stalex - ja sobie nic nie wyobrażam "chłopaku" - poniosły cię emocje i zacząłeś mnie obrażać oraz straszyć że "doniesiesz" w klubie jaki to ja wróg klubu jestem, bo się z tobą nie zgadzam i nie chcę na szreka pluć
W żadnym wypadku nie mam zamiaru bronić tego człowieka, bo nic z tego nie mam - chciałem tylko podyskutować na temat, też chciałem wyrazić swoje zdanie.
Co do twojej odpowiedzi - zobacz na jej sens, nie ważne kto (choćby nie wiem jak złym był wyborem dla miasta) byle przeciw szrekowi - to jest dla mnie oznaka ograniczenia, sorry. Może weźmy masztalerza, nic nie robi dla przyszłości miasta, ale ładuje w sport i rekreacje, więc jest fajnie, no i lata helikopterem, no co, nie jest szrekiem czyli ok?

Upraszczasz sprawę mówiąc że ładuje tylko w sport, tak jak ja uprościłem że każdy kto przyjdzie będzie lepszy od Szlęzaka
Mastalerz mimo wszystko też coś robi i wcale nie uważam żeby był gorszy od Szlęzaka, zauważ też realia w jakich działa, nie ma takich terenów, tradycji hutniczych i tak dużej strefy...Nie widzę wcale też nic złego w jeżdżeniu z Tarnobrzega do Stalowej do pracy. Na zachodzie normalna rzecz. Ludzie już dziś jeżdżą też ze Stalowej do Rzeszowa do pracy. No i miał jeden strzał w dziesiątkę: Jezioro Tarnobrzeg.
Chyba nie doświadczyłeś straszenia i obrażania Myślę że oprócz puenty która Cię tak dotknęła, wcześniej treściwie pokazałem co mi się nie podoba
Twoja postawa też, bo nie da się stać w rozkroku, być kibicem i patrzeć spokojnie jak Twój prezydent niszczy Twój "niby" kochany Klub.....

Ludzie przestańcie odpisywać tym pieniaczom , tu nie chodzi o stadion tu chodzi o dokopanie Prezydentowi miasta. To precyzyjny perfidny plan ośmieszyć zmieszać z gnojem konkurencje. To już się zaczęła bezwzględna kampania wyborcza na Prezia i do RM. No koniec /jak ktoś napisał w innym temacie/ z kapelusza wyskoczy kudłaty aborygen i będzie wmawiał ze to tylko On i niejaki Franki z Sandomierza są naszymi wybawcami że to dzięki nim będziemy żyli bez pracy w dostatku.

Twój post mnie nie dotknął, a twoje straszenie i obrażanie co najwyżej wywołało u mnie uśmiech, ale politowania - no taka prawda. Ale to nie ważne, rozumiem że temat może wywołać emocje i może człowieka ponieść.

Co do rozkroku, ja na to patrzę inaczej - postaraj się rozdzielić hobby od życia - bo dla mnie sport nie jest celem w życiu - za Stalówką jestem od małego i na syna przekażę to zamiłowanie (oby było na co oczywiście), ale ważniejsze jest dla mnie to w jakich warunkach żyje i jakie warunki ktoś stwarza. Ja nie widzę SAMYCH minusów u szreka, niektórzy przez tą chu...ą sytuacją ze sportem mają trochę przesłonięty punkt widzenia.
Nie uważam już szreka za dobrego prezydenta, bo jego czas dobiegł raczej końca, ale nie chcę by miasto wpadło w ręce "idioty" pracującego dla dobra partii, lub po prostu się nienadającego na to stanowisko. Jak pisałem, na szreka głosował już nie będę, ale nie będę pluł na niego "bo tak" i "bo Stal". Z niektórymi pomysłami jego się zgadzam, z innymi nie - o tym miałem nadzieję tutaj podyskutować.

Co do TBG, fajnie że tbg ma gdzie pracować, ale zauważ, że oni mają gdzie pracować dzięki takim miastom jak STW i Mielec - bo tam się inwestuje w przemysł i stwarza możliwości inwestorom. TBG postawił na rekreację - wiem że to przyjemne, ale nic to na dłuższą metę nie ma. Mam wielu znajomych z TBG (w pracy i nie tylko) i trochę się nasłuchałem...
Jakby i u nas był taki masztalerz, to mielibyśmy naprawdę zadupie nawet na Podkarpaciu...

Jezioro fakt, fajna sprawa im się udała - tego u nas brak najbardziej i jedyna przewaga tbg nad STW.

