Posty: 349
Dołączył: 3 Lip 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ostatnio dość często można usłyszeć reklamę w Radiu Leliwa firmy PKS reklamującą w swej ofercie kurs-wycieczkę do Lwowa za 120 zł w obie strony, pytanko czy ktoś korzystał już z tej oferty a jeśli tak to niech podzieli się swoją opinią. Jakie koszta przewodnika, klimat etc. i czy warto w ogóle
Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw? Trzeba tylko umieć je popełniać! A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień. Autor: George Bernard Shaw |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw? Trzeba tylko umieć je popełniać! A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień. Autor: George Bernard Shaw |
|
Posty: 14
Dołączył: 23 Gru 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
....Naprawde nikt nie był na takim wyjezdzie???
|
|
Posty: 18
Dołączył: 26 Sie 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
no przecież był już tutaj taki temat.. poszukaj dobrze
|
|
Posty: 49
Dołączył: 14 Cze 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Byl temat o podrozowaniu do Lwowa wlasnym samochodem, ale czy byl ktos na wycieczce z PKS-em? Tez jestem zainteresowana jakie sa opinie, min. czy autokar ma klimatyzacje?
|
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Hahaha, czy autokar ma klimatyzacje, hahaha.... a co ma mieć w 21 wieku? Ładną macie opinię nt PKS... PKS do Krakowa czy Wawy, a nawet często na Rzeszów puszcza klimatyzowane autokary, to podejrzewam, że na Lwów starej H9 nie puszcza...
|
|
Posty: 390
Dołączył: 23 Lis 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Byłem na wycieczce organizowanej przez PKS. Twierdzę, że za 120 zł opłaca się bardzo. Autobus klimatyzowany, Volvo Irizar. O taki >>
Jedzie się około 2 godziny ze Stalowej na przejście do Medyki. Na przejściu stoi ok. 2 h i godzinę jedzie do Lwowa. O atrakcjach napiszę jutro, bo mi się dzisiaj nie chce . Tuż za granicą można wymienić złotówki na hrywny w kantorze. W drodze powrotnej można zakupić trochę alkoholu i papierosów. Kilka przykładowych cen ( 1 hrywna = +/- 40 groszy ) 1. Papierosy - Marlboro około 14 hrywien, LM 11 hrywien , Jakieś inne tańsze 7 hrywien. 2. Alkohol - wódka Nemiroff około 40 hrywien za 0,5 L 3. Piwo - od 4 do 8 hrywien za puszkę 0,5 L 4. Obiad we Lwowie 50 hrywien, po którym dobrze można się najeść. 5. Bardzo dobre cukierki - od 30 do 50 hrywien/kg Jeżeli chodzi o Lwów, piękne miasto, ale widać, że mocno się starzejące i robi się zaniedbane. Nie poprawia się nic elewacji kamienic i widać niejednokrotnie odpadający tynk z budynków. Po drodze widać z daleka stadion budowany na Euro - Arena Lwów, który znajduje się między krzakami i w polach - no po prostu jak to zobaczytłem, to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Po przekroczeniu granicy widać, że bieda na Ukrainie aż piszy, a ja myślałem, że u nas w Polsce jest biednie i wszystko dziadowskie, po tej wycieczce zmieniłem zdanie. Domy z czerwonej cegły ( często porozbiórkowej ), dach kryty eternitem i szarą dachówką, gdzieniegdzie blachą. Ludność utrzymująca się głównie z rolnictwa, po drodze widać konie, krowy, barany, owce i mnóstwo nieużytków i ugorów. Wsie oddalone co jakieś 15 km od siebie. Chyba najbliższe miasto to dopiero Lwów, żadnego miasta przez 50 km od granicy. Wyobrażacie to sobie ? Jeżeli chodzi o drogę, to jest bardzo dobra, bo budowana na Euro, tak że przejazd jest dosyć komfortowy, bo nie tłucze. Auta tam jeżdżące to w większości stare, porozbijane i kordujące Łady, na taksówkach głównie Lanosy, a dopiero w samym Lwowie trochę lepszych wozów. Fajnie jest zobaczyć tamtejszy krajobraz i jak ludzie żyją. I sam Lwów oczywiście też. Jutro podam harmonogram zwiedzania. Z tego co pamiętam, to jest: cmentarz Łyczakwoski, cmentarz Orląt Lwowskich groby Marii Konopnickiej, Ordona, Zapolskiej, kilka kościołów, kaplica Boimów, pomnik Mickiewicza, Opera Lwowska i rynek we Lwowie, dworzec kolejowy we Lwowie. Jak mi przyjdzie na myśl coś jeszcze to dopiszę. Ogólnie rzec biorąc za tą cenę opłaca się bardzo, wspomnień jest mnóstwo. Gdybym miał jechać raz jeszcze, to pojechałbym. Z moich obserwacji wynika, że nie opłaca się brać dzieci młodszych niż 13 lat, bo najzwyczajniej się strasznie nudzą. I uwaga na roaming po przekroczeniu granicy, bo pieniądze z konta uciekają w zastraszającym tempie. Jak coś to pytać, odpowiem. |
|
Posty: 49
Dołączył: 14 Cze 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Damian dzieki za odpowiedz, mam nadzieje, ze i mnie wycieczka sie uda.Opisales tak dokladnie, ze juz wlasciwie nie mam pytan. Pozdrawiam.
|
|
Posty: 5008
Dołączył: 5 Paź 2010r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Dodam,że wszyscy kupują krówki.Po 15-30 kg.
