Dzień dobry, mam pytanie raczej do Pań- uściślajac temat- okazja to 15rocznica ślubu, chciałbym kupić coś wyjątkowego, ekskluzywnego, coś raczej z "wyższej półki", coś czego moja Żona na pewno by sobie nie kupiła ze względu koszty. Limit finansowy to powiedzmy 6000zł. Mam kilka dziwnych typów takich jak np. torebka Louis Vuitton, może szpilki Loubotina- chociaż tu cięzko było by się wstrzelić z typem/modelem, może pierścionek z brylancikiem? Jakiś naszyjnik, zegarek? Proszę o pomoc, głównie Panie. Czy taki prezent sprawił bym Wam satysfakcję?
Zapomniałem dodać- Żona ma 34l i jak każda kobieta lubi się dobrze ubrać.

wycieczka! koniecznie dla Was obojga, gdzie? to zależy oczywiście od Twojej żony, którą pewnie trochę znasz.....za tę kwotę to świetna zagraniczna dla dwóch osób w 5*hotelu....gdyby mój mąz kupił mi coś bardzo ekskluzywnego a nie trafiłby w mój gust to szlag by mnie trafił....no ale to pewnie kwiestia, że ja jestem innymi kobietami

Niestety ale w tym roku ze względu na pracę jakikolwiek, choćby nawet tygodniowy urlop odpada.

Odpowiedz sobie moze najpierw jaki tryb zycia prowadzi żonka i gdzie pracuje. Jesli jest prezesem banku torebka za 6 tys do pracy sie nadaje. Jeśli jest nauczycielką to do szkoly chyba niekoniecznie chcialby ją nosic i taki prezent staje sie nieuzyteczny. Ze szpilkami to uwazaj buty musza byc dopasowane wiec jest duze ryzyko ze nie trafisz i wtedy jest wtopa.
Moze lubicie jezdzic na rowerach?
Zegarek jest tez całkiem ok;)

Czyli nie macie dla siebie czasu, może Ty nie masz dla niej, może ona dla Ciebie - i chcesz to nadrobić kupując "gadżet" za 6 tys. w postaci torebki ?

Jako kobieta też bym najbardziej chciała, by mąż wygospodarował dla mnie choćby ten tydz i zabrał mnie na fajną wycieczkę, rejs itp.

Jeśli jednak z jakichś ważnych przyczyn jest to faktycznie niemożliwe, to od torebki, czy tym bardziej butów za taką kwotę wolałabym zegarek, lustrzankę czy roczny karnet do spa/kosmetyczki/fryzjera itp.

Ja np. lubię też ekstremalne przeżycia, więc ucieszyłabym się np. z kursu spadochronowego czy czegoś w tym kierunku. A najbardziej ucieszyłabym się, gdyby mąż kupił mi motocykl, ale to raczej nie ta kwota ;)

W każdym razie musisz się zastanowić, czego żona naprawdę by chciała, co lubi, o czym marzy. Dla mnie ta torebka to głupi wydatek, ale są kobiety, które faktycznie o tym marzą.

Może ładny, prosty komplet biżuterii naszyjnik, kolczyki, bransoletka,pierścionek + wyjście na romantyczną kolację? ciężko trafić po pierwsze w fason ubrania jak i rozmiar.. a po drugie taki komplet biżuterii zawsze się przyda na jakieś wyjście, np wesele, chrzciny, urodziny itp.

Tak coś czułem że zakup prezentu będzie cięższym wyzwaniem niż realizacja najtrudniejszych projektów w pracy hehe Proszę się nie doszukiwać dziury w całym- tj. "rekompensaty" braku czasu w postaci drogich prezentów bo nic takiego nie ma miejsca. Tak jakoś wyszło że poprostu w tym roku oboje z żoną mamy sporo pracy w okresie letnim i nie jesteśmy w stanie wyrwać się gdzieś dalej, nie biorąc pod uwagę że nasze dzieciaczki są zdecydowanie za małe na takie wakacje i loty samolotem, a żona jest kobietą ktora zdecydowanie prędzej odrzuci nawet najbardziej wypasione, darmowe wczasy na karaibach niż zostawi dzieci pod czyjąś opieką choćby na jedną noc- szczególnie dlatego że są jeszcze tak małe.
Moja kobietka nie jest dyrektorem banku, ale też nie jest nauczycielką, mamy własną firmę. Co do zegarków to jaki wybrać? Nigdy w życiu nie widziałem jej z zegarkiem na ręku także dobranie czegoś co jej spasuje to już wogóle abstrakcja.. Hmm może najrozsądniej będzie zabrać ją do jakiegoś dobrego sklepu, dać gotówke do rączki, zaryglować drzwi i nie wypuszczać dopóki nie wyda całości Masakra, to mnie przerasta, nigdy nie byłem ani romantykiem, ani nie mam dobrego gustu i ciężko mi się wstrzelić w coś co się jej spodoba. Może poradzić się jej koleżanek? Sióstr? Ehhh

