Posty: 200
Dołączył: 3 Lis 2013r. Skąd: :dąkS Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witam. Chcialbym zapytac jak to jest z tym wyburzeniem scianki dzialowej(dokladnie pomiedzy lazienka a ubikacja). Mianowicie czy to trzeba zglosic do spoldzielni? Jezeli tak to ile sie to zalatwia (co i ile z tym schodzi). Czy trzeba cos jeszcze zalatwiac w tej sprawie?
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 142
Dołączył: 30 Marz 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zapytaj w spółdzielni najlepiej.
|
|
Posty: 225
Dołączył: 1 Lut 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
mozna ja zburzyc to normalna ściana działowa a ze jest zbrojona to robili ja tak by byla mocniejsza i po to by mozna bylo umywalke powiesic na niej.
|
|
Posty: 200
Dołączył: 3 Lis 2013r. Skąd: :dąkS Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jak bede w Stalowej to na pewno zapytam. Jedynie chcialem zapytac czy ktos z Was ostatnio tego nie robil i co trzeba zalatwic (czy trzeba cos zglaszac itp). Nie mam pojecia czy sciana jest zbrojona ale wisi na niej zlew, no i na gorze jest otwor (jak by barkowalo jednej cegly ) pomiedzy lazienka a ubikacja.
|
|
Posty: 20
Dołączył: 9 Lip 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Musisz dostarczyć do spółdzielni rysunek rzutu mieszkania i zaznaczyć ściankę , którą chcesz wyburzyć(może być nawet odręczny rysunek) . Potem czekasz udzielenie zgody ,kilka dni do 2 tyg .To tylko formalność ale zawsze lepiej mieć wszystko na piśmie ....
|
|
Posty: 361
Dołączył: 20 Lis 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT no i na gorze jest otwor (jak by barkowalo jednej cegly ) pomiedzy lazienka a ubikacja. Ten "otwór" to może komin wentylacyjny? A wtedy ścianki wyburzyć niestety nie można!
Życie trzeba przeżyć tak, żeby wstyd było opowiadać, za to miło wspominać :) |
|
Posty: 200
Dołączył: 3 Lis 2013r. Skąd: :dąkS Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
do ewciaaa
nie mam pojecia zielonego. Jak bede w Stalowej to popytam "gdzie trzeba". Jak kupowalem mieszkanie w agencji, to agentka z biura nieruchomosci mowila ze mozna ja wyburzyc. Tak to wyglada: http://zapodaj.net/6734c397e6fd3.jpg.html http://zapodaj.net/9f0ded81e904a.jpg.html |
|
Posty: 225
Dołączył: 1 Lut 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
zaden komin mozna ja na 10000% wyburzyc !!! Komin znajduje sie na wysokosci wanny. Do jej miejsca mozesz smialo ściankę usunąć. Normalna dzialówa. Relikt PRL'owski
|
|
Posty: 200
Dołączył: 3 Lis 2013r. Skąd: :dąkS Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
do citizen,
doklanie tak mam zamiar zrobic. Wanna idzie do wywalenia (chce zamienic na kabine przysznicowa). PS. Dziekuje wszystkim za porady. |
|
Posty: 225
Dołączył: 1 Lut 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ja mam tak zrobione "bez zgrzytu" ;) spokojnego remontu ;)
|
|
Posty: 50
Dołączył: 18 Paź 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ścianka działowa pomiędzy łazienka a wc w blokach z prefabrykatów np. OWT jest napewno NOŚNA !!!! Jak jest zbrojenie to jest nosna !!! Ja tak mam. Wyburzajcie wyburzajcie, to się bloki poskładają jak domki z kart....
|
|
Posty: 1233
Dołączył: 3 Gru 2010r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
u mnie w bloku kolo z 2 pietra tak sobie wyburzył wszystko aż nad sąsiadem z góry popękały ściany a ze miał po remoncie doniósł gdzie trzeba i gość teraz ma bubu
|
|
Posty: 200
Dołączył: 3 Lis 2013r. Skąd: :dąkS Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
do maria118,
nie wydaje mi sie ze to jest sciana nosna. Uderzajac reka w sciane, czuc ze jest cienka, chyba z cegly (pewnosci nie mam). Sciana nosna to chyba grubsza jest? Przykladowo ta co jest miedzy salonem a przedpokojem czuc ze jest grubsza i solidniejsza. |
|
Posty: 85
Dołączył: 30 Sty 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
przystaw bosha, wyciagnij wiertlo i wierc, jak spalisz wiertlo tzn ze nosna jak nie to mozesz rozwalac. byleby tylko sasiadowi z dolu nie pekl sufit podwieszany, bo wtedy masz inspekcje ze spoldzielni pewna jak Kevina na Swieta
powodzenia |
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A mnie wciąż zastanawia, po co tak usilnie chcecie mieć kibel w łazience?
