No cóż, w języku polskim to to nie jest, ale czepiasz się szczegółów - przecież tematem rozmowy jest płeć piękna, a nie płeć inteligentna

Piękna, czy nie piękna, ale chociaż podstaw języka polskiego wypadałoby stosować.

Co do płci wracając i kobiet na ścieżkach rowerowych.
W każdej grupie znajdą się ładniejsze i brzydsze egzemplarze, nie wiem o czym tu specjalnie rozmawiać. Na rowerach jeżdżą zarówno panowie i panie, widok kobiety na rowerach to żadna nowość. Ktoś tam pisał o wiercącym się tyłeczku na siodełku... weź sobie wyobraź, że od tego wierceniaten tyłek na siodełku jest spocony, gacie potem przesiąknięte, wielka mi przyjemność.

Tak trochę z innej beczki. Jadę wczoraj Okulickiego, nagle koło alidka wyjeżdża mi kobieta stosunkowo młoda z brzdącem na tylnym siodełeczku takim doczepianym, centralnie przed auto, nawet nie popatrzyła. Nie było ani grama spojrzenia, a auta wyjeżdżające z aldika czekały, bo widziały, że włączyć się nie da do ruchu.

Gdyby nie ostre hamowanie to byłoby bęc i o ile młoda pani pewnie by z tego wyszła, o tyle brzdąc by pofrunął w powietrze i raczej małe szanse by po uderzeniu o jezdnię zdatny był do normalnego funkcjonowania.

nie zapominajmy tez do czego sluzy tylek


Irkuck, zaraz najmadrzejszy czlowek swiata sie odezwie i powie Ci ze tam powinien stac fotoradar, ze 3 progi no i oczywiscie co z Ciebie za kierowca. Powinienes przewidziec ze wparuje na droge i dostosowac predkosc a nie wylewac zale

Tak na serio to jak jej na zyciu i zdrowiu nie zalezy to pomyslala by chociarz o dziecku.

Tak jest. Foto pierwsza klasa.

Co do brzdąca to dokładnie, jak odpowiadam za czyjeś życie i zdrowie to myślę dwa razy...

jaki jest chodnik do jazdy na rolkach (czy da sie pojezdzic?) na obwodnicy koło ekonomika do agatówki??

irkuck, twoja polszczyzna również nie powala ...





itd.

teraz będą się czepiać wypowiedzi - dajcie spokój . Jeszcze miesiąc i będzie spokój na ścieżkach rowerowych . Nie wiem skąd wziął się ten temat ? Przecież to normalka że Panie chcą mieść wysportowaną sylwetkę - tylko szkoda że nie zaczynają już w kwietniu - tylko praktycznie w połowie sezonu , no chyba że niektóre liczą na jakiś podryw - tylko z tym niestety krucho bo to robią tylko emeryci na rowerkach , reszta pędzi i nie widzi nikogo na ścieżce rowerowej . Pozdrawiam blond rolkarkę w szarej czapce z daszkiem która jeżdzi drogą ( nie ścieżką )

Ludzie ten post miał być na temat "PIĘKNYCH KOBIET" a tutaj króluje ludzka zawiśc i głupota. Pouczanie innych jak należy pisać jaka forma wypowiedzi jest prawidlowa a jaka nie. Skąd w ludziach tak dużo zawisci? czy sprawia wam przyjemność obrażanie innych?
Napisalem ten post poniewaz zauwazylem bardzo piekną kobietę o niesamowitych nogach jeżdzącą na rolkach (jeżdze na rowerze, nie umiem na rolkach.) Mialem nadzieje że ..... ale nic z tego. Sadzilem że każdy kto bedzie chcial podzieli sie swoimi spostrzeżeniami na temat PIEKNA kobiet nie bedzie przechwalał sie znajomością jezyka polskiego oraz przepisów ruchu drogowego.
A dla mojej muzy na rolkach szacunek. Pozdrawiam wszystkich i proszę o wiecej tolerancji i wzajemnego szacunku.

