No tak przejechanie pieszemu prawie po piętach. No oczywiście. Jakie święte krowy, goście normalnie weszli na przejcie a kierowca nawet nie miał zamiaru hamować. Pewnie że powinni ukarać po nagraniu, ale kierowcę. Często chodzę z dzieckiem po mieście i rzadko się zdarza żeby się któryś zatrzymał przed przejciem jakby problemy mieli z ruszeniem.

Mówisz jakbyś miał problemy z poczekaniem na bezpieczne przejście, ale lepiej "królewiczowi" zatrzymać auto żeby przeszedł i nie męczył się czekaniem.

Co do filmiku to chodzi o to, że jak już wleziesz na pasy to idź, a nie wleczesz się i lampisz się w telefon.

Właśnie o to chodzi że ci "Królewicze" w większości to ci co mają problem zwolnić zatrzymać się przepuścić pieszego wbić jedynkę i znowu ruszyć. Póki co na pasach to pieszy ma pierwszeństwo a kierowca ma obowiązek ustach pierwszeństwa już w momencie gdy pieszy oczekuje na przejcie. Prawda jest taka że w większościwiększości święte krowy to siedzą za kółkiem. Inna rzeczą jest gdy ktoś bez zastanowienia wchodzi .a drogę prosto pod koła gdy nawet nie spojrzą na drogę.

Szczerze? Nie widzę nic nadzwyczajnego na nagraniu. Głupotą popisał się raczej kierowca tego samochodu, chcąc im prawie przejechać po piętach. Pieszy nie wtargnęli na pasy bo:

a) przeszli jeden pas jezdni i byli już daleko na drugim pasie
b) nie szli szybko, zatem w związku z a) przebywali na pasach pewien okres czasu

Ja jestem cięty na święte krowy, a szczególnie na rowerzystów wjeżdżających na pasy tam gdzie nie mają takiego prawa, ale tu autor nagrania nic oprócz swojej głupoty nie pokazał.

Szczerze? Nie widzę nic nadzwyczajnego na nagraniu. Głupotą popisał się raczej kierowca tego samochodu, chcąc im prawie przejechać po piętach. Pieszy nie wtargnęli na pasy bo:

a) przeszli jeden pas jezdni i byli już daleko na drugim pasie
b) nie szli szybko, zatem w związku z a) przebywali na pasach pewien okres czasu

Ja jestem cięty na święte krowy, a szczególnie na rowerzystów wjeżdżających na pasy tam gdzie nie mają takiego prawa, ale tu autor nagrania nic oprócz swojej głupoty nie pokazał.

Ja zglaszam to nagranie na policje, koles jechal 51km/h w zabudowanym! Mam juz dosc tego piractwa w naszym miescie!

A ja się zastanawiam, ile odszkodowań z kieszeni podatników przyjdzie wypłacić osobom pozbawionym prawa jazdy przez policję na mocy nowego przepisu, jeśli ten przepis zostanie zakwestionowany przez trybunał? A o tym, że jest on niezgodny z konstytucją mówi wielu prawników. Tak samo przepis karny mówiący o przestępstwie tej osoby, która jedzie po odebraniu jej uprawnień przez starostę, a wykroczeniu wobec osoby, która uprawnień nigdy nie miała. To już jest babol prawny w wykonaniu "prawników" z PO.
Oto przykład znaleziony na forach:

Art. 180a.kk. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, prowadzi pojazd mechaniczny, nie stosując się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Nie mam kategorii A bo nigdy nie robiłem. Kolega ma kategorię A ,ale szkoła, w której odbywał kurs nie dopełniła formalności związanych ze szkoleniem, które wyszły w czasie kontroli rok po kursie. Kolega cały czas był wzorowym kierowcą, nie popełniał wykroczeń drogowych. Z powodu uchybień formalnych zawinionych przez szkołę jazdy starosta musiał anulować prawo jazdy. Jedziemy razem po drogach publicznych. Zatrzymuje nas policja. Kolega dostaje zarzut z art. 180a, ja mandat 500zł. Proszę wyjaśnić, gdzie tu jest równość wobec prawa i czy opłaci się młodym ludziom robić legalne prawo jazdy?
Nasi parlamentarzyści zapewne zapomnieli dopisać do tej normy prawnej, że albo przepis ma dotyczyć WSZYSTKICH ludzi, albo tylko tych, którym starosta cofnął np. za przekroczenie liczby punktów karnych.