Są całkiem inne niż nasze. Bardzo smaczne.Nie da się opisać,trzeba spróbować. Tak dużo się kupuje, gdyż znajomym nie ma co dawać mniej niż kilogram.I tak dzieci przyjdą po dokładkę. Fajek i alkoholu można przewieźć ciut więcej niż norma(znam"kogoś"komu udało się...20 litrów) Polecam wyjazd do Lwowa,chociaż ja byłem z innym przewoźnikiem,na jednodniowej"wycieczce". PS.Po tym co widziałem,już nigdy nie będę narzekał na stan dróg w Polsce!Nigdy! SPRZEDAM BOEING 747 WERSJA SPEC, GARAŻOWANY. MAŁY PRZEBIEG 22,9 MLN.KM. PO PRZEGLĄDZIE WAŻNYM DO 2030 ROKU, WYMIENIONE ZAWIESZENIE, ROZRZĄD SILNIKÓW, KLIMATYZACJA 10-CIO STREFOWA, PRZYCIEMNIANE SZYBY, AIRBAG. NIE BITY. KOLOR BIAŁO- NIEBIESKI Z LOGO "PRESIDENT USA". CENA DO NEGOCJACJI. |
|
Posty: 390
Dołączył: 23 Lis 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zgadza się, te krówki, papierosy i alkohol to hit wycieczek. Jeżeli chodzi o krówki, to owszem są bardzo dobre, ale ja tam wolę nasze. Niemniej jednak warto spróbować i wziąć najmniej 1 kg.
Dodam jeszcze, że w wielu sklepach, kantorach ludzie rozumieją polski, niektórzy może nie potrafią mówić zbyt dobrze, ale rozumieć rozumieją dobrze. W samym Lwowie mnóstwo Polaków, tak że człowiek czuje się swojsko. jusek, ja też lubię ponażekać na to, że w Polsce źle, ale po tym co zobaczyłem na Ukrainie ( poziom życia ), to zmieniłem zdanie o Polsce o 180 stopni. W Polsce nie jest za cudownie, ale tam jest dwa razy gorzej. Kilka jeszcze takich refleksji z tego co zobaczyłem. U nas rowy przy drogach są wykoszone, a tam trawa metrowa rośnie, park we Lwowie, to dziko rosnące krzaczory, żadnej przecinki, nic. Żadnych reklam przy drogach ( chyba żeby ludzi nie dołować, bo i tak pewnie na większość rzeczy nie byłoby ich stać ). Zwróćcie jakie tam autobusy jeżdżą, ja bałbym się do takich wsiąść. Kierowcy jeżdżą wolniej nić w Polsce, to nasz autobus praktycznie wszystkich wyprzedzał nie jadąc przy tym więcej jak 80 km/h. PB 95 kosztuje w przeliczeniu na złotówki jakieś ponad 4 zł/L, to szału nie ma. Dla nich domyślam się, że nawet bardzo drogo. Ludzie chodzą smutni i przygnębieni, zero uśmiechu na ustach. Młodzi Ukraińcy w większości bardzo dobrze mówią po angielsku, tak że jak byłby problem z czymś, to można spróbować zagadać po ang. Moją uwagę zwróciły też kosze na śmieci, a dlatego, że są idiotodporne, wykonane z żeliwa, których nie da się zniszczyć ani ruszyć, bo ważą na oko koło 200 kg - przydałyby się takie w Polsce. Jak gdzieś widać mercedesa, audi albo bmw, to można domyślać się, że jest gdzieś w pobliżu jakiś bank, bo zauważyłem taką zależność, że najczęściej luksusowe auta stoją właśnie pod bankami. Wiadomo, dyrektorzy i prezesi nie wożą się byle czym. Chyba już wszystko z moich przemyśleń. Pojechałbym jeszcze raz, ale boję się tamtejszej biedy i dziadostwa. Powiem jeszcze dlaczego dziadostwa. Była taka sytuacja i byłem tego świadkiem, że zasłabła młoda Ukrainka i wezwano karetkę, ale ta przyjechała dopiero po pół godziny, model auta mi nieznany, ale mocno zdezelowany, w środku zero wyposażenia, nie to co u nas jest w karetkach - mnóstwo aparatury, tam podejchał bus z trzema osobami i noszami, kogutem i reflektorem przymocowanym na taśmę. Tak więc pomyślałem nie daj Boże tam podupaść na zdrowiu i żeby Ukraińcy leczyli, bo myślę, że można szybciej ze świata zejść. |
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ta karetka to pewnie ten uaz:
Robi wrażenie negatywne oczywiście... |
|
Posty: 390
Dołączył: 23 Lis 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
irkuck, ta karetka, to coś takiego podobnego
|
|
Posty: 18
Dołączył: 26 Sie 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Byłem wczoraj na tej wycieczce (03,08,2013r.) i jestem bardzo zadowolony fajni i zgrani ludzie, dobry przewodnik, pani organizator super Polecam wszystkim
PS: Koleżanko która byłaś ubrana na tej wycieczce w fioletową sukienke odezwij się do mnie na priv ! prosze |
|
Posty: 10
Dołączył: 14 Sie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
PKS zbiera grupę na wyjazd do Lwowa na 3 maja 2014 r.