|
|
Posty: 200
Dołączył: 3 Lis 2013r. Skąd: :dąkS Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ale w spoldzielni i tak najpierw musze miec zgode? Czy ktos z Was robil to "na zywca"?
|
|
Posty: 64
Dołączył: 4 Maja 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja wyburzałam dwie ściany działowe w mieszkaniu, jedna między kuchnią a pokojem i druga między łazienką a ubikacją, zaniosłam pismo wraz z rysunkiem "przed" i "po" do spółdzielni i zgoda przyszła pozytywna, nie pamiętam ile czekałam na zgode, ale nie dluzej niz 2 tygodnie. Sporo znajomych wyburzało ściany na własną rękę i nie mieli nigdy z tego powodu jakiś nie przyjemności, ale warto mieć takie rzecy na papierze.
|
|
Posty: 85
Dołączył: 30 Sty 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
My wyburzalismy scianki dzialowe pokojowe i nie bylo zadnego problemu, zglaszania itd. Nie wiem czy jest nakaz zgloszenia czy nie, poki co nikt mi sie nie platal po chalupie, tylko sasiad z dolu ktoremu pekl sufit podwiezany w kuchni...ale przyszedl inspektor, popatrzyl, stwierdzil,ze nie naruszono scian nosnych, a temu Panu ktos widocznie spapral robote
i bylo po rozmowie. |
|
Posty: 200
Dołączył: 3 Lis 2013r. Skąd: :dąkS Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mam nadzieje ze tyle nie bede czekal na zgode, bo to dwa tygodnie w plecy . Jednak samo skucie plytek, usuniecie wanny itp to chyba juz moge bez niczego? Zadnych zgloszen do spoldzielni tip?
|
|
Posty: 29
Dołączył: 26 Lut 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Płytek nie trzeba, pod warunkiem, że nowe położysz w podobnym kolorze. Ale usunięcie wanny musisz zgłosić.
|
|
Posty: 85
Dołączył: 30 Sty 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie mieszaj gosciowi w glowie bo sie naslucha i pozniej bedzie chodzil i glupoty mowil i robil...tak sie rodza Macierewicze.
Tlucz chlopie wszystko w chalupie byle od 6 do 21 roboty ciezkie...do 22 mozesz robic 'ciche' prace remontowe...ale dla pewnosci podejdz do administracji i spytaj. Tylko nie mow ze robisz remont, bo Cie zaczna wypytywac i moze zechca sprawdzic czy masz np. wywietrzniki zamontowane, bo w SM to teraz wymog...i zawsze cos znajda, droznosc kominow itd... Spytaj, czy -:"Gdybym byl zainteresowany ewentualnym remontem, to czy musze...?" |
|
Posty: 200
Dołączył: 3 Lis 2013r. Skąd: :dąkS Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Tez mi sie wydaje troche smieszne zglaszanie takich glupot jak wanna itp. Oni to nie maja innych zajec w tej spoldzielni.
Dzieki za rade ROE. Skorzystam! |
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Chyba nie dostrzegłeś ironii w poście Advocato.
|
|
Posty: 200
Dołączył: 3 Lis 2013r. Skąd: :dąkS Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
do mik8,
tak mi sie wydawalo. To jest troche idiotyczne zeby chodzic z kazda sprawa do spoldzielni. Prawda jest tez taka, ze nigdy nie mialem wczesniej mieszkania w bloku. Jak bylem mlodzszy to mieszkalem w domu a tam nie ma czegos takiego jak spoldzielnia. Dlatego jest to dla mnie nowosc. |
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ale już np. wymianę kaloryferów z żeliwnych na stalowe czy aluminiowe musisz zgłosić i np. w naszym przypadku się nie zgodzili i kazali nam w nowej, wyremontowanej łazience zostawić ten ochydny, żeliwny grzejnik na środku ściany W pokojach oczywiście też, ale tam to trochę mniejszy problem, bo w razie czego można je jakoś ukryć. |
|