Robilem dzis traske na rzeszow i powiem ze jest tragedia. Na trasie stw-rzesz jest kilka miejsc gdzie mozna pojechac "dynamiczniej" a tu dzis wszyscy zamuleni, nie da sie jechac, czlowiek autentycznie zasypia za kierownica. Kiedys bodajze holowczyc w jakims wywiadzie mowil ze 50km w zabudowanym to porazka bo czlowiek sie "wylacza" i traci czujnosc na drodze. Przy 70 skupienie jest o wiele wieksze i pomimo ze jedzue sie te 20km szybciej jazda jest zdecydowanie bezpieczniejsza. Oczywiscie nie mowie tu o jakichs odpalach co cisna przez wioche 150, ale obecne przepisy zwiazane z zabieraniem prawka to kompletna porazka. Takie przepisy mozna wprowadzac w krajach gdzie istnieje infrastruktura drogowa a nie na takim dupolandzie jak u nas gdzie 90% drog jest dziurawych i bez pobocza. Nie mialbym nic przeciwko pod warunkiem ze polska bylaby poprzecinana conajmniej S-kami tak zeby mozna bylo sprawnie dojechac w kazde miejsce. A tak to bedziemy teraz jechac nad morze dwa tygodnie. Osobiscie wolalbym zabulic z 2000zl mandatu niz stracic prawko..

I geriatria drogowa jadąca poza obszarem zabudowanym 50-60 km/h. Natężenie na tej drodze (Rzeszów - Nisko) jest tak duże, szczególnie w dzień roboczy, że jak słyszę tych bałwanów z PO z europarlamentu m.in. młodego Wałęsę, że S 19 jest niepotrzebna, bo na wschodzie Polski jest małe natężenie ruchu to mam ochotę mu plunąć w twarz.

Na dziś powinni podnieść na tej drodze prędkość maksymalną do 70 km/h w obszarze zabudowanym, jak to ma miejsce na większości innych dróg krajowych. 50 stawiać jedynie w pobliżu przejść dla pieszych i szkół.

Co do filmiku to idiotą jest kierowca. Szkoda słów na takiego debila.

Jeśli chodzi o natężenie ruchu to faktycznie na Podkarpaciu jest małe. Ten kto jeździ po Polsce ten wie jak to wygląda. U nas 5-10 aut i już krzyczymy że korek. No ale to nie ma sensu dyskutować, kto jeździ po Polsce ten wie a kto tylko wokół komina to też wie a nawet lepiej ;-)

Jeśli chodzi o prędkości w mieście. Hołowczyc do dobry kierowca ale raczej nie specjalista od bezpieczeństwa. Nie wszyscy mają umiejętności Hołka choć pewnie tak im się wydaje i na konsoli są nawet lepsi. Łatwo oceniać i podnosić ograniczenie przejeżdżając przez Nowosielec czy Kamień, inaczej by się miała sprawa gdyby jeden z drugim tam mieszkali a ich dzieci chodziły do tamtejszych szkół.

Teraz co do dróg. jaciek 90% dróg jest dziurawa? Może faktycznie wiele nie ma poboczy ale dziurawa? Gdzie ty jeździsz? Gdzie masz te dziury na drodze do Rzeszowa? drogi w Polsce zaczęliśmy budować po informacji o euro 2012. Wcześniej tylko się o tym mówiło i planowało. Każdy chciałby by Polska była poprzecinana autostradami jak Niemcy ale to wymaga czasu. Do tego czasu mamy co mamy i z takiej infrastruktury musimy korzystać. Nikt o zdrowych zmysłach nie postawi znaku ograniczenia do 90 czy nawet do 70 km/h w Nowosielcu.

No fakt, przegialem z tymi dziurami ale jak dla mnie ogolnie jest porazka w szczegolnosci z drogami na podkarpaciu. Jedyny duzy plus to autostrada z rzeszowa do granicy. To samo przydaloby sie do lodzi, warszawy, lublina itp. Co do drog to ogolnie jest kiszka- przede wszystkim brak szerokich poboczy gdzie mozna odsunac sie gdy ktos chce cie wyprzedzac badz chcesz uciekac gdy ktos wali na czolo. Nie ukrywam ze lubie szybko jezdzic (oczywiscie nigdy nie lamie przepisow!) ale tylko w takich miejscach gdzie pozwalaja na to warunki. Wg mnie przy prowadzeniu somochodu rownie wazna jak umiejetnosci jest wyobraznia- zawsze trzeba brac pod uwage ze na byle wsi moze wyskoczyc ci pies, kot czy mala dziewczynka za pilka. Dlatego jak dla mnie wszystkie wioski powinny pod obchodnikowane zeby odciagnac ludzii od jezdni. To samo z drogami (tu chocby przykladowo trasa na rzeszow) przez lasy. Praktycznie zero pobocza, od razu row. Raz ze nie mnie gdzie uciekac w razie W a dwa wszelkie furmanki, traktory i rowerzysci blokuja droge. Nie wymagam nie wiadomo czego, jak dla mnie wystarczajace sa expresowki, byleby czlowiek mial te dwa pasy i troche rownego asfaltu.