A gdzie kolego jezdzisz na tym rowerze ze spotykasz takie pieknosci;-)

Pieknę rowerzystki są wszędzie tylko każdemu sie co innego podoba
jednemu fajny rower drugiemu rowerzystka ))

A może by tak płeć piękna założyla konurencyjny wątek typu "Płeć brzydka na ścieżkach rowerowych" i wtedy byłoby nam wszystkim łatwiej sie skumać

Trzeba było być wczoraj w Ulanowie to byście oczy napaśli

rowerzystek trochę było ..... - tylko ścieżki rowerowej brak , za to piachy po pachy

kolo 1-tak mnie zainspirowałeś,że w ten świety czwartek wydarłam do Ulanowa zbadać trasę jaka będzie,ale nie dotarłam -takiego kapcia never nie złapałam !!!!nie wiem co to było,ale bardzo skuteczne!z buta wracałam z 20 km ,ale w sumie fajnie było!

Ja zrezygnowałem w tym roku z tej imprezy..za to udałem się rowerem na zwiedzanie Roztocza . Janów Lubelski , Frampol , Szczebrzeszyn , Zwierzyniec i Biłgoraj zwiedzone . Razem 191 km . Też fajnie było i wracałem przez Ulanów nawet .

teQuilla znam ten ból ..kiedyś wracałem z buta 18 km bo w oponę wszedł gwoźdź i z dętki nie było co zbierać

Andrzejek piękną trasę zrobiłeś . TeQuilla to nie wozisz ze sobą zapasowej dęki i pompki na rowerze ? Po prostu miałaś pecha - ja tam 2 razy trasę tego rajdu objechałem i gumy nie złapałem . Następnym razem musisz lepiej przygotować rower do wycieczek .

Piękną? Na 50 nie dałem rady, za gorąco, za dużo piachu, a przejazd przez pola po piachu w pełnym słońcu zatwierdził decyzje o przerwaniu po 30 km

ależ oczywiście że wożę ze sobą zapasową dętkę i oponę,zestaw podstawowych kluczy,pompkę,pelerynę przeciwdeszczową,dodatkowy zestaw świateł i odblasków,kamizelkę odblaskową,zapas jedzenia i picia na dwa dni,drugi komplet ubrań jak się okurzę i spocę,laptop,2komórki-jakby w jednej bateria padała,przenośna antena TV-ot na wszelki wypadek,no i apteczka oczywiście !!!!!
------------>nic nie wożę ze sobą,no siebie to tak!
nie wiem na co najechalam chyba na minę przeciwpiechotną,albo pocisk z II wojny światowej bo dziura w oponie i nowej dętce na palec!
...zazdroszczę wyprawy Mariusz,piękne okolice!
p.s never kapcia nie złapałam to był mój pierwszy raz!

Andrzejek piachy były na 30km do przejechania ( jak miało sie opony jak przy komarku ), a na dodatkowej 20 już było praktycznie asfaltem i szutrową drogą , kawałek po polach ale tam była zeschnięta glina no i jeden podjazd . Mi ten przejazd na 50 km zajął 2 godz

Panowie które miejsca zajeliście? Ja niestety tylko na 20 km jechałem :(

z tego co wiem to na 20 km pierwsza była kobietka . Oj panowie wstyd ....

Kolo chyba sie mylisz bo ja wygralem

Ja na 30 km byłem 33, bez rewelacji.

ja zająłem 2 . Na 20km wygrała kobietka - sam widzałem bo dostała nawet licznik na rower . Drugi był facet - to chyba ty

Jak kiedyś taką spotkam,z pewnością dam znać.
Alkohol z pewnością znieczuliłby moje poczucie estetyki i któraś by się spodobała,ale jak wiadomo-pod wpływem nie można jeździć.
A więc szukajmy choćby tej jednej!