Ja tez miałem ostatnio podobną przygodę z taką 60 letnia perłą, jechała chyba z córką citroenem xsarą z wiaduktu, jechałem równoległym pasem dokładnie obok niej, gdy ów dama postanowiła zmienić pas ruchu na mój. CUDEM w ostatnim momencie włączyłem klason i nie wjechała we mnie. Nie to jest jednak najgorsze, najgorsze jest to że za wiaduktem na światłach jak staliśmy na czerwonym ta pani wysiadła z samochodu, podeszła i mnie opieprza że ja jestem ślepy bo nie widziałem jak ona sygnalizuje że zmienia pas i TO JA powinienem jej ustapić. Była zbulwersowana i świecie przekonana że tak się jeździ. ZGROZA że tacy ludzie jeżdzą po naszych ulicach. Cały dzień piłem herbatki na uspokojenie bo mi tak podniosła ciśnienie.

No to bedziesz mial nauczke. Doswiadczeni kierowcy wiedza, ze takich niepewnych uczestnikow ruchu to albo sie szybko wyprzedza i zostawia w tyle albo jedzie za nimi, bacznie obserwujac. Co z tego ze racja jak karoseria do remontu.
Powoli dojdziesz do wprawy i z daleka bedziesz ich wyczuwal

https://www.facebook.com/photo.php?v=329620060512544

Co sądzicie o takiej jeździe na wąskich stalowowolskich uliczkach?

A co można sądzić?? idiota... 1:50 perfidnie wymusza pierwszeństwo na uniaku. Nie jest to czasem ten merc co stoi za Lotosem z zieloną felgą na tyle??

to raczej nie ten mercedes z okolic lotosu. za mało ozdóbek i na filmie nie widać wspomnianej przez ciebie zielonej felgi. ale muszę przyznać, że typ zza lotosu często tak driftuje po osiedlu. ciekaw jestem kiedy w coś przypieprzy

troche nudnawe ;p stecyk jedyne miejsce w stalowej z "trzema pasami" koles jedzie 5 na godzine i mowisz ze komus zajechal? bez przesadyzmu ;]

Popatrz jak musiał przyhamować, ciekaw jestem czy by Ci to nie przeszkadzało jak by wjechał w Ciebie albo wymusił na Tobie pierwszeństwo?? Tak samo dróżka prowadząca z pod stokrotki pod pierogarnie, kiedyś gościu też tam "driftował" to poprzestawiał niczemu winne auta.
terex właśnie myślałem że to on ale rzeczywiście on ma dużo naklejek na szybie

Wschód

http://www.youtu(...)4WthutPs

to że ktoś chce sobie tochę inaczej pojeżdzić nie jest złe , tylko trzeba mieć trochę wyobrażni i nie stwarzać zagrożenia na drodze dla innych użytkowników którzy są bogu ducha winni . Drift na mokrej nawierzchni nie jest niczym trudnym - na suchej byłoby bardziej widowiskowo

stecyk mnie by nie przeszkadzalo, wedlug przepisow masz racje, ale na zdrowy rozsadek to niekoniecznie, w miastach takie przyhamowania to normalka, tu koles wjechal bokiem z predkoscia 5 na godzine, uno jechalo z predkoscia 7, no bez przesady.
Jak poprzestawia to niech mu dopierdola, jak najbardziej. Nie wiem jak koles jezdzi na codzien, ale na filmiku nie bylo nic przez co moglbym przykleic mu latke bezmyslnego idioty ktory dorwal sie do kierownicy ;]

Dalibor ten bardziej trzyma w napieciu :-)

Marcinkowski, dziś miałam dokładnie taką samą sytuację - jakiś pacan w srebrnym yarisie próbował mnie staranowac na wiadukcie. Widziałam, że coś się na mnie pcha, ale w pierwszej chwili nie mogłam uwierzyc, że to się dzieje naprawdę.
Jak ci ludzie zdobyli prawa jazdy, chyba za jajka. Nie wspominając już o tym, że nie wiedzą, do czego służy lewy pas na dwupasmówce.