Prze chuj jesteś jak to żeś wyliczył jasnowidzu...

Nie trzeba byc przechujem zeby zauwazyc iz w dolnym prawym rogu nagrania pokazywalo predkosc. Przetrzyj oczy, wypij kawe, czas wstawac

Kierowca powinien na starcie dostać 500 zł.

popieram, poza tym jak widzisz pieszych na przejsciu to sie zwalnia, a nie dodaje gazu

Andrzejek, nie ucz ojca dzieci robić - to o jeździe po Polsce i nie tylko.
Natężenie ruchu na DK 19 jest bardzo duże. Są dni, że nie ma możliwości wyprzedzenia nikogo na odcinku np. od Jeżowego do Nowosielca. Cały czas z naprzeciwka jedzie sznur aut. Między Niskiem a Janowem natężenie się uspokaja, potem do Kraśnika wzrasta a dalej na Lublin jest podobne jak z Niska do Rzeszowa.
Widocznie sam jeździsz wkoło komina autem (może dalej rowerkiem), skoro nie zauważyłeś podniesionych prędkości do 70 km/h na drogach krajowych w podobnych miejscowościach jak Kamień czy Nowosielec. Jakiś lokalny kacyk ustawił bezzasadne ograniczenie do 50 km/h na długości ponad 6 km. Nowosielec ma chodnik, Kamień też. To wystarczy by podnieść prędkość. Pisałem już kiedyś tutaj, że Hadykówka, Tanowska Wola na DK 9 ma 70 km/h, a zwolnienie do 50 km/h tylko w okolicy przejścia i przystanku. Jadąc do Kielc DK 74 praktycznie wszędzie masz 70 km/h. A ulica Energetyków w Stalowej Woli i dalej do Niska w ciągu DK 77 to aż się prosi o 70 km/h. Z wyjątkiem przejścia obok elektrowni i dawnej szkoły gastronomicznej. W innych krajach, nawet tej słynnej z wysokich mandatów Słowacji nie ma takich bezsensownych ograniczeń. Nierzadko jestem tam i jadąc spokojnie jestem szybciej u celu niż w Polsce łamiąc przepisy o prędkości, bo przecież nikt z wyjątkiem eLek i starych dziadków nie jedzie 50 km/h. To tylko wynika z o wiele mądrzejszego ustawiania znaków ograniczających prędkość tam niż u nas. Drogi krajowe budową są przystosowane do wyższych prędkości i nie można stawiać znaku równości pomiędzy np. drogą w Pysznicy czy Kłyżowie (powiatowa) a drogą w Nowosielcu (krajowa). A tu i tu jest 50 km/h. Nonsens.
Zanim zaczniemy srogo karać "piratów drogowych" urealnijmy dopuszczalną prędkość tam, gdzie się tylko da. Nawet na nowej wyremontowanej drodze wojewódzkiej 855 do Olbięcina podniesiono prędkość do 70 km/h w obszarach zabudowanych a tylko miejscami ograniczono znakami do 50,60. Przecież ta droga jest węższa niż ta w Kamieniu czy Nowosielcu. Tak jak powiedział ten glinarz z komendy głównej w jakimś materiale TV, czas na porządną lustrację oznaczeń dróg.

O widzisz i tu jak najbardziej należałaby się pała przez łeb dla pirata.

Rejestracja idealnie widoczna wystarczy dać 1080p i pełny ekran. Daj to na policję. Tylko czy za ten wcześniejszy filmik też poprosisz o ukaranie?

Należy opisać wykroczenie, data, szczegóły + dołączyć film ( płyta DVD + NIEMODYFIKOWANY zapis wykroczenia ) i dodstarczyć to na policję.
PS.
Byc może.
Mam taki zamiar, ale potrzeba na to czasu, którego mam zbyt dużo.

Jan przekazałem info kolegom kierowcy by przekazali mu jutro info o filmiku. Popełnił karygodne wykroczenie trudno...

Nie tędy droga.
Tylko oficjalne zgłoszenie + płyta DVD z niemodyfikowalnym nagraniem.

Janek Kowalski z fiacika Punto.

bezrobotnyjan na pierwszym filmie to ty popełniłeś wykroczenie. ten film z danymi kierowcy tez pokażesz policjantom?

Wykroczenie to nie bardzo, raczej głupota w granicach przepisów...