Posty: 40
Dołączył: 4 Wrz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja mogę polecić jedno: znajdź dobrego mechanika (zaufanego), zapłać mu i niech jeździ z Tobą i szuka. Bez tego każde auto używane to ryzyko, że do domu nie dojedziesz albo się zepsuje niedługo po zakupie (ew. trzeba będzie wymienić coś za dużą kasę).
Mechanik doradzi, sprawdzi blachy, zwieszenie, pracę silnika i wiele innych rzeczy, które dla laika są niewidoczne. Czasem może doradzić kupno samochodu, który ma jakieś drobne usterki odstraszające laika, a nie mające znaczenia w jeździe (tanie do naprawy). |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mechanik to jedno, dwa to serwis ASO. Jeżeli auto krajowe to sporo można się dowiedzieć, jak sprowadzane to zależy od marki. Niemniej polecam, bo przeciętny mechanik pomoże, ale nie we wszystkim
Przy 30 tys zł to warto trochę kasy i czasu poświęcić. |
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Co do Mazdy, to jak już wspominałam, była ona w kręgu moich zainteresowań, rocznik ok. 2008 i wszystkie oglądane egzemplarze były już dotknięte, a nawet czasem mocno nadgryzione rdzą.
Co do mechanika i ASO jak najbardziej się zgadzam. Aczkolwiek czytałam ostatnio na jakimś forum chyba (nie pamiętam gdzie i jakiej marki to dotyczyło) o przypadku, gdzie w ASO powiedzieli, że wszystko jest ok, a potem okazało się, że samochód był składany z dwóch. Jak sobie przypomnę konkrety, to napiszę więcej albo podrzucę link. |
|
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 80% |
|
|
|
Moj brat przerabial sprawdzanie mazdy w warszawskim aso gdzie powiedzieli mu ze samochodzik ideal a po dokladnym obejrzeniu od spodu okazalo sie ze byla spawana z dwoch roznych aut. Pozniejsze dokladne ogledziny papierow od samochodu to potwierdzily bo wg nich samochod mial byc odpalany na kluczyk a w rzeczywistosci byl na przycisk takze przod dostal z lepszej wersji hehe. Nie mniej nie ma co sie zrazac do aso, warto wydac pare groszy i kazac sobie wydrukowac na papierku potwierdzenie za wykonana usluge sprawdzenia samochodu. Oczywiscie w dzisiejszych czasach chyba podstawa bedzie miernik lakieru. Warto pozyczyc badz kupic swoj i dokladnie przegladnac samochod. Jak udowodnisz sprzedawcy ze byl bity tu i tam to zawsze mozna cos z ceny probowac uszarpac
|
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
mik8 - pisze o BMW, było niedawno w necie nt temat.
Co do ASO - to tak jak napisałem, do sprawdzenia historii, niekoniecznie za to do oględzin stanu technicznego. |
|
Posty: 70
Dołączył: 26 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wlasnie o to sie obawiam o blachy w mazdzie czy w hondzie kiepskie sa , rdza juz bierze 4 letnie samochody.
|
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
W Accordzie znacznie lepiej ta sprawa wygląda niż w Mazdzie 6.
|
|
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 80% |
|
|
|
To szukaj toyoty. Moim poprzednim autem byla avensiska 2000r. W chwili sprzedazy korozja = 0. Ogolnie zaden z moich znajomych nie narzeka na blachy w toytoyach poza miejscami w ktorych byly tracniete i byla robiona blacharka
|
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Akurat avensisa II generacji to widziałem zgnitego i to 100% bezwypadek, dość szybko go zaczęła ruda łapać.
Wcale nie chodziło o te widoczne blachy, ale trochę pozerkać po zakamarkach i szło się załamać. |
|
Posty: 540
Dołączył: 14 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Fiat Croma 1,9 120 lub 150 koni, bądź 2,4jtd 200 km bardzo dobre opinie na forach.
|
|
Posty: 62
Dołączył: 28 Lip 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
http://otomoto.pl/opel-astra-lift-150-km-alusy-C32314108.html znajomy wyjechał i zosrawil auto w komisie za miesuac bedzie w PL i będzie chciał sprzedać ten samochod za 23 z powodow osobistych. Jesli ktos zainteresowany to prosze o wiadomość.
|
|
Posty: 3
Dołączył: 29 Maja 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A nie brałeś pod uwagę np. Mazdy 3? Uważam, że warto jednak trochę dopłacić, ale mieć auto nowe i pewność, że jesteś pierwszym właścicielem, a żaden licznik nie był cofany i nikt Cię w konia nie zrobił. Ja właśnie teraz rozważam zakup tego modelu. Jazda testowa już za mną, ale potrzebuję jeszcze kilku tygodni na dokładne przemyślenie tego. Póki co, jestem skłonny zakupić właśnie ten model. Może i Ty jednak rozważ zakup czegoś nowego?
|
|
Posty: 17
Dołączył: 23 Maja 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
odpuść auta za 30 tysięcy
kup sobie ładne audi np a4 2001 jak sie upa jeszcze bez pompo wtrysków zadbane dasz z 14 kola za ładny egzemplarz .nie pchaj sie wte nowe plastikowe gnioty bo nigdy nie opuszczą Cie problem |
|
Posty: 317
Dołączył: 9 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A myślałeś o Citroenie C5? Wersja po 2008. Silnik 2.0 HDI zbiera znakomite recenzje.
|
|
Posty: 221
Dołączył: 21 Gru 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
citroen c5, peugeot 407 te 2 modele mam na oku
|
|
Posty: 19
Dołączył: 4 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Stoję przed podobnym dylematem co autor tematu z tym ze ja już mnie więcej wiem co mam kupić. Jeździłem tu i tam i co nie co widziałem kupno auta w chwili obecnej nie jest prostym zadaniem bez względu co to ma być ale do rzeczy.Ja jeśli miałbym wybierać to peugeot 407 sw 2.0 hdi c5 z tym samym silnikiem tylko to nie typowe zawieszenie i ford mondeo z 2007 roku wszystkie te samochody łączy ten sam silnik, którego jeszcze używa volvo ale to odpada. Silnik zbiera bardzo dobre recenzje wiec po co kupować toyotę z mało udanym d-4d?? za ta sama kasę mam 2-3 lata młodsze auto lecz wybór to kwestia gustu, można kupić jakiegoś niemca ale ryzyko ogromne i przebiegi kolosalne. Kupując używany samochód jakiejkolwiek marki trzeba się liczyć z tym ze zawsze będzie coś do wymiany. Do autora tematu ja stawiam na peugota 407 sw badz mondeo mk4 ale wybór nalezy do ciebie. pozdrawiam
|
|
Posty: 5021
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
W toyocie w dieslu pamiętajcie o wtryskiwaczach. Nieliczne da się regenerować a nawet jak już to koszty chore.
Sam szukałem auta o 3 parametrach: niebite, niekręcone, max 2010 rok, cena może być drożej niż te roczniki chodzą byleby zdrowe. Misja niemożliwa do zrealizowania, albo po skanowaniu dowodu wyszło że 3 szkody z oc, lub inne kwiatki. Przydatna rzecz, ściągasz na androida, przystawiasz do dowodu rejestracyjnego i pisze ile szkód. To samo z przebiegiem auto 2 letnie, a omijało serwis bo drogo - heniek z ziutkiem pod płotem to samo mi robili. Niestety dobre auta idą po znajomych / rodzinie. "Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 221
Dołączył: 21 Gru 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pawko, ja stawiam na sedana, moj znajomy ma do sprzedania SW, jezeli chcesz informacji to PW
|
|