Niestety...
Czy jesteście mi w stanie polecić lekarza - SPECJALISTĘ! który jest w stanie mi pomóc, który doradzi, zleci odpowiednie badania, będzie chciał wraz ze mną dowiedzieć się "dlaczego"? Nie chcę po raz kolejny raz usłyszeć - proszę próbować, zdarza się...

Niewiem, ale podczas mojego pobytu w szpitalu w Nisku do ordynatota o nazwisku Polski przyjeżdzało wiele dziewczyn z podobnymi problemami. Dzieczyny były naprawdę z daleka. Jak leżałam to i się dowiedziałam dużo pozytywnych opinii o tym ;ekarzu. Ale czy on jest specjalistą to nie wiem, gdyż ja u niego osobiście się nie leczę.

na priv księżniczko napisałem Ci wszystko na ten temat, jak będziesz potrzebowala namiary , nie ma problemu

Zajrzyj na portal www.poronienie.pl - dużo można się z niego dowiedzieć, mają też forum, na którym znajdziesz namiary na lekarzy m.in. z Lublina.

Masz wiadomość na priv.

Czy wiecie, że gdy poronisz masz prawo do urlopu macierzyńskiego niezależnie w którym tyg ciąży poroniłaś, pogrzebu i do zasiłku pogrzebowego?

Dlaczego lekarze i urzędnicy ukrywają prawdę o tym?

Przytoczę pewien cytat: "Od szpitala należy uzyskać odpowiedni dokument z adnotacją o zaistniałej sytuacji. Z nim trzeba udać się do USC aby otrzymać akt urodzenia z adnotacja o martwym urodzeniu. Na tej podstawie można ubiegać się urlop macierzyński. Mozna otrzymać też zasilek pogrzebowy, o ile zabrało się szczątki do pochowania. Jeśli ma się ubezpieczenie grupowe to również mozna dostać odszkodowanie z tytułu martwego urodzenia. Jeśli kogoś taka sytuacja spotkała, odsyłam na stronę www.poronienie.pl, ja właśnie z tej strony dowiedziałam się o wszystkim, w szpitalu nikt mnie o tym nie poinformował. To jest straszne, że człowiek wszystkiego musie się sam dowiadywać w tym naszym chorym kraju.... Pozdrawiam"

Nimfa a nie jest tak, że poronienie musi być po 22 t.c.? Wątpie, że dostaniesz to o czym piszesz po 2 tyg poronienia..

jest tak, jak pisze nimfa. niestety nie dośc, że nikt o tym kobiet nie informuje, to jeszcze szpitale i urzędy wszystko utrudniają.
po 22tc to już jest poród przedwczesny, a nie poronienie.

a o ciąży wie się zazwyczaj najwcześniej w 4tc.

Prawo mówi jasno, że niezależnie w którym tyg. ciąży poronisz - masz prawo do urlopu macierzyńskiego i zasiłku pogrzebowego, jeśli UPOMNISZ się o ciało swojego dziecka.
Niestety lekarze nas nie informują, że po poronieniu możemy wziąć martwy płód i zrobić pogrzeb, że w ogóle cokolwiek można zrobić.

W naszym szpitalu martwe płody trafiają do Kielc, gdzie rzekomo chowane są w czymś w rodzaju grobu...

Ale co tak na prawdę dzieje się z nimi? Podnosi się co raz częściej zdanie że wykorzystywane są do jakiś procederów....

Dziewczyny ale trudno oczekiwac ''ciala'' dziecka poronionego np w 5 tyg ciazy. . . wiec ja sie tak do konca nie dziwie lekarzom

No właśnie... 7 i 8 tydzień. Trudno by było wydrzeć zapewne jakiekolwiek dokumenty od lekarzy.

Powołujesz się na prawo i masz. Nie jest trudno. Najtrudniej uczynić ten pierwszy krok i zdecydować się na to. W pierwszych tygodniach - wiadomo - organizm malutki.... Moja znajoma dostała niewielkie pudełko, a w nim swoje dziecko w 7 tyg ciąży. Sprawili mu pogrzeb, mają mały grób, który z całą rodziną odwiedzają.
To dla nich bardzo ważne... Od kiedy zobaczyła 2 kreski na teście - przyjęłą to dziecko, pokochała.... Nie znieśliby tego, że to ciałko - ich dziecko - leży gdzieś w jakimś masowym grobie...
Dziewczyny i faceci - pytajcie, szukajcie, dowiadujcie się... bądźcie świadome swoich praw.

Ja rok temu też poroniłam w 6 tygodniu, ale nawet nie miałam na to dowodów oprócz 6 testów ciążowych z dwoma kreskami, gdy poszłam do lekarza zaczełam krwawic lekarz mnie zbadał i powiedział , że poronienie jest w toku i nic nie możemy zrobić,poroniłam samoistnie,więc nawet usg nie miałam potwierdzającego ciąże, i nikt by mi nie wypłacił odszkodowania ani nie dał żadnego urlopu macieżyńskiego.
Po tym nie miałam okresu 2 miesiące , byłam u dr Piechnika, on stwierdził że jemu to wygląda na ciąże pozamaciczną i dlatego nie mam okresu, wtedy myslałam że się załamie najpierw poronienie teraz ciąża pozamaciczna, i chciał mi dać skierowanie do szpitala, żeby potwierdzili i jak coś to zabieg, ale ja bardzo nie chciała, bo nie miałam za bardzo z kim dziecka zostawić , więc dał mi skierowanie na hcg z krwi i powiedziała że jak wyjdzie wysokie mam jechać do szpitala na zabieg. Ale bogu dzięki hcg było niskie, i po 2 tygodniach dostałam okres, i już następnego nie było bo zaszłam w ciąże i od razu brałam dupaston na podtrzymanie i wszystko było dobrze, teraz mam 3 miesięczną córeczkę. Więc sie nie poddawaj, ja wiem że w takiej chwili nic nie pociesza, wszystkiego ma sie dość, ale tzreba byc dobrej myśli. Powodzenia