Witam


chciałbym się z Wami podzielić moim niedawnym przykrym doświadczeniem i przestrzec przed ewentualną podobną przygodą .
Ok. 3 tyg temu dokładnie przed świętami z mojego konta zostało zrealizowanych 13 tranzakcji na kwotę ok 4000 , wszystko odbyło się między 1 a 2 w nocy , jedna za drugą 11 na kwotę 350 pln każda, oraz 2 na mniejsze kwoty , całą sytuację zauważyłem na drugi dzień rano podczas próby zapłacenia za zakupy .
Oczywiście karta została od razu zablokowana a w/w tranzakcje zgłoszone jako nieautoryzowane , temat dodatkowo zgłoszony na policję i w prokuraturze . Dużo podrużuję po Polsce i nie rzadko zdaża mi się płacić za np. paliwo lub jedzenie kartą .
Niestety prawdopodobnie w którymś momencie ktoś gdzieś zrobił z niej dodatkowy użytek i ma co mam .

Może ktoś wcześniej wszedł w jej posiadanie i zpisał dane z niej, a to wystarczy do zakupów online lub przelania na paypal. Zawsze zostaja slady i prokuratura z policją moze pomogą

nie pomogą! mi skubneli 600 zł z bankomatu zeskanowaną kartą dwa razy po 300 zł zgłoszone na policję ,niestety nie wiem czy wogóle sprawdzali monitoring przy bankomacie po paru przesłuchaniach ,przyszło pismo ;wyjasniające ze umarzaja dochodzenie i tyle sie dowiedzałem

Najlepsza dodatkową ochrona jest ustawienie limitu transakcji i powiadomienie np sms'em o wykonywanych operacjach na koncie. Zawsze to pomaga w szybszej reakcji np blokady karty itp. Ogolnie sytuacja bardzo nie fajna.

poproszę o zamknięcie tematu , ten post miał na celu ostrzeżenie czytelników przed potencjalną stratą materialną , polemika z idiotycznymi komentarzami nabijaczy postów nie była moim zamiarem .