liczyłem, że pogrzeb będzie w sobotę... dziś nie mam możliwości zwolnic się z pracy (wszyscy w rozjazdach, jako jedyny pilnuję "chałupy").

łączę się w żalu z rodziną i bliskimi

I jak wyszło pożegnanie ? Zmarł ten Pan ze zdjęcia, który siedzi na trójkołowcu ?

Widziałem przejazd na cmentarz i jak się rozjeżdzali do domów z cmentarza. Coś pieknego pomimo pogody która mocno nie dopisała. Motocykli było sporo

Dziekuje jeszcze raz Wam wszystkim za przybycie! Ludzie opowiadali ze mieli az ciarki. Moja mama co byla z Nim najblizej az sie wzruszyla. I moja corka choc mala do teraz przezywa ze tyle motocykli bylo. Fakt ze znalazlo by sie pare osob ktorym to sie nie podobalo ale to nie oni znali Rysia. Ja mam nadzieje ze to widzial i byl szczesliwy.
Mimo kiepskiej pogody i mimo tego ze zmarzliscie byliscie tam. Wielki szacunek dla Was wszystkich i jak kiedys bedziecie potrzebowac pomocy to mam nadzieje ze bede w dobrym miejscu i w dobrym czasie i bede mogla sie odwdzieczyc. A Ty kolego ktory uciekles z pracy mam nadzieje ze problemow nie bedziesz mial
Jeszcze raz wielki szacunek dla Was jestescie wielcy!

Tak kolego z gory. Zmarl ten Pan ze zdjecia.

Bardzo dziękuję, że przyjechaliście.

Fajnie ze sa zdjecia. Ja nie bylam w stanie ich zrobic i nie wypadalo mi. A zdjecia sa naprawde idealne. Pasuja do sytuacji..

piękna sprawa,że tak ludzie potrafili sie skrzyknąć i pożegnać tego Pana.
aż się wzruszyłam

Motocykliści szacunek