Ok, ja się z dyskusji wyłączam, nie ma sensu bić już piany - każdy wie co ma robić i każdy ma wolną wolę, wrócimy do tematu po wyborach

Dokładnie tak Dziękuję.

A dlaczego z góry uważacie, że nowy kandydat będzie gorszy? Bo wam tak Sz. powiedział? Przecież nie miał okazji urzędować, to dlaczego zakładacie, że będzie gorszy? A to z jakiej partii będzie to jeden pies, jak będzie bezpartyjny to kolegów powsadza na stołki, nie z partii, tylko od biesiad i na to samo wyjdzie. A przygotować teren pod inwestycje, to wójt gminy Szczebrzeszyn potrafi, nie trzeba do tego być historykiem.

Jak dobrze pamiętam to w 2002 roku Szlęzak był 3 w sondażach przedwyborczych.

Szlęzak był dobrym prezydentem przez 2 kadencje. Ostatnią "przespał" przede wszystkim kończąc stare inwestycje.
Wydaje mi się, że go dosięga wypalenie zawodowe.

Trochę nie podoba mi się w nim to, że on sam wie najlepiej o wszystkim.

Rozumiem mieć jedną dziedzinę ale nie może być tak, że uważa się za jedynego nieomylnego w kwestiach infrastrukturalnych, sportowych, socjalnych.

Uważa, że nie potrzebny mu wiceprezydent. Ja obserwując wszystko z boku widzę to inaczej.


Mnie się coraz bardziej wydaje, że te dywagacje nie są potrzebne, bo jest możlwiość, że nie będzie kandydaował na Urząd ponownie

Vieltz masz rację, czas się wycofać, argumenty obrony się skończyły. Czas na zmiany.

Stalex cały czas dużo piszesz ale mało konkretów. Poproszę mnie uświadomić co masz na myśli pisząc o stanowiskach w spółkach miejskich i o co chodzi z tym olewaniem spółdzielni mieszkaniowych. Grubasa nie lubie ale trudno mi bedzie komukolwiek sensownie powiedzieć i przekonywać go żeby na kogo innego w takim razie głosować. Pełno ludzi będzie głosować przeciw niemu ale jeszcze więcej ludzi odda na niego głos byle tylko PiSy nie dostały tego koryta. Taka smutna prawda, nie ma w chwili obecnej dobrego kandydata na niego. Ma on swoją że tak powiem markę co też powoduje że strasznie obrósł w piórka. Kiedyś pwiedział że politycy u nas w kraju to miernoty, myslę ze na lokalnym podwórku również.

Zmiany czyli co? Bo 4 strony tematu i żadnego konkretnego nazwiska zmiennika. Po prostu pisanie dla pisania...

1/ Stanowiska w spółkach miejskich przydzielane według klucza lojalności, a nie kompetencji. Znajomi, znajomi znajomych, dziecie znajomych, konkubina.....Już wewnętrzny audyt również w mieście wykazał pomijanie kompetencji przy decyzjach osobowych. O ile jeżeli chce w mieście pracować z "matołąmi" to jego sprawa, brak kwalifikacji ktoś nadrabia lojalnością, ok. Ale spółki miejskie maję bezpośredni wpływ na moją i waszą kieszeń i chciałbym żeby wkradło się tam choć trochę kompetencji. Pomijam to że zarządzanie spółką miejska np. PEC pan Szymonik ogranicza do podzielenia kosztów na odbiorców i cyferki się zgadzają, ale własnej inicjatywy ja tam nie widzę. MZK to już całkiem komediowa historia, no i jak prezes nie zgodził się z panią konkubina to musiał zrezygnować
2/ Spółdzielnie to całkiem odrębny ale bardzo ciekawy temat też pośrednio dotykający kieszeni większości z nas. Pomad 50 procent obszaru miasta, to tereny spółdzielni mieszkaniowych, tereny które z naszych pieniędzy bo funduszu remontowego pięknieją jak to ktoś ujął. Bloki są docieplane, powstają chodniki i klomby. Przypisuje sobie oczywiście to Szlęzak i wielokrotnie słychać od jego sztabowców, jak to miasto wypiękniało za rządów Szlęzaka, a to niestety bzdura. Większość swojej energii i zainteresowania Szlęzak skupił na SSE i tam lokował pieniądze. W mieście pojedyncze inwestycje, urbanistyczny burdel, i brak jasnego kierunku rozwoju obszaru miejskiego. problem jest w tym że spółdzielnie płaca grubo ponad milion podatku od nieruchomości i co ? A no nic Szlęzak z nimi nie to że nie współpracuje to raczej walczy, a takim ukłonie jak wobec prywatnych inwestorów i wyzyskiwaczy jak zrobienie drogi spółdzielcy mogą pomarzyć. To nie jest normalna polityka biorąc pod uwagę że zwykły obywatel nie rozbiera terenów, na miejskie i spółdzielcze. Podsumowując: wyzysk swoich przedsiębiorców, i podmiotów, a wręcz włażenie w dupę potencjalnym inwestorom. Włażenie ponad miarę nie mające nic wspólnego z przychylności, czego jest dowodem rondo dla nowej galerii w obszarze drogi krajowej, ale już ulicy przemysłowej zrobić nie można bo jest powiatowa. Bzdura wierutna .....ale po co pomagać swoim, i tak są, nigdzie nie uciekną więc niech się męczą, a że pracuje tam ponad 1000 osób, heh wali go to.

