Witam, mam taki problem otórz przyszły mi narchunki prognozowane z PGNiG-u w rachunku za luty został doliczony rachunek z grudnia w którym się spóżniłem z płatnością 2 tygodnie. Pytanie brzmi czy mogę się starać o korektę do rachunku czu będę musial ich kredytować aż do kolejnego spisu licznika? Bo nie widzi mi się aby płacić 2x za ten sam rachunek który jest nie maly bo wliczająć to aktualny i poprzedni rachunek wyszło mi prawie 250zł na fakturze.
Proszę nie pisać, że rachunki płaci się terminowo płacę wtegy kiedy mam czas i kiedy mnie stać.

Idź ze stanem faktycznym licznika. Zapłać i poproś o nową prognozę.



Masz coś na sprzedaż? Chętnie od ciebie kupię, cokolwiek i nie ważne za jaką cenę. Masz coś na zbyciu?

Coś a'la komornik?

U mnie źle spisali chyba ostatnim razem licznik bo przyszedł mi rachunek na 480 zl ...

Mi przyszedł rachunek na 680zł domu nie ogrzewałam gazem... A wyrównanie światła 740zł Możecie się pocieszyć bo i tak dużo nie macie do zapłaty.

Andrzejek czytam regularnie forum i widze ze czesto się udzielasz, do tej pory jakoś to trawiłem ale dzisiaj już nie wytrzymałem . Powiem tak do lekarza nie idż bo już za póżno, ale oszczędż nam wszyskim swoich genialnych wypowiedzi bo czytając je po prostu żygać się chce.

dlatego ja sie rozliczam co miesiac i nie mam naciagnietych prognoz, zreszta te prognozy mozna sobie o kant du**

A to kolega zwymiotuje, to może się uspokoi, taki autorytet jak Ty nie może chodzić znerwicowany. To jak, coś konkretnego jeszcze masz do powiedzenia czy po wnikliwej analizie mojej obecności na forum ograniczysz się tylko do obrażania mnie?

Złotej rady dla Krugera nie masz?

Najlepiej udać sie osobiście do BOK i tam wyjaśnić.
Sam miałem przypadki źle wystawianych faktur VAT, a na miejscu można wypisać poprawnie i zapłacic.