innych nie widzi nic złego, także w obrażaniu zapewne też. Aaaa juz jasne. Dalibor jest tym chłamem społeczeństwa, które zajmuje 2 miejsca parkingowe, zostawia wózek na środku parkingu i wyrzuca peta przez okno. W takim razie wymiękam, nigdy nie osiągnę Twojego poziomu.

alphabet jesteś wyjątkowo agresywny, wyzywasz ludzi od buraków i "chłamów społeczeństwa" - nie można chamstwa zwalczać chamstwem.

"Szacunek do innych" taki jest tytuł