Konkubina Sz. pracuje w MZK jako księgowa, a ma do powiedzenia w tej firmie więcej jak prezes, bo prezesa można zwolnić konkubiny nie. Przy okazji jest w Radzie Nadzorczej PEC, a jej syn wozi Sz. po mieście (szofer). A jak ktoś z dziennikarzy zapyta Sz. o życie prywatne to jego odpowiedź brzmi cytuje "dostanie po łapach" .

Wczoraj się urodziłeś? Od zawsze wszelkie urzędy itp obsadzone są rodziną, od gminnych zadupi po duże miasta, myślisz że twoi kandydaci postąpią inaczej, co parę lat następuje tylko zmiana dynastii, oczywiście zawsze dla zmyłki wòjt zatrudnia u siebie rodzinę prezes a prezes jego, skąd się wzięli ludzie z pysznicy i okolic w urzędzie marszałka w rzeszowie?
skaczącego ze stołka na stołek lucka szkoda komentować, za to że tak go ustawiają też będzie musiał się odwdzięczyć, w jakiej formie .... wiadomo ,nikt nie sadza gòwniarza bez doświadczenia i kwalifikacji na takim stanowisku za darmo.....
ale ciemnogród dalej zagłosuje za po-pisem ... chociaż małe światełko pojawia się w tunelu , może naród się otrząśnie

Zgadza się. Słyszałem to samo od ludzi z MZK. To może być celowe działanie żeby nie musiała publikować oświadczenia majątkowego. Sz. nie wykazuje na swoich oświadczeniach żadnych oszczędności to na kogoś lub gdzieś muszą być ulokowane te pieniążki z pensji. Ciekawe też że kupiła dom remotnu ale go nie remontuje. Czyżby przyszły pałac dla młodej pary??

W MZK kontrolę robił ministrant, który jest najzagorzalszym przeciwnikiem Szreka. Małolat tam siedział ze swoimi ludźmi blisko rok i nic nie znalazł. Czyli wychodzi że burki plotkują.

Tematu spółdzielni kompletnie nie rozumiem. Dlaczego miasto miało by zwalniać Spółdzielnie z podatku lub budować im drogi ???? Bo są, bo wykonują swoją robotę za pieniądze spółdzielców?


Podobnie z ul. Przemysłową. Wszystko co było wokół tej ulicy do zrobienia to miasto zrobiło. Reszta należy do powiatu. Niech każdy robi swoje i odpowiada za swoje.


Za chwilę będą pretensje do Szreka, że Stalowa Wola jest mniejsza od Warszawy i nie ma dostępu do morza.

A to już domysły zazdrosnej gawiedzi bez pomysłu na siebie i świat wokół. Jak ma więcej to pewnie ukradł. Ja nic nie robię i nie kradnę to nie mam? Taka mentalność.

Pretensje? Ależ skąd, przecież każdy dobry gospodarz miasta, stawia w 10 lat mieszkańcom 2 biblioteki dla szkół i 2 parki oraz robi przy okazji 80-86 milionów (rośnie) złotych długu. Aha zapomniałem on inwestuje. To już może niech lepiej skończy inwestować, bo się miasto do 2030 nie podniesie po tych inwestycjach.

nikt nie mówi o kradzierzy tylko gdzie jest te 160,000 rok w rok. Niemożliwe że wszystko na ksiązki i na napoje idzie. Chociaż to drugie może być kosztowne hobby. Troche lekkie przeginanie pały te oświadczenie no ale jak widać wielu z was to wali i kupujecie ten cyrk.

trzeba dodać że wymienione inwestycje były dofinansowne z funduszy unijnych.