A może po prostu "podpytać" ją co by sobie kupiła, gdyby np. wygrała na loterii (bo pewnie się nie domyśla, że szykujesz dla niej aż tak drogi prezent) ;) Ja np. nie noszę zegarka "od zawsze" i nie byłabym zadowolona z takiego prezentu, nawet jakby kosztował 6 tys. A skoro mówisz, że u Twojej żony również nigdy go nie widziałeś na ręku, to zakup ten może być naprawdę ryzykowny

Wojtusiu,prezent dla kobiety to temat rzeka
Jeśli chcesz jakiejś dobrej rady to może napisz coś więcej o żonie...co lubi,jakie ma hobby itp.
Lub tak jak piszesz porozmawiaj z jej psiapsiółami lub siostrami ( i to wydaje mi się najpewniejsze posunięcie,bo kto jak kto,ale one na pewno wiedzą jak i co doradzić).
Pozdrawiam i życzę trafionych i udanych zakupów

No to może zamiast wyjazdu 2 tygodniowego to może wypad weekendowy do spa ??? i tam zabrać na kolacje i jakąś biżuterie podarować, wydaje mi się że biżuteria to taki uniwersalny pomysł. A co do butów to kupić karte podarunkową i sama wybierze wtedy i rozmiar i fason .

Wydaje mi sie ze bizuteria to najlepszy pomysl...torebki lv sa super ale to kobieta musi sobie wybrac i koszt takiej to okolo 2 tys. Ale np zegarek omega klasyczny pasuje na wszystkie okazje lub diamentowy tnz tennis bracelet tez jest piekny prezent

Prezent z wyższej półki dla eleganckiej kobiety i nic co mogłoby nie pasować? - kup jej samochód- ładny, mały, miejski na giełdzie i przewiąż kokardą

Pani z takim prezentem sama pojedzie na urlop i masz problem rozwiązany i auto casco wykup

/--/

/--/
Ps @Kinga1984 zona na codzień jeździ suv'em i watpie zeby chciala przesiąść się do mniejszego auta, zresztą dwa auta dla jednej kobiety to o jedno za dużo Pozostaje chyba spa i biżuteria, mam tylko nadzieje że będzie zadowolona..

Jak już tak wszystko macie to zamiast na pierdoły lepiej oddaj to jakiemuś biednemu dziecku. Zrobisz przyjemność potrzebującemu a przy okazji sobie i żonie. Wydawanie takiej kasy na świecidełka albo śmieszne spa to głupota.

Też uważam, że kupowanie świecidełek na siłe jest bez sensu.
Jeśli teraz nie masz (macie) czasu - to pojedźcie na jakąś wycieczkę później.

A tak kupić, żeby kupić ...

Jedźcie sobie gdzieś na skitury, idźcie na jakąś wysoką górkę za granicą, albo pod ziemie - speleo. To wyzwoli w Was prawdziwe doznania. Poczujecie smak życia. Będziecie grali główną rolę w filmie pt. "Moje życie".
Znajdzicie sobie pasję. Coś na co będziecie wydawać $, poświęcać temu czasu i będzie to sprawiało Wam przyjemność. Tego chyba Wam brakuje.
Nie zasłaniajcie sie przy tym dziećmi.

Puste świecidełko ... wyląduje w szufladzie. Wyjazd w nieznane i doświadczanie nowego - będziecie wspominać latami.

polaczki... komuś się lepiej powodzi i już żenująca zazdrość..

C pracuje ciezko na to zeby miec przyjemnosc z zycia a nie oddawac