Organizują też wycieczkę do Warszawy z przewodnikiem 10 maja. Co wy na to? Jedziemy? |
|
Posty: 110
Dołączył: 20 Lis 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ze strony PKS wynika, że w tym roku będą też organizowane wycieczki do Lwowa. Wybieracie się? Sytuację polityczną w tym regionie można raczej uznać za stabilną, wiec raczej niebepieczeństw nie ma.
|
|
Posty: 711
Dołączył: 0 00 0000r. Skąd: Tarnobrzeg - Stalowa Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Wrocilem wczoraj ze Lwowa Wycieczke zorganizowalem samotnie z dwoma kumplami. We Lwowie spokojnie, aczkolwiek widac ludzi w wojskowych mundurach i policje . Na granicy (pieszej) w Medyce bez problemow zadnych. Droga do Lwowa bez zadnych przygod. Takze mozna bez obaw jechac pozwiedzac. A jest co !
Polecam w dzien jak i w nocy Śmiejecie się ze mnie, bo jestem inny. Ja się śmieję z was, bo wszyscy jesteście tacy sami. |
|
Posty: 110
Dołączył: 20 Lis 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witam, był ktoś wczoraj na tej wycieczce z PKS do Lwowa? Można prosić o opinie.
|
|
Posty: 1998
Dołączył: 3 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Przegapiłem wycieczkę do Lwowa. Wcześniej na stronie PKS widziałem inne daty. A może to sierpień mignął mi przed oczami, bo planowałem jechać w połowie miesiąca, a wcześniej wymienić paszport. Najwyżej pojadę za rok. Czy ktoś był w tym roku? Czy przez 1 dzień można zwiedzić Lwów (wliczając czas dojazdu i postój na granicy)?
|
|
Posty: 169
Dołączył: 10 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mi też wkręciła się ta wycieczka.
|
|
Posty: 136
Dołączył: 25 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Gdzie można szukać informacji ?
|
|
Posty: 1998
Dołączył: 3 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wątpię, że PKS w tym roku zorganizuje jeszcze jedną wycieczkę. Trzeba czekać do kolejnych wakacji. A kto nie ma paszportu, to polecam go już odnowić. Kto był na wycieczce, niech opowie, co przez kilka godzin można zwiedzić.
|
|
Posty: 540
Dołączył: 14 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Czy w planie wycieczki jest cmentarz Lyczakowski?
|
|
Posty: 316
Dołączył: 20 Sie 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zawsze był. Raczej nie zrezygnują bo to jedna z większych "atrakcji".
|
|
Posty: 540
Dołączył: 14 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dzięki
|
|
Posty: 1998
Dołączył: 3 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dostałem plan wycieczki. Co da się zwiedzić przez 1 dzień? Niewiele:
1. Cmentarz Łyczakowski - w tym jego część - Cmentarza Obrońców Lwowa 2. Rynek: - Katedra Łacińska - Kaplica Boimów - Pomnik Mickiewicza - Katedra Ormiańska - Kościół Dominikański - Kamienica Czarna 3. Opera Potem 3 godziny czasu wolnego na obiad i do własnej dyspozycji. Czy warto we Lwowie zwiedzić coś więcej niż cmentarz Łyczakowski, Operę i Rynek? Myślę o wyjeździe dwudniowym na własną rękę, wyjdzie nawet taniej, jednak minusem takiego rozwiązania jest brak przewodnika, który przybliży historię zwiedzanych miejsc. PS. Czy do opery trzeba mieć odpowiedni strój, czy wpuszczają w dowolnym? Co jeszcze trzeba ze sobą mieć (albo co się przyda) oprócz paszportu i ukraińskich hrywien (100 hr do zwiedzanych obiektów + 100 hr na obiad)? PS 2. Którędy PKS jedzie do Lwowa i czy można się zabrać po drodze? |
|
Posty: 316
Dołączył: 20 Sie 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Byłem na wycieczce z PKSem we Lwowie że 20 lat temu ale wtedy opera to było tylko zwiedzanie a nie na występ. Więc strój dowolny. Wątpię żeby się coś w tym zmieniło.
|
|