Myślałem, że sprzedając dworzec PKS w centrum miasta osobom prywatnym Sz. się uspokoi trochę ze sprzedażą miasta, widać niestety nie. Ja tam się nie martwię, czy będzie rządził kolejną kadencję. Ludzie głupi tak jak jemu się wydaje nie są i mu podziękują przy urnach. Wystarczy odpowiedni kandydat, a chyba jeszcze komuś zależy na tym mieście? Sz. najbardziej nienawidzi tych co mówią mu prosto w oczy, że ma styropian w głowie i robi głupoty, a jego klakierzy i ci co mają robotę załatwioną u niego go bronią niestety jak lwy. Ja wiem, że ciężko jest znaleźć dobrą pracę w tym mieście i siedzicie sobie na ciepłych posadkach w zamian za posłuszeństwo, ale ten cyrk trzeba wreszcie przerwać. Pośmialiśmy się już parę lat, ale teraz pora aby to miasto poszło do przodu.

A co cię to obchodzi. Uczciwie zarobione wiec się od...l.

PRL się skończył ale jeszcze z ludzi nie wylazł.

Kolejny, który nie wie kto sprzedał dworzec, nie wie do kogo należał ale pisze. Szczeka by szczekać. Nie jestem pracownikiem magistratu. Nigdy nie pracowałem na państwowej posadzie. Proszę o tylko minimum wiedzy zanim kogoś oplujesz jeden z drugim. Chociaż czasem, dla takich burków nie liczy się prawda tylko to by dowalić. Reszta wcale nie jest lepsza i też nie ma pojęcia na jakim świecie żyje więc przyklaskuje takim miernotom.

Nie urodziłem się wczoraj, tylko po prostu rodzice mnie inaczej wychowali, to o czym piszesz to zwykły najbardziej chamski nepotyzm. Szkoda że u Szlęzaka Ci pasuje, ale już u Nadbereżnego nie Nie wiem czy śmiać się czy płakać. Ludzie po to się uczą, studiują,żeby coś osiągnąć, jeżeli są w czymś dobrzy to mają prawo oczekiwać że to oni będą zatrudnieni, a nie stryjek, ciotka i konkubina
Nie jestem z PISu więc mnie nie przyszywaj do żadnej partii, zresztą moim zdaniem interesy partyjne na poziomie samorządu to bzdura, niestety Szlęzak wplątał się w jeszcze lepsze towarzystwo, on "niby" narodowiec z PO i SLD Gratuluję zasad, a raczej ich braku.

Andrzejek jak tak to niech miasto nie robi ronda na "krajówce" komuś tam z zewnątrz. Jeżeli cokolwiek wiesz co się dzieje w mieście to z pewnością też wiesz że Szlęzak wycofał się z remontu Przemysłowej po fajerwerkach z Platformą to taki słodki rewanż tego małego człowieczka. Remont ma uzasadnienie, bo za chwilę nasza rodzima Mrówka będzie miała problemy jak np. w nowej galerii powstanie market budowlany. I jak to wytłumaczysz właścicielom. Ze obcemu można robić remont na nie swojej drodze, a swojemu nie? Przestań.
Co do spółdzielni top szeroki temat, ale uważam że Szlęzak olewa je tak samo jak mieszkańców, a choćby w kwestiach urbanistycznych powinni współpracować, a tak każdy sobie rzepkę skrobie i efekt mamy taki że centrum miasta nie ma ani ładu ani składu, bo każdy robi co chce. Po drugie nie widzę nic złego jakby miasto pomogło w niektórych inwestycjach choćby chodnikach czy drogach spółdzielniom skoro pomaga w dużo większym zakresie pierwszemu lepszemu inwestorowi. Może mieszkańcom żyło by się lepiej, a może fundusz remontowy byłby mniejszy??? Możemy gdybać bo Szlęzak z nikim w mieście nie współpracuje a zwłaszcza z podmiotami niezależnymi jak spółdzielnie czy klub.....
Andrzejek wiem że jesteś zagorzałym zwolennikiem pana prezydenta i twoje wpisy ograniczają się do bezmyślnego bronienia jego decyzji co w samo sobie jest śmieszne bo wychodzi że to nieomylny facet. Możliwe? Chyba nie.

Czysta uczciwość Szlęzaka, przychodził do władzy rozbić sitwę, jako gruby, łysy, ale uczciwy.....żartował